Maria z Nazaretu

matka Jezusa z Nazaretu według Biblii

Maria z Nazaretu – tradycyjnie: Maryja, także: Matka Boża, Matka Boska i in. (ok. 20 p.n.e.–30 n.e.) – matka Jezusa Chrystusa.

Maria z Nazaretu

Cytaty z Nowego Testamentu edytuj

  • Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię – a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia (zachowuje) dla tych, co się Go boją.
  • Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa!
  • Wielbi dusza moja Pana,
    i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
    Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
    Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia,
    gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
    Święte jest Jego imię –
    a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia [zachowuje] dla tych, co się Go boją.
    On przejawia moc ramienia swego,
    rozprasza ludzi pyszniących się zamysłami serc swoich.
    Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych.
    Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia.
    Ujął się za sługą swoim, Izraelem,
    pomny na miłosierdzie swoje –
    jak przyobiecał naszym ojcom –
    na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki.
    • Opis: tzw. Magnificat, pieśń Maryi, słowa wypowiedziane podczas nawiedzenia św. Elżbiety.
    • Źródło: Biblia Tysiąclecia, Łk 1, 46–55

Cytaty z objawień edytuj

  • Ach dzieci, trzeba się dobrze modlić, rano i wieczorem. Jeżeli nie macie czasu, odmawiajcie przynajmniej Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo, a jeżeli będziecie mogły, módlcie się więcej. Latem na mszę świętą chodzi zaledwie kilka starszych niewiast. Inni pracują w niedziele przez całe lato, a w zimie, gdy nie wiedzą, czym się zająć, idą na mszę świętą jedynie po to, by sobie drwić z religii. W czasie Wielkiego Postu chodzą do rzeźni jak psy!
  • Kocham cię, mój drogi synku. Jestem Maryją, Niepokalaną Dziewicą, Matką Prawdziwego Boga, który daje życie i je zachowuje. On jest Stwórcą wszystkiego, Panem nieba i ziemi. On jest wszechobecny. Chcę, aby w tym miejscu wybudowano świątynię, gdyż chcę tutaj okazywać miłość i współczucie temu ludowi i wszystkim ludziom, którzy szczerze proszą mnie o pomoc. Tutaj będę ocierać im łzy, uspokajać i pocieszać. Biegnij teraz do biskupa i powiedz mu, co tu widziałeś i słyszałeś.
  • Odmawiajcie codziennie różaniec, aby uzyskać pokój dla świata i koniec wojny!
  • Widzieliście piekło, dokąd idą dusze biednych grzeszników. Aby ich ratować, Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeśli zrobi się to, co ja wam mówię, wiele dusz zostanie uratowanych, nastanie pokój na świecie. Wojna się skończy. Ale jeżeli się nie przestanie obrażać Boga, to za pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga, gorsza. Kiedy ujrzycie noc oświetloną przez nieznane światło, wiedzcie, że to jest wielki znak, który wam Bóg daje, że ukarze świat za jego zbrodnie przez wojnę, głód i prześladowania Kościoła i Ojca Świętego. Żeby temu zapobiec, przyjdę, by żądać poświęcenia Rosji memu Niepokalanemu Sercu i ofiarowania Komunii św. w pierwsze soboty na zadośćuczynienie. Jeżeli ludzie me życzenia spełnią, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec zatriumfuje moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a dla świata nastanie okres pokoju.

O Marii z Nazaretu edytuj

  • Ale – Drodzy Bracia i Siostry, Umiłowani Rodacy, wśród tego wszystkiego mamy na Jasnej Górze Matkę. Jest to Matka troskliwa, tak jak w Kanie Galilejskiej. Jest to Matka wymagająca – tak jak każda dobra matka jest wymagająca. Jest to jednak równocześnie Matka wspomagająca: w tym się wyraża potęga Jej macierzyńskiego Serca. Jest to wreszcie Matka Chrystusa – tego Chrystusa, który, wg słów św. Pawła, mówi stale wszystkim ludziom i wszystkim ludom: „Nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej” (Ga 4, 7).
  • Bałem się przyjąć ten wybór, ale zrobiłem to w całkowitym zaufaniu do Jego Matki, Panienki Przenajświętszej. Oto stoję przed wami, aby wyznać naszą wspólną wiarę, naszą nadzieję i naszą ufność w Matkę Chrystusa i Matkę Kościoła.
  • Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą. (…) Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca.
  • Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona.
    • Autor: święta Elżbieta
    • Źródło: Biblia Tysiąclecia (Łk 1,42)
  • Bogurodzica dziewica, Bogiem sławiena Maryja,
    U twego syna Gospodzina matko zwolena, Maryja!
    Zyszczy nam, spuści nam.
    Kyrieleison.
    • Opis: Bogurodzica, pieśń powstała najprawdopodobniej na przełomie XIII i XIV wieku
    • Źródło: Bogurodzica, wolnelektury.pl
  • Była cicha i piękna jak wiosna,
    Żyła prosto, zwyczajnie jak my.
    Ona Boga na świat nam przyniosła
    I na ziemi wśród łez nowe dni zajaśniały.
    Matka, która wszystko rozumie,
    Sercem ogarnia każdego z nas.
    Matka zobaczyć dobro w nas umie,
    Ona jest z nami w każdy czas.
  • Chrystus dał nam na Matkę Swoją Matkę, która nas kocha, która nami się opiekuje, która słucha naszych zwierzeń, która słucha naszych próśb. Dlatego to jest takie niezwykle ważne, byśmy czcili naszą niebieską Matkę, byśmy w chwilach trudnych, chwilach kryzysów, jakie przeżywa każdy człowiek, oddawali Jej swoje życie, pod jej opiekę.
  • Chwalcie łąki umajone,
    Góry, doliny zielone.
    Chwalcie, cieniste gaiki,
    Źródła i kręte strumyki!
    Co igra z morza falami,
    W powietrzu buja skrzydłami,
    Chwalcie z nami Panią Świata,
    Jej dłoń nasza wieniec splata.
  • Co znaczy matka to wiemy, ale Matka Boga – tego nie możemy pojąć rozumem, skończoną głową. Jedynie Bóg sam rozumie to doskonale, co znaczy „Niepokalana”… „Niepokalane Poczęcie” pełne jest pocieszających tajemnic.
  • Często na frontonach wiejskich domów umieszcza się w niszy figurkę Matki Boskiej, a w ogrodzie kapliczkę lub podobiznę jakiegoś świętego. Jest w tym pewne podobieństwo do zwyczaju rozpowszechnionego w okresie przedchrześcijańskim w Azji Mniejszej, gdzie posiadanie u siebie figurki Diany Efeskiej uchodziło za obowiązek religijny.
    • Autor: Józef Keller, Zwyczaje, obrzędy i symbole religijne, s. 439
  • Czyż nie jest faktem, że lokalni święci bywają ważniejsi od Boga lub Jezusa? A rozbudowane formy kultu maryjnego czyż już dawno nie wymknęły się spod kontroli strażników monoteistycznej czystości? Swoista „legalizacja” maryjnych sanktuariów i wizerunków Matki Boskiej jest dla mnie bardziej wyrazem rezygnacji ze strzeżenia „monoteistycznej czystości” niż rozwoju religijności chrześcijańskiej.
  • Dlaczego pouczenia występujące w wizjach są takie prozaiczne? Dlaczego wizje tak znamienitej osoby, jaką jest Matka Boska, w niewielkim rejonie zamieszkanym przez kilka tysięcy osób dotyczyły naprawy kaplicy lub wystrzegania się grzechów? Dlaczego nie zdarzały się ważne i prorocze przesłania, których znaczenie mogłoby zostać dostrzeżone w późniejszych latach jako coś, co mogło pochodzić tylko od Boga lub świętych. Czyż nie wzmocniłoby to prawd katolickich w ich śmiertelnych zmaganiach z protestantyzmem, a później z fermentem spowodowanym przez oświecenie. Jednakże nie mamy wizji ostrzegających Kościół na przykład przed akceptowaniem twierdzeń o Ziemi jako środku wszechświata lub przestrzegających przed współpracą z nazistowskimi Niemcami – dotyczących więc dwóch kwestii o poważnym znaczeniu zarówno historycznym, jak i moralnym, co do których Kościół się mylił, jak stwierdził papież Jan Paweł II, podnosząc przez to swą wiarygodność. Żaden święty nie krytykował praktyk torturowania i palenia czarownic i heretyków. Dlaczego? Czyżby nie uświadamiali sobie tego co się dzieje? Czy nie widzieli w tym zła? Dlaczego Maryja zawsze nakazuje biednym chłopom, by poinformowali władze? Dlaczego sama nie przekonuje władców? Króla? Papieża?
  • Do kogóż mamy wzdychać nędzne dziatki?
    Tylko do Ciebie, ukochanej Matki,
    U której Serce otwarte każdemu,
    A osobliwie nędzą strapionemu.
    • Opis: Serdeczna Matko, pieśń maryjna pochodząca z XVIII w.
  • Fakt, iż macierzyńska dłoń zmieniła bieg śmiercionośnego pocisku, jest tylko jeszcze jednym dowodem na to, że nie istnieje nieodwołalne przeznaczenie, że wiara i modlitwa to potężne siły, które mogą oddziaływać na historię, i że ostatecznie modlitwa okazuje się potężniejsza od pocisków, a wiara od dywizji.
  • Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.
  • Gdy mi umarła matka... rozumiejąc wielkość straty, udałam się w swoim utrapieniu przed obraz Matki Bożej i rzewnie płacząc, błagałam Ją, aby mi była matką. Prośba ta, choć z dziecinną prostotą uczyniona, nie była – zdaje mi się – daremną, bo ile razy w potrzebie polecałam się tej wszechwładnej Pani, zawsze w sposób widoczny doznawałam jej pomocy.
  • I wypowiedziałam światu całą miłość moją,
    jednym słowem Pańskim, które stało
    się Ciałem, odtąd żyłam w Synie moim i Synem moim.
  • Jak mistrz, jak rzeźbiarz, znalazłszy odpowiedni materiał, znalazłszy drzewo najzdatniejsze, robi z niego najpiękniejsze naczynie, tak i Chrystus, znalazłszy najświętsze ciało i duszę Panny, utworzył – taki, jaki chciał – najpiękniejszy i żywy przybytek dla Siebie.
    • Autor: Jan Chryzostom
    • Źródło: Myśli św. Jana Chryzostoma, "Bogarodzica", 29. Księgarnia Św. Wojciecha, 1937.
  • Jedziemy na Jasną Górę do Matki Bożej. Jeżeli Matka nie pomoże, to kto pomoże? Jeżeli nasza Królowa nie pomoże, to kto pomoże? Nieraz potop nas zalewał, krew się rzeką lała, a Ona ciągle pomaga i ciągle powstajemy z pożarów, z upadków.
    • Autor: Tadeusz Rydzyk
    • Źródło: z homilii na pielgrzymce młodych słuchaczy „Radio Maryja” – Jasna Góra, 2 października 1999
  • Jerzy D. przez lata dokładnie czytał Pismo Święte, zobaczył więc zapewne, że Dekalog podyktowany Mojżeszowi różni się znacznie od tego, co katolicy przedstawiają jako Dziesięcioro Przykazań. Między innymi, katolicy wyrzucili z Dekalogu drugie przykazanie, zakazujące uwielbiania figur i obrazów. Tego nie sposób nie zauważyć nawet przy pobieżnej lekturze, a co dopiero po wieloletnim studiowaniu. Domyślam się, że w trakcie tego studiowania Jerzy D. znalazł także wersety, w których prorok Jeremiasz potępia czcicieli „Królowej Niebios”, oraz fragmenty, w których obecność obrazów w świątyni nazwana jest „ohydą spustoszenia”. W każdym razie, prowadzony przez policjantów sprawca zamachu krzyczał: „Nie wstydzę się tego, co zrobiłem, niech się wstydzą ci, co fałszują Ewangelię” i „Boga trzeba czcić, nie obrazy”. Jerzy D. powtórzył gest czeskiego husyty, który, jak chce legenda, swoim mieczem pokarał jasnogórskiego bałwana.
  • Jest wrażliwa na łzy ubogich, współczuje cierpieniu udręczonych, spieszy z pomocą do nawiedzanych pokusami, wysłuchuje próśb dusz Jej oddanych. Kto z pokorą i bez wahania do Niej się ucieka i wzywa Jej słodkiego, chwalebnego imienia, nigdy nie odchodzi z pustymi rękoma. Wiele dusz lgnie do Niej, są Jej posłuszne chóry aniołów i może ich posyłać z pociechą do opuszczonych.
  • Jeśli usuniemy Maryję, tę Gwiazdę Morza, to cóż zostanie, jak nie noc wokoło; jak nie cień śmierci i gęste ciemności?
  • Królowej Anielskiej śpiewajmy,
    Różami uwieńczmy Jej skroń,
    Jej serca w ofierze składajmy,
    Ze łzami wołajmy doń:
    O Maryjo, bądź nam pozdrowiona,
    Bądź Ty zawsze Matką nam.
  • Kto nie ma Maryi za Matkę, ten nie ma Boga za Ojca.
    • Autor: Ludwik Maria Grignion de Montfort, Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, Instytut im. Ks. Piotra Skargi, Kraków 2006, s. 12–13.
  • Któraś serce jak morze rozdarła
    w synu ziemi i synu nieba,
    o, naucz matki nasze,
    jak cierpieć trzeba.
    Która jesteś jak nad czarnym lasem
    blask – pogody słonecznej kościół,
    nagnij pochmurną broń naszą,
    gdy zaczniemy walczyć miłością.
  • Madonna pragnie, abyśmy Ją czcili pod imieniem Wspomożycielki. Nadchodzą tak smutne czasy, że naprawdę potrzebujemy tego, aby Przenajświętsza Dziewica pomagała nam bronić i zachować chrześcijańską wiarę.
    • Autor: św. Jan Bosko
    • Źródło: Marta Żurawiecka, Z księdzem Twardowskim 2014, Wyd. Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu, Sandomierz 2013, s. 173.
  • Madonno, Czarna Madonno,
    Jak dobrze Twym dzieckiem być!
    O, pozwól, Czarna Madonno,
    W ramiona Twoje się skryć!
  • Maryja była Dziewicą przy poczęciu swego Syna, Dziewicą jako brzemienna, Dziewicą jako karmiąca własną piersią, Dziewicą zawsze.
  • Maryja, w swojej wierze, miała odwagę by zaufać Bogu i zostawić mu sprawę rozwiązywania wszystkich problemów: to była wiara bez skazy.
    • Autor: Carlo Carretto
    • Źródło: Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, wyd. pol. 2004.
  • Maryja wyprzedza nas wszystkich „na drodze do świętości”, która jest tajemnicą Kościoła jako Oblubienicy bez „skazy czy zmarszczki”. Z tego powodu „wymiar maryjny Kościoła wyprzedza jego wymiar Piotrowy”.
  • Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu.
    • Źródło: Biblia Tysiąclecia (Łk 2,19)
  • Maryjo, Dziewicza Matko Boga i nasza, oddajemy się Twemu Niepokalanemu Sercu w akcie całkowitego zawierzenia Panu Bogu.
  • Maryjo, Matko moja i Pani moja, oddaję Ci duszę i ciało moje, życie i śmierć moją, i to, co po niej nastąpi. Wszystko składam w Twoje ręce, o Matko moja. Okryj swym płaszczem dziewiczym moją duszę i udziel mi łaski czystości serca, duszy i ciała, i broń mnie swą potęgą przed nieprzyjaciółmi wszelkimi, a szczególnie przed tymi, którzy złośliwość swoją pokrywają maską cnoty. O śliczna Lilio, Tyś dla mnie zwierciadłem, o Matko moja.
  • Matka Boża zrodziła nas dwa razy: we Wcieleniu i u stóp krzyża; jest więc podwójnie naszą Matką.
  • Matko Najświętsza! Do Serca Twego,
    Mieczem boleści wskroś przeszytego,
    Wołamy wszyscy z jękiem, ze łzami:
    Ucieczko grzesznych, módl się za nami!
    Gdzie my, o Matko, ach, gdzie pójdziemy,
    I gdzie ratunku szukać będziemy?
    Twojego ludu nie gardź prośbami:
    Ucieczko grzesznych, módl się za nami!
  • Matko Najświętsza
    zamiast berła – trzymasz kłębek włóczki
    cerujesz teologię
  • Matko sprawiedliwości i miłości społecznej, módl się za nami.
    Matko ucząca Ewangelii pracy, módl się za nami.
    Matko solidarności ludzi pracy, módl się za nami.
  • Mit o takim wymiarze nie jest po prostu opowieścią albo zbiorem opowieści, lecz magicznym zwierciadłem, jak lustro Lady z Shalott, odbijające ludzi i przekonania, które tworzą, przekazują i żywią… Albowiem Dziewica Maria jest jedną z bohaterek dramatu Wcielenia i Odkupienia Chrystusa, a co za tym idzie, dramatu osobistego zbawienia każdego, kto czuje się cząstką dziejów chrześcijaństwa i wyznaje chrześcijańską wiarę.
    • Autor: Marina Werner, Alone of All Her Sex: The Myth and the Cult of the Virgin Mary
    • Źródło: Deborah G. Felder, 100 kobiet, które miały największy wpływ na dzieje ludzkości, tłum. Maciej Świerkocki, wyd. Świat Książki, Warszawa 1998, ISBN 8371296665, s. 42.
  • Można powiedzieć, że pierwszą procesję Bożego Ciała odprawiła Maryja, gdy udała się z Nazaretu do swej krewnej Elżbiety niosąc w łonie Jezusa, krótko po Jego poczęciu. Oby Kościół, kontemplując tę ewangeliczną ikonę, pospieszył na spotkanie współczesnego człowieka, aby z odnowioną miłością głosić mu Dobrą Nowinę zbawienia.
  • Najmilsza Boża Rodzicielko, zawsze Dziewico Maryjo, Twa przedziwna słodycz przewyższa wszystko, co może pojąć i wypowiedzieć myśl ludzka.
  • Nie byłoby Kościoła bez Maryi. Nie można Jej wykluczyć i postawić poza Kościołem i Chrystusem, bo jest Ona Bożą Rodzicielką. To przecież dzięki jej „fiat” Syn Boży stał się człowiekiem. Ona jest znakiem nadziei i pośredniczką wszelkich łask.
  • Niegdyś Cię, Maryjo, w świętej Częstochowie
    O lud swój polscy błagali królowie,
    Niegdyś Cię Polska, jeszcze wielka, cała.
    Królową swoją przed zgonem obrała,
    Naród ten niegdyś służył Ci orężno,
    Bój Chrystusowy tocząc z poganami
    Królowo Polski i Litewska Księżno,
    Zmiłuj się nad nami!
  • Niepokalana Dziewico! Boga Matko Przeczysta! Jak ongiś po szwedzkim najeździe, król Jan Kazimierz Ciebie za Patronkę i Królową Państwa obrał i Rzeczpospolitą Twojej szczególnej opiece i obronie polecił, tak w tę dziejową chwilę my, dzieci narodu polskiego, stajemy przed Twym tronem z hołdem miłości, czci serdecznej i wdzięczności. Tobie i Twojemu Niepokalanemu Sercu poświęcamy siebie, naród cały i wskrzeszoną Rzeczpospolitą, obiecując Ci wierną służbę, oddanie zupełne oraz cześć dla Twych świątyń i ołtarzy. Synowi Twojemu, a naszemu Odkupicielowi, ślubujemy dochowanie wierności Jego nauce i prawu, obronę Jego Ewangelii i Kościoła, szerzenie Jego Królestwa.
  • Nuż bluźnić na Pannę Najświętszę –
    A trzeba wiedzieć, że mam patent sodalisa
    I z powinności bronię Maryi imienia –
    Więc ja im perswadować: – Stulcie pysk, do bisa!
    Więc umilkli, nie chcąc mieć ze mną do czynienia. (…)

    Patrzę, więc moja głowa została na karku?
    W czapce kartka łacińska, pismo nie wiem czyje:
    „Vivat Polonus, unus defensor Mariae”.
    Otoż widzisz Pan, że ja tym imieniem żyję.
    • Autor: Adam Mickiewicz, Dziady, część III, scena I.
    • Opis: Kapral opowiada, jak broniąc imienia Maryi przed Francuzami w Hiszpanii, został dzięki temu ocalony.
    • Źródło: wolnelektury.pl
  • O Maryi nigdy dość.
    • Opis: odpowiedź na zarzut, że zbyt dużo mówi o Maryi.
    • Autor: św. Bernard z Clairvaux
    • Źródło: ks. Karl Stehlin, Zawsze Wierni Prawdzie katolickiej – Prawdzie jedynej, Te Deum, Warszawa 2003, s. 93.
  • O Maryjo,
    jutrzenko nowego świata,
    Matko żyjących,
    Tobie zawierzamy sprawę życia:
    spójrz, o Matko, na niezliczone rzesze dzieci,
    którym nie pozwala się przyjść na świat,
    ubogich, którzy zmagają się z trudnościami życia,
    mężczyzn i kobiet – ofiary nieludzkiej przemocy,
    starców i chorych zabitych przez obojętność albo fałszywą litość.
    Spraw, aby wszyscy wierzący w Twojego Syna
    potrafili otwarcie i z miłością głosić
    ludziom naszej epoki
    Ewangelię życia.
  • O Maryjo, Niepokalana Dziewico,
    Czysty krysztale dla serca mojego,
    Tyś mocy moja, o silna kotwico,
    Tyś tarczą i obroną dla serca słabego.
    O Maryjo, Tyś czysta i niezrównana,
    Dziewico i Matko zarazem,
    Tyś piękna jak słońce, niczym nie zmazana.
  • O matko Polko! źle się twój syn bawi!
    Klęknij przed Matki Bolesnej obrazem,
    I na miecz patrzaj, co jej serce krwawi:
    Takim wróg piersi twe przeszyje razem!
  • O słodka Matko Boża,
    Na Tobie wzoruję me życie,
    Tyś mi świetlana zorza,
    W Tobie tonę cała w zachwycie.
    O Matko, Dziewico Niepokalana,
    W Tobie odbija mi się promień Boga.
    Ty mnie uczysz, jak wśród burz kochać Pana,
    Tyś mi tarczą i obroną od wroga (Dz. 1232).
  • O Ty, której obraz widać w każdej polskiej chacie
    I w kościele, i w sklepiku, i w pysznej komnacie,
    W ręku tego, co umiera, nad kołyską dzieci,
    I przed którą dniem i nocą wciąż się światło świeci.
    Która perły masz od królów, złoto od rycerzy,
    W którą wierzy nawet taki, który w nic nie wierzy,
    Która widzisz z nas każdego cudnymi oczami,
    Matko Boska Częstochowska, zmiłuj się nad nami!
  • Ona jednak, przeczuwając i przestrzegając nas przed groźbą piekła, do którego prowadzi – często proponowane i narzucone – życie bez Boga, bezczeszczące Boga w Jego stworzeniach, przyszła, aby nam przypomnieć o Bożym Świetle, które w nas mieszka i nas okrywa, bo jak słyszeliśmy w pierwszym czytaniu, „zostało porwane jej Dziecię do Boga”.
  • Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy
    I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy
    Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem!
    Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem
    (Gdy od płaczącej matki, pod Twoją opiekę
    Ofiarowany martwą podniosłem powiekę;
    I zaraz mogłem pieszo, do Twych świątyń progu
    Iść za wrócone życie podziękować Bogu)
    Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono!
  • Po górach, dolinach rozlega się dzwon,
    Anielskie witanie ludziom głosi on:
    Ave, Ave, Ave Maryja,
    Zdrowaś, Zdrowaś, Zdrowaś Maryja.
  • Ponieważ przez Maryję grzesznicy otrzymali Odkupiciela, przeto głoszenie chwały Maryi pociąga grzeszników do nawrócenia i do pracy nad zbawieniem.
  • Przekazujemy nasze modlitwy przez ręce Maryi, Ona nasyci je wonią.
  • Przewrotny Luter i jego uczniowie odrzucili orędownictwo Maryi, że ono uwłacza Chrystusowi i ich heretyckiemu dogmatowi, że sama wiara i ufność w zasługi Zbawicielowe pokrywa grzechy ludzkie czyli usprawiedliwia. Zaiste, ta nauka protestancka jest piekielnym sycze­niem węża przeklętego, który według przepowiedni w raju czyha złośliwie na piętę Bogarodzicy. Do bluźnierców Maryi można odnieść także ów obraz Apokalipsy, gdzie smok rzuca się wściekle na niewiastę.
    • Autor: ks. dr Jakub Górka, Cześć Maryi. O pobudkach i środkach nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny, Tarnów 1907, s. 57–58.
    • Zobacz też: protestantyzm
  • Przez całkowite przylgnięcie do woli Ojca, do odkupieńczego dzieła dzieła swego Syna, do każdego natchnienia Ducha Świętego, Maryja Dziewica jest dla Kościoła wzorem wiary i miłości. Przez to właśnie jest Ona najznakomitszym i całkiem szczególnym członkiem Kościoła; Maryja jest pierwowzorem Kościoła (typus Ecclesiae).
  • Serce Maryi ma dla nas tyle miłości, że serca wszystkich ziemskich matek zebrane razem są przy nim niczym bryłka lodu.
  • Słuchaj, ty! – tych mnie imion przy kielichach wara.
    Dawno nie wiem, gdzie moja podziała się wiara,
    Nie mieszam się do wszystkich świętych z litaniji.
    Lecz nie dozwolę bluźnić imienia Maryi.
  • Spróbuj uciekać się do Niej, jak małe dziecię do ukochanej najlepszej Matki, choćby tylko wzywając Jej świętego Imienia „Maryja” ustami czy sercem w trudnościach życia, ciemnościach i słabościach ducha, a przekonasz się, co może Maryja i kim jest Jej Syn, Jezus Chrystus.
  • Stała Matka Boleściwa
    obok krzyża ledwo żywa,
    gdy na krzyżu wisiał Syn.
    Duszę Jej, co łez nie mieści,
    pełną smutku i boleści,
    przeszedł miecz dla naszych win.
    • Opis: Pieśń Stabat Mater dolorosa (Stała Matka Boleściwa).
  • Starajmy się zawsze coraz bardziej, co dzień coraz bardziej, zbliżać się do Niepokalanej; w ten sposób zbliżymy się coraz bardziej do Najświętszego Serca Jezusowego, do Boga Ojca, do całej Trójcy Przenajświętszej, gdyż żadne ze stworzeń nie stoi tak blisko Boga jak właśnie Niepokalana. A więc również wszystkich bliskich naszemu sercu przybliżymy tym samym do Niepokalanej i do dobrego Boga…
  • W Księdze Apokalipsy obok „wielkiego znaku” niewiasty (por. 12, 1), pojawia się „inny znak” (...) na niebie: „wielki Smok barwy ognia” (12, 3), symbolizujący Szatana, uosobioną potęgę zła, a zarazem wszystkie moce zła, które działają w historii i przeciwstawiają się misji Kościoła. Maryja i tu oświeca Wspólnotę Wierzących: wrogość potęgi zła objawia się bowiem jako uporczywy sprzeciw, który zanim dotknie uczniów Chrystusa, zwraca się przeciw Jego Matce. Aby uchronić życie Syna przed tymi, którzy się Go boją, gdyż widzą w Nim niebezpieczeństwo i zagrożenie dla siebie, Maryja musi uciekać z Józefem i Dziecięciem do Egiptu (por. Mt 2, 13-15).
  • W roku 1981 w Rzymie dokonano zamachu na papieża, a swoje ocalenie Jan Paweł II przypisał wstawiennictwu Matki Bożej Fatimskiej. „Jedna ręka trzymała pistolet, a inna prowadziła kulę” – powiedział później (…). To konkretnie Matka Boża Fatimska! A co robiły w tym czasie Najświętsza Panienka z Lourdes, Nasza Pani z Gwadelupy, Matka Boska z Medjugorje, Matka Boska z Akity, Matka Boska z Zeitoun, Dziewica z Garabandal, Matka Boża z Knock – czy akurat miały inne sprawy na głowie?
  • W Sercu Maryi jest tylko jedno pragnienie: wspomagać chrześcijan, którzy starają się żyć jak dzieci Boże. Jako najczulsza Matka nieustannie prowadzi ich do Jezusa, aby idąc za Nim, uczyli się pogłębiać swoją więź z Ojcem Niebieskim.
    • Autor: Jan Paweł II
    • Źródło: Marta Żurawiecka, Z księdzem Twardowskim 2014, Wyd. Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu, Sandomierz 2013, s. 96.
  • Wiele mi powiedziała Matka Boża. Oddałam Jej swoje śluby wieczyste, czułam, że jestem Jej dzieckiem, a Ona mi Matką. Nic mi nie odmówiła, o co Ją prosiłam.
  • Wielka Boga-Człowieka Matko! Bogurodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo!
    Królowo świata i Polski Królowo!
    Gdy upływają trzy wieki od radosnego dnia, w którym zostałaś Królową Polski, oto my, dzieci Narodu polskiego i Twoje dzieci, krew z krwi Przodków naszych, stajemy znów przed Tobą, pełni tych samych uczuć miłości i nadziei, jakie ożywiały ongiś Ojców naszych.
  • Wielka człowieczeństwa Boskiego Matko i Panno! Ja, Jan Kazimierz, Twego Syna, Króla królów i Pana mojego, i Twoim zmiłowaniem się król, do Twych Najświętszych stóp przychodząc, tę oto konfederacyję czynię: Ciebie za Patronkę moją i państwa mego Królową dzisiaj obieram. Mnie, Królestwo moje Polskie, Wielkie Księstwo Litewskie, Ruskie, Pruskie, Mazowieckie, Żmudzkie, Inflanckie i Czernihowskie, wojsko obojga narodów i pospólstwo wszystko Twojej osobliwej opiece i obronie polecam, Twojej pomocy i miłosierdzia w teraźniejszym utrapieniu królestwa mego przeciwko nieprzyjaciołom pokornie żebrzę…
  • Witaj Jutrzenko rano powstająca,
    Śliczna jak miesiąc, jak słońce świecąca!
    Ty świecisz w miłej światu Częstochowie,
    Gdzie czołem biją świata monarchowie.
    Tobie z dwunastu gwiazd koronę dano,
    Panią Cię świata wszystkiego podano;
    Na Jasnej Górze jaśniejsza nad słońce –
    Tu lud upada do nóg swej Patronce.
  • Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!
  • Wprawdzie nie poszła razem z innymi pobożnymi niewiastami do grobu, nie postąpiła tak jednak z otępienia czy z nadmiaru bólu. Nie wątpiła, że powstaniesz z martwych i miała nadzieję, że trzeciego dnia przyjdziesz do Niej, i dlatego pozostała u siebie w domu, gdzie cała oddana modlitwie z wielkim pragnieniem oczekiwała Twego przyjścia. Zasłużyła na to, żeby Cię ujrzeć jako pierwsza, ponieważ bardziej niż inni miłowała Tego i tęskniła za Tym, w którego uwierzyła i nigdy nie zwątpiła.
  • Wydało mi się, że widzę, jak mnie ubierają w szatę dziwnie białą i jasną; z początku nie wiedziałam, kto mnie ubiera, potem dopiero ujrzałam przy swoim boku, z prawej strony Najświętszą Pannę, a z lewej – mego Opiekuna św. Józefa. Oni to we dwoje tak mnie ubierali. Jednocześnie było mi dane do zrozumienia, że już jestem oczyszczona z grzechów moich. A gdy byłam już ubrana, niewypowiedziane czując w sobie uwielbienie i rozkosz, Najświętsza Panna wzięła mnie za ręce i rzekła mi, że bardzo jest zadowolona z mojego nabożeństwa do chwalebnego Jej Oblubieńca, że mam być pewna, iż zamierzony przeze mnie klasztor przyjdzie do skutku. Będzie w nim gorliwa służba Panu i im obojgu.
  • Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo!
    Ty za nami przemów słowo, Maryjo!
    Ociemniałym podaj rękę,
    Niewytrwałym skracaj mękę,
    Twe Królestwo weź w porękę, Maryjo!
  • Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus.
  • Zobaczyliśmy po lewej stronie Naszej Pani nieco wyżej Anioła trzymającego w lewej ręce ognisty miecz; iskrząc się wyrzucał języki ognia, które zdawało się, że podpalą świat; ale gasły one w zetknięciu z blaskiem, jaki promieniował z prawej ręki Naszej Pani w jego kierunku; Anioł wskazując prawą ręką ziemię, powiedział mocnym głosem: Pokuta, Pokuta, Pokuta! I zobaczyliśmy w nieogarnionym świetle, którym jest Bóg: 'coś podobnego do tego, jak widzi się osoby w zwierciadle, kiedy przechodzą przed nim’ Biskupa odzianego w Biel 'mieliśmy przeczucie, że to jest Ojciec Święty’. Wielu innych Biskupów, Kapłanów, zakonników i zakonnic wchodzących na stromą górę, na której szczycie znajdował się wielki Krzyż zbity z nieociosanych belek jak gdyby z drzewa korkowego pokrytego korą; Ojciec Święty, zanim tam dotarł, przeszedł przez wielkie miasto w połowie zrujnowane i na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze; doszedłszy do szczytu góry, klęcząc u stóp wielkiego Krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy, którzy kilka razy ugodzili go pociskami z broni palnej i strzałami z łuku i w ten sam sposób zginęli jeden po drugim inni Biskupi, Kapłani, zakonnicy i zakonnice oraz wiele osób świeckich, mężczyzn i kobiet różnych klas i pozycji. Pod dwoma ramionami Krzyża były dwa Anioły, każdy trzymający w ręce konewkę z kryształu, do których zbierali krew Męczenników i nią skrapiali dusze zbliżające się do Boga.
  • Zwycięstwo gdy będzie, będzie zwycięstwem błogosławionej Maryi Dziewicy.

Zobacz też