Radio Maryja

polska społeczno-katolicka rozgłośnia radiowa

Radio Maryjapolska rozgłośnia radiowa o charakterze społeczno-katolickim, założona 8 grudnia 1991 w Toruniu przez zakonników ze Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela (redemptorystów) z o. Tadeuszem Rydzykiem na czele. Jest rozgłośnią religijną o największym zasięgu w Polsce. Część emitowanych audycji pokrywa się z równoległą transmisją w Telewizji Trwam.

A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

Widok na siedzibę Radia Maryja
  • A dlaczego mielibyśmy odbierać mu prawo do istnienia? Jest przecież demokracja, wolny wybór. W TVN słyszę, że staruszki pod katedrą obrzuciły dziennikarzy obelgami. Oglądam relację i słyszę, że chcą, by wzięli te kamery, ale ani jednej obelgi. Co jest tam złego, nie rozumiem? Do mnie nie przemawiają powszechnie rzucane oskarżenia. Ilekroć słuchałem Radia Maryja, a słucham go czasem, zwłaszcza w podróżach, zawsze trafiałem na dobre, wartościowe audycje. Nigdy nie natknąłem się tam na przykład na treści antysemickie.
  • Benedykt XVI, dziękując wam za 20 lat ofiarnej misji ewangelizacyjnej, prosi Boga za przyczyną Matki Najświętszej, patronki Radia Maryja, aby to dzieło przenikania do sumień ludzkich, prowadzone przez zgromadzenie zakonne redemptorystów w Polsce i na świecie zaowocowało trwałym zwycięstwem dobra nad złem i przyczyniło się dla dobra wielu chrześcijan i całego waszego kraju. W tym duchu łączę się i ja w radości, jaką przeżywacie i pozdrawiam wszystkich uczestników uroczystości oraz radiosłuchaczy.
  • Bez ciebie ojcze dyrektorze nie byłoby tego zwycięstwa. Ojciec dyrektor skromnie siedzi, a powinien wstać. Nie byłoby tego zwycięstwa bez Rodziny Radia Maryja. Nie byłoby. Fundamentem polskości jest Kościół i jego nauka. I że nie może być Polski bez Kościoła. Radio Maryja i Rodzina Radia Maryja są potrzebne także dziś, kiedy przed nami trudna droga pod górę. Musimy ją przejść razem. I przejdziemy ją, wbrew wszystkiemu. Przejdziemy wiedząc, że służymy Polsce. Wiedząc, co jest istotą polskości. Wiedząc, że nie ma Polski bez Kościoła. Wiedząc, że każdy, choćby nie miał łaski wiary, musi to przyjąć (…). Każda ręka podniesiona na Kościół to ręka podniesiona na Polskę.
  • Biskupi jako pasterze Kościoła wyrazili uznanie i podziękowanie za wielką pracę ewangelizacyjną prowadzoną przez Radio Maryja. Nastąpił znaczący postęp w ustaleniu właściwych relacji prawnych między Warszawską Prowincją Redemptorystów oraz Konferencją Episkopatu Polski, czego wyrazem jest przyjęcie tekstu umowy przygotowanej przez Zespół Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja i przedstawicieli ojców redemptorystów. Nieuregulowane umową zagadnienia, dotyczące Radia Maryja a także innych mediów katolickich będą przedmiotem prac kompetentnych zespołów.
    • Źródło: komunikat Rady Stałej i biskupów diecezjalnych z Jasnej Góry, 3 maja 2006
  • Chciałbym podziękować jeszcze za jedno; za to, że Radio Maryja stanęło na płaszczyźnie odmiennej niż wszystkie inne radiostacje w Polsce. Nie szukało jakichś możnych wspomożycieli, bo nawet ci, co daliby pieniądze, uzależniliby to radio od siebie. A tu mecenasem stał się cały naród! Nieraz ci najprostsi, emeryci, emerytki dzielą się ostatnim groszem. Oni się odradzają i to jest najwartościowszy mecenat. Nie żąda przywilejów, nie narzuca swojej taktyki czy swoich interesów politycznych – chce służyć. I za to zaufanie narodu, tych rzesz, tych warstw niedocenionych, wiejskich czy miejskich, z całego serca składam podziękowanie. Bo to radio stało się nie tylko radiem Rodziny Radia Maryja, ale radiem narodu, radiem ludzi wolnych!
  • Cóż jest takiego fascynującego, że gromadzi nas tutaj fenomen Radia Maryja? Rozumiem to zawsze, gdy przyjeżdżam do Torunia, spotykam się z ojcami posługującymi w Radiu i na uczelni. Bo patrząc na tych ojców, widzę kapłanów szczęśliwych, czasem zmęczonych, ale tak oddanych Bogu i człowiekowi. I z tego powodu szczęśliwych, bo szczęście każdemu księdzu przynosi to, że czuje się potrzebny Bogu i człowiekowi (…) Cóż jest takiego fascynującego w tym Radiu, że niektórych denerwuje i drażni? A niech spróbują zrozumieć, że ludzi nie trzeba się bać, czasem trzeba ich posłuchać, zwłaszcza tych, którzy mówią to, co myślą. Trzeba się bać tych, którzy nie mówią tego, co myślą, nie mówią tego, co zamierzają.
  • Dobrze, że ono jest. Lamenty, jakoby było nieszczęściem naszego Kościoła, są co najmniej niesprawiedliwe. Tylko tam słyszę słowa, które przemawiały do mnie w dzieciństwie. Myślę, że nie mogłoby być większego nieszczęścia niż zlikwidowanie tego radia. (…) Radio Maryja jest dla mnie – ostatnią być może Izajaszową ścieżką wśród chaszczy.
  • Działalność Radia powinna być zawsze realizowana w jedności z Episkopatem Polski. (…) Środki przekazu muszą podawać rzetelną informację, zgodnie z prawdą.
  • Gdyby nie antysemityzm, treść większości audycji byłaby po prostu naiwna, śmieszna, nieszkodliwie głupia. Nachalne eksploatowanie tej ideologii – czyni działalność Radia groźną.
    • Autor: Alina Cała
    • Źródło: O Radiu Maryja, www.otwarta.org, 5 grudnia 2008
  • Jest to jedno, jedyne radio, które wymknęło się cenzurze III Rzeczypospolitej. Mówi własnym, odrębnym głosem. Fenomen Radia Maryja polega na tym, że wszystkie pozostałe sieci, radiostacje, nadajniki zostały dokładnie pozbawione własnego rysu społecznego, kulturowego i religijnego (…). Jedynie Radio Maryja mówi własnym głosem (…). Na razie w wolnej Polsce jedynym przejawem wolności radiowego słowa jest Radio Maryja. Stąd jego sukces.
  • Jeśli Kościół ma pretensje do Radia Maryja, niech zrobi porządek we własnych szeregach. Nie może mieć pretensji do tego, że świeccy jakoś chcą funkcjonować w ramach Radia Maryja. Przecież episkopat tą sprawą zajmuje się przynajmniej od dziesięciu lat.
  • Jeżeli Radio Maryja chce być katolickie to powinno kształtować jedność Kościoła, a tymczasem działalność tej rozgłośni prowadzi do rozbicia.
  • Już dzisiaj można to powiedzieć, że cenny wkład Radia Maryja w dzieło Nowej Ewangelizacji buduje rodzinę Bogiem silną, wychowuje społeczeństwo, a zwłaszcza młode pokolenie do cywilizacji miłości. Radio Maryja wskrzesza tradycję Godzinek, tej tradycyjnej formy kultu Matki Bożej, jej niepokalanego poczęcia. Wieczorem zaś gromadzi rodziców i dzieci na wspólnej modlitwie różańcowej i Apelu Jasnogórskim.
  • Kiedy na początku 2009 roku na kilku spotkaniach próbowałem mówić o ochronie życia czy metodzie in vitro, zostałem zagłuszony przez gromkie protesty domagające się ode mnie zajęcia stanowiska w sprawach geotermii i telefonii komórkowej W Rodzinie. Sytuacja niestety powtarzała się wielokrotnie. (…) Obszar aktywności [Radia Maryja] został bowiem w pełni zagospodarowany przez problematykę geotermii, obrony Polskich Lasów czy Smoleńska. Wielokrotnie później od zaangażowanych słuchaczy Radia Maryja słyszy się, że nie poprą tego czy innego projektu katolickiego, bo np. właśnie zbierają podpisy, by postawić urzędującego premiera przed Trybunałem Stanu.
    • Autor: Jan Filip Libicki
    • Źródło: Katarzyna Wiśniewska, U Rydzyka cicho o in vitro, głośno o geotermii, „Gazeta Wyborcza”, 21–22 maja 2011
  • Kiedy powstawało Radio Maryja jako zwiastun nowych czasów – czasów wolności słowa i upodmiotowienia Narodu, wciąż usiłowano utrzymać w eterze zasady systemu totalitarnego: Ewangelii wstęp wzbroniony, Kościołowi wstęp wzbroniony, katolikom przyznającym się do wiary wstęp wzbroniony (…) Trwa, bo wciąż jest zapraszane przez rzesze Polaków do ich domów, do miejsc ich pracy, do szpitali i domów opieki społecznej. Jest zapraszane przez ludzi prostych i wykształconych, przez posuniętych w latach, ale też młodych, a nawet dzieci. I dzięki tym wszystkim ludziom przetrwało i trwa. Jest na ich wyłącznym utrzymaniu. Siłą jego trwania i jego rozwoju są ludzie, którzy czują i mówią: to nasze Radio.
  • Kościół od swoich początków i za sprawą Ducha Świętego stosował i stosuje wiele metod i sposobów ewangelizacyjnych zmagań o prawdę w umysłach i sercach ludzi. Temu podstawowemu zadaniu w naszych czasach służą dzieła powstałe wokół Radia Maryja i Telewizji Trwam.
  • Krytyka polityzacji Radia Maryja nie zaczęła się, gdy stało się ono sojusznikiem PiS-u. Raczej odwrotnie: to Jarosław Kaczyński stał się obrońcą Radia Maryja, odkąd ojciec Rydzyk go popiera. Wcześniej Kaczyński należał do grona najsurowszych krytyków Radia, zarzucając mu nawet uleganie agenturalnym wpływom rosyjskim.
  • Media laickie, media promujące nowe style życia, także swoiste pojmowanie debaty publicznej, zwierają szeregi, atakują często bez pardonu Radio Maryja, oczerniają jego linię programową, jego założyciela. Odnieść wręcz można wrażenie, że przede wszystkim mają mu za złe to, że istnieje, że ma tylu wiernych słuchaczy, że zdobyło tak mocną pozycję, że idzie klarowną drogą, z Kościołem, z Narodem.
  • Mieszanie się Kościoła do polityki jest mitem pochodzącym z arsenału propagandy bolszewickiej. Jest rzeczą zrozumiałą, że wpływami ewangelizacji Kościół powinien obejmować także świat polityki. Trzeba podkreślić, że zarówno ojcowie redaktorzy (z Radia Maryja), jak i osoby zaproszone do dyskusji są zawsze na bieżąco w sprawach szeroko pojętej polityki. W Radiu w sposób konsekwentny promuje się wartości chrześcijańskie i patriotyczne.
  • Nie ma autorytetów poza księdzem proboszczem, nie ma autorytetów poza księdzem Rydzykiem (…) Późno jest już na życie, włącz Radio Maryja, teraz wiesz (…) Słuchaj audycji pełnych nienawiści, naucz się jak dobrze służyć Panu Bogu, naucz się jak być dobrym katolikiem.
  • Nie masz więc Radio Maryja, czasu na program błahy, czy, jak mówią, „atrakcyjny”, „dochodowy”, „reklamowy”, „biznesowy”. Ileż wy, ojcowie, i wszyscy wasi współpracownicy musicie mieć sił, by nie liczyć godzin najofiarniejszej pracy (…) Nie dziwcie się też, że jeżeli nadal będziecie służyć prawdzie o Bogu i człowieku – a przecież będziecie! – będą w was rzucać kamieniami, może coraz większymi i coraz celniej.
  • Niech wasze radio służy prawdziwej informacji, przepojonej miłością i opartej na sprawiedliwości. Niech przyczynia się do kształtowania ludzkich sumień w duchu nauki Chrystusa. Was wszystkich, wasze apostolstwo oddaję w opiekę Najświętszej Maryi Panny, którą czcimy jako Gwiazdę Ewangelizacji.
  • Oczekuję od Parlamentu Europejskiego przeprosin za niesprawiedliwy i bezpodstawny atak na Polskę i katolickie Radio Maryja w rezolucji przyjętej dnia 15 czerwca. Ten dokument kompromituje Parlament Europejski. Na kłamstwie nie zbudujemy przyszłości Europy. Historia Narodu i Państwa Polskiego jest wzorem współżycia z innymi narodami i religiami. Radio Maryja jest przykładem służby człowiekowi w prawdzie, uczy nas wzajemnej miłości i szacunku. To Radio jest blisko człowieka! To Radio daje nam Boga! Takiego głosu potrzebuje zagubiona Europa.
  • Ponad i obok hierarchii kościelnej wyrosła z imieniem Matki Boskiej na ustach sekta z ambicjami politycznymi, z własnym radiem, gazetą i organizacjami terenowymi, z przekaźnikiem w Moskwie, przez nikogo nie kontrolowana. Kościół, który w latach najtrudniejszych był schronieniem prawdy i przyzwoitości, wciąga się do gry politycznej, przy czym ambicje i emocje polityczne ogarnęły nie tylko paru szeregowych kapłanów, ale i poniektórych biskupów. A już drapać się po plecach Pana Jezusa do władzy stało się czymś naturalnym i akceptowanym.
  • Potrzebne jest Radio Maryja, aby promować dobre wzorce w pracy i w wypełnianiu wolnego czasu, aby budzić sumienia, zachęcać do czynu. Potrzebne jest Radio Maryja, aby formowało przekonania, myślenie i życie, aby pomagało przywrócić Panu Bogu właściwe mu pierwsze miejsce w naszym życiu społecznym, rodzinnym, osobistym.(…) Życzę radiosłuchaczom i ojcom redemptorystom odpowiedzialnym za Radio Maryja, aby mogli owocnie, w jedności – tak, w pełnej jedności z Kościołem, z Ojcem Świętym, z biskupami i z każdym chrześcijaninem żyjącym na polskiej ziemi – pełnić swoją misję.
  • Po 16 latach w Polsce istnieje radiostacja Radio Maryja, która w swoich programach politycznych szerzy ksenofobię, szowinizm i antysemityzm, niektóre jej audycje nie odbiegają od hitlerowskiego Stürmera. Pan Premier, Pan Marszałek, ministrowie i niektórzy posłowie występują w tej rozgłośni, co podnosi jej rangę, czyni wiarygodną i sprawia wrażenie, że Państwo solidaryzuje się z linią polityczną Radia Maryja.
  • Poza tym, Stolica Apostolska wyraża swoje poważne zastrzeżenia w odniesieniu do zaangażowania się, zwłaszcza w ostatnim czasie, „Radia Maryja” i związanych z nim innych środków społecznego przekazu, w sferę ściśle polityczną.
    Proszę potraktować treść całej tej korespondencji również jako poważne ostrzeżenie i zaproszenie Księdza Prowincjała do podjęcia zdecydowanych i skutecznych działań w zakresie swojego urzędu.
    • Autor: Józef Kowalczyk, list do prowincjała redemptorystów, 3 kwietnia 2006
    • Opis: brak działań prowincjała redemptorystów nie spotkał się jednakże z reakcją Stolicy Apostolskiej.
  • Pragnę podkreślić przede wszystkim bogactwo tego programu, który wychodzi naprzeciw podstawowym potrzebom człowieka, uwzględniając przede wszystkim potrzeby religijne. Program ten jest wszechstronny. Obejmuje modlitwę, katechezę, informację, muzykę religijną, a także kontakty telefoniczne ze słuchaczami.
  • Przede wszystkim zawsze, przy każdej okazji bardzo je popierał. Kłopoty Radia Maryja z polskim Episkopatem uważał za zwyczajny spór między zakonem a biskupami. Kiedyś ktoś powiedział mu, że Radio Maryja zajmuje się polityką, a on w odpowiedzi zapytał: A czym zajmuje się Konferencja Episkopatu Polski?
  • Radio Maryja – powiedziałbym najprościej, że jest to katolicki głos w naszym domu. Ale jest to także głos niepodległościowy, głos polski (…) Istotą Radia Maryja jest jego otwartość i nowoczesność nie tylko w sensie technicznym, ale też w sposobie komunikacji ze słuchaczami i wewnętrznym pluralizmie, którego nie chcą dostrzec ludzie zamknięci w getcie lewicowości. Radio Maryja łączy, jak żadne inne medium, Polaków na całym świecie – od Chicago, po Brazylię, Warszawę i Kamczatkę. Włącza też nas w światową społeczność katolicką. W Radiu Maryja jest miejsce zarówno dla poglądów wywodzących się z tradycji Narodowej Demokracji, jak i niepodległościowej myśli socjalistycznej. Ale zawsze nadawane przez nie programy służą Polsce. Można powiedzieć, że Radio Maryja nawiązuje do idei i dorobku „Solidarności”. Jest tak samo wielkie, tak samo barwne, tak samo silne jak „Solidarność”, okresu, gdy liczyła 10 milionów członków.
    • Autor: Antoni Macierewicz
    • Źródło: Alfabet Antoniego Macierewicza, „Nowe Państwo” nr 12/2011
  • Radio Maryja i telewizja Trwam robią wiele dobrego dla ludzi obłożnie chorych, którzy potrzebują pociechy religijnej, im to jest potrzebne. Ja nie muszę włączać telewizji Trwam, ale dajmy szansę, żeby istniało pełne spektrum polityczne w mediach. Nie widzę powodu, żeby komuś zamykać usta.
  • Razem z błogosławionym Janem Pawłem dziękujmy codziennie Bogu, że jest w Polsce takie Radio, że jest Radio Maryja, dziękujmy zwłaszcza za błogosławione owoce służby tego Radia w Kościele, który od zarania swoich dziejów trwa w nauce apostołów i we wspólnocie na łamaniu chleba i modlitwie.
  • Radio Maryja mogło, mimo trudności, owocnie rozwinąć swą działalność w kraju i za granicą, zasiewając ziarno słowa w sercach ludzkich. Po dwudziestu latach nieprzerwanej działalności na wielu płaszczyznach można przyznać, że plon tego zasiewu jest obfity. W pierwszym rzędzie na falach waszego Radia doświadczyć można spotkania z Bogiem poprzez modlitwę i katechezę. (…) Nie bez znaczenia pozostaje również działalność chrześcijańsko-społeczna waszego Radia. Znany i religijnie cenny jest wspólnotowy wymiar słuchaczy Radia Maryja, rodzin, młodzieży, a zwłaszcza wspaniały i jedyny tego rodzaju fenomen Podwórkowych Kółek Różańcowych gromadzących ok. 150 tysięcy dzieci w różnych częściach świata, które wyrażają swą miłość do Matki Zbawiciela poprzez regularną, codzienną modlitwę różańcową.
  • Radio Maryja może się okazać jednym z elementów wzmacniających proces laicyzacji w Polsce. Wielu ludzi z młodego pokolenia patrzy na przekaz Radia Maryja jak na coś chorego i w całości go odrzuca.
  • Radio Maryja – katolicki głos w twoim domu.
    • Opis: hasło rozgłośni.
  • Radio Maryja, Nasz Dziennik, Telewizja Trwam – to z jednej strony wielkie dobro. To nie ulega wątpliwości. Znam wiele osób, które nauczyły się modlić razem z Radiem Maryja. A z drugiej strony mamy do czynienia z wielkim zgorszeniem. I jedno drugiemu nie przeczy.
  • Radio Maryja nie tylko przetrwało, ale dojrzało i ugruntowało swoją pozycję w medialnym świecie. Zwalczane, obrażane, oskarżane i postponowane nie uległo, a nawet rozwinęło skrzydła, dając impuls do powstania Telewizji Trwam, ogólnopolskiego dziennika oraz wielu przedsięwzięć społeczeństwa obywatelskiego. I nie jest dzisiaj ważne, czy zawsze i w każdej sprawie politycznej zgadzałam się z opiniami głoszonymi na antenie toruńskiej rozgłośni (…) Radio Maryja stanowi dzisiaj punkt oparcia dla milionów Polaków, których tożsamość, jak pisze prof. Krzysztof Koseła, jest swoistym, trwałym splątaniem Polaka i katolika.
  • Radio Maryja odegrało ważną rolę w przełamywaniu tabu w debacie publicznej o Okrągłym Stole. (…) Rozgłośnia toruńska pełni dziś podobną rolę do tej, którą pełniło Radio Wolna Europa w czasach zniewolenia komunistycznego.
  • Radio Maryja pełni rolę ewangelizacyjną, a więc wchodzi w przestrzeń publiczną, jakkolwiek ona się nazywa – czy to będzie kultura, życie gospodarcze, polityka, czy przede wszystkim rodzina. W życie człowieka wprowadza „Tego, który jest” – Boga. Ukazuje wartości, jakimi są normy moralne, etyczne, przykazania. W ten sposób wprowadza światło, które pomaga oceniać rzeczywistość i dostrzegać prawdę lub jej brak, kłamstwo, manipulację.
  • Radio Maryja postawiło sobie za cel być zawsze wiernym Panu Bogu i Ojczyźnie, a z drugiej strony zabezpieczyć wszystkich wiernych, aby mogła zwyciężyć dusza, i to jest najważniejsze. Tutaj na pierwszym miejscu jest Ewangelia. Radio Maryja to dla naszej Ojczyzny bardzo silny bastion tego, co mieli nasi ojcowie i dziadowie wypisane na sztandarach: Bóg, Honor i Ojczyzna.
  • Radio Maryja traktuję jak jeden z ostatnich odważnych bastionów jasno wyrażających stanowisko w sprawach moralnych, także w życiu publicznym. Cieszę się, że mamy jeszcze takie przyczółki w świecie, który w ogóle wypiera Kościół z Europy. Wszędzie mówią Kościołowi: precz, tymczasem w Polsce mamy taki przyczółek, jak na razie niezniszczalny, pewnie dzięki naszym babciom moherowo-różańcowym, które modlą się i otaczają kordonem różańców radiowe anteny.
  • Radio słyszane za oceanem i za Uralem jednoczy po latach rodaków pod sztandarem Kościoła, pod sztandarem Niepokalanej. Jednoczy ich Ta, która Jasnej broni Częstochowy i w Ostrej świeci Bramie. To prawda, że rodacy na obczyźnie poznali różne języki, jednak modlić się potrafimy tylko w języku serca. Z językiem serca dotarło do nich Radio Maryja. Fale radiowe, telewizyjne i impulsy internetu przyniosły prawdę o Kościele w Polsce i melodię Czarna Madonna. Chcesz dobrze rozpocząć nowy dzień, włącz Radio Maryja. Tam płynie modlitwa, która towarzyszyć ci będzie przy krojeniu chleba dla dzieci, zaprowadzi cię też do zakładu pracy.
  • Raduję się obecnością słuchaczy Radia Maryja, które ma siedzibę w Toruniu. Rozgłośnia ta dociera do bardzo wielu rodaków w Polsce i na świecie. Wszystkim słuchaczom i pracownikom radia życzę tej radości, jaka płynie ze zwiastowania Dobrej Nowiny. Niech Maryja, Gwiazda Nowej Ewangelizacji, prowadzi wasze radio na spotkanie nowych ludzi i nowych czasów. Dziękuję wam za radiową katechezę, a szczególnie za modlitwy w intencji Kościoła i Papieża. Pozdrowieniem moim obejmuję również wszystkie rozgłośnie katolickie w Polsce, a jest ich wiele. Pomagają one ludziom w odkrywaniu piękna i mocy Ewangelii, która jest drogą do zbawienia każdego człowieka. Wasza działalność i apostolstwo są bardzo cenne, bardzo potrzebne Kościołowi i Ojczyźnie. Niech wam Bóg błogosławi.
  • Rozgłośni radiowych jest dużo, mają doskonałe biznesplany, ale nie potrafią tak jednoczyć ludzi, bo im ludzie są potrzebni, by kupić coś reklamowanego, by oddać głos, kiedy trzeba. To jest tylko obróbka człowieka dla konkretnych celów, które nie są często celami zgodnymi z dobrem naszej Ojczyzny. Natomiast Radio Maryja jednoczy ludzi – i jednoczy także w miłości, we wzajemnym pomaganiu. Tu dopiero widać tę solidarność, która wynika z chrześcijańskiej miłości.
  • Są pewne siły, bardzo potężne, bardzo bogate, które chcą opanować przede wszystkim media i dlatego ich tak strasznie denerwuje, że są media niezależne: Radio Maryja, Telewizja Trwam, Nasz Dziennik. Tego nie mogą znieść, dlatego wykorzystują każdą okazję, by zwalczyć te media, by je zohydzić w oczach całego narodu, bo ich zdaniem prawo do istnienia, do działania mają tylko ci, którzy kłamią na temat Boga i religii, którzy czasami udają fałszywych przyjaciół Pana Boga i Kościoła katolickiego, którzy udają katolickich dziennikarzy, a robią wszystko, by zniszczyć świadomość religijną, chrześcijańską w duszy polskiego narodu
  • Sądząc po wypowiedziach, premier Morawiecki nie ma pojęcia, co się stało w czasach Zagłady. Najlepszym dowodem jest to, że polski rząd wpłaca 70 mln złotych z pieniędzy publicznych o. Rydzykowi, którego media są rozsadnikiem antysemityzmu. To on ma opowiadać, jak wyglądały stosunki polsko-żydowskie w trakcie II wojny światowej. Departament Stanu USA opublikował „Global Anti-Semitism Report”, w którym Radio Maryja zidentyfikowane jest jako jedno z „najbardziej jadowitych źródeł antysemickiej propagandy w Europie”.
  • Słucham więc Radia Maryja i modlę się z nim, by z jednej strony – nie wylecieć w powietrze, a z drugiej – by nie przeklinać, bo to nie po chrześcijańsku. Mam jednak uwagę do Radia Maryja, że jest w nim za mało polityki. Tak! Kościół ma obowiązek nauczania we wszystkich sprawach, szczególnie moralnych, a polityka należy do sfery publicznej moralności. Dlatego oczekuję od mojego Kościoła nie wycofywania się rakiem do kruchty i udawania, że w czasie wyborów nie pojawiają się kwestie moralne.
  • To jest jedyne radio polskie, bo sięga podstaw naszej kultury, wie, dokąd powinien dążyć nasz Naród. Istotą pracy Radia Maryja jest wieść do Boga najskuteczniej, przez Maryję, zgodnie z naszą tradycją narodową. Tak więc gromadząc się wokół Radia Maryja, budujemy nasz Naród. Nikt za nas Narodu Polskiego nie zbuduje. Radio Maryja w tym przewodzi. I dlatego trzeba, aby to Radio działało, bo działa nie dla siebie, ale dla nas, dla każdego. Każdy może powiedzieć: dla mnie ono istnieje, aby mi w życiu pomóc.
  • To również trzeba powiedzieć pełnym głosem: Radio Maryja, Telewizja Trwam i „Nasz Dziennik” sączą od lat truciznę, nazywając to ewangelizacją. Ta trucizna jest tym bardziej jadowita, że jej rozprzestrzenianie popiera wielu biskupów. Tylko nieodżałowany abp Józef Życiński miał odwagę publicznie powiedzieć, że te dzieła są dalekie od chrześcijaństwa i wypędzają ludzi z Kościoła. Jestem przekonany, że wielu biskupów podziela stanowisko abp. Życińskiego, ale milczą.
  • „Tygodnik Powszechny” dotarł do wystąpienia kard. Stanisława Dziwisza o Radiu Maryja wygłoszonego na ubiegłotygodniowym spotkaniu biskupów. Kardynał Dziwisz w sposób stanowczy apeluje w nim o ustanowienie nowego zarządu Radia Maryja i Telewizji Trwam. „Nie chodzi tu tylko o samą osobę dyrektora, lecz o naszą odpowiedzialność za duszpasterstwo” – pisał do biskupów kardynał Stanisław Dziwisz.
  • W kontekście wypowiedzi Ojca Świętego chciałbym stwierdzić, że Radio Maryja jest swoistym fenomenem kulturowym, którym powinniśmy się szczycić. W dobie tak niebezpiecznych dla społeczeństwa zjawisk, jak powszechna laicyzacja życia czy też załamywanie się tradycyjnych wartości, działa w Polsce ogólnokrajowa rozgłośnia powstała dzięki entuzjazmowi i uporowi ludzi, którzy ją tworzyli i nadal prowadzą. Radio Maryja, w odróżnieniu od innych, nie promuje w swej działalności wzorców cywilizacji konsumpcyjnej, w swoich audycjach skłania do refleksji nad światem, koncentruje się nad ludzkimi problemami, nie szuka taniej sensacji, dalekie jest od komercyjnej pokusy.
  • Wasza działalność to przede wszystkim służba Kościołowi w Polsce. Głoście zdrową naukę w ścisłej jedności i współpracy z biskupami, którym został powierzony urząd pasterski.
  • Wielką zasługą radia było upodmiotowienie tej grupy społeczeństwa, która żyła na marginesie uznanym za nieistotny dla życia.
  • Wyznam z ogromnym wstydem, że w początkowych latach istnienia Radia Maryja podchodziłem do tego medium z dużą ostrożnością – byłem pod wpływem propagandy początku lat 90. Teraz natomiast nie wyobrażam sobie życia bez Radia Maryja. Kilka dni temu na przykład jechałem do Skierniewic do brata na imieniny. Słuchałem Różańca w Radiu i modliłem się razem z osobami prowadzącymi modlitwę i z innymi słuchaczami. Dzięki Radiu podróż upłynęła mi niebywale szybko. Jeśli w ciągu dnia mam okazję posłuchać Radia Maryja, przypominam sobie, po co i dlaczego żyję.
    • Autor: Antoni Krauze
    • Źródło: „Nasz Dziennik”, 3 grudnia 2011
  • Z okazji 20. urodzin Radia Maryja składam rozgłośni najserdeczniejsze życzenia. Radio to jest jednym z nielicznych miejsc, gdzie istnieje jeszcze autentyczne dziennikarstwo. Aby dowiedzieć się, na czym polega rzetelna praca w tym zawodzie, wystarczy zapoznać się z kodeksem etyki dziennikarskiej napisanym przez bł. Jana Pawła II. W świetle tego dokumentu dziennikarstwo nie polega na kreowaniu rzeczywistości, ale na jej opisywaniu, analizie i ocenie. To właśnie w Radiu Maryja ocena rzeczywistości jest obiektywna. Ważne jest także i to, że mogę usłyszeć tam relacje z polskich misji w Afryce czy w Azji. Mało kto o tym mówi, a dopiero kiedy się tam pojedzie, można się przekonać, że jest wielu polskich misjonarzy, którzy oddają swoje życie dla innych ludzi. W dzisiejszym świecie taki wybór jest absurdem, co świadczy tylko o tym, że chrześcijaństwo jest miłością za darmo.
  • Zespół Biskupów ds. Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja, powołany przez Konferencję Episkopatu Polski, wyraził na kolejnym posiedzeniu uznanie dla ewangelizacyjnej działalności Radia Maryja, zwłaszcza w dziedzinie katechezy, szkoły modlitwy i formacji liturgicznej. Zespół pracuje nad uregulowaniem sytuacji prawno-kościelnej Radia Maryja. Nie leży w kompetencji Zespołu analiza i ocena działalności administracyjno-ekonomicznej Radia Maryja. Budzi natomiast głębokie zaniepokojenie nasilająca się kampania przeciw osobom i instytucjom kościelnym, prowadzona przez określone media. W efekcie, działania te prowadzą do dezintegracji społecznej, niepokojów oraz wzajemnego braku zaufania w polskim społeczeństwie.
  • Zwróćmy uwagę na fakt, z którego ludzie pogardzający Radiem Maryja nie chcą zdać sobie sprawy, że w modlitwach, a także i w radiowych dyskusjach słuchaczy obok ludzi całkiem niewykształconych biorą aktywny udział i profesorowie uniwersytetów, a obok schorowanych emerytek – także młodzi informatycy, inżynierowie i nauczyciele (…) Co więc w tym ogromnym kręgu ludzi – i w samym Radiu Maryja – jest przebrzmiałym tradycjonalizmem, a co szukaniem nowej drogi? Co jest polskim zaściankiem, a co wpisuje się w ewolucję duchową Kościoła powszechnego? Co powinno uschnąć i odpaść, a co – wydać nowe owoce? Fenomen rozległej i żarliwej społeczności Radia Maryja stanowi we współczesnym katolicyzmie polskim zagadkowe zjawisko, o którym nie wiadomo, czy jest raczej groźną przestrogą, czy też nie do końca wyartykułowanym pomysłem czegoś nowego dla Kościoła, niosącego na sobie ślady niedawnych prześladowań.
  • Życzę Radiu Maryja dalszego rozwoju, aby zasięgiem swojego działania objęło całą Polskę. A może trzeba trochę wyżej podnieść poprzeczkę i powiedzieć, aby sięgnęło do Rzymu albo do Chin, a przynajmniej na Syberię.