Irena Kwiatkowska

polska aktorka

Irena Kwiatkowska (1912–2011) – polska aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna, artystka kabaretowa.

  • Aktor przede wszystkim musi być pokorny wobec zadania, przed którym stoi. Nie należy ulegać pozorom rzekomej łatwości danego tekstu.
Irena Kwiatkowska (2008)
  • Aktor wkłada duszę, w to, co robi i charyzmat przechodzi na utwór. Nie można inaczej powiedzieć o tym talencie, jak o darze Bożym. Ale aktorstwo – jak powtarzała często aktorka i reżyserka Anna Polony – jest sztuką pokorną.
  • Aktorstwo jest rzemiosłem i to jest jedno, drugie to wewnętrzne bogactwo, osobista charyzma jaką posiada w sobie każdy człowiek. Najpierw tekst roli działa na aktora, potem trzeba oddzielić się od wzruszeń i starać się te wzruszenia, które się przeżyło, przekazać widowni. Z jednej strony jest to więc talent, z drugiej też praca nad tekstem i współpraca z partnerem. Aktorstwo jest trudną pracą, która daje też i owoce – a za nie trzeba dziękować Panu Bogu.
  • Dobrze tak nie pamiętać, naprawdę. Każdemu polecam amnezję na starość.
    • Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 2 marca 2011
  • Łatwiej się pilnować, żeby nie żyć przeszłością. Wielu ludzi tylko pozornie żyje tu i teraz, w rzeczywistości są mieszkańcami odległych czasów. Jedni żyją pięć lat temu, inni dwadzieścia albo nawet pięćdziesiąt. (…) Człowiek jest wtedy tak zajęty rozpamiętywaniem, że teraźniejszość przechodzi mu koło nosa.
    • Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 2 marca 2011
  • Pamiętam, że kiedyś, po jakiejś mało udanej próbie, powiedziałam do studentów: „Widzicie – ja się staram. Mam zajęcia w Łodzi, ale do was przyjeżdżam. I kiedy wy lekceważycie moje prośby, jest mi przykro”. A jeden ze studentów, taki zbuntowany, mówi: „Pani dobrze mówić, bo pani zarabia”. A ja na to: „A ty już masz co sprzedać? Ja pracuję tu po to, żebyś ty też zarabiał”. Kilka lat później wysiadam na stacji w Białymstoku. Piąta rano i na peronie stoi właśnie ten chłopak. „Pani profesor – mówi – chciałem panią prosić, żeby nie mieszkała pani w hotelu, tylko u mojej rodziny. Wszyscy będą szczęśliwi”. Musiałam z żalem odmówić, ale rozmawialiśmy przez chwilę. Opowiadał, że przygotowując się do roli zawsze najpierw próbuje sobie wyobrazić, co by mu radziła profesor Kwiatkowska.
  • Starość jest dobra, tylko trzeba nad tym pracować. Zapominam. Nie poznaję. Mogłabym się tym martwić, a ja w tym szukam niespodzianki. Więcej razy mogę się cieszyć, a tak byłoby mi nudno.
    • Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 2 marca 2011
  • Śląsk. Jeździliśmy do Bytomia, Zabrza, Gliwic… Pamiętam bardzo dobrze tamtą wspaniałą, polską publiczność. Tego słuchania języka polskiego. Pamiętam, jak obrzucono nasz teatralny autobus kamieniami. Niemcy nawet nie kryli się z tym. Pikietowali sale, w których występowaliśmy, ale nigdy nie odwołaliśmy przedstawienia. Naszą koleżankę napadli i pobili bojówkarze, hitlerowcy. Kto zrozumie, co znaczyło być wtedy, tam – Polakiem
    • Źródło: Roman Dziewoński, Irena Kwiatkowska i znani sprawcy
  • Współcześni aktorzy grają i prowadzą dialog tak, jakby tylko między sobą i dla siebie. Wydaje mi się, że czasem brakuje tej intencji, żeby wszystko dotarło do widza. Kiedyś – kiedy słowo było bardziej cenione – byli też i znakomici aktorzy, więc inaczej się grało. Dawniej gest był duży, wyrazisty, teraz mówi się jakby z kieszeni do kieszeni. Aktor musi pamiętać, że mówiąc do partnera scenicznego, trzeba liczyć się z widownią. Staram się tak grać, by to, co mówię dochodziło do publiczności, zwłaszcza do widowni dziecięcej. Jest ona szczególnie miła i chłonna, ale też i niecierpliwa, czasem lubią sobie w trakcie spektaklu porozmawiać.
  • Wybór zawsze wiąże się z utratą rzeczy, której nie wybraliśmy. Ale jeśli zaczynamy po niej rozpaczać, to nie mamy czasu dobrze zająć się tym, co wybraliśmy. Ani nie zjemy kotleta, ani nie nacieszymy się smakiem ryby. Żeby być szczęśliwym, trzeba kurczowo trzymać się teraźniejszości.
    • Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 2 marca 2011

Cytaty z piosenek wykonywanych przez I. Kwiatkowską

edytuj
  • A gdy już skończone boje
    wiedzie Zosia dziecię swoje
    na kurhanek w polu świeży,
    gdzie tatusiów szwadron leży.

O Irenie Kwiatkowskiej

edytuj
  • Była to osoba od strony zawodowej wzorcowa, zawsze niesłychanie przygotowana (…). To, co się potem wydawało lekką improwizacją, czymś takim ulotnym i efemerycznym, było konsekwentnie wypracowane i przygotowane. Świeciła ona wzorem dla pokolenia młodszych aktorów, jak do tego rzemiosła podchodzić.
  • Ona nigdy nie była z siebie zadowolona i zawsze bardzo dużo od siebie wymagała. Przez to podniosła wysoko poprzeczkę i pokazała, że kobieta jeśli chce, może wiele osiągnąć. To dla mnie ideał aktorstwa komediowego. Wystarczyło na nią spojrzeć, a nie miało się wątpliwości, że ta jej „abstrakcyjna komediowość” to mistrzostwo. Jej nawet nie da się naśladować, bo jest niepowtarzalna. Ale Irena Kwiatkowska jest wzorem na wielu życiowych płaszczyznach. W każdym fachu potrafiła się odnaleźć – nawet w tym typowo męskim.

Zobacz też

edytuj