Andrzej Lepper

polski rolnik i polityk, poseł i premier

Andrzej Lepper (1954–2011) – polski polityk, wicepremier, minister rolnictwa, wicemarszałek Sejmu, założyciel i pierwszy przewodniczący Samoobrony RP.

A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

Andrzej Lepper (2002)
  • Bez względu na zasługi jeśli ktoś nie wykonuje decyzji partii, to nie ma dla niego miejsca w Samoobronie.
  • Będąc w rządzie potrafiłem się dogadać nawet z Zytą Gilowską – byłą posłanką PO.
  • By zachęcić zagranicznych inwestorów do wejścia do Polski, powinniśmy mieć znacznie niższe jednostkowe koszty pracy, co nie znaczy, że niższe płace. Te ostatnie muszą być wyższe, za to trzeba obniżyć podatki i ZUS. 4 proc. obniżki składki rentowej proponowane przez wicepremier Zytę Gilowską to zdecydowanie za mało. Obniżka powinna sięgać 5 proc.
  • Chłop, oprócz tego, że ma wiedzieć jak co robić, musi też być jasnowidzem i przewidzieć, że taki debil Balcerowicz podniesie stopy procentowe, tak? To idiota ekonomiczny, myśli że każdy jest głupi w Polsce.
  • Chodzi o to, by uchronić przemysł kluczowy przed grabieżą. Żeby rzeczywiście uwłaszczyć polskich ludzi pracy w procesie prywatyzacji, a nie wąskiej grupie aferzystów dać możliwość zagarnięcia całego ogromnego zysku z PPP. By dać szansę nie tylko zagranicznym konsorcjom, ale przede wszystkim polskiemu kapitałowi narodowemu. By wreszcie nie stawiać zaprzęgu przed końmi, to znaczy, że najpierw trzeba reprywatyzować, a dopiero potem, to co pozostało, prywatyzować (…) Nie widzę powodu, by tartaku, młyna, warsztatu, czy ziemi nie miał odzyskać jej poprzedni właściciel, a uzyskać spekulant tylko dlatego, że taka była wola reżimu komunistycznego, a obecnie pana ministra Lewandowskiego. To, co oferuje nam Ministerstwo Przekształceń jest zwykłym neobolszewizmem, a niekiedy paserstwem. Nie mam zresztą wątpliwości odnośnie do motywów, jakimi kieruje się ta praktyka.
    • Źródło: Samoobrona. Dlaczego? Przed czym?, Warszawa 1993
    • Zobacz też: Janusz Lewandowski
  • Czy pan by napisał artykuł o agentach WSI, to, co pan napisał o byłych ministrach spraw zagranicznych, gdyby pan nie miał dowodów? Ja sam nie wierzyłem panu na początku, ale teraz jestem przekonany, że ci jakoś ministrowie cicho siedzą, nie robią żadnej sprawy, niczego. Zobaczymy, co będzie w WSI.
    • Opis: w wywiadzie z Tomaszem Sakiewiczem.
    • Źródło: Sygnały dnia, Polskie Radio, 12 grudnia 2006
  • Dając przykład wrażliwości na wszelkie przejawy niesprawiedliwości społecznej przekazuje nam Pan trafne diagnozy, dotyczące przemian ustrojowych w Polsce, które nie tylko często otwierają naszym Rodakom oczy na zakulisowe działania rządzących naszym krajem, ale również ukazują niekorzystną dla społeczeństwa ich politykę. Właśnie ten sposób pojmowania krzywdy ludzkiej stawia Pana w roli autorytetu moralnego i sumienia tych, którzy doprowadzili Polskę do stanu obecnego. Poprzez działalność społeczną i charytatywną, wskazuje Pan drogę jak można i należy pomagać biednym i poszkodowanym w wyniku transformacji ustrojowej.
  • Działacze w innych okręgach zebrali podpisy i nie mają pretensji. Jeżeli komuś się nie podoba Samoobrona, to może sobie założyć inną organizację i poświęcić jej dziesięć lat życia.
  • Dziś rynek cierpi na brak pieniędzy. Byłem na spotkaniu Polskiej Rady Biznesu, gdzie tacy ludzie jak Jan Kulczyk i wielu innych najbogatszych przedsiębiorców mówili, że mogliby produkować więcej i tworzyć dzięki temu nowe miejsca pracy. Niestety, ich produkcji nie miałby kto kupić.
  • E tam, skorzystamy. Składamy propozycję, ale to nie my będziemy pisać konkretne artykuły (…). Chcemy skasowania kar za błahe przestępstwa, dla skazanych za grzywny, alimenty (…). W Polsce dawno nie było amnestii. Ktoś w końcu musiał zgłosić taki projekt.
  • „Gazeta Wyborcza” też napisała, że byłem cztery razy w Urugwaju, aby brać pieniądze od polonijnego działacza Jana Kobylańskiego (…). A co to, nie wolno już do Urugwaju jeździć? Czy „Gazeta Wyborcza” jakiś zakaz wydała?
  • Generalnie jesteśmy za tym, żeby media nie były w prywatnych rękach, do tego stopnia, żeby mógł pan Michnik kształtować opinię.
  • Gdyby Lepper wyszedł do marszałka i uderzył go w gębę albo napluł mu w twarz, cała prasa by pisała na pierwszym miejscu. Ale że Lepper mówi, że złodzieje rządzą Polską, to już jest normalne dla dziennikarzy.
  • Gdyby on [Leszek Balcerowicz] był jeden mógłbym – mówiąc po męsku – porządek z nim jednego dnia zrobić, ale on nie jest jeden. „Solidarność” powstała – doradcą był Balcerowicz. Następnie rządziła prawica – był Balcerowicz. Teraz rządzi lewica – jest Balcerowicz. Był Wałęsa – był Balcerowicz, jest Kwaśniewski – jest Balcerowicz.
  • Gdybyśmy nie osiągnęli już nic więcej w polityce, to i tak jesteśmy ewenementem w skali światowej.
    • Źródło: „Dziennik”, 16 stycznia 2007
  • Gierek może być wzorem do naśladowania. Zostawił dużo mieszkań, dróg, zakładów pracy. Ludzie mieli pracę, dochody i może nie do końca byli szczęśliwi, ale na pewno bezpieczni.
  • Hitler, aby zająć te ziemie, potrzebował czołgów, armat, samolotów i karabinów. Kohl i Schröder to kontynuują. Potrzebna im jest marka, dzisiaj zastąpiły ją euro i dolar, i w ten sposób przyjdą. Niech młode pokolenie nie wierzy tym obłudnikom, którzy mówią, że to nam nie grozi.
  • Ja bym skłamał, gdybym mówił, że pracuję (…). Ja mam obowiązek wobec ludzi. Trudno, żebym jechał na spotkanie, przed wsią stawał, ziemią ręce brudził, odciski sobie robił i mówił: „Chłopy, ja jestem z was!”. Nie. Ja jestem ich przywódcą!
  • Ja i tak jestem cierpliwy, że wytrzymałem tam wczoraj i Morozowski nie dostał w papę, za przeproszeniem, za to, co zrobił. Bo powinien był dostać za to proszę państwa. To jest po prostu takie chamskie zachowanie. Naprawdę chamskie zachowanie. Ale ja na chamstwo chamstwem nie odpowiadam, tylko kulturą i kulturalnie wytrzymałem.
    • Opis: odniesienie do programu TVN Teraz my, w którym uczestniczył. Autorzy (Andrzej Morozowski i Tomasz Sekielski) nie powiadamiając o tym wcześniej Leppera, zaprosili do studia byłych członków Samoobrony oskarżających jej lidera o nadużycia przy finansowaniu partii.
  • Ja ich określam „padalce polityczni”. Oni powinni się najpierw rozliczyć z tego co zrobili z krajem, a nie teraz ogłupiać ludzi, uciekać w temat następny, że Unia Europejska załatwi wszystkie sprawy. To tylko dla nich ma sens.
  • Ja jestem człowiekiem ludzkim!
    • Źródło: wywiad dla Radia Zet
  • Ja jestem dzieckiem pegeeru i nie wstydzę się tego. W 80% w 1989 r. pegeery przynosiły już zyski w Polsce. Były kuźnią nowych technologii.
    • Opis: o PGR-ach, w Sejmie, 6 listopada 2003.
  • Ja już poczyniłem starania, panie prezesie Kalinowski, żeby wynająć jedną dużą halę po upadłych zakładach tu, w stolicy, żeby wasze sztandary tam przechować, bo dzisiaj macie więcej sztandarów niż członków.
    • Źródło: wystąpienie w Sejmie, 17 kwietnia 2003
  • Ja materacem w łóżku Łyżwińskiego nie jestem!
    • Źródło: TVN24, 4 grudnia 2006
  • Jak się uderzy w stół, to nożyce się otworzą i to piwo co się wylało trzeba wypić.
    • Źródło: wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 2005
  • Jak tak rano się wstanie i posłucha Radia Zet, przeczyta „Gazetę Wyborczą”, później posłucha RMF, obejrzy TVN i telewizję publiczną, to – z pełnym szacunkiem i przepraszam – głupszy się kładzie spać, niż wstał. Nie wie już w ogóle, o co chodzi.
    • Opis: o mediach w Polsce.
    • Źródło: wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 13 marca 2003
  • Jako pierwszy i jedyny polski polityk odwiedziłem dziennikarzy stacji telewizyjnej Kanał 5, którzy prowadzili strajk głodowy w proteście przeciwko ograniczaniu wolności słowa. Ta stacja jako jedyna emitowała informacje dotyczące kampanii Wiktora Juszczenki (…) Gdzie byli wtedy inni polscy politycy, gdy ukraińska opozycja potrzebowała konkretnego wsparcia?
  • Jednym z głównych źródeł zagrożenia zarówno dla Kościoła, jak i narodu, są przedstawiciele tzw. lewicy świeckiej lub kosmopolitycznej. Niepomni tego, że stosunkowo niedawno Kościół ich przygarnął i bronił, teraz rozpętują zajadłe, antykościelne i antykatolickie kampanie, częstokroć w masowych mediach takich, jak „Gazeta Wyborcza” czy nawet publiczna TV. Odwdzięczają się oni Kościołowi polskiemu pomówieniami o rzekomy brak tolerancji, ciemnogród, przecenianie czynnika narodowego itp. Ośmielają się targać nawet na takie duchowe autorytety, dla Polaków święte, jak Papież czy Prymas. Stwierdzam z całą stanowczością, że my, z Samoobrony (…) demaskujemy, potępiamy i będziemy potępiać ich autorów. Tu już nie chodzi tylko o przekonania religijne, czy różne wykładnie dogmatów wiary, ale o brutalną napaść na pierwiastki polskiej tożsamości narodowej.
    • Źródło: Samoobrona. Dlaczego? Przed czym?, Warszawa 1993
  • Jestem człowiekiem wierzącym, katolikiem. Moje stanowisko wobec kościoła rzymskokatolickiego wynika też z mojego przywiązania do polskich tradycji i obyczajów utożsamianych, według mnie, z wartościami chrześcijańskimi. To przekonanie wyssałem z mlekiem matki. Zasługi Kościoła dla polskiej tożsamości narodowej były i są ogromne. Trudno sobie wyobrazić polską kulturę narodową bez chrześcijaństwa, czyli przede wszystkim bez katolicyzmu. To Kościół pozwolił nam, Polakom, obronić swoją narodowość i przetrwać czasy niewoli.
    • Źródło: Samoobrona. Dlaczego? Przed czym?, Warszawa 1993
  • Jestem normalnym mężczyzną, co prawda kobiety nie pchają się drzwiami i oknami, ale gdyby tak było, pewnie wykorzystałbym to.
    • Źródło: czat gazety.pl, 2001
  • Jestem socjalliberałem. Pojęcie socjalliberalizmu jest zakorzenione od kilkudziesięciu lat w programach wielu ugrupowań zachodnioeuropejskich. Socjalliberał chce prowadzić taką politykę ekonomiczną, która umożliwia przedsiębiorcy swobodne działanie bez biurokratycznego gorsetu.
    • Źródło: książka 141 dni
  • Jeśli ktoś w wieku 60 lat, będąc 14 lat w Samoobronie, odchodzi bo Mojzesowicz jest dla niego ważniejszy niż Samoobrona, to całe szczęście że odszedł, bo on był takim zwolennikiem Samoobrony i tak rozumiał program Samoobrony, jak rozumiał. Pogrzebał siebie, pogrzebał przyszłość nawet swoich dzieci, które też mogły być w polityce.
  • Jeżeli my importujemy igły, nakrętki, podkładki, śrubki, bieliznę, ręczniki, pościel, wszystko inne, to co? Tacy głupi jesteśmy jako Polacy, że nie potrafimy już nic wyprodukować?
    • Źródło: „Wprost”, 5 maja 2002
  • Jeżeli Platforma poszłaby w kierunku konstruktywnego votum nieufności, wtedy wyborów nie będzie (…). Do tego czasu powołać rząd przejściowy (…) pod kierownictwem prof. Zolla, prof. Rzeplińskiego, albo kogoś innego, niech to sobie Platforma sama zdecyduje. Ja tu nie chcę nic wymuszać (…). Platformie na komisji zależy, bo chce udowodnić, czy kłamie Kaczyński, czy kłamie Lepper (…) wtedy będzie można nawet zdelegalizować PiS. Bo jeżeli jakaś partia wykorzystuje służby specjalne przeciwko obywatelom, trzeba ją zdelegalizować!
    • Opis: o propozycji poparcia rządu PO w zamian za powołanie komisji śledczej przed wyborami.
    • Źródło: „Przegląd”, 29 lipca 2007
    • Zobacz też: Andrzej Zoll
  • Kiedy poseł Komorowski pukał się w głowę, huk był tak duży na sali, że aż zagłuszał moją wypowiedź – bo tam już oleju nawet nie ma.
    • Źródło: wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 27 maja 2003
  • Kiedy w listopadzie ub. roku byłem pierwszy raz w Strasburgu, chodziły za mną trzy polskie kamery telewizyjne. Oni już wiedzieli nawet, w którym pokoju mam się spotkać z Le Penem. A ja z Le Penem nigdy w życiu się nie spotykałem. Jego linia – antysemicka, przeciw mniejszościom narodowym – mi po prostu nie odpowiada.
  • Kiedyś panu Rokicie mówię: „Wie pan, czym się różnimy? Że pan jest inteligentny, ale pan inteligencji się uczył, a ja inteligentny urodziłem się”.
    • Opis: podczas wystąpienia na kongresie Samoobrony, 24 czerwca 2006.
    • Źródło: Fakty, TVN, 24 czerwca 2006
  • Kierunek, żeby pójść w kierunku przedsiębiorców i gospodarki, uważam za jak najbardziej racjonalny i potrzebny.
    • Opis: informując o socjalliberalnym zwrocie Samoobrony.
    • Źródło: PAP, 18 listopada 2005
  • Kończąc, w tej części chciałbym tak powiedzieć. Do pana marszałka Tuska (…) już takiego populizmu i takiej demagogii, to ja nawet nie potrafię powiedzieć. Ale ja wiem dlaczego (…). Bo to nie wy tu siedzicie dzisiaj. I nie pan tam usiądzie. Dlatego jest to zemsta pana za przegrane wybory. Zemsta. No, niestety, fotel prezydenta był blisko, nie ma go. Nie ma go. Ale jest pan młodszy ode mnie, tak że może pan jeszcze zostać prezydentem. Chociaż zrobię wszystko, aby tak nie było. Przeżywacie swoisty szok powyborczy. Ja rozumiem, patrząc na pana minę (…) dwa dni przed wyborami był pan prezydentem, na billboardach było napisane: prezydent Tusk, w Krakowie – premier z Krakowa. A dzisiaj jest premier z Lubuskiego, a prezydent z Warszawy. No i nie ma was. I to jest to.
  • Kraj, który jest w środku Europy, kraj który jest w Unii Europejskiej, kraj który jest w NACIE…
    • Źródło: TVN, wrzesień 2006
  • Krakowianie na szczęście pozbyli się pana, bo panu dali takie poparcie w kampanii prezydenckiej, że człowiek nieznany wygrał z panem, na szczęście. Mieli rację, mieli rację.
    • Opis: do Jana Rokity.
    • Źródło: Radio Zet, 14 marca 2004
  • Kto szkodził, jako funkcjonariusz lub współpracownik komunistycznego aparatu ucisku, powinien być rozliczony, sprawiedliwie osądzony. Dotyczy to zwłaszcza okresu stalinowskiego. Jak to jest, że wciąż jeszcze żyją wśród nas mordercy najlepszych synów naszego narodu i cieszą się bezkarnością? Czy może dlatego, że w wielu przypadkach ich dzieci lub wnuki zajmują eksponowane stanowiska w obecnym postsolidarnościowym i post-KOR-owskim establishmencie? Nie mam zamiaru pociągać do odpowiedzialności dzieci za winy, grzechy lub nawet ciężkie zbrodnie ojców. Ale nie jest normalne, że liczni obecni prominenci pouczają nas o honorze Polaków, redagują najbardziej „demokratyczne” gazety, sprawują różne funkcje w aparacie gospodarczym i politycznym, a wszyscy wiedzą, że ich najbliżsi – ojcowie lub bracia – prześladowali, skazywali na śmierć najlepszych Polaków i usprawiedliwiali to dyrygując prasą komunistyczną z wyżyn gmachu KC, czy urzędu cenzury przy ul. Mysiej.
    • Źródło: Samoobrona. Dlaczego? Przed czym?, Warszawa 1993
  • Ktokolwiek jest w partii z tych agentów, to ja będę się cieszył, jeżeli będę miał dostęp, bo dzisiaj podaje prasa zdaje się, że ja też będę mógł jako jeden z pierwszych przejrzeć ten raport, to będę się cieszył i pożegnamy się po prostu. My chcemy lustracji (…) Samoobrona nigdy nie mówiła, że nie chce ujawnienia agentów WSI. Chcemy.
    • Opis: o ujawnieniu współpracowników WSI.
    • Źródło: Sygnały dnia, Polskie Radio, 12 grudnia 2006
  • Ludzie mają już dość tych wszystkich politycznych rozmazańców: kombinatorów z SLD, skoczków z PO, przechrztów z PiS czy gamoni z PSL. Chcą kogoś zdecydowanego i twardego. Ja taki jestem i za takiego mnie uważają.
    • Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 7 października 2005
  • Lustracji chcemy całkowitej, chcemy dekomunizacji. Mówię to otwarcie – dekomunizacji, gdzie nawet pan premier Kaczyński w pewnym momencie wahał się i mówił: miałem takie wątpliwości, czy pan się na to zgodzi. Panie premierze, zgadzam się, ja dekomunizacji się nie boję absolutnie.
    • Źródło: Sygnały dnia, Polskie Radio, 12 grudnia 2006
    • Zobacz też: lustracja
  • Łatwiej jest blokować drogi, niż rządzić.
    • Źródło: „Dziennik”, 14 maja 2007
  • Moherowe berety wygrały z koalicją aksamitnych kapeluszy (…). Wygrały wybory parlamentarne, wygrały wybory prezydenckie. I taka jest prawda. My nie ubliżajmy tutaj Radiu Maryja, bo to jest poważne radio. Nie ubliżajmy ojcu Rydzykowi. Bo macie ból i to jest wiadomy ból. Bo w ostatnim tygodniu przegraliście, mając dostęp do tylu środków przekazu. Na każde zawołanie wszystkie – publiczne, komercyjne – stacje i takie jedno małe radyjko, i telewizja malutka, i Lepper, i Rydzyk pokonali was. Przyznajcie się do tego. Już więcej nie mówmy o tym, bo naprawdę… Ale nagłaśniamy to i bardzo dobrze, robimy reklamę i coraz więcej będzie słuchaczy Radia Maryja i oglądających Telewizję Trwam. I to będzie dobrze właśnie.
  • Musimy mieć kogoś w kierownictwie Panoramy. W koalicję wchodzi się po to, że jakieś stanowiska się bierze.
    • Źródło: gazeta.pl, 19 czerwca 2006
  • My, ludzie Samoobrony, nie tylko kochamy Naszego Papieża, ale również uważnie wsłuchujemy się w nauki Waszej Świątobliwości. To, co Wasza Świątobliwość głosi o widzeniu człowieka przede wszystkim, podmiotowości osoby ludzkiej, cywilizacji miłości, pomocy dla najsłabszych, ubogich, chorych, pozbawionych pracy, o chrześcijańskiej nadziei i zawierzeniu jest dla nas drogowskazem dla naszej pracy i naszego działania dla dobra Umiłowanej Ojczyzny Waszej Świątobliwości.
  • My w Polsce powinniśmy w każdej gminie założyć plantację wikliny i byłoby naprawdę kogo chłostać. Zaczynając od prezydenta, premiera i wszystkich ministrów.
    • Źródło: tygodnik „Nie” nr 14/2004
  • Na ławie oskarżonych winni zasiąść Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i szef CBA Mariusz Kamiński. Oni to bowiem (…) są sprawcami największej afery bezprawnej prowokacji politycznej w historii Rzeczypospolitej (…) taśmy Beger ośmieszyły i skompromitowały PiS i premiera (…) pan Kaczyński po taśmach pani Beger podjął zdecydowaną decyzję, że Leppera trzeba wykończyć. (…) Temu miało służyć podżeganie do łapówkarstwa, czyli afera gruntowa. Miała ona za cel zrobić z Leppera łapówkarza i aferzystę, pozbawić wszystkich funkcji państwowych, publicznych, społecznych i politycznych, uczynić go zwykłym kryminalistą. Miała to być straszliwa zemsta za kompromitację udowodnienia korupcji ministrom PiS-owskim, bohaterom taśm Renaty Beger (…). Pan Ziobro kłamie, gdy informuje sejmową komisję sprawiedliwości, że CBA, podejmując prowokację policyjną, nie zakładało, że wicepremier Lepper przystąpi do tej afery i podejmie przestępczą decyzję.
  • Na szczęście Trybunał Konstytucyjny uchwalił wczoraj, że immunitet przestępców chronić nie będzie. Wy ich szukacie w Samoobronie? My ich znajdziemy! My was znajdziemy! Przypomnicie sobie moje słowa z tej trybuny. My was znajdziemy! Prokuratorzy wezmą się za was, a pana postępowanie w Krakowie, panie Lewandowski, powinno być dawno wznowione. Jakoś wykładnię Trybunał dał dopiero teraz, kiedy w Sejmie jest Samoobrona. Dlaczego nie zrobił tego wcześniej? Była jasna wykładnia. My mówiliśmy cały czas, że była jasna ona. Postępowanie musi się toczyć. Czy kiedykolwiek powiedziałem, że nie chcę sądzony być? Chcę! Pisma składałem do sądów. A wy jakoś nie składaliście przedtem. Nie wiem, czego się baliście. Ale wiadomo: jak nie wiemy, o co chodzi, to wiemy, o co chodzi.
  • Najbardziej niebezpieczną dla Polski nacją jest nacja żydowska. Oni są wszędzie. Wszędzie intrygują. Potrafią do przesady nagłośnić najdrobniejsze fakty ich dotyczące aż do znudzenia. Ale tego, że w Polsce wiesza się z rozpaczy ponad 3 tysiące ludzi rocznie, nikt nie widzi.
  • Naród amerykański przeżywa wielką tragedię. Psychoza lęku, niepewności długo, długo będzie w USA, odwet, agresja zawsze rodzi agresję. Sprawców tego haniebnego czynu należy znaleźć i ukarać. Tu nie może być mowy o innej karze, jak kara śmierci.
  • Naród Polski ze szczególną uwagą i troską śledzi rozwój wydarzeń dotyczących Pańskiego Kraju, które mogą doprowadzić do eskalacji napięcia i wojny. Wojny, której ponad 80% Narodu Polskiego nie chce i stanowczo się przeciwstawia. Wojny, jakiej okrucieństwa i cierpienia doświadczyliśmy osobiście lub znane są nam z opowieści naszych ojców i dziadów.
  • Naród polski zobaczył prawdziwą twarz jednego z braci Kaczyńskich, Jarosława, który jest chory na władzę, który jest w Polsce głównym specjalistą od teorii spiskowej i knucia.
    • Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 5 listopada 2007
  • Nie dziwi mnie obrona pozycji prezesa Balcerowicza przez Platformę. Przecież to wasz guru, wasz ojciec chrzestny – Platformy, a przedtem Unii Demokratycznej, Unii Wolności, i tak po kolei. Dzisiaj odszedł z Unii Wolności, bo musiał odejść. Po prostu Unia już dołowała, Unia nie miała żadnych szans na to, aby na scenie cokolwiek odegrać. A po drugie, jest wymóg, że nie mógł być przedstawicielem partii. Przestając być prezesem partii czy przewodniczącym partii, stał się niepartyjny. To jest fenomen polski. Trzeba chyba, by ktoś napisał pracę doktorską na ten temat – przynajmniej doktorską – jak można z przewodniczącego partii politycznej, zostawiając legitymację, stać się bezpartyjnym, niezależnym całkowicie.
    • Źródło: wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 24 stycznia 2003
  • Nie tylko listy, ale wspierać go. Bo proszę pokazać jeden dowód, gdzie zrobił krzywdę Polsce, czy Polakom. To były czasy przeklęte! Przeklęte!
  • Nie jestem wyjęty spod prawa. Jestem takim samym obywatelem, jak każdy inny. Nie ja miałem wpływ na stanowienie prawa, a że moi adwokaci byli sprytni niekiedy w przeciąganiu spraw, to tylko chwalić ich za to.
    • Źródło: czat „Gazety Wyborczej”, 26 września 2001
  • Niech pan mówi za siebie, bo pan tak jakby za dwóch mówił od razu.
    • Opis: do Jarosława Kaczyńskiego, odpowiedź na słowa: Wchodził w d.. ę Moskwie, a nie o ludzi się upominał.
    • Źródło: debata nad odwołaniem z funkcji wicemarszałka Sejmu Andrzeja Leppera
  • No i oczywiście – Prawo i Sprawiedliwość: „godność narodowa”. Ojej. No tu już też… To śmiechu warte! O czym wy mówicie? O godności narodowej? O poszanowaniu majątku narodowego? O godności ludzi? Bo godność narodowa to również godność obywateli naszego państwa. I wy mówicie o tej godności? Szargał Lepper godność. Świętości naruszył wszystkie. Tak! Bo upomina się o biednych ludzi. I będzie się upominać! Czy będzie wicemarszałkiem czy nie! Czy będzie posłem, czy nie będzie! Będzie się upominać!
    • Źródło: debata sejmowa nad odwołaniem Andrzeja Leppera
  • No pierwsze, to jak można prostytutkę zgwałcić? (śmiech) Natomiast no pewnie też można, bo nie każdemu pewnie może się oddać.
    • Opis: odpowiedź na pytanie dziennikarza w sprawie doniesień o gwałcie europosła Bogdana Golika na prostytutce.
    • Źródło: YouTube
  • O generale Stanisławie Skalskim mogę wyrażać się jedynie z najgłębszym szacunkiem. Ten, jak Pan słusznie go określa, bohater z czasów drugiej wojny, miał niezwykle ciężkie życie. Po powrocie z Anglii do kraju siedział bardzo długo w więzieniu i to z wyrokiem śmierci. Kto, jak kto, ale właśnie on powinien z najwyższym uznaniem powitać zmiany, jakie u nas nastąpiły po upadku komunizmu. Jako gorący patriota i wnikliwy, realistyczny obserwator spraw krajowych, generał Skalski szybko się jednak zorientował, że kolejne rządy, poczynając od Rakowskiego, przez Mazowieckiego po Suchocką, narzuciły nam nowy system zniewolenia, zastąpiły jedną zależność inną zależnością. Co z tego, że, być może, prawa jednostki są u nas dziś szersze, niż były za komuny, skoro drastycznie narusza się i ogranicza prawa i wolność narodu, jako całości! Skutki tego wszystkiego są wprost zastraszające i widoczne dla każdego. Generał Skalski to rozumie i jako doświadczony, zahartowany w bojach o Polskę żołnierz stanął w pierwszym szeregu samoobrony, będąc członkiem ogólnokrajowego komitetu noszącego nazwę, o czym już zresztą mówiłem, Komitetu Samoobrony Narodu.
    • Źródło: Samoobrona. Dlaczego? Przed czym?, Warszawa 1993
    • Zobacz też: Stanisław Skalski
  • O ile się orientuję, to obecna SdRP, jej elita, reprezentuje przede wszystkim byłą grupę kierowniczą przewodniej siły. Właśnie tę, która bezpośrednio i najbardziej obciążona jest dziedzictwem fatalnych rządów, zdradzieckich poczynań, korupcji, wysługiwania się Sowietom. Jest to grupa, która wraz z bliskimi sobie ludźmi z byłego KOR-u utworzyła za wspólnym błogosławieństwem Moskwy i Waszyngtonu Okrągły Stół i przekazała władzę części dawnej opozycji. Jeżeli dzisiaj taki Adam Michnik afiszuje się na przykład przyjaźnią z Wojciechem Jaruzelskim i lansuje książkę Jaruzelskiego w Paryżu, to nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Po prostu stanowi to potwierdzenie zażyłych związków występujących między ostatnim kierownictwem PZPR i KOR-em.
  • Panie marszałku, pan płakał po prostu, pan płakał nad swoim losem, nad losem Platformy Obywatelskiej, pan płakał i będzie długo płakał że moherowe berety zwyciężyły aksamitne kapelusze, wygrały moherowe berety, powtarzam to ale to jest prawda i ten płacz i te wystąpienie to źle przygotowano, kto źle, nie miał pan nawet socjotechnika chyba bo nawet profesor Śpiewak opuścił tą sale słuchając pana nie mógł wytrzymać tego płaczu nie mógł ścierpieć.
    • Źródło: przemówienie sejmowe, 10 listopada 2005
    • Zobacz też: Paweł Śpiewak
  • Panie Marszałku, Panie Premierze
    Za Pana sprawą w Ojczyźnie naszej
    lepiej będzie
    Ja w to wierzę i ja wierzę
    Bo tylko Lepper Polskę ocalić może
    Pomóż mu w tym Panie Boże
    By dzieci polskie już więcej głodne nie były
    I ojczyznę zasobną po was odziedziczyły
    Tego Ci, panie Andrzeju, życzymy
    Dobrą drogą idziesz, my to widzimy
    • Opis: Wiersz wygłoszony przez dzieci podczas kongresu Samoobrony.
    • Wiersz dla Leppera, gazeta.pl, 26 czerwca 2006.
  • Panie pośle Piskorski! Czy prawdą jest, że w hotelu Victoria spotykał się pan 4-krotnie z niejakim panem S. Było to 7 marca 1998 r. i wtedy wręczył panu 50 tys. dolarów. Po raz drugi 16 lipca 1999 r. wręczył panu 120 tys. dolarów. Trzeci raz – 23 października – 110, czwarty raz – 17 kwietnia 2000 r. – 150?
  • Panie premierze! Były w Polsce judaszowskie… nie w Polsce, na świecie były judaszowskie srebrniki. Było ich 30. Zobaczyłem, że pan przywiózł z Kopenhagi millerowskie euro dla prezydenta Kwaśniewskiego. Wręczył mu pan 50 euro. Czy za tyle kazał panu prezydent sprzedać Polskę i Polaków?
    • Opis: w Sejmie do premiera Leszka Millera, 20 grudnia 2002.
  • Panowie Kulczyk i Krauze, z tego co wiem, mieli już jakiś majątek w PRL i tylko nim potem obracali, inwestowali. Ale taki Piskorski, Olechowski z Platformy nie mieli nic, golasy całkowite byli, a dzisiaj mają wielkie majątki. Oni się będą musieli wytłumaczyć.
  • Partia protestu? Nie, to już metody nie na dzień dzisiejszy. To dobre dla Sierpnia’80 i Polskiej Partii Pracy. My blokad nie planujemy.
    • Źródło: „Polityka”, 19 lipca 2009
  • Pierwszą miarą będą przyszłoroczne wybory do europarlamentu. Zakładam, że albo przekroczymy próg, albo się o niego otrzemy. A za dwa lata, obiecuję to panu, na pewno wprowadzę swoich ludzi do sejmików samorządowych.
  • Polityk taki jak ja musi dbać o dwie dziedziny: więziennictwo i szpitalnictwo. Prędzej czy później trafi w jedno z tych miejsc.
    • Źródło: PAP, 17 maja 2004
  • Polska stosunki dyplomatyczne utrzymuje z Irakiem. Jak nazywa to reżimem, to niech Polska zerwie te stosunki dyplomatyczne i nie utrzymuje ich, bo to szkodzi Polsce. Jak ja szkodzę Polsce, to utrzymywanie stosunków dyplomatycznych chyba też szkodzi Polsce, ja jestem tylko taki mały polityk Lepper, który nie rządzi jeszcze w Polsce.
    • Opis: wypowiedź Leppera o stosunkach Polski z Irakiem, 2002.
  • Powiem brutalnie: wykorzystywałem go do czasu, gdy był potrzebny. I te struktury, które założył, to są do dziś. A moim ludziom tłumaczę: Dla dobra związku, żebyś ty był najlepszym moim współpracownikiem: jak przyjdzie czas, to wylecisz z hukiem, bez słowa dziękuję. Jestem bezwzględny.
    • Opis: odnośnie wyrzuceniu z Samoobrony Janusza Bryczkowskiego.
    • Źródło: „Gazeta Krakowska”, 12 lutego 1994
    • Zobacz też: Janusz Bryczkowski
  • Premier Kaczyński mówił o pewnych zamierzeniach odnośnie polityków, których należałoby sprawdzić co najmniej czy zebrać dowody, dziennikarzy, biznesmenów. Wymieniał tam z biznesu nazwisko po aresztowaniu (…) wymieniał nazwisko pana, po aresztowaniu, pana Henryka Stokłosy, wymieniane było nazwisko Kulczyk, Krauze. Z polityków byli na pewno wymieniani pan Schetyna, pan Szmajdziński. No i było kilku dziennikarzy, gdzie było to w takim kontekście, że na nich też trzeba zbierać (…). Na dziennikarzy też. Tam były wymienione nazwiska… na pewno było Tomasza Lisa, pani Olejnik.
  • Premier Miller w swoim exposé mówił o polityce prorodzinnej, o ochronie polskich rodzin. Tak chronimy te rodziny, że dzisiaj model polskiej rodziny nie jest taki, jaki powinien być, żeby odtwarzać populację (2+3, dwoje rodziców, troje dzieci, a nawet więcej). Oczywiście może to być niepopularne dzisiaj dla kobiet, chociaż posłanki Samoobrony bardzo chętnie będą jeszcze rodzić, jak będą warunki, jak będą warunki ku temu stworzone. Spokojnie, nie przymierzać się.
    • Opis: o polityce prorodzinnej.
    • Źródło: wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 25 stycznia 2002
  • Premier niech się na temat seksu nie odzywa się najlepiej, bo on tego uczucia bycia z kobietą w stałych uczuciach nie przeżył, więc niech on lepiej nie rozmawia o tym. To jest jego osobista sprawa i do osobistych spraw ludzi, którzy żyją w związku przez kilkadziesiąt lat, niech on się też nie wtrąca. Bo jakie ja rzeczy słyszałem na temat premiera, to też mogę je powiedzieć.
    • Opis: o Jarosławie Kaczyńskim, w odpowiedzi na wypowiedź premiera, że w związku z ujawnieniem faktów o seksaferze o. Rydzykowi nie będzie wypadało kontaktować się z osobami powiązanymi z tą sprawą.
    • Źródło: Sygnały dnia, 20 lipca 2007
  • Prezydent jest pracowity… gra w tenisa, pływa w basenie, jeździ za granicę, poklepuje się po plecach, ale jakie korzyści ma z tego Polska?
    • Opis: o prezydencie Kwaśniewskim.
  • Program Hitlera w Mein Kampf, poza sprawami rasowymi, jest taki sam jak program SLD, Platformy czy PiS. No, weźcie i przeczytajcie. Wszystkim chodzi o sprawy Polski. Tak samo Hitler chciał dobrze dla Niemiec. A że potem przyjął metody takie, które nie są do zaakceptowania w żadnym systemie, to już inna sprawa. Natomiast co do propagandy, był to dobry mówca, miał świetnych nauczycieli. Niektórzy mogliby się od niego sporo nauczyć, choćby mowy ciała.
    • Źródło: „Polityka” nr 7, 2002
    • Zobacz też: Adolf Hitler
  • Proponowany wcześniej przez Samoobronę 50-procentowy podatek dla najbogatszych był sprawą nieprzemyślaną do końca. Oczywiście taki projekt w poprzednim Sejmie złożyliśmy, natomiast po spotkaniach z przedsiębiorcami i ekspertami stwierdziliśmy, że to dotyczy tylko ok. 2,5 tys. ludzi i nic nie da.
    • Źródło: PAP, 18 listopada 2005
  • Prokurator niech sobie kpin nie robi. Ja jestem posłem na Sejm RP, mam kalendarz, ustalone wcześniej spotkania. Miałem być dzisiaj w Kielcach i nikt mi kalendarza nie będzie przestawiał.
    • Opis: w sprawie swojej nieobecności na rozprawie sądowej.
  • PSL to jest taka panienka do wzięcia – „A czekajcie na mnie…”. A może PSL nie ma jeszcze 18 lat i na to mamy czekać?
    • Opis: na temat koalicji PiS – LPR – Samoobrona – PSL po aferze taśmowej.
    • Źródło: program A dobro Polski?, TVP1
  • Przy podatku obrotowym będziemy obstawać, a popiera nas choćby Centrum im. Adama Smitha! Pan Robert Gwiazdowski też mnie poparł!
    • Źródło: Twarze Leppera, kurier.wzz.org.pl
  • Przykład naszej partii pokazuje, że i bez ustawowych parytetów kobiety mogą mieć sprzyjające warunki do politycznego działania. We władzach partii jest niemal połowa kobiet. Udało nam się bez parytetu wprowadzić do Sejmu dużo posłanek. Co trzecia posłanka należy do Samoobrony (…). W Samoobronie kobiety nie mogą skarżyć się na żadną dyskryminację. Ich udział w pracy partii jest ceniony i doceniony.
    • Źródło: 141 dni
  • Rewolucja lat dziewięćdziesiątych nie miała na celu dobra obywateli. Jej celem było zniszczenie przemysłu i zawłaszczenie własności przez obcy kapitał.
  • Rydzykowi zależało na doprowadzeniu do podpisania umowy koalicyjnej (…). Przed podpisaniem paktu doszło do spotkania na Pradze, w ówczesnej siedzibie arcybiskupa Głódzia. Odbyło się w podziemiach, w porze obiadowej. Uczestniczyli w nim biskupi Dydycz, Stefanek, abp Głódź, o. Król, ks. Rydzyk, ja, Giertych i Kaczyński (…). Mitem jest, że koalicję spinał Balazs. Jeśli ktoś był jej ojcem chrzestnym to Głódź, a jego pomocnikiem Rydzyk.
  • Sam osobiście usuwałem z Samoobrony antysemitów. Zerwałem z Leszkiem Bublem, który natychmiast mnie zaliczył do Żydów w tych swoich broszurkach.
  • Schodząc z tej trybuny, pan marszałek Małachowski porównał mnie do Hitlera. Powiedział tak: 70 lat temu słuchałem Hitlera, dzisiaj słucham Leppera i skończy pan tak jak Hitler. Jest to jednoznaczne porównanie. Panie marszałku, nie przystoi, ja z panem nie chcę się kłócić, bo tyle razy pan już tutaj ubliżał, siedząc, że naprawdę to nie przystoi ze względu na pana wiek. Bo ja nikogo do rewolucji nie namawiam, ja do rozlewu krwi nikogo nie namawiam, ja nie chcę, żeby się lała polska krew, i będę zawsze to mówił.
  • Sprawa została również nagłośniona przez środki masowego przekazu w Federacji Rosyjskiej, narażając na szwank starania Prezydenta Rzeczypospolitej oraz Rady Ministrów na rzecz normalizacji stosunków z Federacją Rosyjską oraz pojednania polsko-rosyjskiego. Dlatego uznać należy, iż wspomniane czyny stanowią działania o znacznej szkodliwości społecznej, stojące w sprzeczności z interesami Państwa Polskiego.
  • Spójrzmy, ile przez te wszystkie lata Unia Europejska w Polsce zarobiła. Ile sprzedała staroci, samochodów, maszyn, narzędzi rolniczych, budowlanych, sprzętu RTV, AGD, ciuchów starych. Wszystkie stare lumpy sprzedali w Polsce. A my w ten sposób zniszczyliśmy cały przemysł odzieżowy, tekstylny, sprzęt elektroniczny, wszystko inne.
    • Opis: wypowiedź przeciwko wejściu Polski do Unii Europejskiej, 2003.
  • Szacunku trochę dla posłów Rzeczpospolitej Polskiej! Idź pan stąd i nie denerwuj ludzi. Idźże stąd człowieku, ty naprawdę wstydu nie masz, takim zawodem się zajmować, ludzi usuwać na bruk, łobuzie jeden!
  • Tak, proszę państwa, trzeba to wyjaśnić, bo tenże jegomość, Balcerowicz, w PZPR był, na stypendia jeździł na Zachód. Nie Lepper, Lepper był w PZPR i nigdy się tego nie wstydził. 2 lata w swoim życiu był i nie wstydzę się dzisiaj powiedzieć tego, że byłem. Tylko ja nie byłem nigdy nawet nikim w POP, żebyście wiedzieli. Nigdy. A Balcerowicz, proszę państwa, sekretarz, Balcerowicz na stypendia zachodnie wtedy jeździł.
  • Tak, taki był plan Gazety Wyborczej i chyba pana Michnika, który w wywiadzie w 2004 roku powiedział, że nie pozwoli na to, aby Lepper doszedł do władzy. I otóż, panie Michnik, Lepper doszedł do władzy. Oczywiście, Lepper nie jest premierem, jest wicepremierem, ale współrządzimy z PiS-em i z Ligą, i było zaplanowane, dokładnie Wyborcza napisała, że apogeum tego wszystkiego będzie w piątek i Platforma ładnie się w to wpisuje, Platforma dokładnie o tym wszystkim wiedziała.
    • Źródło: Sygnały dnia, Polskie Radio, 12 grudnia 2006
  • Takiego mądrego człowieka chyba nie ma w Polsce, który by wykrył wszystkie afery, ale Samoobrona jest w dobrej sytuacji. Z list Samoobrony do Sejmu kandyduje najsłynniejszy detektyw, Krzysztof Rutkowski. I my nie będziemy mówić, że trzeba łapać złodziei majątku narodowego, a ich złapiemy.
  • Takiemu magnatowi prasowemu za 2000 r. dali ulgę w podatku 2 mld zł. On może się mądrzyć, może pisać teksty antypolskie, antyludzkie, przeciwko Samoobronie. Cała śmieszność w tym, że on to robi za nasze pieniądze – kpi sobie z Polski i Polaków. Teraz media mu jeszcze oddać – telewizję, radio i będzie jeden Michnik od rana do wieczora.
    • Opis: o Adamie Michniku.
    • Źródło: wystąpienie na kongresie Samoobrony, kwiecień 2002
  • To, co powiedział premier, to inaczej nie można tego nazwać, jak chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo. To nie ja zachowałem się jak awanturnik, jak cham, jak niewychowany. Brak kultury w ogóle, politycznej, osobistej.
    To, co premier wyprawiał w tym rządzie, nie konsultując niczego z nikim, ja i tak wytrzymałem bardzo długo, wytrzymała Samoobrona. Poniżanie, upokarzanie, niewywiązywanie się z umów ustnych, z umów pisanych i dzisiaj to premier koalicję zerwał. Ja nie rozpaczam, ja byłem przygotowany na wszystko i po PiS można się spodziewać wszystkiego.
    Prezydent Wałęsa miał 100 proc. racji. To nie są ludzie do tego, żeby budować, tylko burzyć i jeszcze raz burzyć. I nie dziwię się temu, co powiedział pan Tusk, że oni nie mogą dogadać się z nikim. Oni się dogadają tylko i wyłącznie z tymi, którzy na kolanach przed nimi chodzą i wykonują to, co oni chcą. Jak ktoś ma inne zdanie, to koniec.
    • Opis: o decyzji odsunięcia jego partii z koalicji.
    • Źródło: TVN24
  • To jest afera korupcyjna, przy której afera Rywina to po prostu pikuś mały.
    • Opis: o próbie przekupstwa posłów w celu ich wystąpienia z klubu Samoobrony i poparcia dla rządu Jarosława Kaczyńskiego.
  • To łobuz, bandyta ekonomiczny, zniszczył Polskę. Dopóki ta bestia będzie w Narodowym Banku Polskim, nic się w kraju nie zmieni.
  • To my właśnie tolerancyjni jesteśmy, a nie Michnik, który walczył o tolerancję, albo pan Lis – jak się pluł w TVN „neopoganie, skini” – gdzie tu tolerancja, gejów tolerują, chwalą ich nawet.
  • To nie jest ten Kołodko, który był 2 miesiące, miesiąc czy tydzień temu. Ja nie wiem, czy ich tam czymś karmią jak dochodzą do władzy czy dostają stanowisko, czy coś im wstrzykują i umysł zaczyna inaczej pracować
  • To są prawdziwe obozy dla zwierząt, takie same, jakie były w Oświęcimiu, Majdanku i Treblince dla ludzi.
    • Opis: o tuczarni świń.
  • Tych wszystkich, którzy tak bezkrytycznie chcą tej wojny, proponowałbym, żeby wynająć jeden duży samolot, Ukraińcy mają, zapakować, zaplombować i kupić dużo pampersów, bo zanim byście tam dolecieli, to by nie wytrzymał nikt w tym samolocie.
    • Opis: odnośnie wysłania polskich wojsk do Iraku w 2003.
  • Tylu ludzi jest w Polsce – służby specjalne, policja i nie mogą rozszyfrować jednego Leppera. Jakiż ja jestem mądry, nie?
  • Urzędnicy przygotowujący się do pracy w Brukseli noszą ciężarki, po to żeby mieć dłuższe ręce, które umożliwia im sięganie pod stół po teczki pełne pieniędzy.
    • Opis: komentarz Leppera zdenerwowanego ignorowaniem jego doniesień o sytuacji w Polsce i Sejmie.
    • Źródło: wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 26 października 2001
  • W chwili wolnego czasu sięgam po jakąś książkę polityczną i też czasami z zaskoczeniem stwierdzam, że prezentowane w nich teorie nie pasują do mnie i mojej działalności publicznej.
    • Opis: Andrzej Lepper odpowiada na postawioną tezę, jakoby miał on wcześniejszymi wynikami wyborów: „zaskoczyć także ludzi nauk społecznych, gdyż nie zdążyli oni przygotować jeszcze odpowiednich teorii”.
    • Źródło: wywiad Człowiek sukcesu, przedruk z „Forum Psychologicznego”, strona oficjalna Samoobrony RP
  • W swoim okresie schyłkowym czołowi członkowie działacze PZPR wiedzieli, że ten system się kończy. Oni dogadali się jeszcze przed Okrągłym Stołem. Wiedzieli, że trzeba władzę oddać. I oni poszli w biznes. No i było to słynne powiedzenie, że przechodzimy do kapitalizmu, że pierwszy milion trzeba ukraść. I zaczęli dosłownie kraść. To nie tylko FOZZ, ale też afera alkoholowa, tytoniowa, rublowa, marki wschodniej. I ci panowie miliardy dolarów ukradli.
    • Źródło: Rozmowy niedokończone, Radio Maryja, 21 lutego 2005
  • W tym fałszowaniu tożsamości i ucieczce od odpowiedzialności za udział w kolejnych szkodliwych elitach i rządach „mistrzom” liberałom-aferałom dotrzymują kroku „uczniowie” socjalliberałowie, którzy na początku kadencji Sejmu łaskawie darowali winy rządom Buzka – Balcerowicza, a obecnie w zamian oczekują solidarnej bezkarności. W każdym razie można już dziś powiedzieć, że w tej sztuce kamuflażu i obłudy, uczniowie przerośli swoich mistrzów.
  • W Samoobronie panuje demokracja, a w PiS dyktatura. (…) Ja jestem lalusiem w porównaniu z Kaczyńskim.
    • Źródło: konferencja prasowa ws. weksli, 23 września 2006
  • Wam nie trzeba pieniędzy (…). No po co wam? Te billboardy to wam z nieba spadają. Aniołki płacą za to, tak? (…) A czy jest prawdą, że również, no, niestety posłowie Sojuszu Lewicy… Też zapytam prokuratora. Pan minister Cimoszewicz w hotelu Victoria 4 marca 2001 r. (…) 120 tys. dolarów. Następnie pan minister Szmajdziński. Carringtona pan zna. 50 tys. Ja pytam: Czy tak było? Do sądu, do prokuratury te dokumenty trafią. Co zrobi prokuratura, zobaczymy. A może byście panowie tak pojechali razem, pan Szmajdziński, pan Tusk i pan Cimoszewicz, na mecz do Wrocławia, Śląsk-Wrocław. Pojedźcie tam na ten mecz. Tam w hotelu Wrocław między godz. 9 a 9.30, 20 kwietnia 2001 r., jeden z was (nie wiecie, który, to porozmawiajcie ze sobą) podobno – ja nie twierdzę, że tak było – podobno otrzymał kwotę 350 tys. dolarów od niejakiego pana S. Jeszcze pan Schetyna też widział to. Panie Tusk, sprawa spotkania pana z nieżyjącym „Pershingiem”. Nie wiem, czy miała miejsce; może pan… Zaprzeczycie na pewno temu. 10 lipca 1998 r. podobno pożyczył panu 300 tys. zł.
  • Wczoraj Frasyniuk (…) młodzieży Samoobrony każe się szkolić z książek faszystowskich, mówi, żeby poczytali sobie faszystowskie książki. To Unia Wolności jest faszystowska, to ten ich łobuz, który tam powinien siedzieć i słuchać nas, to jest faszysta. Bo przez niego tysiące ludzi odbiera sobie corocznie życie w Polsce z przyczyn ekonomicznych, nie wytrzymują psychicznie, z biedy, z przyczyn ekonomicznych. To co, może Samoobrona rządziła w ciągu tych 13 lat?
    • Źródło: wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 12 marca 2003
  • Wczoraj znieważono klub Samoobrony. Jeżeli można było nazwać (…) posłów kryminalistami, to jak można o tym, którego naród ocenił, wyrzucił z tej Izby, zeszli na margines polityczny całkowicie, nie powiedzieć tego? A co, ja nie będę bronił swoich posłów, jakim ja jestem kryminalistą? Jeżeli jesteśmy kryminalistami, to proszę skazać nas i pozamykać nas i wtedy zobaczymy. Niech udowodnią działania kryminalne Samoobrony, niech pokażą przestępców! A jak są tacy, to ja jestem pierwszy, który będzie głosował, żeby zabrać immunitet i do więzienia zamknąć. Nie będziemy bronić przestępców w Samoobronie. Tylko przestępców, którzy rozkradli miliardy, którzy majątek narodowy wartości 400 mld dolarów rozkradli, tych się nie widzi. To trzeba przykryć, pokazać kogoś, podpisy podrobione. Pani poseł Beger podpisy podrobiła! No ludzie, przecież nie dajmy się zwariować też mediom oszalałym w Polsce, które dążą do tego, żeby przejąć władzę, żeby ją oddać komuś.
    • Źródło: wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 12 marca 2003
  • Wersal się skończył w dniu, kiedy Samoobrona weszła do Sejmu.
    • Znaczenie: po wejściu Samoobrony do Sejmu miał się zmienić sposób prowadzenia dyskusji w polityce, Samoobrona miała bowiem w swoim nieprzejednanym stylu piętnować wszelkie nieprawidłowości, które dostrzegała w działaniach rządu i innych partii.
  • Wersal wam się marzy cały czas. A jestem po prostu sobą. I taki będę panie Tusk.
    • Opis: w czasie debaty nad votum nieufności dla niego.
    • Źródło: Fakty, TVN, 15 lutego 2007
  • Widzi problemy ludzi. Chce te problemy ludzi rozwiązywać w taki sposób, aby przy swobodzie gospodarczej nie zapominać o potrzebach ludzi.
  • Wojsko to w tej chwili jeden wielki bajzel, a doprowadziła do tego polityka władz MON. Cierpią na tym oficerowie, a generałom tylko rauty i imprezy w głowie.
  • Wszystko zależy od wyniku wyborów i szczebla na którym będziemy te sojusze tworzyć. Na pewno nie będzie tak, że przekreślamy kogoś z góry, nawet jeżeli ma dobry i słuszny program, to nawet istnieje szansa, że nie będziemy się gniewać na PO, na LPR, ani na SLD, tym bardziej na PSL.
  • Wy ze mnie alfy i omegi nie róbcie, ja znam tylko konkrety ogólne.
    • Opis: w rozmowie z dziennikarzem „Super Expressu”.
  • Wybierzcie nas w październiku, w listopadzie będą miejsca pracy.
    • Opis: w kampanii wyborczej do parlamentu, 2005.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
  • Wystąpiliście tutaj w pięciu i zatańczyliście bredgensa… taniec na głowie jak ktoś nie wie.
    • Opis: o posłach z innych partii, opowiadających się przeciwko przyjęciu ustawy Samoobrony, 2003.
  • Z ręką na sercu mogę obiecać, że nie wrócę.
    • Opis: po dymisji w dniu 9 lipca 2007, w wypowiedziach medialnych, m.in. w programie Moniki Olejnik.
  • Z tą trumną to niech poczeka, bo trumny ani fizycznej, ani politycznej ja nie przewiduję. A minister Ziobro może skończyć w trumnie – politycznej, bo zdrowia mu życzę.
  • Z uwagą i podziwem obserwuję działalność Waszej Fundacji, która jest dobrym przykładem, jak wiele można dokonać dla dobra innych dając młodym ludziom szlachetną ideę i możność działania (…). Niech Orkiestra Świątecznej Pomocy gra nam do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej.
  • Za pięć lat będę żył w Polsce, którą będzie rządzić Samoobrona.
    • Opis: 2001.
  • Zaczynałem dopiero pracę na swoim gospodarstwie, ale pojechałem na jeden czy dwa wiece. W nurt przemian się nie włączyłem, bo widziałem, kto wchodzi w struktury Solidarności. Ci, którzy w życiu nic dobrego nie zrobili dla innych i dla Polski, teraz najgłośniej krzyczeli. Zachowałem dystans.
    • Opis: o sierpniu 1980.
    • Źródło: Niepokorny, Warszawa 1999
    • Zobacz też: Solidarność
  • (…) zawsze chciałem i chcę być głową państwa. To mój główny cel od lat.
    • Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 9 kwietnia 2009
  • Ze wszystkimi poza Jarosławem Kaczyńskim. Z PSL i SLD – bez problemu. Z Platformą Obywatelską – z lekkim wahaniem. – Ich liberalne hasła to przeszkoda. Ale kiedy rządzą, liberalizm schowali głęboko, toż to już prawie socjaliści. Nawet z PiS możliwe byłoby współrządzenie, ale tylko wtedy, gdyby zmienili szefa partii.
    • Opis: odpowiadając na pytanie, z kim Samoobrona może wejść w koalicję.
    • Źródło: „Polityka”, 19 lipca 2009
  • Zgrywa się pan na wielkiego intelektualistę, a nic pan nie zrozumiał z tego, co powiedział pan premier i ja. Chyba dlatego, że szkoły pan skończył za komuny, której pan tak nienawidzi. A gdyby nie komuna, to byś pan siedział na zakutej wsi, zabitej dechami i byś pan w ogóle szkoły nie skończył.
  • Złoty pierścień Ojca Świętego zardzewiał od judaszowych pocałunków Millera i Krzaklewskiego.
  • Zmniejszyłem renty strukturalne z 1500 zł na 900 zł, które w czasie kampanii wyborczej 2005 roku podniósł SLD, wiedząc, że nie ma na nie pieniędzy. Przeznaczyłem pieniądze z pomocy strukturalnej nie tylko dla małych i średnich, ale i dla dużych gospodarstw. Choć z 17 miliardów euro aż 9 miliardów poszło dla właścicieli małych gospodarstw, to mówiono, że im odbieram.
  • Znam go kupę lat. On był twórcą idei Wałęsy, słynnych 300 milionów. Nic nie wiem o podsyłaniu mu jakichkolwiek dziewczyn. Nie róbcie ze mnie stręczyciela. Ja lubię kobiety i dziewczyny, ale bez przesady. A Siemienas sobie sam daje radę i nikogo mu podsyłać nie trzeba.
  • Żeby pan się nie polał, ty solidaruchu wstrętny ty, parszywy ty!
  • Żeby przy inflacji 0,5% redyskonto było około 6%, a kredyty w bankach 16%? Gdzie tak jest, w jakim kraju na świecie? W Bangladeszu tak nie jest nawet jak u nas w Polsce. W Ameryce inflacja 2%, a kredyty 2,75%. Tam się zmniejsza stopę procentową o 0,25%, to przedsiębiorca odczuwa to od razu bardzo mocno, a u nas fenomeni z Rady Polityki Pieniężnej, którzy pobierają potężne pieniądze miesięcznie, obniżają też tak jak w Ameryce. No już jesteśmy chyba Ameryką? Tylko kto to w Polsce odczuwa 5% społeczeństwa? Bo więcej na pewno nie.
    • Źródło: wystąpienie w Sejmie, 12 marca 2003

O Andrzeju Lepperze

edytuj

A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

  • Andrzej był politykiem kontrowersyjnym, więc sądzę, że policja powinna głębiej się przyjrzeć okolicznościom jego śmierci, a nie tak szybko oceniać, że doszło do samobójstwa. Patrząc z psychologicznego punktu widzenia mogę stwierdzić, że to nie był typ samobójcy. Znam mnóstwo ludzi, którzy odebrali sobie życie, ale on nie pasował nigdy do tej grupy. Był waleczny, choć przeżywał ciężki okres. Gdy Samoobrona się załamała miał problemy finansowe, ale nie poddał się. Przypominał mi takiego Himilsbacha polityki i wielu ludziom, nawet jego przeciwnikom politycznym będzie go brakowało.
  • Andrzej Lepper broniąc polskiej racji stanu nazwał ministra Cimoszewicza „kanalią”. Ja podpisuję się pod tym co powiedział Andrzej Lepper.
    • Autor: Antoni Heda
    • Źródło: „Nasza Polska” nr 9/332, 26 lutego 2002
  • Andrzej Lepper był ministrem rolnictwa. Mógł wiele zmienić (…). Andrzej Lepper zapisał się negatywne. Zmniejszył wysokość rent strukturalnych, a więc on ludziom odebrał to, co mieli już dane przez innych (…). Dzisiaj, gdy on chce stać w obronie polskiego rolnika, to wie pan, to mnie kojarzy się to z jednym, jakbyśmy poprosili, aby lis przypilnował kurnika i zadbał o jego bezpieczeństwo (…). On nie ma moralnego prawa, by blokować drogę!
  • Andrzej Lepper jest człowiekiem spokojnym, ale stanowczym.
  • Andrzej Lepper, kilka miesięcy przed śmiercią udzielił mi rozmowy, w której wydał, kto jest źródłem przecieku. Bardzo bał się o swoje życie. Chciał to ujawnić w prokuraturze. Jak widzimy, nie zdążył. Chcę przekazać tą wiedzę, którą mam. Również na temat dowodów, które Andrzej Lepper ukrył na wypadek swojej śmierci.
  • Andrzeja szkoda, szkoda tego, co żeśmy robili, ja patrzę na niego i wiem, że w nim się wszystko miesza, on zdaje sobie przecież sprawę, że co by nie było, to mu najprzyzwoitsi ludzie, to znaczy my, poodchodzili (…) a największe gnidy zostały. Przecież on widzi, co jest, co on jest ślepy.
  • Będzie chciał się pokazać jako polityk stabilny i odpowiedzialny. Nie będzie się upierał przy realizacji programu swojej partii. Widać to było już podczas negocjacji – od razu zrezygnował z podatku obrotowego i minimum socjalnego. Jego wyborcy nie będą mieli pretensji, bo większość tego programu nie zna.
  • Bo Lepper jako jedyny odpisał na moją prośbę i dał pieniądze. A co pan chce. Oczywiście, że Lepperowi zależało na efekcie politycznym. „Zmartwychwstanie” jest znakomitą sztuką napisaną przez Lusię Ogińską, żonę Ryszarda Filipskiego. I jestem wdzięczny Lepperowi, że mogłem to wystawić.
  • Bo przewodniczący jest jak ojciec, a my jak dzieci. (…) Ale ja wytłumaczyłam ludziom, że kto nie słucha Andrzeja Leppera, ten się do partii nie nadaje.
  • Byliśmy w sporze z Andrzejem Lepperem, jednak ta śmierć mnie bardzo poruszyła. Każda śmierć zwłaszcza nagła, tragiczna jest strasznym ciosem dla rodziny, której z tego powodu bardzo współczuję. Znałem Andrzeja Leppera, jako twardego, silnego mężczyznę i polityka – nigdy bym go nie podejrzewał o samobójcze skłonności. Nie wykluczam, że tak było, ale sprawa musi być dogłębnie wyjaśniona, bo są liczne pytania.
    • Autor: Zbigniew Ziobro
    • Źródło: Śledztwo pod specjalnym nadzorem, niezalezna.pl, 6 sierpnia 2011
  • Był politykiem kontrowersyjnym, niektórzy mówią – brutalnym. Zapewne tak, choć w agresji słownej daleko mu było do późniejszego poziomu Niesiołowskiego, Kutza, czy Palikota. Lepper pytał w Sejmie czy Tusk i paru innych polityków dopuścili się korupcji, a Kutz już nie pytał, tylko wprost oskarżył Kaczyńskiego i Ziobro, że zamordowali Blidę. Nie pamiętam też, by Lepper komukolwiek ubliżał, tak jak Palikot, który cynicznie nazywał Prezydenta chamem, a sąd uznał, że to wolność słowa. Lepper powiedział, że wersalu w Sejmie już nie będzie i rzeczywiście za jego sprawą wersalu nie było, ale gdy Leppera w Sejmie zabrakło, wersal wcale tam nie wrócił, a nawet oddalił się jeszcze bardziej.
  • Chwała panu Andrzejowi Lepperowi, że jako jedyny z polskich przywódców otworzył sakiewkę i wyłożył pieniądze na upadającą polską kulturę. Biją go za co? Za to, że zamiast piwa i kiełbasy promuje polski teatr? Jestem Panu Andrzejowi Lepperowi szczerze wdzięczna!
    • Autor: Lusia Ogińska
    • Źródło: Zmartwychwstanie? Czy zwyczajny łup, wywiad dla USOPAŁ, 7 czerwca 2005
  • Diagnozę ma niezłą, natomiast leczenie fatalne. Broń Boże nas przed Lepperem. Za niego nie będzie ani lepiej ani śmieszniej.
  • Gdybyś się zapytał to, i tak bym się nie zgodził
    Moja bajka zupełnie innymi drogami chodzi
    Nie pytany nie mówię, to jest jazda szczera
    Krzyczę wraz z innymi: „Pierdolę Pera!”
    (…)
    Gdy jechałem do dziewczyny, to staliście na drodze
    Ja jestem pamiętliwy i pamiętam to srodze
    • Autor: Kazik Staszewski
    • Źródło: utwór Pierdolę Pera na albumie Las Maquinas de la Muerte grupy Kazik na Żywo
    • Opis: tekst utworu Pierdolę Pera stanowi bezpośrednie odniesienie do osoby Andrzeja Leppera, a w szczególności do organizowanych przez niego nielegalnych blokad dróg w latach 90. Jak stwierdził Kazik Staszewski, miała to być „zemsta na nim za wykorzystywanie mojej piosenki w jego poprzedniej kampanii wyborczej” (Lepper podczas kampanii wyborczej do wyborów prezydenckich w 1995 bezprawnie użył fragmentów piosenki Kazika 100 000 000).
  • Gorliwość, z jaką polskie służby orzekły, że śmierć Andrzeja Leppera odbyła się bez udziału osób trzecich zastanawia. Szczególnie, że z faktu, iż były wicepremier powiesił się sam, wcale nie wynika, że stało się to bez owych „trzecich osób”. Andrzej Lepper mógł zostać przecież zmuszony do samobójstwa, ktoś mógł mu to mocno zasugerować, zaszantażować go, czy postawić w sytuacji bez wyjścia. Takie podejrzenia w przypadku osoby, o takim profilu psychologicznym i takiej przeszłości, polityka, którego kontakty ze służbami, czy tajemnicze zwrotu w karierze były jawne – narzucają się same.
  • Im bliżej do rządowej koalicji z Lepperem jako wicepremierem, czy może nawet premierem jako wice-Lepperem, tym większego niegdysiejszy watażka nabiera polotu. Wizję wyregulował sobie już dawno, a w ostatnich miesiącach gruntownie przeprogramował fonię. Teraz jest elegancki i wypowiada się w sposób wyważony.
  • Ja do dzisiaj nie jestem pewien, czy to ja wykreowałem Andrzeja Leppera, czy to Andrzej mnie wykreował tak naprawdę. (…) Dla mnie fascynujące było to, że on nie wstydził się tego faktu, że się uczy i lubił się uczyć, zresztą miał doskonałą pamięć.
  • Ja od pół roku do Leppera jeździłem. Tłumaczyłem, że region się sypie, prosiłem… Wystawałem pod jego gabinetem, jak idiota. A teraz jestem wolny, zrzuciłem te więzy Samoobrony.
  • Ja pamiętałem, że był to zupełnie inny człowiek, niż na tych wszystkich barykadach, bo jeśli się mu uniemożliwia wyrażanie swoich poglądów, swoich żądań w sposób demokratyczny, no to wtedy są historie rewolucyjne.
  • Jak zawsze, każdego życia szkoda i tym bardziej, że był to wicepremier, minister rolnictwa, więc człowiek, który z pewnością chciał dla polskich rolników jak najlepiej. Zawsze był bardzo zaangażowany w sprawy rozwoju rolnictwa, polskiej wsi, sprawy polskich rolników. Starał się, pracował jak najlepiej i takim go zapamiętam.
  • Jestem w stałych kontaktach z Andrzejem Lepperem i choć wcześniej obawiałem się jego postawy, to od chwili rozmów na temat podwyżek składek ZUS dla przedsiębiorców zyskałem pewność, że jest stały w przyjętych zobowiązaniach.
  • Jeśli używamy mocnych i obrazowych słów, to żeby przypomnieć tym wszystkim, którzy mogą ulec złudzeniu, pewnej przebierance, jaką pan Andrzej Lepper dzisiaj proponuje (…) z kim mają do czynienia. Że dzisiaj spod opalenizny, dobrych garniturów i pięknych limuzyn Leppera może niezbyt wyraźnie widać to, co naprawdę proponował przez ostatnie lata Polsce.
  • Kaczyńscy mają cały legion obrońców swojego dobrego imienia i dawania odporu prześmiewczym komentarzom i szyderstwom. Na Lepperze można było używać sobie bezkarnie, śmiejąc się z jego buractwa, wieśniactwa i przaśności. Może dlatego właśnie Kaczyńscy mogli wytrwać i obronić swój wizerunek reprezentantów ludu. Lepper nie będzie miał swoich wyznawców, bo przegrał w rywalizacji o społeczną godność tak samo, jak wieś przegrywa z miastem.
  • Kierownictwo resortu złożone z pana premiera, czterech wiceministrów, bardzo fachowych ludzi, po prostu daje sobie radę. Jako pierwsi w Europie złożyli Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, który jest podstawowym dokumentem w relacjach z Unią Europejską, a te relacje są bardzo ważne dla polityki wobec wsi, dzisiaj najważniejszej. Wbrew temu, co pan przewodniczący (Donald Tusk) i być może niemała część jego koleżanek i kolegów sądzi, pan premier Lepper całkiem dobrze, bardzo skutecznie działa w Brukseli i jest tam zupełnie dobrze przyjmowany. Może kogoś to zaskakiwać, ale to są fakty (…). Krótko mówiąc, w żadnym razie nie jest tak, by w tym resorcie działy się rzeczy, które zasługują na wotum nieufności. Dlatego nie ma żadnych powodów, żeby Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość – bo oczywiście nie mówię o klubie Samoobrony, rzecz jest oczywista sama przez się, ani klubie LPR – poparł ten wniosek.
  • Lepper był naprawdę dobrym ministrem rolnictwa. Większość spraw rolniczych załatwia się dziś w Brukseli, a Lepper działał tam bez kompleksów, był twardy i uparty, tak jak powinien być minister rolnictwa dużego i najbardziej rolniczego kraju Unii. Dzięki jego twardości i uporowi udało się na przykład wspólnie załatwić (wspólnie, bo i Europarlament brał w tym udział) sprawę dopłat dla producentów owoców miękkich w Polsce. Lepperowi niewątpliwie pomagał w Unii mit i wizerunek niesfornego, kontrowersyjnego polityka, z którym nie ma co się kłócić, bo i tak nie ustąpi. Inna sprawa, że Lepper miał wtedy oparcie w twardej europejskiej polityce całego rządu Jarosława Kaczyńskiego
  • Lepper chociaż wiedział, o czym mówi.
    • Autor: Stanisław Gomułka
    • Opis: porównując pomysły gospodarcze PO i Samoobrony.
    • Źródło: „Super Express”, 11 lipca 2009
  • Lepper jest zagrożeniem. (…) Wykreowało go słabe, bezsilne państwo. Jak długo będzie słabe, tak długo Lepper będzie silny.
    • Autor: Tomasz Lis
    • Źródło: czat, na stronie Lepper Stop
  • Lepper to ludowy demagog, daleko zajdzie.
  • Mówił, że nie będzie w parlamencie Wersalu, no to mamy w parlamencie oborę.
    • Autor: Marek Suski, Wydarzenia, Polsat
    • Opis: komentarz do wywiadu Andrzeja Leppera w „Polityce” na temat działań premiera Jarosława Kaczyńskiego dotyczących przeciwników politycznych i niewygodnych dziennikarzy, 8 sierpnia 2007.
  • Nie mogę uwierzyć, że Andrzej Lepper nie żyje. Wspominam go dobrze, był człowiekiem z charyzmą. Wydaje mi się, że to, co robił, przerosło jego siły, nie wytrzymał psychicznie. Miał na pewno dobre zamiary, założenia, ale nie miał kto mu pomóc, nie miał ludzi wokół siebie, którzy mogliby go wspierać. Nie miał przyjaciół, miał złych doradców, otoczył się niewłaściwymi ludźmi. Zawsze ceniłam go za pracowitość. Nie zwracał uwagi na to, gdy pod jego adresem rzucano nieprzyjemne odzywki, robił swoje. Informacja o śmierci Andrzeja Leppera jest dla mnie szokująca. To się nie stało nagle, miał zapewne problemy, z którymi nie potrafił sobie poradzić.
  • Nie wiem, czy mogę określić tego człowieka nie używając wulgaryzmów.
  • Nie wiem, jakie były okoliczności. Nie wierzę w samobójstwo. Zbliżają się wybory – może komuś zależało? Może coś miał na jakichś polityków? Znałem Andrzeja Leppera osobiście i nie wierzę w tę wersję, która jest podawana w mediach. Wcześniej miał gorsze problemy. Był pomawiany, szkalowany, wplątano go w seksaferę, w różne sprawy sądowe. Ale zawsze nam powtarzał: Wytrzymamy do końca i zwyciężymy. Wspólnie tworzyliśmy Samoobronę, bo najważniejsze było dla nas dobro Polski, obywateli naszego kraju, a w szczególności rolników.
  • No to mamy poważny kłopot intelektualny i moralny, bo Andrzej Lepper objawił się nagle jako liberał pełną gębą. To znaczy, wedle niedawnego słownika Samoobrony, wróg ludu pracującego miast i wsi, zwolennik tuczenia bogatych i głodzenia dzieci szkolnych idących na lekcje bez śniadania, entuzjasta wolnego rynku, doprowadzającego uczciwych do ruiny i miłośnik silnego złotego.
  • O Andrzeju Lepperze mógłbym powiedzieć dużo, a napisać co najmniej cztery książki. Ale nie wypada mi tego robić, dlatego że Lepper był bardzo szczególnym dla mnie klientem. Nie dlatego, że mi dużo zapłacił, ale dlatego że naprawdę robiłem wszystko, by on osiągnął jak najwięcej. Jestem więc w tej sytuacji, że bardzo niezręcznie byłoby mi mówić źle o Lepperze. Powiem krótko: znając go dobrze, nigdy w życiu nie zagłosowałbym na niego. Po stokroć bardziej wolałbym zagłosować na Michała Wiśniewskiego, a nawet na Mandarynę.
  • O degradacji polskiej polityki świadczyć może to, jak bardzo zmieniło się ostatnio postrzeganie Andrzeja Leppera i jego partii. (…) Nie do końca udowodniona jest często powtarzana teza, że Lepper się zmienił. Pewnie trochę tak. Ale zdecydowanie bardziej zmieniło się tło, na którym on występuje. Na gorsze.
    • Autor: Tomasz Lis, „Gazeta Wyborcza”, 5 marca 2006
  • On ma dwa światy: nas i politykę. I chyba nie może inaczej żyć. Ale te światy są od siebie oddzielone: w domu nie ma polityki. Andrzej wchodzi w drzwi, i wszystko: cały ten polityczny zgiełk, całą Warszawę, zostawia za nimi. Odwiesza garnitur, przebiera się w sportowe ciuszki i biegnie do gospodarstwa.
  • Otrzymał szansę całkowitej zmiany nie tylko swojego politycznego image’u, ale także swojej politycznej funkcji w naszym życiu publicznym. Z tej szansy nie skorzystał. Po krótkim czasie powrócił do swoich praktyk, powrócił do czegoś, co trzeba określić jednym słowem – warcholstwo. My warcholstwa w żadnym razie nie możemy tolerować. Podjęliśmy wysiłki zmierzające do tego, by rząd utrzymał większość. Jeżeli to się nie powiedzie, jedynym rozwiązaniem będą przyspieszone wybory.
  • Pan Lepper jako szef Samoobrony zdradził Samoobronę.
  • Pan przewodniczący zawsze pływa po wierzchu. Był wicemarszałkiem za SLD i jest za Kaczorów. Był przeciwko Unii, a teraz bierze dopłaty, i to wielopoziomowe. Głupi ludzie widzą w nim obrońcę biedoty. A on jest bogaczem i bogaczami się otacza. Gadają, że dobry gospodarz, bo ma teraz stajnie i elewator. A ma, bo na polityce zarobił. Dają mu firmy maszyny do testowania, ostatnio mu ktoś cielaki nocą przywiózł. Trzeba było zobaczyć, to Lepperowe gospodarstwo, kiedy jeszcze zwykłym chłopem był. Na podwórzu miał pokrzywy po jaja.
  • Po ostatnich decyzjach Leppera Samoobrony na Podkarpaciu praktycznie już nie ma. Całe struktury powiatowe masowo występują z partii.
  • Porzucili go lub zostali wyrzuceni ostatni starzy towarzysze (…) na pewno autentyczni trybuni ludowi, na dodatek naprawdę w nim zakochani. Witaszek, Żero, Rękas, Borczyk i setki innych. Istotą tych ubytków wcale nie był brak kadr, bo szybko pojawiały się nowe, ale całkowita zatrata jakichkolwiek hamulców moralnych. Czasem można było wręcz odnieść wrażenie, że Lepper wymieniał ludzi na takich, przed którymi nie musiał się niczego wstydzić. Którzy też gotowi byli na każdy numer. Takich jak Piotr Ryba (…). To Lepper wywyższa, to on rozdaje przywileje, stanowiska i mandaty poselskie. A więc i on może je odebrać (…). Najczęściej przy okazji rejestracji list wyborczych (…) nagle wywraca ustaloną na dole hierarchię i przedstawia własnych kandydatów na posłów, ludzi, którzy mieli dość zasobów, by wkupić się w jego łaski. Tak w Sejmie pojawili się posłowie Rutkowski, Misztal, Wójcik. A działacze terenowi odchodzili, wycinani równie brutalnie jak ich poprzednicy u boku Leppera.
  • Powrót Andrzeja Leppera do rządu to nie reaktywacja tylko recydywa.
    • Autor: Waldemar Pawlak
    • Źródło: konferencja prasowa w Sejmie, 17 października 2006
  • Przestępstwa, za które skazywany był Lepper, według tej interpretacji, dokonywane były z pobudek politycznych, bo w specyficznie rozumianym interesie publicznym.
  • Przyszłość Andrzeja Leppera zależy od tego, czy będzie w stanie przekonać Polaków, że te wszystkie pojawiające się historie nie mają z nim nic wspólnego. To trudne zadanie i Lepper może teraz zapłacić cenę za budowanie akceptacji otoczenia z szemranych osobników.
  • Rozmawialiśmy o tym, jak przygnębiająco wpłynął na niego raport Czumy. (…) Powiedział, że nie wyobraża sobie, że można tak go zaszczuć w sytuacji, kiedy niczego z zarzucanych mu czynów nie popełnił. (…) Powiedział, że nie był w stanie przewidzieć w jaki sposób może go zaszczuć Jarosław Kaczyński. I to nie jest prawda, że epoka Kaczyńskiego się skończyła wraz z jego odejściem. Premier Tusk pozostawił przy władzy CBA, pozostawił przy władzy większość prokuratorów Ziobry. Do dzisiaj, tak naprawdę nie zmieniono tych ludzi.
  • Sam Lepper w kontakcie bezpośrednim był człowiekiem miłym i widać było, że jest inteligentny. Gdyby urodził się w Ameryce zrobiłby wielką karierę. W Polsce zapotrzebowanie było tylko na taką rolę, jaką w końcu odegrał. Nie wierzę w samobójstwo tego człowieka. Moim zdaniem, charakterologicznie to nie był ktoś, kto mógł targnąć się na swoje życie.
  • Szczycę się znajomością z nim. To obrońca polskiej wsi i przyjaciel Ukrainy.
    • Autor: mjr Mikoła Hinajło, były doradca Andrzeja Leppera.
    • Źródło: „Dziennik”, 20 czerwca 2007
  • Szukam też innych przyzwoitych ludzi w polskiej polityce. Na przykład Andrzej Lepper. To prosty człowiek, trzeba w niego dużo zainwestować.
  • To był człowiek pełen energii i życia. Współpracowaliśmy od 1993 r. Nigdy nie widziałem u niego żadnego załamania ani zwątpienia. Miał silny charakter, jasno wytyczone cele polityczne, od których nigdy by nie odstąpił. Rok temu nasze polityczne drogi się rozeszły, ale zawsze go szanowałem. I będę szanować. To niepowtarzalna osobowość na polskiej scenie politycznej. Długo nikt taki się nie pojawi.
  • To wotum nieufności nie tylko dla polityka, charakterystycznego, wyrazistego, budzącego emocje i kontrowersje od wielu lat na polskiej scenie politycznej, to wotum nieufności wobec filozofii, jaką od lat prezentuje Andrzej Lepper, wobec stylu i treści polityki, jaką prezentuje Andrzej Lepper i jego partia, ale także jaką reprezentują inne partie koalicji. To w wymiarze symbolicznym – ale wytłumaczę za chwilę także, dlaczego w wymiarze praktycznym – wotum nieufności wobec jego przełożonego, prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego, i całego rządu, całej koalicji rządowej. Dzisiaj mamy przeświadczenie, a to przeświadczenie narasta z miesiąca na miesiąc, że krytykując Andrzeja Leppera, a dzisiaj składając wniosek o wotum nieufności, domagając się odejścia od władzy Andrzeja Leppera, mówimy pełnym głosem i z pełnym przekonaniem, że kierujemy to pod adresem polityka, którego sposób myślenia i cele polityczne odcisnęły swoje dominujące piętno na całej praktyce koalicji rządowej.
  • W klubie zawsze tylko Lepper rządzi. To jest dyktator. Nikt nic nie ma do gadania.
  • W tej chwili najważniejsza jest Polska i to co wicepremier Lepper ma do zrobienia dla Polski. A proszę pamiętać, że nie zawsze wykształcenie idzie w parze z inteligencją. A więc, przy tak inteligentnym umyśle jaki ma wicepremier Lepper myślę, że w tej chwili szkoda by było czasu na to aby musiał przygotować się do matury.
  • Wchodził w d… Moskwie, a nie o ludzi się upominał!
    • Opis: Jarosław Kaczyński, reagując na wystąpienie Andrzeja Leppera podczas debaty nad jego odwołaniem z funkcji wicemarszałka Sejmu, 29 listopada 2001
    • Źródło: oficjalna strona Sejmu
  • Wobec pana Andrzeja Leppera stowarzyszenie, które reprezentuję ma spory dług wdzięczności. Pierwsza próba wniesienia pod obrady Sejmu ustawy o Rzeczniku Praw Pacjenta to był wniosek Samoobrony. Nasz projekt, ale złożony przez posłów Samoobrony. Panie Andrzeju, serdecznie dzięki!
  • Wodzowska władza Andrzeja Leppera to mit. Obecnie członkowie Samoobrony podchodzą do Leppera z ograniczonym zaufaniem.
    • Autor: Maja Jankowska, była przewodnicząca młodzieżówki Samoobrony
    • Źródło: Rozmowa o Samoobronie z działaczką rozczarowaną Lepperem, gazeta.pl
  • Wszyscy wiemy, jak pieszczotliwie, sympatycznie nazywa się liderów PiS. W tym kontekście – myślę, że pan marszałek Lepper się nie obrazi – pan marszałek Lepper jest wręcz brzydkim kaczątkiem, które na naszych oczach przeistacza się w sporego łabędzia i to łabędzia, jak wynika z wydarzeń ostatnich dni, doskonale zaszczepionego na ptasią grypę.
    • Autor: Krzysztof Szyga, podczas debaty nad samorozwiązaniem Sejmu z 6 kwietnia 2006
  • Zastanawiam się nad relatywizmem moralnym tych, którzy uwierzyli, że mogą się zmienić postkomuniści, a nie wierzą, że może się zmienić Lepper. Ja wierzę (…) wiele wskazuje, że dzisiaj jest innym Andrzejem Lepperem, niż był parę lat temu.
  • Zawsze na pierwszym miejscu Andrzej Lepper stawiał obronę wsi, obronę najsłabszych. Takim go zapamiętam. Był człowiekiem zdecydowanym i twardym. Jeżeli spotykał się z przeciwnościami, szedł jak lodołamacz, nie przebierał w słowach, jako polityk był twardym zawodnikiem. Takiego desperackiego kroku nikt się nie spodziewał.
  • Zdecydowanie aż nie chce mi się w to wierzyć. Jest mi szalenie przykro i żal, aż nie chce mi się mówić. Szkoda mi Andrzeja tym bardziej, że pamiętam go jako młodego chłopaka, kolegę jeszcze ze szkoły. To zawsze był człowiek sprawiający wrażenie twardego, który lubił życie. Mówię sprawiający, bo jak się okazuje, może nie był aż tak twardy, jakby się mogło wydawać. Był normalnym człowiekiem, który jak widać przeżywał to, co działo się wokół niego. I przede wszystkim – przecież on miał dla kogo żyć! Miał rodzinę. Dwie wspaniałe córki i syna. Wnuki! Był im potrzebny i to czuł. Nie mam pojęcia, co musiało się wydarzyć, że mógł zrobić to, co robił.
  • Został oczerniony. Cała ta nasza formacja została zniszczona, dorobiono nam gębę. Bogatych chłopów, pijaków, erotomanów, same bzdury. Ja nie zaprzeczam, że z Andrzeja nieraz wychodziło to chłopstwo. Zarechotał nie tam, gdzie było trzeba, mi się to też nie podobało. Ale trzeba wiedzieć, skąd on i wielu jego współpracowników wyszli. Z jakiej biedy, wsi, PGR-ów. Jak na takie warunki startu, to Lepper okazał się niezwykle zdolnym, wybitnym człowiekiem. Tylko że tym porządnym, warszawskim politykom ani taka partia jak Samoobrona nie była do niczego potrzebna, ani taki przywódca jak Lepper. I pozbyli się nas skutecznie.
  • Zrozumiał, że w tej działalności popełniał poważne błędy i się do nich przyznawał. Ja zapamiętam z tego okresu jego telefony o 5:30 rano, kiedy dzwonił do mnie jako rzecznika, pytał co słychać i dlaczego jeszcze śpię.