Kamil Durczok

polski dziennikarz

Kamil Durczok (1968–2021) – polski dziennikarz.

  • Była jak moja starsza siostra. Najpierw zawodowa, potem życiowa. (…) „Nie ma ludzi niezastąpionych”. Bzdura. „Czas leczy rany”. Następna bzdura. „Bóg tak chciał”. Nieprawda. Jeśli Bóg jest miłością – jeśli jest – nie może chcieć nam zabrać ludzi, których kochamy. Nie tylu. Nie naraz. Nie tak gwałtownie.
Kamil Durczok (2010)
  • Jestem chory na dziennikarstwo, na opisywanie świata.
    • Źródło: „Tele Tydzień” nr 5, 29 stycznia 2007
  • Rozum śpi i budzą się demony. Demon jak demon: ma czarny łeb, czerwone rogi, na imię mu RAŚ i straszy w Polsce, choć nie powinien. Bo jeśli coś diablęciu można zarzucić, to raczej lekko wyliniałą sierść i starej daty poglądy. (…) RAŚ nie jest groźny, lecz anachroniczny. Żąda pozostawienia wypracowanych na Śląsku pieniędzy. Czyli otwiera rachunek, który źle się dla Ślązaków skończy, bo zaraz ktoś zacznie wyciągać kasę dla dotowanego górnictwa, a kto inny policzy, ile Ślązacy dołożyli do odbudowy zrujnowanej stolicy. I potem zejdzie na rozliczenia Habsburgów ze śląskimi Piastami i będzie z tego ino chaja (tylko awantura).
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
  • Rurku? A, to dobrze, że mnie słuchasz. Kto odpowiada za to, jak to wygląda w tym studiu? Ta… Nie wkurwiaj mnie, dobrze? Od dwóch dni jest tak upierdolony stół tutaj, że tylko dlatego, że zlikwidowaliśmy ten jebany przerywnik, który jedzie z góry, to się jeszcze to jakoś kurwa uchowało i ludzie tego nie widzą! Może by ktoś ruszył dupsko po prostu i to wyczyścił? A jak tu będzie gówno leżało na stole, to je też pokażesz czy będziesz protestował?! Rurku, to nie jest coś wymyślić, dobra? Trzeba po prostu powiedzieć Wolanowi, że ma załatwić tak, żeby się kurwa ktoś pojawił i to wyczyścił, albo jakiemukolwiek innemu facetowi, który się poczuwa minimum odpowiedzialności co pokazujemy czterem milionom ludzi przed telewizorem. Ujebany farbą stół, nie wiem czym, kurwa…

O Kamilu Durczoku

edytuj
  • Starannie dobiera słowa, piętnuje chamstwo, często podnosi znaczenie wysokiego poziomu politycznej debaty i w ogóle – polityków… Ale w nagraniu, które robi teraz wielką karierę, Durczok nie sadowi się na wyżynach intelektu, nie jest już ani nobliwy, ani kulturalny – jest żałośnie wulgarny. Prostacki.
  • Wstyd się przyznać, ale dla mnie kiedyś pan też wydawał się jasną twarzą dziennikarstwa. Dziś tylko jedynie mogę panu zadeklarować, że pomodlę się za pana. Pomocy medycznej udzielić niestety nie potrafię.