Albert Camus

francuski pisarz, noblista

Albert Camus (1913–1960) – francuski pisarz, noblista.

Albert Camus (1957)

Człowiek zbuntowany

edytuj
   Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Człowiek zbuntowany.
  • Aby istnieć, człowiek musi się buntować.
  • Bunt nie jest żądaniem totalnej wolności, na odwrót, występuje przeciwko niej. Neguje nieograniczoną władzę, która zezwala władzy na naruszenia nienaruszalnej granicy.
  • Cel uświęca środki? Być może. Ale co uświęca cel? Na to pytanie, które myśl historyczna pozostawia w zawieszeniu, bunt odpowiada: środki.
  • Człowiek jest jedynym stworzeniem, które nie zgadza się być tym, czym jest.

Dzienniki z podróży

edytuj

(fr. Journaux de Voyage; tłum. Aleksandra Machowska)

  • Cieniutki księżyc rzuca na niebo światło pozbawione blasku, oświetlające równym błyskiem wzburzoną wodę. Jak od wielu lat, po raz kolejny poszukuję właściwego porównania, które pozwoliłoby mi uchwycić to cudowne rozkwitanie morza – wody i światła, które od dawna mi się wymyka. Znowu na próżno. To dla mnie symbol tego, co trwa.
  • Cudowna noc na Atlantyku. Ta pora pomiędzy zniknięciem słońca a dopiero co wyłaniającym się księżycem, pomiędzy jeszcze jaśniejącym zachodem a już ciemnym wschodem. Tak, bardzo kocham morze – ten spokojny ogrom – te skrywające się ślady na wodzie – te płynne drogi.
  • Deszcze Nowego Jorku. Nieprzerwane, wymiatające wszystko. A w szarej mgle wznoszą się białawe drapacze chmur, niczym ogromne grobowce w tym mieście zamieszkałym przez umarłych. (…) Okropne uczucie osamotnienia. Nawet gdybym przycisnął do piersi wszystkich ludzi na świecie, nie obroniłoby mnie to przed niczym.
  • I nagle Toccata, w chwili gdy słońce znika całkowicie za chmurami, zgromadzonymi na samej linii horyzontu. W operze niebios – ogromne czerwone smugi, czarny plusz, delikatne budowle, które sprawiają wrażenie, jakby były utkane z drutu żelaznego i puchu, przygotowują się w szerokim układzie, czerwonym, zielonym i czarnym – pokrywając cały nieboskłon, ewoluując w nieustannie zmieniającym się oświetleniu, według najbardziej majestatycznej z choreografii. Toccata, na tym uśpionym morzu, pod festynem tego królewskiego nieba… chwila jest niezapomniana.
  • Kocham noc i niebo, o wiele bardziej niż ludzkich bogów.
  • Kończę dzień, jak zwykle, w obliczu morza, tego wieczora pełnego przepychu w świetle księżyca, który na powolnej fali zapisuje arabskie znaki fosforyzującymi kreskami. Niebo i wody nigdy się nie kończą. W jak dobrym towarzystwie przebywa smutek!
  • Lecz Chamfort ma rację: gdy chce się przypodobać ludziom, należy pogodzić się z tym, że trzeba będzie nauczyć się wielu rzeczy, które zna się dobrze, od ludzi, którzy nie mają o nich pojęcia.
  • Mam upodobanie do próżności świata, do sobie podobnych, do twarzy, ale poza problemami świata mam swoją własną regułę, którą jest morze i wszystko to w świecie, co je przypomina. O, słodyczy nocy, gdzie wszystkie gwiazdy migoczą i ślizgają się ponad masztami, i ta cisza we mnie, nareszcie ta cisza, która uwalnia mnie od wszystkiego.
  • Manhattan. Czasem nad sky-skrapers, przez setki tysięcy wysokich murów, krzyk holownika odnajduje waszą bezsenność pośród nocy i przypomina, że ta pustynia z żelaza i cementu jest wyspą.
  • Nad stalowym i wzburzonym morzem, pełnym oślepiających blasków, wstaje dzień. Niebo jest białe od mgły i gorąca, blaskiem martwym, lecz niemożliwym do wytrzymania, jakby słońce roztopiło się i rozlało pośród gęstych chmur.
  • Niesamowity południowy księżyc, spłaszczony na szczycie, oświetla wody w kierunku południowym. Wyobraźnia podsuwa obraz tych tysięcy kilometrów, tych samotności, gdzie zwarte i lśniące wody są jak oleista ziemia. To przynajmniej byłby spokój.
  • (…) nieustępliwe trwanie przy odmowie jest aktem pozytywnym, którego konsekwencje są pozytywne.
  • Nocą widok tysiąca oświetlonych okien i ogromnych czarnych graniastosłupów, wznoszących ich migotanie wpół nieba, sprawia na mnie wrażenie ogromnego dogasającego pożaru, który utworzy na horyzoncie tysiące ogromnych, wypalonych szkieletów żarzących się jeszcze gdzieniegdzie. Pełne wdzięku.
  • Oddycha się tu melancholią bardzo szczególną, melancholią krańców świata.
  • (…) podąża za mną myśl o złu, jakie wyrządza się innym, poczynając od chwili, w której się na nich spogląda
  • Przerażające myśli. Niemożliwe do zniesienia uczucie przybliżania się krok za krokiem ku nieznanej katastrofie, która zniszczy wszystko we mnie i wokół mnie.
  • Przyszłość nie należy do nas i nie możemy nic poradzić na ten niepokonany ruch.
  • (…) spoglądam na morze i po raz kolejny próbuję uchwycić obraz, którego poszukuję od dwudziestu lat, obraz tych deseni i rysunków, jakie czyni na morzu woda odrzucana przez dziób. Gdy go znajdę, będzie koniec.
  • W pewnym sensie lepiej jest zabić, aniżeli sprawiać cierpienie.
  • Wody są ledwie oświetlone na powierzchni, lecz czuje się ich ciemną głębię. Morze takie jest, i właśnie dlatego je kocham! Wezwanie do życia i zaproszenie na śmierć.
  • Wypełniają mnie zielonkawe wody, w których pływają jakieś nieokreślone kształty, w których rozprasza się moja energia. Ta depresja jest w pewnej mierze piekłem.
  • (…) zmartwienia mają kolor minimum (…).
  • Żyć to czynić zło: innym i sobie samemu poprzez innych. Okrutna ziemio! Jak to zrobić, żeby nie dotykać niczego? Jakie znaleźć ostateczne wygnanie?

Dżuma

edytuj
   Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Dżuma.
  • Bakcyl dżumy nigdy nie umiera.
  • Przyzwyczajenie się do rozpaczy jest gorsze niż sama rozpacz.
  • Trzeba walczyć w taki czy inny sposób i nie padać na kolana.
  • W ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę.

Mit Syzyfa (1942)

edytuj

(fr. Le Mythe de Sisyphe, przeł. Joanna Guze)

  • Aby wypełnić ludzkie serce, wystarczy walka prowadząca ku szczytom. Trzeba sobie wyobrażać Syzyfa szczęśliwym.
  • Człowiek jest jedynym stworzeniem, które nie godzi się być tym, czym jest.
  • Druzgocąca prawda ginie, gdy zostanie rozpoznana.
  • Jest tylko jeden problem filozoficzny prawdziwie poważny: samobójstwo. Orzec, czy życie jest, czy nie jest warte trudu, by je przeżyć, to odpowiedzieć na fundamentalne pytanie filozofii. Reszta – czy świat ma trzy wymiary, czy umysł ma dziewięć czy dwanaście kategorii – przychodzi później. To są gry; wpierw trzeba odpowiedzieć. I jeśli jest prawdą, jak utrzymuje Nietzsche, że filozof musi świecić przykładem, aby być godnym szacunku, zrozumiała staje się ważność tej odpowiedzi, która poprzedza gest definitywny.
  • Jeśli zadaję sobie pytanie, na jakiej podstawie mogę osądzić, czy jakiś problem jest pilniejszy niż inny, odpowiadam, że decydują o tym czyny, które ów problem za sobą pociąga. Nie widziałem nigdy nikogo, kto umierałby dla argumentu ontologicznego. Galileusz, który był w posiadaniu ważnej prawdy naukowej, zaparł się jej najłatwiej w świecie, ledwo zagroziła jego życiu. W pewnym sensie zrobił dobrze. Ta prawda nie była warta stosu.
  • Jeśli wierzyć Homerowi, Syzyf był najmądrzejszym i najbardziej przezornym ze śmiertelnych. Wedle innej tradycji jednak miał skłonności zbójeckie. Nie widzę w tym sprzeczności.
  • Los staje się sprawą ludzką i określaną przez ludzi.
    • Zobacz też: los
  • (…) ten świat jest absurdem (…).
    • (…) le monde est absurde (…). (fr.)
    • Zobacz też: absurd, świat
  • W świecie pozbawionym nagle złudzeń i świateł człowiek czuje się obcy. Wygnanie jest nieodwołalne skoro braknie wspomnienia utraconej ojczyzny albo nadziei na ziemię obiecaną. Ta niezgodność pomiędzy człowiekiem a jego życiem, pomiędzy aktorem a dekoracją, jest właśnie poczuciem absurdu.

Notatniki 1935–1959

edytuj

(fr. Carnets; tłum. Joanna Guze)

  • Afisz na koszarach: „Alkohol zabija człowieka i budzi zwierzę” – co pozwala człowiekowi zrozumieć, dlaczego lubi alkohol.
  • Całe życie skierowane ku pieniądzom to śmierć. Odrodzenie jest w bezinteresowności.
  • Filozofie są tyle warte, co warci są filozofowie. Im większy człowiek, tym prawdziwsza filozofia.
  • Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał strachu przed śmiercią. Ale nie przez samobójstwo. Zwyciężyć to nie znaczy ustać. Móc umrzeć z podniesionym czołem, bez goryczy.
  • Nikt nie zdaje sobie sprawy, że niektórzy ludzie muszą się naprawdę bardzo starać być normalni.
  • Żyć, do tego wszyscy są gotowi. Ale stać się panem swojej śmierci – oto cała trudność.
  • Najbardziej bowiem uderzające w naszym świecie jest przede wszystkim to, że większość ludzi (prócz wierzących wszelkich rodzajów) nie ma przyszłości. Życie nie liczy się, jeśli pozbawione jest rzutowania na przyszłość, jeśli nie przyrzeka dojrzewania i postępu. Żyć, mając przed sobą ścianę, to życie psów. Otóż ludzie z mojego pokolenia i z tego, które dziś wchodzi do fabryk i uniwersytetów, żyli i żyją coraz bardziej jak psy.

Obcy (1942)

edytuj

(fr. L’Etranger)

  • Ale przecież wszyscy wiedzą, że życie nie jest wcale warte trudu przeżywania. W gruncie rzeczy dokładnie zdawałem sobie sprawę, że to nie ma znaczenia, czy się umiera w trzydziestym czy w siedemdziesiątym roku życia, ponieważ jest oczywiste, że w obydwu wypadkach inni mężczyźni i inne kobiety żyć będą dalej, i to przez tysiące lat.
  • Człowiek zawsze ma przesadne wyobrażenie o tym, czego nie zna.
  • Dzisiaj umarła mama. Albo wczoraj, nie wiem.
  • Jego zdaniem, sprawiedliwość ludzka jest niczym, a wszystkim jest sprawiedliwość Boga. Zauważyłem, że to sprawiedliwość ludzka skazała mnie na śmierć.
  • Każdego wieczoru i każdego ranka, odkąd pies dostał tej choroby skóry, Salamano nacierał go maścią. Ale uważał, że jego prawdziwą chorobą była starość, a ze starości nie można wyleczyć.
  • Mama, nie będąc ateistką, nigdy za życia nie myślała o religii.
  • Mama mówiła często, że człowiek nie jest nigdy zupełnie nieszczęśliwy. Przyznawałem jej rację, kiedy niebo nabierało barw i dzień wślizgiwał się do mojej celi.
  • … nie mogłem zrozumieć, jak to się dzieje, że dodatnie cechy zwykłego człowieka stają się druzgocącym obciążeniem dla oskarżonego.
  • Pomyślałem, że jest niedziela, i zrobiło mi się smutno: nie lubię niedzieli. Odwróciłem się na drugi bok. Poczułem na poduszce zapach soli, pozostawiły go włosy Marii, i spałem do dziesiątej. Potem do południa paliłem papierosy ciągle leżąc. Nie chciałem zjeść obiadu jak zwykle u Celestyna, ponieważ z pewnością wypytywaliby mnie, a ja tego nie lubię. Usmażyłem jajka i zjadłem wprost z patelni, bez chleba, bo mi go zbrakło, a nie miałem ochoty schodzić i kupować.
  • Potem chciał wiedzieć, czy wybrałem już sobie adwokata. Przyznałem się, że nie i zacząłem wypytywać go, czy to jest konieczne. „Dlaczego?” – powiedział. Odpowiedziałem, że uważam moją sprawę za bardzo prostą. Uśmiechnął się mówiąc: „Jak kto uważa. Jednakże jest takie prawo. Jeśli pan sam nie wybierze adwokata, przydzielimy go z urzędu.” Poczytałem to za wielką wygodę, iż sprawiedliwość zajmuje się takimi drobiazgami. Powiedziałem mu to. Zgodził się ze mną i dodał, że prawo jest dobrze pomyślane.
  • Potem miałem ochotę zapalić. Zawahałem się jednak, gdyż nie wiedziałem, czy mogę to zrobić przy mamie. Zastanowiłem się: to nie miało najmniejszego znaczenia. Poczęstowałem dozorcę papierosem i zapaliliśmy.
  • Wszyscy wiedzą, co to jest nieszczęście. Ono czyni człowieka bezbronnym.
  • Z chwilą gdy się umiera, słowa „jak” i „kiedy” nie mają oczywiście żadnego znaczenia.
    • Du moment qu’on meurt, comment et quand, cela n’importe pas, c’était évident. (fr.)

Upadek

edytuj

(fr. La Chute)

  • A zatem, skoro wszyscy jesteśmy sędziami, wszyscy jesteśmy winni, jedni wobec drugich, wszyscy jesteśmy Chrystusami na nasz obrzydliwy sposób, wszyscy kolejno ukrzyżowani nic nie wiedząc o tym.
  • Czasem czyta się jaśniej w tym, który kłamie, niż w tym, który mówi prawdę. Prawda oślepia jak światło. Kłamstwo, przeciwnie, jest pięknym zmierzchem, przydaje wartości wszystkim przedmiotom.
  • Człowiek bawi się w nieśmiertelnego i po kilku tygodniach nie wie nawet, czy dociągnie do jutra.
  • Człowiek jest taki, drogi panie, ma dwie twarze: nie może kochać nie kochając siebie.
  • Jestem dziwnie zmęczony nie tym, że mówiłem, ale na samą myśl o tym, co muszę jeszcze powiedzieć.
  • Każda radość budzi w nas pragnienie innej radości.
  • Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera.
  • Męczennicy, drogi przyjacielu, powinni zgodzić się na zapomnienie, kpiny lub korzyść, jaką mają z nich ludzie. Nigdy nie będą zrozumiani.
  • Niech mi pan wierzy, że religie mylą się od chwili, kiedy zaczynają moralizować i piorunują przykazaniami. Bóg nie jest niezbędny, żeby stworzyć winę ani żeby karać. Wystarczą nasi bliźni, wspomagani przez nas samych.
  • Niewątpliwie podejrzewali mnie o to, że żyję pełnym życiem i oddany szczęściu: tego się nie wybacza.
  • Odnosiłem wrażenie, że żądają ode mnie, bym tkał przez dnie i noce w piwnicy czekając, aż dzicz przyjdzie mnie wyrzucić, zniszczy wpierw moją tkaninę, po czym zaciągnie mnie do innej piwnicy, by zatłuc na śmierć.
  • Powiem panu wielką tajemnicę, drogi przyjacielu. Niech pan nie czeka na sąd ostateczny. Sąd ostateczny jest co dzień.
    • N’attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours. (fr.)
  • Prawdziwa miłość jest czymś wyjątkowym, zdarza się mniej więcej dwa albo trzy razy na wiek. Poza tym jest próżność lub nuda.
  • W rozpuście posiada się tylko siebie, jest to więc ulubione zajęcie ludzi zakochanych we własnej osobie. Rozpusta jest dżunglą bez przyszłości i bez przeszłości, nade wszystko zaś bez obietnicy i natychmiastowej sankcji.
  • Zawsze są powody do zabicia człowieka.
  • Zbyt wielu ludzi wdrapuje się teraz na krzyż tylko po to, żeby ich można było widzieć z większej odległości, nawet jeśli w tym celu trzeba trochę podeptać Tego, który znajduje się na krzyżu od tak dawna.

Pismo Combat

edytuj

(Eseje, wybór i przekład Joanna Guze)

  • Ale cywilizacji nie buduje się dając po palcach niesfornym uczniom. Powstają one z konfrontacji idei, z krwi ducha, z cierpienia i odwagi.
  • Dla ludzi, którzy wiedzieli przez całe lata, że za napisany artykuł mogą zapłacić więzieniem albo śmiercią, było rzeczą oczywistą, że słowa mają swoją wartość i powinny być przemyślane.
  • Filozofia pesymistyczna jest ze swojej esencji filozofią rozpaczy; ci więc, którzy nie wierzą, że świat jest dobry, muszą przystać na służbę u tyranii.
  • Francja żyła mądrością zużytą; tłumaczono młodym generacjom, że takie jest życie, że trzeba umieć iść na ustępstwa, że entuzjazm trwa krótko i że w świecie, gdzie spryciarze mają słuszność, siłą rzeczy trzeba starać się mieć słuszność.
  • Francuzi mają co prawda skłonność do popisywania się tym, co w nich najgorsze.
  • My ograniczymy się do jednego zdania: cywilizacja mechaniczna osiągnęła ostatni stopień zdziczenia. W przyszłości mniej lub bardziej bliskiej trzeba będzie wybierać pomiędzy samobójstwem kolektywnym i inteligentnym zastosowaniem zdobyczy naukowych.
  • Najbardziej bowiem uderzające w naszym świecie jest przede wszystkim to, że większość ludzi (prócz wierzących wszelkich rodzajów) nie ma przyszłości. Życie nie liczy się, jeśli pozbawione jest rzutowania na przyszłość, jeśli nie przyrzeka dojrzewania i postępu. Żyć, mając przed sobą ścianę, to życie psów. Otóż ludzie z mojego pokolenia i z tego, które dziś wchodzi do fabryk i uniwersytetów, żyli i żyją coraz bardziej j a k psy.
  • Nie mam zbyt wielkiego upodobania do nazbyt sławnej filozofii egzystencjalnej i jeśli mam powiedzieć prawdę, uważam jej konkluzje za fałszywe.
  • Świat jest tym, czym jest; znaczy niewiele.
  • Tak, od chwili gdy Franco wszedł do UNESCO, UNESCO znalazła się poza kulturą powszechną, oto, co winniśmy oświadczyć.
    • Opis: w 1952 rządzona przez dyktatora Francisco Franco Hiszpania weszła do organizacji UNESCO.
  • W sierpniowej nocy Paryż bije ogniem ze wszystkiej broni. W ogromnej dekoracji z kamienia i wody, wokół rzeki, której fale ciężkie są od historii, raz jeszcze wzniesiono barykady wolności. Raz jeszcze sprawiedliwość trzeba okupić krwią ludzi.
  • Widocznie niełatwo jest znaleźć drogę zwykłej sprawiedliwości wśród krzyków nienawiści z jednej strony i osłaniania nieczystego sumienia z drugiej.
  • Wiek XVII był wiekiem matematyki, wiek XVIII nauk fizycznych, XIX biologii. Nasz wiek XX jest wiekiem strachu.
  • Wszyscy prócz kilku szulerów uważają, że ich prawda przyniesie szczęście ludzkości.

Listy do przyjaciela Niemca

edytuj

(Eseje, wybór i przekład Joanna Guze)

  • Bo to jeszcze niewiele umieć iść w ogień, do czego przygotowywaliście się zawsze i co bardziej naturalne jest dla was niż myśl. Na odwrót, wielką rzeczą jest iść ku torturze i śmierci, gdy wie się z całą pewnością, że nienawiść i gwałt same z siebie są daremne. Wielką rzeczą jest bić się, gdy gardzi się wojną, zgodzić się wszystko utracić nie tracąc smaku szczęścia, uczestniczyć w zniszczeniu ze świadomością wyższej cywilizacji.
  • Byliście pokonani już w waszych największych zwycięstwach; cóż będzie z wami w klęsce, która nadciąga?
  • Nadal sądzę, że świat pozbawiony jest wyższej zasady. Ale wiem, że coś w nim ma sens, to znaczy człowiek, jedyna istota, która domaga się sensu. Prawdą świata jest człowiek i winniśmy dostarczyć mu argumentu przeciw losowi.
  • Nasze wielkie cnoty w końcu nas zmęczyły.
  • Nauczyliśmy się, że wbrew temu, co myśleliśmy czasem, duch nie może nic przeciw mieczowi, ale że duch pojednany z mieczem zawsze zwycięży miecz walczący dla samej walki.
  • Nie, mówiłem, nie mogę uwierzyć, że trzeba wszystko podporządkować obranemu celowi. Istnieją środki niewybaczalne. A ja chciałbym kochać mój kraj kochając sprawiedliwość. Nie chcę dla niego każdej wielkości ani wielkości krwi i kłamstwa. Chcę, aby żył dając życie sprawiedliwości.
  • Setki tysięcy ludzi zamordowanych o świcie, straszne mury więzień, Europa, której ziemia dymi milionami trupów własnych jej dzieci, oto, czym trzeba było zapłacić za kilka subtelnych odróżnień, z których jedyny pożytek będzie może tylko taki, że kilku z nas umrze lepiej. Tak, to jest rozpaczliwe.
  • Zawsze jest w nas coś, co chce ulec instynktowi, pogardzie inteligencji, kultowi skuteczności.
  • Altruista to człowiek, który myśli o innych, nie zapominając o sobie.
  • Ci, którzy kochają wszystkie kobiety, zmierzają ku abstrakcji.
    • Źródło: Jan Marx, Idea samobójstwa w filozofii. Od antyku do współczesności, Wydawn. Alfa, 2003, s. 294.
  • Ci, którzy tak lekceważąco mówią o bezużyteczności publicznej edukacji, jednocześnie sami najbardziej z niej skorzystali.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności. Blum, Camus, Aron i francuski wiek dwudziesty, tłum. Michał Filipczuk, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2013, s. 133.
    • Zobacz też: edukacja
  • Człowiek ma dwie natury: jedną własną, drugą przypisaną mu przez żonę.
    • Źródło: Myślę, więc jestem. Aforyzmy, maksymy, sentencje, oprac. Czesława i Joachim Glenskowie, Antyk, Kęty 1993, ISBN 8386482001, s. 51.
  • Człowiek nie potrafi ani cierpieć, ani być długo szczęśliwym. Nie jest więc zdolny do niczego, co się liczy.
  • (…) człowiek realizuje się tylko w miłości, w niej bowiem, w kształcie krótkotrwałym znajduje obraz swego losu bez jutra.
    • Źródło: „Twórczość”, tom 58, wydania 5–8, 2002, s. 137.
  • Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.
  • Egzystencjalizm. Kiedy krytykują samych siebie, można mieć pewność, że czynią to w celu zmiażdżenia innych. Sędziowie pokutnicy.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności. Blum, Camus, Aron i francuski wiek dwudziesty, tłum. Michał Filipczuk, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2013, s. 137.
    • Zobacz też: egzystencjalizm
  • Gdy się zobaczyło tylko raz piękno szczęścia na twarzy ukochanej osoby, wiadomo już, że dla człowieka nie może być innego powołania, jak wzbudzanie tego światła na twarzach otaczających nas ludzi.
  • Historia dowodzi, że im mniej się czyta, tym więcej kupuje się książek.
    • Źródło: Myślę, więc jestem…, oprac. Czesława i Joachim Glenskowie, op. cit., s. 51.
  • Ideologie te (socjalizm i kapitalizm), zrodzone przed wiekiem, w epoce silników parowych oraz tchnącego samozadowoleniem optymizmu nauki, dziś są już przestarzałe; w swej obecnej formie nie mogą już stanowić rozwiązania problemów epoki atomów i fizyki relatywistycznej.
  • Jedyne lekarstwo dla znużonych życiem w gromadzie: życie w wielkim mieście. To jedyna pustynia, jaka jest dziś dostępna.
  • Każda minuta życia nosi w sobie własną rangę cudu i oblicze młodości wiekuistej.
  • Kochać to zgadzać się na to, by się starzeć z drugim człowiekiem.
  • Ludzie umierają i nie są szczęśliwi.
    • Źródło: Kaligula
  • Łatwiej zdobyć sukces, trudniej na niego zasłużyć.
    • Źródło: O wojnie, wojsku i żołnierzach – dla żołnierzy… (myśli – aforyzmy – sentencje), wyb. Bogdan M. Szulc, wyd. Adam Marszalek, 1995, s. 166.
  • Mając 40 lat stwierdza, że trzeba mu kogoś, kto wskaże drogę, pochwali go albo zgani: ojca. Autorytetu, nie władzy.
  • Mężczyźni wiedzą, że miłość wydana jest śmierci, więc pracują nad jej wspomnieniem, póki nią żyją.
  • Miłość fizyczna jest zawsze złączona z poczuciem niewinności i radości. Nie da się kochać we łzach tylko w uniesieniu.
  • Miłość wierna – jeśli nie ulega zubożeniu – jest dla człowieka najbardziej dostępnym sposobem zachowania w sobie tego, co najlepsze.
  • Miłość – rodzaj choroby, która ani rozumnych, ani głupich nie oszczędza.
  • Nadal sądzę, że świat pozbawiony jest wyższej zasady. Ale wiem, że coś w nim ma sens, to znaczy człowiek, jedyna istota, która domaga się sensu.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności…, op. cit., s. 168.
  • Nadzieja, wbrew ogólnemu znaczeniu, jest równoważna z rezygnacją. A żyć to znaczy nie rezygnować.
  • Na okrutnej ziemi, gdzie kochankowie umierają czasem rozdzieleni, a rodzą się zawsze z dala od siebie, absolutna komunia na cały czas życia jest niemożliwym żądaniem.
    • Źródło: Nie jedno ma imię. Aforyzmy o miłości, wyb. Kiejstut R. Szymański, Wrocław 1997.
  • Nawet siedząc na ławie oskarżonych, lubimy słuchać o sobie.
  • Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
  • Nie jest normalny ustrój, w którym robotnik musi wybierać między nędzą a śmiercią.
    • Komentarz do wydarzeń Poznańskiego Czerwca 1956 r. na łamach „Franc-tireur”.
  • Nie jestem zbyt wielkim entuzjastą zanadto już sławnej filozofii egzystencjalistycznej i – szczerze mówiąc – uważam, iż jej konkluzje są fałszywe. Ale reprezentuje ona wielką przygodę ludzkiej myśli.
    • Opis: pod koniec II wojny światowej; twórczość Camusa jest kojarzona z egzystencjalistycznym nurtem myślowym.
    • Źródło: „Literatura na świecie”, wydania 1–3, Współczesne RSW Prasa, 1980, s. 360.
  • Nie ma wolności dla człowieka, jak długo nie pokonał on strachu przed śmiercią.
  • Nie oczekujcie na Sąd Ostateczny. On odbywa się co dzień.
  • Niech pociechą dla nas będzie to, iż żaden ból na świecie nie trwa wiecznie. Kończy się cierpienie, pojawia się radość i tak równoważą się nawzajem.
  • Nieokiełznany seksualizm prowadzi do filozofii nieznaczenia, a czystość odwrotnie – przywraca światu sens.
  • Odebranie wolności jest jednym i tym samym pod rządami Franco i pod rządami Stalina.
    • Opis: w listopadzie 1948.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności…, op. cit., s. 151.
  • „Ofelio, idź do klasztoru!” – skoro nie ma innego sposobu, by ją posiadać, trzeba sprawić, by nikt jej nie posiadł, chyba Bóg, ale jego przewagi nie dotyczą ciała.
  • (…) poznajemy ojczyznę w momencie, kiedy ją mamy utracić.
    • Źródło: Lato w Algierze
    • Zobacz też: ojczyzna
  • Prawdziwy artysta znajduje się w połowie drogi między swymi wyobrażeniami i czynami. To ten, który „jest zdolny do”. Mógłby być tym, którego opisuje, przeżyć to, co opisuje. Sam czyn ograniczyłby go – byłby tym, który dokonał.
  • Przyjaciele nie są zainteresowani burzami, które przeżywasz, ale chętnie korzystają z twego statku.
  • Rozkosz nigdy nie jest oschła.
  • Są ludzie, którzy usprawiedliwiają świat, pomagają żyć samą swoją obecnością.
    • Źródło: Pierwszy człowiek, Kraków 2003, s. 25.
  • Seks daje zwycięstwo, rychło jednak staje się klęską, i jedynym zwycięstwem nad nim staje się czystość.
  • Seks prowadzi donikąd, nie chodzi o moralność, ale o nieproduktywność.
  • Seks – czy ktoś, choćby bez wielkich wymagań, może zgodzić się na tę tyranię? O wolności cnoty!
  • Spółkowanie ze zwierzętami przekreśla świadomość istnienia drugiego, dlatego przyciągało tyle umysłów, z Balzakiem włącznie.
  • Śmierć nadaje kształt miłości, jak nadaje go życiu – przekształcając ją w los.
  • Świat bez miłości jest martwym światem i zawsze przychodzi godzina, kiedy człowiek, zmęczony, błaga o twarz jakiejś istoty i serce olśnione czułością.
    • Źródło: „Znak”, wydania 472–475, Znak, 1994, s. 22.
  • Tak kochamy marzenia, że boimy się je realizować.
    • Źródło: Leksykon złotych myśli, wyboru dokonał Krzysztof Nowak, Warszawa 1998.
  • Ten, który zgadza się na jakieś prawo, nie boi się sądu przywracającego go do porządku, w który wierzy. Ale największą katuszą dla człowieka jest być sądzonym bez prawa.
    • Źródło: Marta Żurawiecka, Z księdzem Twardowskim 2014, Wyd. Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu, Sandomierz 2013, s. 124.
    • Zobacz też: prawo
  • To tylko pewnego rodzaju przykrość nie być kochanym, prawdziwym nieszczęściem jest nie kochać.
    • Il v a seulement de la malchance a n’être pas aime: il y a du malheur a ne point aimer. (fr.)
    • Źródło: Lato
  • Trudną jest rzeczą obserwowanie jak rewolucja ponosi klęskę i jednoczesne trwanie w wierze, że jest ona potrzebna. I to jest właśnie nasz dylemat.
    • Opis: w przedmowie do książki Alfreda Rosmera Moscou sous Lénine wydanej w 1953.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności…, op. cit., s. 177.
    • Zobacz też: rewolucja
  • Twierdzę jedynie, że musimy odmawiać przemocy wszelkiej legitymizacji, czy byłaby nią raison d’état [racja stanu], czy też totalitarna filozofia. Przemoc jest czymś tyleż nieuchronnym, co niedającym się usprawiedliwić.
    • Opis: w 1948.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności…, op. cit., s. 128.
    • Zobacz też: przemoc
  • Trzeba chronić ciała, nie idee.
  • Uważam, że jestem trochę za młody. Osobiście oddałbym głos na Malraux. Jestem wdzięczny Akademii za wyróżnienie autora francuskiego piszącego o Algierze. Nie napisałem nigdy nic, co nie byłoby w mniejszym lub większym stopniu związane z krajem, w którym się urodziłem. Ziemi tej i jej nieszczęściu oddaję wszystkie moje myśli.
  • Uwodziciele proponują na ogół zbyt wiele, i nie dotrzymują słowa – nie są zdolni do miłości.
  • W obliczu węgierskiej tragedii byliśmy i jesteśmy poniekąd bezsilni. Ale nie do końca. Niezgoda na przyjęcie fait accompli, czujność serca i umysłu, odmówienie przestrzeni publicznej kłamcom i ich kłamstwom, niezgoda na rozstanie się z niewinnością, nawet jeśli jest ona czymś do cna zużytym; oto zasady możliwego działania.
    • Opis: w 1956 o zdławieniu rewolucji węgierskiej.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności…, op. cit., s. 171.
  • Wolność to nic więcej, niż szansa na bycie lepszym.
  • Wszystko, co wiem o moralności i obowiązkach, zawdzięczam piłce nożnej.
    • Źródło: „Przekrój”, wydania 14–26, Krakowskie Wydawnictwo Prasowe, 1998, s. 11.
  • Wychodząc od mądrej i zdrowej nieufności wobec dokonywanych przez burżuazyjne społeczeństwo aktów naruszenia ludzkiej wolności, w końcu staliśmy się podejrzliwi wobec samej wolności.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności…, op. cit., s. 165.
  • Z chwilą pojawienia się Sade’a erotyzm systematyczny staje się jednym z kierunków myśli absurdalnej.
  • Zawsze znajdzie się odpowiednia filozofia do braku odwagi.
  • Zwłaszcza w okresie ostatnich dwudziestu lat my, obywatele tego kraju, swoich lokalnych przeciwników politycznych nienawidzimy tak bardzo, że ostatecznie wolimy od nich kogokolwiek – nawet zagranicznych dyktatorów.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności…, op. cit., s. 165.
  • Źle nazwać rzeczy to powiększać nieszczęścia świata.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
  • Czasem nie śpi się z dziwką, na którą ma się ochotę, bo nie śmie się poprosić o wydanie reszty.

O Albercie Camusie

edytuj
  • Camus bez wątpienia straszliwie cierpiał i stracił wielu przyjaciół oraz wielbicieli z powodu odmowy poparcia dla sprawy niezależności Algierii (z czym szła w parze jego niepozostawiająca wątpliwości krytyczna postawa wobec praktyk francuskiego kolonializmu). Jednakże jego postawę w kwestii algierskiego dylematu poprzedzała dekada otwarcie przezeń głoszonego i wybitnie źle widzianego sprzeciwu Camusa wobec opinii przeważającej części intelektualistów: w sprawie powojennego wyrównywania rachunków, kary śmierci, idei „rewolucji” oraz praktyk komunizmu.
    • Autor: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności. Blum, Camus, Aron i francuski wiek dwudziesty, tłum. Michał Filipczuk, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2013, s. 34.
  • Camus także, śladami innych, wydobywa człowieka z masy ludzkiej, a nawet z obcowania z drugim człowiekiem, konfrontując duszę pojedynczą z egzystencją – to tak wygląda jakby rybę wydobył z wody.
  • Jest to bez wątpienia najlepszy człowiek w dzisiejszej Francji. O głowę przewyższa wszystkich innych intelektualistów.
    • Autorka: Hannah Arendt
    • Opis: w 1952 w liście do męża.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności…, op. cit., s. 117.
  • Mimo że absurd jest nieunikniony, Camus nie dryfuje w stronę nihilizmu. Ale uświadomienie sobie absurdu prowadzi do pytania: Dlaczego ktoś miałby nadal żyć? Samobójstwo jest opcją, którą Camus stanowczo odrzuca jako wyrzeczenie się wartości ludzkich i wolności. Zamiast tego proponuje, abyśmy zaakceptowali, że absurd jest częścią naszego życia i żyli z nim.
  • W epoce nachalnie promujących się intelektualistów – tych pieszczochów mediów, bezmyślnie mizdrzących się, jak przed lustrem, przed zachwyconym wirtualnym audytorium – niekłamana uczciwość Camusa, którą jego dawni nauczyciele szkolni nazywali ta pudeur instinctive, miała w sobie urok czegoś autentycznego, niczym dzieło rąk mistrza w świecie plastikowych podróbek.
    • Autor: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności…, op. cit., s. 179.