Wikicytaty

Kabaret Hrabi

Hrabi – zielonogórski kabaret. Powstał pod koniec 2002 roku.

Kabaret Hrabi (2008)

Wypowiedzi

edytuj

Cytaty z programów kabaretowych

edytuj
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!

Cytaty ze skeczy

edytuj

Anomalia i Walerian

edytuj
  • Nie taka kobieta straszna, jak się wymaluje.
  • Słuchaj, diable, ty nam z nieba spadłeś.

Drugi stycznia

edytuj
Żona
edytuj
  • Chlipałeś w ręcznik? A więc masz serce?
  • Myśmy się nie bawiły, myśmy „dwójkę” oglądały.
Dialogi
edytuj
  • Żona: Ja tylko prosiłam, żebyś wkręcił żarówkę?
    Mąż: A myślałaś?
    Żona: „Rusz w końcu dupę, stary capie!”
  • Żona: Sam nie możesz sobie przynieść?
    Mąż: Nie po to się żeniłem.
  • Mąż: Wyglądałem głupio?
    Żona: Wszystko było jak zawsze.

Facet z pończochą

edytuj
  • Kobieta: Ale pończochy to się na nogach nosi.
    Facet z pończochą: Na nogach też mam.
  • Nieodgadnione są kaprysy mody – dzisiaj dziwnie, jutro trendy.
  • Opryszczka?
    • Postać: kobieta
    • Opis: do faceta w pończosze.

Mąż bardziej ciapa

edytuj
  • Mąż: Ale skąd ja mam mieć ciotkę na Karaibach?
    Żona: Z Karpacza.
  • Na kredowym [papierze] to i Gliwice ładne.
  • – Ooo… Sosnowiec z lotu ptaka, no ładny!
    – Bardzo ładny, im wyżej, tym ładniejszy.

Mroczny Makbet

edytuj
  • – Coś się rusza…
    – Kowal dziewkę rypie.
  • Mówiłaś „ohydne mordy"… Myślałem, że ktoś z rodziny…

Normalna dziewczyna (Wyznania dziwki)

edytuj
  • Ale w filmie to bym zagrała nie dla sławy, ale tak normalnie, dla pieniędzy.
  • Górnik daje węgiel, hutnik stal, a ja… Czy zostanie po mnie jakiś ślad?…
  • Owszem w filmie bym wystąpiła, bo i zrobić się potrafię, i klapsów się nie boję.
  • Powiem wam, że tak jak właśnie, jak mijam ludzi, nie, na ulicy, mam wrażenie, że teraz nie widzą nic prócz własnej dupy. Tak, wiem, ja powiedziałam «dupa», ja wiem, ale ja nie jestem wulgarna – to jest język branżowy.

Słaba płeć

edytuj
Wypowiedzi postaci
edytuj
  • Mama Wandzia jedzie windzią.
    • Postać: mąż
    • Zobacz też: winda
Żona
edytuj
  • Miejsce mężczyzny jest przy garach. I wbij to sobie do głowy, zdzirze.
  • Nie denerwuj mnie, mężczyzno! Co na, że tak sobie pozwolę użyć metafory, obiad?!
Dialogi
edytuj
  • Żona: Chcesz mnie świnią karmić?!
    Mąż: Ale, ale schabowy jest zdrowy…
    Żona: Czy ja chora jestem?
  • Żona: Co to, kuna, było?! (…) Oczadziałeś?
    Mąż: Chciałem cię pocałować na przywitanie.
    Żona: Co?!
    Mąż: Sama wczoraj powiedziałaś, że mogę cię pocałować…
    Żona: Powiedziałam… że możesz mnie pocałować!
  • Mąż: To był przypadek, mamusia niechcący machnęła ręką…
    Syn: Ale trzy razy?
    Mąż: Oj, nie zagaduj mnie! Ziemniaki jeszcze nie nastawione… Wróci mama i znowu niechcący zacznie machać ręką…

Sumienie

edytuj
  • No to sorki. Przeprosinki. Izwienitka.
  • To ja mam sumienie? Ha, ha, ha! Ale jaja!

Terapia

edytuj
  • Ojej, wspieramy cię, wspieramy!
  • Wspierajmy się, chwyćmy się wszyscy za dłonie w takim geście wsparcia! Niech wyrośnie las wspierających się dłoni! Tak jest! I w ten oto sposób może nam się uda razem przetrwać ten program!

Urząd Skarbowy

edytuj
  • Nie mają łusek na twarzy, nie mają wystających zębów, ale to, że są podobni do ludzi, nie czyni z urzędnika skarbowego człowieka.
  • Żona też, ale ona jest obca.

Wieś

edytuj
  • Kurczak jak się patrzy. Jak się patrzy, faktycznie kurczak.
  • Oszaleć można, kurza wasza twarz!

Pojutrze

edytuj
  • (...)O! Teściu przyjechał, jak się... Jaka niespodzianka, jaka fajna niespodzianka, no tak się cieszę... Naprawdę tak się cieszę.. A jaka to jest niespodziANKA?!

JAK JA SIĘ CIESZĘ, NAPRAWDĘ! JAK JA SIĘ CIESZĘ!

    • Źródło: "Wizja kłamstwa i prawdy"

Inne

edytuj
  • A co ty myślisz, czemu chcesz siadać na tym krzesełku? Myślisz, że ja nie zauważyłam, że ty już tutaj gnasz tymi swoimi szkitkami, żeby usiąść na tym krzesełku, dziubasku? Co ty myślisz, kochany mój dziubasku, moje słodyczy ty kochane, że co, że ja nie widzę kątem oka, dziubasku? Co ty myślisz, że ja nie mam kąta oka?
    • Źródło: Dziubas
  • Bo jak żartobliwie mawiał Kuba Rozpruwacz: «Nie kijem go, to pałką».
  • Dwa światełka to albo wilk, albo lokomotywa.
  • Mąż: Halinko, wiesz co to jest? Czytałem wszystko o manipulacji emocjami…
    Żona: Czytałeś też wszystko o podróżowaniu, a byłeś tylko w Obornikach Śląskich.
  • Pacjent: Jesteśmy sami?
    Psychiatra: Tak.
    Pacjent (wskazując publiczność): A ci?
    Psychiatra: To fototapeta.
    • Źródło: Śpij, sukinsynu
  • Kto ci miał kołysanki śpiewać? Górniak miałam wynajmować? Akurat byś zasnął przy tym.
  • Listek do listka i będzie walizka.
  • No oczywiście, jak ma śrut w pępuszku, to już jest seksi, nie? Nieważne, że tam wyżej już jest pani pasztetowa, nie…
  • Pana choroba rozwija się znakomicie. W takim tempie, że ja nie wiem, czy pościel przynosić…
    • Źródło: Szpital gdzie bądź
    • Zobacz też: pościel
  • Placebo, bardzo śmieszne!
    • Postać: Wirus (Sąsiad)
    • Źródło: Grypa
  • Proszę o spokój, bo każę się opróżnić!
  • Siedzieć chce, pić chce, no nie za dużo funkcji życiowych?
    • Źródło: Gadułki Pączuszki
  • Tu się nic nie przedsięwziwia!
  • Uśmiechacie się, klaszczecie – brak skupienia. Dajcie mi wasze pieniądze, to powiem wam, jak żyć! Nie?! Nie?! W takim razie to wy mi powiedzcie, jak ja mam żyć, skoro nie mam waszych pieniędzy?!
    • Źródło: Guru
  • Wiemy, czego boi się przeciętny człowiek. A czego się boi widz kabaretowy? Widz kabaretowy boi się wyciągnięcia na scenę…
    • Źródło: Ciocia Eleonora
  • Zasada pierwsza: nie pijemy z gwinta. A profesor Miodek i ja nie pijemy z gwintu.

Cytaty z piosenek

edytuj
  • Choć nie poznaję własnej żony,
    Dziwne uczucie, daję słowo,
    To świeżo nią zauroczony
    Wciąż zakochuję się na nowo.
    • Źródło: Skleroza
  • Do lekarza poszłam w spodniach mąża, a ten że ciąża!
    • Źródło: Piosenka ciążowa
    • Zobacz też: ciąża
  • Kiedyś będę stary,
    Będę leżał odłogiem,
    I powiem ci szczerze, stary,
    Doczekać się nie mogę.
    • Źródło: Kiedyś będę stary
    • Zobacz też: starość
  • Kiedyś ognisko, dziś bardziej znicz.
  • Kobiety w ciąży los ciężki jak wieloryb.
    • Źródło: Piosenka ciążowa
    • Zobacz też: wieloryb
  • Muszę wam się zwierzyć, że jadłam boczek z włosami…
    Wiem, że to ohyda… naprawdę pyszne…
    • Źródło: Piosenka ciążowa
    • Zobacz też: boczek
  • My, dzieci alergiczne, mamy to w nosie.
    • Źródło: Alergia
    • Zobacz też: alergia
  • O, masz rozstępy na sukience.
    • Źródło: Piosenka ciążowa
  • Pomyślał wtedy: łatwiej będzie coś spłodzić,
    Gdy będę miał roczek i zacznę już chodzić!
    • Źródło: Piosenka krakowska
  • Tylko mąciła nastrój jakaś
    Kotłowanina obok w krzakach.
    • Źródło: Przygoda na Montmartre
  • – Ustoisz sama już?
    – Spokojnie ustoję, stopy mi się rozszerzyły tak, że utrzymam pion…
    • Źródło: Piosenka ciążowa
  • Zmilczałam… i zaczęłam wiercić.
    • Źródło: piosenka Wyznania dentystki
    • Zobacz też: stomatologia

Autorzy

edytuj

Joanna Kołaczkowska, Dariusz Kamys, Tomasz Majer, Łukasz Pietsch, Władysław Sikora, Krzysztof Szubzda

Źródło: „https://pl.wikiquote.org/w/index.php?title=Kabaret_Hrabi&oldid=576836”