Edmund Burke

irlandzko-angielski filozof i polityk

Edmund Burke (1729–1797) – irlandzki filozof i polityk, twórca nowoczesnego konserwatyzmu, krytyk rewolucji francuskiej.

Edmund Burke

Rozważania o rewolucji we Francji

edytuj
  • Duch innowacji wywodzi się zwykle z samolubnego usposobienia i ciasnoty umysłu. Ludzie, którzy nigdy nie oglądali się na przodków, nie będą myśleć o potomnych.
  • Ludzie przywykli do szukania i dowodzenia błędów zwykle nie nadają się do reformowania czegokolwiek.
  • Wściekłość i szaleństwo mogą w pół godziny zniszczyć więcej, niż roztropność, namysł i przezorność potrafią zbudować w ciągu stu lat.
  • Jedną z pierwszych i najważniejszych zasad uświęcających państwo i prawa jest bowiem zasada głosząca, że jego przejściowi właściciele i dożywotni dzierżawcy nie powinni działać tak, jakby byli jego wyłącznymi panami, niepomni na to, co otrzymali od przodków i co winni są potomnym.
  • Skłonność do zachowywania i zdolność ulepszania wzięte razem – oto wzór męża stanu.
  • Czasy rycerstwa przeminęły. Nastały czasy sofistów, ekonomistów i kalkulatorów, a chwała Europy zgasła na zawsze. Nigdy, nigdy już nie ujrzymy tej wspaniałomyślnej lojalności wobec urodzenia i płci, tego dumnego poddania, pełnego godności posłuszeństwa, serdecznego oddania, które nawet w niewoli ożywiały ducha podniosłej wolności.
  • Rządcy Francji grabią wyłącznie po to, by oszukiwać. Lecz szybko sami udaremnili plany, jakim miały służyć grabież i oszustwo, przedstawiając zestawienie wydatków na inne cele, które rozsadziło cały aparat przemocy i kłamstwa. […] Raport ich komitetu potwierdza, że sumy konieczne dla utrzymania okrojonych instytucji kościelnych i inne wydatki związane z religią, utrzymanie duchownych (także zakonników i zakonnic), sprawujących swe funkcje i emerytowanych, oraz dodatkowe wydatki tego rodzaju, które zobowiązali się ponosić dokonując tego przewrotu we własności [konfiskaty dóbr kościoła], przewyższają dochód z zyskanych w ten sposób majątków o olbrzymią sumę 2 milionów funtów szterlingów rocznie, poza długiem wynoszącym co najmniej 7 milionów funtów. Tak wygląda arytmetyka oszustwa! Taka jest filozoficzna ekonomia! Takie są skutki kłamstw, mających skłonić nieszczęsnych ludzi do buntów, morderstw i świętokradztwa, mających uczynić z nich chętne o gorliwe instrumenty rujnowania własnego kraju!
    • Opis: O ekonomicznych decyzjach Zgromadzenia Narodowego
  • Umiejętność odwiecznego zachowywania własności w naszych rodzinach stanowi jedno z jej najdonioślejszych i godnych uwagi znamion, i przyczynia się w największym stopniu do odwiecznego trwania samego społeczeństwa.
  • Poszanowanie własności obywatela, a nie żądań wierzycieli państwa, stanowi podstawowe i zasadnicze zobowiązanie społeczeństwa obywatelskiego.
  • Wyróżniającą cechą własności, wynikającą ze splotu zasad jej nabywania i zachowywania, stanowi to, że nigdy nie jest rozdzielona równo. Dlatego wielkie jej zasoby, wzbudzające zawiść i wyzwalające zachłanność, chronić trzeba przed wszelkimi możliwymi niebezpieczeństwami. Wtedy tworzą one naturalny szaniec wokół całego wachlarza mniejszych majętności. Ta sama własność podzielona w toku naturalnego procesu między wielu nie ma tego samego oddziaływania.
  • Państwa w sposób należyty i adekwatny nie może reprezentować nic, co nie reprezentuje zarówno jego zdolności, jak i własności. Skoro jednak zdolności są z zasady przebojowe, aktywne, a własność z kolei opieszała, nieruchawa, bojaźliwa, to przed zamachami zdolności może być zabezpieczona tylko wtedy, gdy nie zważając na proporcje, zdominuje ciało przedstawicielskie.
  • Gdybym miał nakreślić kredą linię wyznaczającą jakąś granicę, to najwyraźniejszą z nich byłaby ta: państwo powinno ograniczać się do tego, co dotyczy państwa oraz tworów państwa, a mianowicie zewnętrznych instytucji swojej religii, sądownictwa, skarbu, sił wojskowych morskich i lądowych, korporacji, których istnienie uzależnione jest od gwarancji państwa, słowem do tego wszystkiego, co jest prawdziwie słusznie publiczne, na potrzeby spokoju publicznego, bezpieczeństwa publicznego, porządku publicznego, dobrobytu publicznego.
    • Opis: O relacjach między władzą państwa a wolnością obywateli.
  • Ci, którym zależy na zniszczeniu tej równowagi [rynkowej] i którzy chętne zawyrokowaliby za pomocą arbitralnego przepisu, że wadliwej produkcji nie powinien rekompensować wzrost cen, kładą swój topór bezpośrednio u korzeni samej produkcji.
  • Bez wątpienia dobroczynność względem ubogich jest obowiązkiem wszystkich chrześcijan […]. Sposób, tryb, czas i wybór odbiorcy i rozmiaru pomocy pozostają w prywatnej gestii darczyńcy i być może dlatego właśnie dokonywana jest ona z tym większą satysfakcją, ponieważ udzielenie jej posiada znamiona wolności, a w dodatku poleca nas szczególnie Bożej łasce, będąc przejawem cnoty właściwej stworzeniu świadomemu swojej własnej niemocy.
  • Cokolwiek zwraca duszę do wewnątrz, sprzyja skoncentrowaniu jej sił i czyni ją zdatną do większych i silniejszych wzlotów.
    • Źródło: „Zdanie”, wydania 70–81, Krakowskie Wydawnictwo Prasowe RSW Prasa – Książka – Ruch, Kraków 1988.
    • Zobacz też: dusza
  • Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili.
    • Opis: przypisywane; prawdopodobnie jest to parafraza innych słów Burke'a.
    • Inne wersje:
      • Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił.
      • Jedna myśl o tym żeby zatryumfować nad złem, jest dla dobrego człowieka niczym.
      • Jedyną rzeczą potrzebną złu do zwycięstwa jest bierność dobrych ludzi.
      • Zło zwycięża, gdy dobrzy ludzie nic nie robią.
    • Źródło: Jarosław Gronert, Astrologia od początku, Pabianice 2007, s. 30.
  • Gdzie zaczyna się tajemnica, kończy się sprawiedliwość.
  • Ludzie, którzy dzisiaj wyrywają najgorszych przestępców od wyroków sprawiedliwości, będą jutro mordować niewinnych.
  • (…) przez smak pojmuję jedynie tę władzę czy też te władze umysłu, które poddają się działaniu dzieł wyobraźni i wytwornych sztuk oraz wydają o nich sąd.
    • Źródło: Dociekania filozoficzne o pochodzeniu naszych idei wzniosłości i piękna, Warszawa 1968, s. 14, tłum. P. Graff.
    • Zobacz też: smak
  • Żaden Europejczyk nie może stać się całkowitym uchodźcą w żadnej części Europy.
    • Źródło: „Pressje”, wyd. 6–7, 2006, s. 155.
    • Zobacz też: Europa
  • Żaden mądry ani uczciwy człowiek nie może pochwalać tych rozbiorów i nie może przyglądać się im, nie przepowiadając, że w jakiejś przyszłości wyniknie z nich wiele nieszczęścia dla wszystkich państw.
    • Opis: o rozbiorach Polski.
  • Nie mamy żadnej władzy arbitralnej, którą moglibyśmy dać, ponieważ władza arbitralna nie jest rzeczą, którą jakikolwiek człowiek może posiadać, ani też taką, którą jakikolwiek człowiek może dać.
    • Źródło: Louis L. Bredvold, Ralph G. Ross, Ann Arbor, The Philosophy of Edmund Burke, 1960, s. 60.
  • Stan społeczeństwa obywatelskiego jest stanem natury – i to znacznie prawdziwiej niż dziki i bezładny sposób życia. Człowiek jest z natury rozumny i nigdy nie będzie w pełni zadowolony w swym naturalnym stanie, a tylko wtedy, gdy umieszczony zostanie tam, gdzie rozum może być najlepiej kultywowany i gdzie najbardziej on dominuje.
    • Źródło: Edmund Burke, Appeal from the New to the Old Whigs, 1791.
  • Nie tylko jestem zachwycony pomysłowością Pańskiej teorii, jestem także przekonany o jej rzetelności i prawdziwości. Nigdy jeszcze nie przyszło mi z taką łatwością zaakceptowanie tak wielu spraw, o których wcześniej nie miałem pojęcia.
    • Opis: O książce Teoria uczuć moralnych Adama Smitha
    • Źródło: E. Burke, Correspondence, cyt. za: R. Rydz, Edmund Burke na ścieżkach wolności, op. cit. s. 186.
  • Zaspokajanie naszych potrzeb nie jest w mocy władzy. Wyobrażenie mężów stanu, że jest inaczej byłoby próżną arogancją. To naród ich utrzymuje, a nie oni naród. W mocy władzy jest zabezpieczenie przed nadmiernym złem. W tej, a być może i w każdej innej materii, może ona zdziałać bardzo niewiele konstruktywnego dobra.
    • Źródło: E. Burke, „Refleksje i dane o nieurodzaju”, [w:] IdemO duchu i naturze rewolucji…, s. 237
  • Żadna namiętność nie odziera umysłu równie skutecznie ze wszystkich władz działania i myślenia, co strach.
    • Źródło: Acta philologica, wyd. 6, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1974, s. 209.