Adam Ciołkosz

polski działacz socjalistyczny, instruktor harcerski

Adam Witold Ciołkosz (ps. Kremerowski; 1901–1978) – polski publicysta i działacz socjalistyczny, jeden z Orląt Lwowskich, członek Rady Naczelnej PPS, instruktor harcerski i oficer Wojska Polskiego. Mąż Lidii Ciołkosz.

A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

Adam Ciołkosz (ok. 1956)
  • Dawne przodujące klasy społeczne, wyczerpane upływem krwi w powstaniach, utraciły siły do walki, albo nawet utraciły wiarę w możliwość prowadzenia walki zbrojnej i w zwycięstwo nad zaborcami. Tę wiarę i tę siłę znalazła w sobie nowa klasa społeczna, proletariat przemysłowy i rolny. To jest fakt historyczny. Organizacją, która tę wiarę i tę siłę wydobyła z proletariatu polskiego, była Polska Partia Socjalistyczna.
  • Dla przebudowy świata konieczna jest współpraca młodzieży inteligenckiej z młodzieżą robotniczą i wiejską na następujących zasadach: Praca jest jedynym kryterium wartościowania ludzi. Opowiadamy się za sprawiedliwością społeczną. Nie koniecznie ma to być marksizm; chodzi o odczucie krzywdy społecznej i szlachetną dążność do jej usunięcia. Praca jest również nakazem osobistego życia każdego z nas.
    • Źródło: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
    • Zobacz też: młodzież
  • Dyktatura jednostki na górze oznacza dyktaturę urzędników na dole. Dyktatura polityczna jednostki oznacza dyktaturę klas posiadających w życiu gospodarczym. Rządy niekontrolowane przez Sejm – oznaczają zawsze, dalekie czy bliskie, niebezpieczeństwo zatargów zbrojnych z sąsiadami.
    • Źródło: Rząd nieodpowiedzialny przed Sejmem, „Robotnik”, 6 sierpnia 1928, cyt. za: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
    • Zobacz też: dyktatura, polityka
  • Imperializm i nacjonalizm moskiewski z reguły ukrywa się obecnie pod maską internacjonalizmu, zwłaszcza internacjonalizmu proletariackiego oraz solidarności narodów i państw socjalistycznych. Maska ta (jak wszystkie maski) jest oszustwem. Zarzuty nacjonalizmu, stawiane Polsce i Polakom przez Moskwę i jej podporządkowane ośrodki komunistycznej polityki i propagandy, są z reguły nieprawdziwe i wymagają za każdym razem dokładnego ich sprawdzenia.
  • Komunizm odbiera wolność, zaś socjalizm przynosi wolność. Socjalizm jest najwyższą formą demokracji. W dzisiejszym stanie rzeczy komunizmu w ogóle nie można uważać ani za socjalizm, ani za następny po socjalizmie etap rozwoju społecznego. Komunizm jest potworną karykaturą socjalizmu, jest jego zaprzeczeniem.
  • Lenin chciał ująć władzę w ręce swej partii, by zbudować w Rosji ustrój socjalistyczny. Była to koncepcja zupełnie nowa, nie znajdujemy jej u Marksa. Wedle Marksa, żadna forma ustrojowa nie ginie, dopóki się nie rozwiną wszystkie siły wytwórcze, które się w niej mogą pomieścić; nowe, wyższe stosunki produkcyjne nie pojawiają się nigdy, dopóki warunki materialnej ich egzystencji nie wylęgną się w łonie dawnego społeczeństwa. Wedle Marksa, socjalizm będzie mógł nadejść dopiero wtedy, gdy w systemie kapitalistycznym nie będzie już miejsca dla dalszych sił produkcyjnych. I na odwrót, gdy dojrzeją po temu warunki materialne, socjalizm nadejdzie niezawodnie. Lenin odwrócił tezę Marksa do góry nogami, dowodząc, że trzeba najpierw obalić społeczeństwo stare i zbudować społeczeństwo nowe, aby stworzyć warunki materialne dla socjalistycznych stosunków produkcji.
  • Możliwe są dwie drogi: albo droga gwałtu i przemocy, którą poszedł komunizm rosyjski, albo droga ewolucji, droga demokratyczna, ta którą akceptuje Międzynarodówka Socjalistyczna. (…) Rozumiem demokrację jako drogę do władzy, która nie jest sama w sobie celem, ale która jest instrumentem przebudowania życia gospodarczego tak, aby było nastawione nie na zysk jednostek, lecz na potrzebę społeczną.
    • Opis: w przemówieniu z 28 października 1931.
    • Źródło: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
  • Nacjonalizm, który nakazuje myśleć tylko o sobie, a więc egoizm narodowy, jest tak samo negacją zdrowego i koniecznego poczucia narodowego i patriotyzmu, jak jest nią nihilistyczny kosmopolityzm, brak łączności duchowej z własnym narodem i obojętność na jego losy. I nawet w sytuacjach wyjątkowego zagrożenia, pozytywne umiłowanie własnego narodu i gotowość do poświęceń dla jego ocalenia, jest lepszym i mocniejszym oparciem niż nacjonalizm, wynikający nie z dumy, lecz z pychy narodowej. Dodajmy, że nacjonalizm zaślepia, nie pozwala dostrzegać i mówić prawdy o własnym narodzie, gdy ten naród schodzi na błędne drogi, gdy jest chory, a zwłaszcza gdy krzywdzi inne narody, natomiast patriotyzm nie tylko pozwala, ale i nakazuje to czynić.
  • Nacjonalizm polski umniejszał rozmiary terytorialne Polski, odrzucając od nas narody kresowe i zaogniając walki narodowościowe. Ani szkoły utrakwistyczne, ani ławki żydowskie na uniwersytetach, ani hasło „Żydy do Palestyny” nie przyniosły Polsce niczego dobrego, odwrotnie, przysporzyły jej trudności i w życiu wewnętrznym państwa polskiego i w stosunkach międzynarodowych. Zamordowanie Prezydenta Narutowicza przez nacjonalistę polskiego za to i dlatego, że został na ten najwyższy urząd wybrany głosami także mniejszości narodowych, położyło się ponurym cieniem na całym polskim międzywojennym dwudziestoleciu.
  • Nie ma socjalistycznej ojczyzny polskiej, jest tylko polska ojczyzna, jedna dla wszystkich, jedna od tysiąca lat. I nie ma takiego internacjonalizmu proletariackiego, który by nakazywał posłuszeństwo Moskwie, cokolwiek głosi i cokolwiek czyni: gdy idzie przeciwko Hitlerowi i gdy idzie razem z Hitlerem, gdy idzie ręka w rękę z Mao Tse-tungiem jako rewolucjonistą i gdy zwalcza Mao Tse-tunga jako renegata. Właśnie dlatego, że jesteśmy internacjonalistami, internacjonalistami w rozumieniu Worcella – bronimy własnego kraju przed uciskiem i wyzyskiem ze strony „najjaśniejszej gwarantki” bez względu na to, jak się ona czy on nazywa, Katarzyna czy Leonid. Tę postawę określa polityka i publicystyka sowiecka jako polski nacjonalizm. Lecz to nieprawda.
  • Nie możemy mieć 30% obywateli 2-giej klasy. Musimy młodzież, która ma w przyszłości strzec demokracji i republiki, przyuczyć jednako patrzeć na wszystkich współobywateli.
    • Opis: o rosnącej nienawiści do mniejszości narodowych w zdominowanym przez endecję ZHP.
    • Źródło: Nowe horyzonty harcerstwa. Listy do starszych harcerzy, Tarnów 1921, s. 7, cyt. za: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
  • Obie podstawowe doktryny Lenina: doktryna scentralizowanej, dyktatorskiej władzy państwowej, posługującej się „partią nowego typu”, czyli monopartią oraz doktryna budowania nowoczesnych środków produkcji metodami, jakimi kapitaliści prywatni budowali zakłady przemysłowe w XIX stuleciu, wiążą się z sobą ściśle, jedna bez drugiej istnieć by nie mogła. W żadnym razie nie należy ich określać mianem marksizmu ani też mianem socjalizmu, należy je określać jako leninizm albo komunizm albo sowietyzm.
  • Przymiotnik „marksistowski” nic dzisiaj nie znaczy, należy się w każdym wypadku przyjrzeć dokładnie, co się za tym przymiotnikiem ukrywa. Termin „marksizm-leninizm” jest nonsensem, jako że leninizm jest w ogóle i w szczególe zaprzeczeniem marksizmu. Termin ten należy odczytywać po prostu jako „leninizm”.
  • Pierwotna różnica między partiami socjalistycznymi i socjalno-demokratycznymi a partiami komunistycznymi polegała na programowym przyjęciu przez partie komunistyczne drogi rewolucyjnej do ustroju socjalistycznego jako drogi wyłącznej; od czasu XX zjazdu Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego w roku 1956 komuniści uznają, że wszelka zmiana ustroju społeczno-gospodarczego jest rewolucją, bez względu na to, na jakiej drodze została dokonana. Pozostała jednak różnica, dotycząca ustroju politycznego w okresie przechodzenia od ustroju kapitalistycznego do socjalizmu i komunizmu: wedle komunistów, okres ten wymaga dyktatury proletariatu „w tej czy innej postaci” i ustroju radzieckiego (sowieckiego) „w tej czy innej postaci”.
  • Pod koniec XIX i z początkiem XX stulecia wyraz „kolektywizm” był w użyciu jako wyraz jednoznaczny z wyrazem „socjalizm”. Do roku 1896 wyraz „anarchizm” oznaczał prąd, który uznawano za jedną z odmian socjalizmu, później doszło do ostatecznego rozbratu i dzisiaj już nikt nie utożsamia anarchistów i socjalistów. Wyraz „komunizm” był do roku 1919 używany wymiennie z wyrazem „socjalizm”.
  • Polakowi miecza dobywać wolno jedynie w obronie wolności.
    • Źródło: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
    • Zobacz też: Polacy
  • Poprzez umiłowanie przyrody prowadzi droga do umiłowania wszystkiego co biedne, nędzne, słabe, krzywdzone, (…) a zatem do czystego zrozumienia idei Chrystusowej.
    • Źródło: Nowe horyzonty harcerstwa. Listy do starszych harcerzy, Tarnów 1921, s. 27–28, cyt. za: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
    • Zobacz też: przyroda
  • Robotnicy, chłopi, pracownicy umysłowi! W dniu święta 1 maja myśli i uczucia nasze biegną do Polskiej Partii Socjalistycznej, do jej dorobku i do jej zawsze żywej ideologii i programu. Nasze święto majowe i nasz bojowy znak czerwonego sztandaru przywłaszczyła sobie PZPR, ale nie ona nauczyła proletariat polski prowadzić walkę o socjalizm, o ustrój wolności człowieka, wolności narodowej, wolności pracy i sprawiedliwości społecznej. Tę walkę podjęła w roku 1892 Polska Partia Socjalistyczna. Podjęła ją przeciwko klasom posiadającym, obcym i rodzimym kapitalistom i obszarnikom, przeciwko wstecznictwu wszelkiego rodzaju, przeciwko trzem mocarstwom zaborczym: Rosji, Niemcom i Austrii. Wszystko, co sobie polska, klasa robotnicza wywalczyła i zdobyła aż po rok 1939, pozostaje na zawsze związane z tymi trzema literami PPS.
  • Socjaliści odrzucają wszelką dyktaturę, także dyktaturę proletariatu, która w praktyce przybiera postać dyktatury partii komunistycznej, w dalszym etapie – dyktatury Komitetu Centralnego tej partii, a nawet Pierwszego Sekretarza tej partii, jak to było w okresie rządów Stalina w Związku Sowieckim. Socjaliści odrzucają również ustrój „radziecki”, z którego pozostała tylko nazwa, osłaniająca rządy biurokracji i „aparatczyków” sprawującej władzę monopartii. Socjaliści stoją na stanowisku demokracji politycznej, z równymi prawami dla wszystkich stronnictw politycznych i dla wszystkich obywateli, także dla przeciwników socjalizmu.
  • Socjaliści stosują metody pokojowe w krajach o ustroju demokratycznym, natomiast wobec rządów np. generała Franco w Hiszpanii albo wobec rządów kliki kremlowskiej w Rosji nie mają obowiązku stosowania takich metod, podobnie jak go nie mieli wobec cara rosyjskiego, czy też wobec Mussoliniego i Hitlera.
  • Socjalizm, który polscy robotnicy i w ogóle Polacy mogą uważać za odpowiadający swą treścią tej nazwie, winien spełniać dwa warunki: po pierwsze, musi być demokratyczny – musi stać na gruncie demokracji politycznej oraz podstawowych praw człowieka i obywatela, i to nie tylko dla zwolenników socjalizmu ale i dla jego przeciwników, dla wszystkich bez wyjątku. Przykładem socjalizmu tego typu jest socjalizm brytyjski, jego przeciwstawieniem jest komunizm moskiewski. Po drugie, socjalizm winien być niepodległościowy, to jest stać na gruncie praw Polski do niepodległego bytu państwowego w takim samym rozumieniu, w jakim niepodległa jest na przykład Szwecja albo Holandia.
  • Socjalizm nie jest ideą abstrakcyjną, oderwaną od ludzi, ziemi i czasu; socjalizm swe żywotne soki czerpie z ziemi, na której się rozwija, z ludzi, którzy mu służą i którym on służy.
    • Źródło: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
  • Tragedią Ukraińców jest to, że ich „Piemontem” stał się teren, na którym żyje najmniejszy procent ludności ukraińskiej. Wojny przegrali. Musieli pogodzić się z tym, że znajdują się w granicach polskiego organizmu państwowego. I teraz odebrano im nawet to, co mieli za Austrii – nawet ukraińskie nazwy na kartach korespondencyjnych i na dworcach kolejowych. (…) Szkolnictwo ukraińskie nie odpowiada liczebnie procentowi ludności ukraińskiej w Państwie. Nawet nazwa „ukrainiec” jest niejako zabroniona, a przecież poczucie przynależności narodowej jest czymś czysto subiektywnym. W tych warunkach część młodzieży ukraińskiej wkroczyła na drogę aktów sabotażu, których nie możemy usprawiedliwić, ale możemy szukać ich podłoża.
    • Opis: fragment przemówienia parlamentarnego z 21 stycznia 1931 na posiedzeniu zwołanym w związku z brutalną pacyfikacją ukraińskich wsi we wschodniej Galicji.
    • Źródło: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
    • Zobacz też: Ukraińcy
  • Trzeba wzmacniać międzynarodową solidarność młodzieży. (…) Młodzież jest wszędzie materiałem przeznaczonym na żer armat. W pewnym momencie może dojść do tego, że wszędzie odmówi ona wzajemnego mordowania się. (…) w Polsce, gdzie pod jednym dachem musimy żyć z innymi narodami. To jest próbą naszej zdolności do międzynarodowego braterstwa. Potrzebną jest idea państwowa bez zatracania idei narodowej.
    • Źródło: „Płomienie” nr 1, styczeń 1923, cyt. za: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
  • Tylko wielkie cele warte są wielkich ofiar, tylko wysiłek na miarę olbrzymią posiada moc oczywistą, która przekształca miliony „zjadaczy chleba” w świadomych twórców historii.
    • Źródło: Służba przyszłości, „Dziennik Ludowy”, 11 listopada 1938.
    • Zobacz też: historia
  • Tym tylko różnią się panowie od bolszewików i faszystów, że nie jesteście konsekwentni w swoim ustawodawstwie i ubierając się w togę samodzierżawia, zdobicie ją falbankami liberalizmu i demokracji, falbankami, które wojewoda, starosta, posterunkowy policji łatwo obrywa. (…) Trzy są symbole rządów „pomajowych”: czerwony ołówek cenzora, biała pałka policjanta i sądy doraźne.
    • Opis: w styczniu 1933 zwracając się w przemówieniu sejmowym do przedstawicieli reżimu sanacyjnego.
    • Źródło: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
  • Usilnie zastrzegam się przeciw często nieprzemyślanemu krzewieniu w harcerstwie poglądów o ślepym podporządkowaniu jednostki narodowi, kościołowi lub rodzinie, jednym słowem – teorii organicznej. Przeciwnie, jestem za jak najbardziej indywidualistycznym światopoglądem harcerskim. Kult państwa do którego krzewienia nawołuję, nie sprzeciwia się tej indywidualistycznej teorii, traktuje bowiem interesy państwa jako wspólne wszystkim jednostkom, nigdy nie narzucone wbrew ich woli.
    • Źródło: Nowe horyzonty harcerstwa. Listy do starszych harcerzy, Tarnów 1921, s. 48–49, cyt. za: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
  • Ustrój sowiecki to ani socjalizm, ani kapitalizm, lecz nowa forma społeczna państwa totalitarnego, ta sama kategoria, do której zaliczyć należało Włochy Mussoliniego i Niemcy Hitlera. Nie jest to kapitalizm państwowy, bo nie zna mechanizmu wolnorynkowego, bez którego nie ma żadnej postaci kapitalizmu. Nie są to też rządy biurokracji, bo biurokracja sowiecka nie wydaje rozkazów, lecz sama odbiera rozkazy. Rządzi górna warstwa aparatu partyjnego, heterogeniczna grupa ludzi spośród inteligencji, drobnej burżuazji i chłopstwa, z małą domieszką robotników. Grupę tę jednoczy ideologia komunistyczna, wywodząca się rzekomo z Marksa i Engelsa, w rzeczywistości – z czysto rosyjskiego utopijnego terroryzmu i jakobinizmu.
  • W rzeczywistości leninizm nie jest kontynuacją i rozwinięciem nauki Marksa, jest samodzielną i odrębną koncepcją Lenina. Cała istota leninizmu zawarta jest w pracy Lenina „Państwo a rewolucja” z roku 1917. Sprowadza się ona do kwestii: jak zdobyć władzę i jak ją utrzymać. Narzędziem zdobycia i utrzymania władzy według Lenina jest „partia nowego typu”, monopartia, w razie potrzeby zamaskowana jako taki czy inny „front”, taka czy inna „rada”.
  • W Warszawie krąży powiedzenie, iż prezydenci RP nie mają szczęścia, ponieważ jednego zastrzelono jak psa, drugiego wypędzono jak psa, trzeci słucha jak pies.
    • Opis: wypowiedziane 4 marca 1929 na wiecu w Tarnowie. Słowa te stały się później podstawą oskarżenia przeciw Ciołkoszowi w procesie brzeskim, w którym skazano go za „działanie w celu obalenia rządu” na trzy lata więzienia.
    • Źródło: Andrzej Friszke, Adam Ciołkosz. Portret polskiego socjalisty, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2011.
  • Waląc na socjalistów i w demokrację, komuniści utorowali drogę faszyzmowi. Faszyzm to reakcja nowego typu, okrutniejsza niż dawny carat. Faszyzm – jak stwierdził Giuseppe Prezzolini, historyk faszyzmu włoskiego – zwyciężył we Włoszech z chwilą, gdy komuniści rozbili tam proletariat na trzy partie, zwalczające się wzajemnie. Faszyzm zwyciężył w Niemczech, bo w słabą demokrację weimarską z jednej strony bili taranem hitlerowcy, z drugiej komuniści. Podstawą ekonomiczną faszyzmu był kapitalizm monopolistyczny, podstawą społeczną faszyzmu były zbałamucone klasy pośrednie. Obalenie faszyzmu stało się naczelnym zadaniem epoki z punktu widzenia socjalizmu demokratycznego.
  • Walcząc o wolność własnego narodu, albo też broniąc jego wolności przed obcym najazdem, bronimy zarazem przyszłości klasy robotniczej, innymi słowy, bronimy nie tylko (a raczej nie tyle) dnia wczorajszego i dzisiejszego, ile dnia jutrzejszego. Tą myślą kierowali się socjaliści polscy we wrześniu 1939 roku i przez cały czas drugiej wojny światowej.
  • Weryfikacja marksizmu, zapoczątkowana jeszcze przez samego Marksa za jego życia, a potem kontynuowana przez jego najbliższego przyjaciela i współpracownika Fryderyka Engelsa (1820–1895), trwa po dzień dzisiejszy. Marks sam pozostawił nam wskazówkę, godną wielkiego uczonego: de omnibus dubitare, o wszystkim powątpiewać. Powątpiewać, to znaczy sprawdzać, z tym, że w trakcie badania mogą wyłaniać się różne nowe koncepcje i szkoły myślenia, jak to było z rewizjonizmem, zapoczątkowanym przez Edwarda Bernsteina jako poprawka do nauk Marksa.