Makutra (makotra, dawniej donica) – gliniana misa o porowatej lub żłobionej powierzchni wewnętrznej. Przy pomocy specjalnej, zazwyczaj drewnianej, pałki (kuli) uciera się w niej różne półprodukty spożywcze.

Makutra z widocznymi poziomymi żłobieniami

Sztuka kulinarna

edytuj
  • Na bruku porozkładane doniczki, makutry tak bardzo poszukiwane przez panie domu, bo w żadnym innym naczyniu tak dokładnie i doskonale nie utrze się czekoladowej masy do tortu, żółtek z cukrem, sera do sernika i innych pachnących cytrynową skórką albo wanilią wspaniałości cieszących wybredne podniebienia.

Przysłowia, powiedzenia

edytuj
  • Już rok jak żyjemy z sobą by tłuczek z makutrą, a kłócim się, szarpiem, swarzym, bijem noc i dzień, aż sąsiadom nawet spokoju nie dajemy.
  • Oj namęczyłam się namęczyłam… takie było duże dziecko, a głowa jak ta makutra…
  • Ta mnie już od tego myślenia makutra spuchła. Nic nie wiem, czego pan chce.
    • Źródło: serial Polskie drogi, odcinek 4 Na tropie
    • Opis: Adaśko Horoszewski do Leona Kurasia.
    • Zobacz też: myślenie
  • Dlaczego mówią ślepy Mazur?
    Bo jak się Mazur urodzi, to przez dziewięć dni nie widzi, przez ten czas trzyma go matka pod makutrą.
    • Źródło: Polskie Towarzystwo Ludoznawcze: Lud. tomy 8–10. Nakładem Towarzystwa Ludoznawczego, 1902, s. 70.
    • Zobacz też: Mazury

Przesądy

edytuj
  • Makutra poszła w strzępy. Szura usiadła, roztarła stłuczone kolano, przyjrzała się swemu dziełu. Zaczęła liczyć kawałki. (…) Stanie się coś ważnego – powiedziała Szura (…) za siedem dni coś się stanie. Coś dobrego, bo stłuczona makutra szczęście przynosi.
  • Domine! Non tam fortiter immittere digitum! Non est makutra! („Panie nie wkładaj tak silnie palca, to nie jest makutra”)
    • Opis: profesor lubujący się w makaronizmach, karcąc studenta medycyny podczas ćwiczeń.
    • Autor: (dotyczy także tłumaczenia): Bronisław Seyda, Lamus humoru i satyry ikonograficznej w medycynie, Wydawnictwo Gryfdruk, 2003, s. 191.
    • Zobacz też: palec, student
  •    W gabinecie przed stolikiem
Z piórem w ręku Biesio siedzi,
Schylił nad papierów plikiem
Kark czerwony, niby z miedzi.
Przed nim duża, jak makutra
Stoi tuż atramentnica:
Znany to kałamarz Lutra,
Który dostał od rodzica.