Absolut – ostateczna prawda; pierwotny byt we wszelkiej myśli filozoficznej i religijnej (zarówno teistycznej, jak i nieteistycznej).

  • A oto, na czym ów horror polega: jeśli nic prawdziwie poza Absolutem nie istnieje, Absolut jest niczym; jeśli nic prawdziwie nie istnieje poza mną, ja sam jestem niczym.
  • Absolut to sama rzeczywistość, również ta ciągle wymykająca się ludzkiemu Poznaniu pod postacią nieświadomości czy fizykalnych pojęć ciemnej energii i materii, o których nie mamy pojęcia.
  • Ciało Tathagaty powinno być określane jako, w swej esencji, podobne przestrzeni, niewidzialne, przekraczające zakres widzenia – tak należy postrzegać Absolutne Ciało. Niepojęte, przekraczające sferę myśli, nieoscylujące między błogością i cierpieniem, przekraczające iluzoryczne rozróżnienia, nieumiejscowione nigdzie (...), przekraczające namiętności, niepodzielne, przekraczające nienawiść, stabilne, przekraczające zaślepienie, wyjaśniane poprzez znamiona pustki, niezrodzone, przekraczające narodziny, wieczne z punktu widzenia zwykłego doświadczenia, nierozróżnialne w aspekcie Nirwany, opisywane słowem „niewysłowione”, uspokajające w głosie, jednorodne w odniesieniu do konwencjonalnej Prawdy, konwencjonalne w odniesieniu do Absolutnej Prawdy – zgodny z prawdziwą nauką Absolut.
  • Jeśli myślisz, że coś jest hałaśliwe, to jest hałaśliwe; jeśli myślisz, że coś jest spokojne, to jest spokojne. Hałaśliwe jest niehałaśliwe, spokojne jest niespokojne. Prawdziwy spokój nie jest ani spokojny ani hałaśliwy. Jeżeli słuchasz ruchu ulicznego z czystym umysłem, bez żadnych wyobrażeń, to nie jest on hałaśliwy; jest tylko tym czym jest. Hałaśliwy i spokojny, to przeciwieństwa. Absolut jest jedynie jak to.
    • Autor: Seung Sahn, Strzepując Popiół na Buddę, wyd. Stowarzyszenie Buddyjskie Zen Kwan Um, Warszawa 1990.
  • Koncepcja jakiegoś absolutu nieosobowego stanowiłaby contradictio in adiecto, bowiem byt osobowy z racji swojej istoty jest wyższy od wszystkiego, co nieosobowe.
  • Ludzie nazywają to „umysłem”, „Bogiem”, „Buddą”, „naturą”, „energią”. Lecz to nie ma początku czy końca i nie jest ani formą ani pustką. Jeżeli pragniesz tego musisz popłynąć okrętem bez steru; musisz zagrać na flecie bez otworów; musisz przebyć ocean życia i śmierci.
    • Autor: Seung Sahn, Strzepując Popiół na Buddę, wyd. Stowarzyszenie Buddyjskie Zen Kwan Um, Warszawa 1990.
    • Zobacz też: Bóg, Siunjata
  • Ludzie pragną pieniędzy, sławy, seksu, jedzenia i odpoczynku. Wszystkie te pragnienia są myśleniem. Myślenie jest cierpieniem. Cierpienie to brak pokoju na świecie. Nie-myślenie jest brakiem cierpienia. Brak cierpienia oznacza pokój na świecie. Pokój na świecie jest Absolutem. Absolut to ja.
    • Autor: Seung Sahn, Strzepując Popiół na Buddę, wyd. Stowarzyszenie Buddyjskie Zen Kwan Um, Warszawa 1990.
  • Wszystko na świecie pochodzi od tej samej, jednej rzeczy.(...) Ludzie nadają im wiele różnych nazw, ale same w sobie nie mają one żadnych nazw. Kiedy myślisz, wszystkie rzeczy mają różne nazwy i kształty. Ale kiedy nie myślisz, wszystkie rzeczy są tym samym. Nie ma dla nich słów. To ludzie tworzą słowa. Kot nie mówi: „jestem kotem”. Ludzie mówią: „to jest kot”.
    • Autor: Seung Sahn, Strzepując Popiół na Buddę, wyd. Stowarzyszenie Buddyjskie Zen Kwan Um, Warszawa 1990.