Uniwersytet

instytucja akademicka mająca prawo nadawania stopni naukowych

Uniwersytet – najstarszy rodzaj uczelni o charakterze nietechnicznym, której celem jest przygotowanie kadr pracowników naukowych oraz kształcenie wykwalifikowanych pracowników.

Uniwersytet Boloński, XIV wiek
  • Dziewięćdziesiąt lat to w życiu uczelni w państwie, które właśnie dziewięćdziesiąt lat temu odzyskało niepodległość, już bardzo dużo. Wiele polskich uczelni, a właściwie ich miażdżąca większość, ma przecież historię znacznie krótszą. Tylko Uniwersytety: Warszawski, najstarszy z naszych Jagielloński, powinienem wymienić może na pierwszym miejscu, ale sam jestem z Uniwersytetu Warszawskiego, Wileński, Lwowski – także starsze od Warszawskiego – miały historię dłuższą. Można jeszcze wymieniać różne Instytuty, jak na przykład Marymoncki czy Puławski. Można mówić o Wyższej Szkole Medycznej czy Prawniczej w Warszawie w okresie Księstwa Warszawskiego, czymś co później zostało zmienione w Uniwersytet Warszawski. Można by pewnie wymieniać również inne przykłady, ale ten Uniwersytet jest w istocie w naszym kraju piąty. Niewiele później powstała Akademia Piastowska, która po roku zmieniła się w Uniwersytet Poznański, znany dzisiaj nam wszystkim jako Uniwersytet Adama Mickiewicza. Generalnie rzecz biorąc tak wygląda historia Polski uniwersyteckiej.
  • Elity ekonomiczne nie przepadają za przesadnie niezależnymi młodymi ludźmi. Uświadomiły to sobie już w latach 60. Lepiej jest mieć młodych ludzi pod kontrolą. A czy może być lepszy sposób kontroli niż kredyt, który trzeba spłacać? W interesie architektów nowego porządku było zyskanie większego wpływu na edukację, w związku z tym zaczęły się również zmieniać struktury uniwersytetów. Zamieniają się one w korporacje.
  • Ilekrotnie wymawiam wyraz „Uniwersytet", czynię to – przyznaję – z pewnym namaszczeniem. Minęło wprawdzie już sporo lat, odkąd po raz pierwszy zetknąłem się z tą instytucją; przez prawie pół wieku mogłem się z nią oswoić zrazu jako student, następnie jako nauczyciel; mimo to po dziś dzień odczuwam tak żywo wielkie dostojeństwo Uniwersytetu, jak wtedy, gdy z dumą w sercu stałem się obywatelem akademickim. Dostojeństwo to płynie nie tylko z sędziwego wieku i chlubnych tradycji uczelni, noszących tę nazwę, ma ono swe źródło w samej idei Uniwersytetu, która się z biegiem czasu ustaliła i która wyznacza mu funkcję, jaką on ma pełnić w życiu zbiorowym współczesnej ludzkości i rozlicznych jej odłamów narodowych. Według tej idei zadaniem Uniwersytetu jest zdobywanie prawd i prawdopodobieństw naukowych oraz krzewienie umiejętności ich dochodzenia. Rdzeniem i jądrem pracy uniwersyteckiej jest tedy twórczość naukowa, zarówno pod względem merytorycznym jak pod względem metodycznym. Cięży na Uniwersytecie obowiązek odkrywania coraz to nowych prawd i prawdopodobieństw naukowych oraz doskonalenie i szerzenie sposobów, które je odkrywać pozwalają.
  • Istnienie uniwersytetu, każdego uniwersytetu, wymaga spontanicznego konsensusu w kwestii szacunku dla argumentów i niewymuszonej dyscypliny. Zniszczenie tej komórki społecznej bez pomysłu na to, czym można by ją zastąpić, bądź też zniszczenie jej w celu zadania ciosu społeczeństwu, jest aktem estetycznego nihilizmu; czy też jest raczej napaścią barbarzyńców nieświadomych własnego barbarzyństwa.
    • Autor: Raymond Aron
    • Opis: w 1968.
    • Źródło: Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności. Blum, Camus, Aron i francuski wiek dwudziesty, tłum. Michał Filipczuk, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2013.
  • Liderzy opinii i think tanki są dziś na fali wznoszącej, a intelektualiści i uniwersytety – na fali opadającej. Tu prestiż, bajońskie sumy oraz realny wpływ na politykę i opinię publiczną; tam cięcia, frustracja i publikacje w hermetycznych periodykach. Ale czy ta zmiana jest dobra?
  • Uniwersytet - historycznie postrzegany jest jako świątynia wolności nauki i wolności słowa, wolna od polityki i wpływów zewnętrznych, z dużą autonomią; kierowany przez władze samorządowe, złożone z przedstawicieli naukowców, pracowników i studentów.