Kozacy zaporoscy
Społeczność zamieszkująca południowo-wschodnie kresy Wielkiego Księstwa Litewskiego
Kozacy zaporoscy (zwani też Kozakami niżowymi, ukr. Запорожці) – społeczność zorganizowana na sposób wojskowy, której początki sięgają końca XV w. i związane są z Zaporożem.



Poematy i dumki kozackie edytuj
- Do Siczy starodawnej pośpieszali,
W Siczy starodawnej kołem zasiadali,
Srebro – złoto tureckie na trzy części rozdzielali,
Miód i wódkę okowitą popijali,
O świat cały Pana Boga błagali.
Ci Kozacy, co w czystym polu przebywali,
Rzeczki niżowe, pomocnice dnieprowe dobrze znali.- Źródło: Dumka dnieprowa, w: Na ciche wody. Dumy ukraińskie, tłum.M. Kasjan, Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, Wrocław 1973.
- Ej! Ty na szybkim koniu gdzie pędzisz, kozacze?
Czy zaoczył zająca, co na stepie skacze?
Czy rozigrawszy myśli, chcesz użyć swobody
I z wiatrem ukraińskim puścić się w zawody?- Źródło: Antoni Malczewski, Maria
- Kozacy, panowie mołojcy!
Ani ta galera nie zbłądziła,
Ani sobie świat uprzykrzyła,
Ani ludu carskiego na niej wiele nie przybywa,
Ani w pogoni za zdobyczą pływa,
A to dawny niewolnik biedny,
Kiszka Samuel z niewoli przybywa.(...)- Źródło: Dumka o ucieczce Samuela Kiszki z tureckiej niewoli, w: Na ciche wody. Dumy ukraińskie, tłum.M. Kasjan, Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, Wrocław 1973.
- Teraz w Tatarszczyźnie jeszcze pohulam,
Już broń przygotowuję.(...)
Pod jasne niebo rośnie łuna,
Kłęby dymu po polu rozsuwa.
To bohaterscy Kozacy Tatarów rozbili
I bisurmańskie miasto Oczaków zapalili.- Źródło: Duma o Eustachym Daszkiewiczu, przełom XVI i XVII w., w: Władysław A. Serczyk, Na dalekiej Ukrainie. Dzieje Kozaczyzny do 1648 roku, WL, Kraków 1984.
- To nie szabla nas turecka porąbała,
To nie kula nas janczarska postrzelała,
Tylko nas modlitwa ojcowska pokarała.
Bo kiedyśmy do wojska ochotniczego
Od ojca, od matki odjeżdżali,
Tośmy się z ojcem, z matką i z rodziną nie pożegnali.- Źródło: Trzej bracia samarscy, w: Na ciche wody. Dumy ukraińskie, tłum.M. Kasjan, Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, Wrocław 1973.
- Wybaw, Boże, biednego niewolnika,
Przywróć na święty ruski brzeg,
Gdzie kraj wesoły,
Gdzie naród chrzczony (...)- Źródło: Płacz niewolnika, w: Na ciche wody. Dumy ukraińskie, tłum.M. Kasjan, Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, Wrocław 1973.
- Zagram Lachom i potańczę,
Daj no boże wyniść w pole!
Jak powietrze, jak szarańcze
Zbiegniem Litwę, Ruś, Podole;
Po staremu ogniem, mieczem,
Wytniem, spalim i usieczem.- Źródło: Józef Bohdan Zaleski, Dumka Mazepy, w: Na ciche wody. Dumy ukraińskie, tłum.M. Kasjan, Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, Wrocław 1973.
- Zaporożców pięć tysięcy,
W pasie kindżał, ostry, nowy,
Nie – nic w życiu nie chcę więcej!
Wolę niźli panów panem
Ukraińskim być hetmanem.- Źródło: Seweryn Goszczyński, Zamek kaniowski
Inne edytuj
- Chcieliśmy tym manifestem ogłosić w całym naszym imperium do wiadomości powszechnej wszystkim naszym poddanym, iż Sicz Zaporoska została wreszcie zniszczona, a samo używanie imienia Kozaków zaporoskich będzie przez nas uznane za obrazę majestatu cesarskiego...
- Autor: Katarzyna II
- Opis: ukaz z 3 sierpnia 1775 r.
- Źródło: Władysław A. Serczyk Katarzyna II, Ossolineum 1983.
- Kozacy byli „ludźmi wolnymi” (stąd nazwa od tureckiego „qazaq”) (...), osiedlali się na tzw. Dzikich Polach, zakładając niezależne wspólnoty trudniące się głównie uprawą roli i najazdami łupieskimi na terytoria sąsiadów. Trzon wczesnej Kozaczyzny stanowili ludzie szukający schronienia przed pańszczyzną lub prześladowaniami religijnymi, z biegiem czasu jednak flibustierski [rozbójniczy] styl życia Kozaków sam w sobie stał się siłą przyciągającą ludzi z zewnątrz.
- Autor: Andrew Wilson, Ukraińcy, przeł. M. Urbański, Warszawa 2002, str. 58.
- Łodzie ich (czajki) tak blisko trzymają się jedne drugich, że prawie stykają się wiosłami. Turek wie zazwyczaj wcześniej o wyprawie i u ujścia Borystenesu (Dniepru) trzyma w pogotowiu wiele galer, by uniemożliwić przepłynięcie. Lecz Kozacy, bardziej sprytni, wypływają w ciemną noc, blisko już księżycowego nowiu, trzymając się w ukryciu pośród zarośli z trzcin, (...) W 36 lub 40 godzin pojawiają się już w Anatolii, gdzie lądują, każdy ze strzelbą w ręce, (...) Zaskakują oni miasta, zdobywają je, grabią i palą, czasem zaś wkraczają nawet milę w głąb kraju, lecz natychmiast zawracają. Z łupami już ładują się na łodzie i ruszają w innym kierunku, szukając nowej okazji.
- Autor: Wilhelm Beauplan, francuski kartograf i inżynier wojskowy
- Źródło: Eryka Lassoty i Wilhelma Beauplana opisy Ukrainy, tłum. Z. Stasiewska i E. Meller, red.Z. Wójcik, Warszawa 1972.
- Nadaje Jego Królewska Mość Kozakom Niżowym Zaporoskim wiekuiście miasto Trechtymirów z monasterem i przeprawą, oprócz starego ich miasta zaporoskiego Czehrynia; i do porohów; i wszystkie [ziemie] od tego miasta Trechtymirowa na Niż wzdłuż Dniepru, do samego Czehrynia i stepów zaporoskich do ziem czehryńskich dochodzących, ze wszystkimi na tych ziemiach lokowanymi miasteczkami, wsiami i chutorami, ryb w Dnieprze łowieniem i innymi pożytkami, a wszerz od Dniepru na step; jak te miasteczka, wsie i chutory od dawna znajdowały się w ich władaniu, tak też i one chcemy mieć zachowane.
- Autor: Stefan Batory
- Opis: w dokumencie wydanym 20 sierpnia 1576 r.
- Źródło: Władysław A. Serczyk, Na dalekiej Ukrainie. Dzieje Kozaczyzny do 1648 roku, WL, Kraków 1984.
- Zobacz też: Trechtymirów
- Śpię spokojnie na oboje uszu, lubo się wielu książąt w Stambule na zgubę moją sprzysięga, a lękam się tylko Kozaków, którzy będąc nikczemnym wymiotem polskim sen tylu monarchów płoszą.
- Autor: Murad III
- Opis: wypowiedziane w 1589 r. po ataku Zaporożców na Eupatorię.
- Źródło: Paweł Jasienica, Rzeczpospolita Obojga Narodów. Srebrny Wiek, Warszawa 1999.
- Widziałem chorych na gorączkę Kozaków, którzy, aby się wyleczyć, nie biorą nic innego jak tylko połowę ładunku prochowego do działa, rozcieńczają go pół na pół z wódką i wszystko dobrze wymieszawszy wypijają, po czym kładą się spać, by obudzić się rano w wyśmienitym zdrowiu. Miałem woźnicę i widziałem, jak wiele razy tak czynił, lecząc się tym niby-lekiem, o którym żaden lekarz czy też aptekarz nie pomyślałby nigdy w życiu. Widziałem też innych, jak brali popiół i mieszali rozcieńczając go z wódką – jak to powyżej opisałem. Pili to z tym samym skutkiem.
- Wszelkie tedy ich (Kozaków) dawne prawa starszeństwa, prerogatywy, dochody i inne godności przez wierne posługi ich przodków nabyte, a teraz przez tę rebelię stracone, na wieczne czasy im odejmujemy, chcąc mieć tych, których los wojny pozostawił wśród żywych, za w chłopy obrócone pospólstwo.
- Opis: w Ordynacji wojska zaporoskiego regestrowego w służbie Rzeczypospolitej będącego uchwalonej przez sejm w 1638 r. po stłumieniu powstania Pawluka.
- Źródło: Zbigniew Wójcik, Wojny kozackie w dawnej Polsce, KAW, Kraków 1989.
- Wybuch powstania Chmielnickiego w 1648 roku to decydujący moment w dziejach Rzeczypospolitej i Ukrainy. W naszej historii to wydarzenie bardzo ważne, co najmniej tak samo istotne jak unia polsko-litewska w Krewie z roku 1385. Wojna domowa z Kozakami, którzy zajęli wtedy około czterdziestu procent terytorium państwa, doprowadziła bowiem do eskalacji konfliktów na wszystkich możliwych frontach. Ujawniła słabość potężnego z pozoru państwa. Dała pretekst do ataku Rosji oraz zachęciła Szwecję, a później Turcję, by ruszyły na Rzeczpospolitą.
- Autor: Andrzej Chwalba
- Źródło: Andrzej Chwalba, Wojciech Harpula, Zwrotnice dziejów. Alternatywne historie Polski, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2019, s. 244.
- Zobacz też: Bohdan Chmielnicki, Rosja, Rzeczpospolita Obojga Narodów, Szwecja, Ukraina
- Za to, że zwali się członkami Rzeczypospolitej (chyba takimi jak włosy i paznokcie dla ciała: wprawdzie są potrzebne, ale gdy zbytnio wyrosną, jedne ciążą głowie, drugie przykro ranią, oboje trzeba częściej przycinać). Bez wątpienia pewna liczba Kozaków może być pomocna przeciw niebezpieczeństwu tureckiemu i jako obrona przed Tatarami. Gdyby jednak powiększyć liczbę Kozaków, zachodziłaby obawa, by nie stali się zgubą dla Rzeczypospolitej, gdyż chłopi ruscy przy nadarzonej okazji chcieliby buntować się przeciw swym panom.
- Opis: odpowiedź Senatu, gdy w 1632 r. poselstwo kozackie na sejm konwokacyjny domagało się udziału w elekcji monarchy Rzeczypospolitej, oznajmiając stanom, że „są członkami tej samej Rzeczypospolitej i dlatego mają prawo wziąć udział w elekcji, przeto i głos oddają za Najjaśniejszym Władysławem i jego pragną mieć królem Polski”.
- Źródło: Albrycht Stanisław Radziwiłł, Pamiętnik o dziejach w Polsce, t. 1; 1632–1636, Warszawa 1980.