Postmodernizm

prąd myślowy

Postmodernizm – prąd myślowy odwołujący się do poczucia końca historii i wielkich narracji.

  • Jeżeli za poważną sztukę uważa się dziś obieranie ziemniaków w galerii, to ja dziękuję, wolę być outsiderem i nie mieć z tym nic wspólnego. Dzisiejszą sztukę zaanektowała niewielka grupa ludzi, aroganckich technokratów, narzucających gusty i systemy wartości, dla których jedynym celem jest zysk. Wszystko jest na sprzedaż: duch, ciało. Bez zahamowań. A karty rozdają marszandzi. Z uporem lansują się te wszystkie „post”: postmodernizm, postkonceptualizm, postbeuysa, postduchampa. Sztukę odcinającą się od emocji i prawdziwych przeżyć, od naszych wspólnych korzeni. Wchodzę do muzeum i nic nie rozumiem z tego, co widzę. Jakieś wiszące sznurki, rozrzucone cegły, kupa na prześcieradle.
  • Nie wiem na przykład, co stało się z Francuzami. Dali nam oświecenie, encyklopedię, Diderota, Woltera, intelektualne pisarstwo, które teraz zatonęło w powodzi antyracjonalnego, miazmatycznego postmodernizmu, którego osobiście nie znoszę.
  • Prawda okazała się prozaiczna – w świecie, w którym możliwa jest tylko wiara w racje cząstkowe, wygrywa po prostu silniejszy. Gdy miękki język postmodernizmu ugiął się wobec populistycznej reakcji, jako synteza obydwu pojawił się postpolityczny cynizm, ostateczne zaprzeczenie wszystkich ideałów emancypacji człowieka.