Odnawialne źródła energii

Odnawialne źródła energii – źródła energii, których używanie nie wiąże się z długotrwałym ich deficytem – ich zasób odnawia się w krótkim czasie.

  • Dobrobyt Niemiec jest efektem między innymi tego, że niekiedy jako pierwsi wybieraliśmy nową drogę. Kiedy w 1994 r. zostałam ministrem ochrony środowiska, z odnawialnych źródeł energii pochodziło tylko cztery procent produkcji prądu. Obecnie wskaźnik ten wynosi 17 proc. i jest to już sporo. Do 2020 r. chcemy dojść do 40 proc., co jest bardzo ambitnym zamierzeniem.(...) By w roku 2050 czerpać 80 proc. energii ze źródeł odnawialnych.
    • Autor: Angela Merkel, wywiad dla „Die Zeit”, tłum. Koniec uników, „Forum”, 6 czerwca 2011
    • Zobacz też: Niemcy
Farma wiatrowa w Zatoce Liverpoolskiej w północno-zachodniej Anglii
Elektrownia słoneczna w hiszpańskiej Andaluzji
  • Energia odnawialna staje się coraz tańsza. Wykorzystanie wiatru i energii słonecznej jest praktycznie darmowe. W przyszłości pojawią się nowe modele robienia interesów. Energia ulegnie demokratyzacji.
    • Autor: Jeremy Rifkin, rozmowa Stevena Geyera i Franka Wenzela, Trzecia rewolucja przemysłowa, „Frankfurter Rundschau”, tłum. „Forum”, 24 października 2011.
  • Gdyby wyobrazić sobie jej globalne zużycie jako tort podzielony na 100 kawałków, to aż 85 z nich musielibyśmy pomalować na czarno, co symbolizowałoby węgiel, ropę i gaz. Dwa z nich na żółto – kolor energii atomowej, a 13 na zielono, bo tyle w produkcji energii na całym świecie wynosi obecnie udział źródeł odnawialnych.
  • Japonia zarzuca plan zwiększenia z 30 do 50 proc. udziału energetyki jądrowej w produkcji energii. To odnawialne źródła energii staną się filarem polityki energetycznej.
  • Na każdym poziomie można i trzeba podejmować decyzje polityczne. W Niemczech w ciągu ostatnich kilku lat stworzono ponad 370 tys. nowych miejsc pracy w zielonych sektorach. Polskie państwo jest biedniejsze i słabsze, ale tym bardziej nie znaczy to, że może sobie pozwolić na całkowitą bierność i brnięcie w ślepą uliczkę przestarzałych technologii.
  • Połowa obecnych inwestycji w elektrownie przeznaczana jest właśnie na te wykorzystujące źródła odnawialne, głównie słońce. A najszybciej rozwijającym się rynkiem zielonej energii są... Chiny.
  • Przede wszystkim zmieniliśmy prawo. System podatkowy i dotacje. Rozszerzyliśmy definicję paliwa. Zobowiązaliśmy gminy, by sięgały do alternatywnych źródeł energii. A na koniec zaostrzyliśmy normy środowiskowe. Minęło 30 lat i PKB wzrosło o 80 proc., zużycie energii nie drgnęło, a emisja CO2 spadła o 9 proc.
    • Autor: Gunnar Haglund, radca ambasady Szwecji w Polsce, ekspert ds. energetyki
    • Opis: o źródłach szwedzkiej niezależności energetycznej.
    • Źródło: wywiad Artura Włodarskiego, Anatomia szwedzkiego cudu, „Gazeta Wyborcza”, 23 sierpnia 2010
    • Zobacz też: Szwecja
  • W połowie wieku prawie 80 proc. energii produkowanej przez ludzkość może pochodzić ze źródeł odnawialnych. Żeby ten scenariusz się ziścił, świat musi jednak wyłożyć sporo pieniędzy – na badania naukowe prowadzące do udoskonalenia istniejących technologii, a także do rozwoju nowych, a także na budowę nowych wiatraków, hydroelektrowni, ciepłowni geotermalnych i na biomasę, instalacji słonecznych. IPCC szacuje, że w ciągu najbliższej dekady światowe inwestycje w energetykę odnawialną powinny sięgnąć nawet 5 bln dol., a w latach 2021–30 aż 7 bln dol.
  • Według obliczeń Komisji Europejskiej od 2050 roku całość zapotrzebowania na prąd będzie pokrywana ze źródeł odnawialnych. Jest jednak pewien problem: elektrownie zlokalizowane są zazwyczaj w pobliżu zakładów przemysłowych. Energia ekologiczna wytwarzana jest natomiast najczęściej z dala od centrów przemysłowych, na przykład na farmach wiatrakowych na Morzu Północnym lub elektrowniach wodnych w Norwegii. A to oznacza, że elektryczność musi wyruszyć w drogę.
  • Zwrot ku gospodarce niskowęglowej i odnawialnym źródłom energii, promowanie innowacyjności przemysłu, budowa inteligentnej infrastruktury energetycznej i komunikacyjnej  –  to wszystko daje szansę na dobre miejsca pracy, energetyczne bezpieczeństwo, na dłuższą metę ogromne oszczędności, a także realną spójność regionalną. To szansa (może niepowtarzalna) na wielką transformację, która pozwoli wyjść Unii z kryzysu i włączy Europę na powrót do światowej gry. Pod warunkiem, że włączy ją całą  –  a nie tylko zielone, nomen omen, wyspy nowoczesności w rodzaju Skandynawii czy zachodnich Niemiec.

Zobacz też: