Polityka energetyczna

Polityka energetyczna – świadoma i celowa działalność państwa lub grupy państw polegająca na racjonalnym gospodarowaniu zasobami energii w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i poprawienia jakości życia obywateli.

  • Bezpieczeństwo Polski to także bezpieczeństwo energetyczne. A tu jest gorzej niż źle. Jedyny atut to budowa gazoportu w Świnoujściu. To śp. Lech Kaczyński wysunął pomysł budowy gazoportu. Mój rząd nie zdążył tego projektu wdrożyć, choć był on częścią naszych planów dywersyfikacji zaopatrzenia Polski w gaz.
Spalarnia odpadów będąca jednocześnie elektrociepłownią w szwedzkim Malmö
  • Gdyby wyobrazić sobie jej globalne zużycie jako tort podzielony na 100 kawałków, to aż 85 z nich musielibyśmy pomalować na czarno, co symbolizowałoby węgiel, ropę i gaz. Dwa z nich na żółto – kolor energii atomowej, a 13 na zielono, bo tyle w produkcji energii na całym świecie wynosi obecnie udział źródeł odnawialnych.
  • Generalnie, w tej sferze nie wystarcza słuszny pomysł, potrzebne jest jeszcze staranne wykonanie. Wszyscy pamiętamy próby budowania przez Lecha Kaczyńskiego energetycznej koalicji, której celem miało być zmniejszenie polskiej zależności od dostaw z Rosji. Pomysł oczywiście słuszny. Problem w tym, że w tej koalicji nie było dostawców surowców energetycznych. Organizowane przez prezydenta Kaczyńskiego szczyty kilku państw przypominały niestety smutne mieszanie łyżeczką w szklance herbaty, bez jakichkolwiek perspektyw na cukier.
  • Japonia zarzuca plan zwiększenia z 30 do 50 proc. udziału energetyki jądrowej w produkcji energii. To odnawialne źródła energii staną się filarem polityki energetycznej.
  • Kiedy Kazimierz Marcinkiewicz porozmawiał z inicjatywy Angeli Merkel o tym, że może byśmy się jednak pod Nord Stream podpięli, to natychmiast został zdymisjonowany z funkcji premiera. I jaki jest finał? Że w ramach dywersyfikacji będziemy mogli kupować gaz rosyjski od Niemców... z Nord Stream, oczywiście ponosząc konsumenckie i gospodarcze koszty budowy tego rurociągu. I nikt za to nie jest odpowiedzialny. Nikt.(...) Nikt nie jest odpowiedzialny za to, że polska gospodarka będzie musiała kupować drożej gaz i ropę naftową. Co więcej, rozpracowywaniem tego, kto naraził państwo polskie na takie ogromne szkody, nie zajmuje się żadna z kilkunastu służb specjalnych, łącznie z CBA. Nie mówiąc już o tym, żeby te służby robiły cokolwiek, by do takiej sytuacji w ogóle nie dopuścić.
    • Autor: Wiesław Walendziak
    • Źródło: rozmowa ze Sławomirem Sierakowskim, „Krytyka Polityczna”, 22/2010
  • Nasze zasoby tego surowca [gazu łupkowego] szacowane są na 5,3 biliona m3.(...) Taka ilość pozwoliłaby nam uniezależnić się od dostaw z Rosji na setki lat. Jednak niedawna decyzja francuskich deputowanych o zakazie stosowania głównej metody wydobycia gazu łupkowego, tak zwanego szczelinowania hydraulicznego – wywołała obawy, że Unia Europejska stworzy regulacje, które zakończą nasze marzenia o gazie łupkowym.
  • Naszym celem jest budowanie pozytywnego przekazu na temat gazu łupkowego, swego rodzaju marketingu energetyczno-politycznego. Chcemy pokazać, że z jednej strony są obawy i argumenty oparte na uprzedzeniach i źle interpretowanych faktach, a z drugiej rzetelna wiedza inżynierska i ekonomiczna, która wskazuje, że jest to nie tylko bezpieczne, ale i obiecujące źródło energii.
    • Autor: Jacek Saryusz-Wolski, Przyjaciele i wrogowie gazu łupkowego, „Gazeta Wyborcza”, 20 września 2011
  • Partia Zielonych buduje demokrację energetyczną. Energetyka jest zbyt ważna, żeby zostawić ją przedsiębiorstwom energetycznym, które zmonopolizowały rynek energii w Polsce i zmuszają konsumentów do płacenia wysokich rachunków.
    • Autor: Dariusz Szwed
    • Opis: podczas debaty energetycznej zorganizowanej w Senacie RP w październiku 2008.
  • Połowa obecnych inwestycji w elektrownie przeznaczana jest właśnie na te wykorzystujące źródła odnawialne, głównie słońce. A najszybciej rozwijającym się rynkiem zielonej energii są... Chiny.
  • (...) postępująca kompromitacja premiera Pawlaka przy okazji umowy gazowej z Rosją  –  i to być może jedyna korzyść z nadchodzącego monopolu Gazpromu, który w obszarze energetyki dostaje właśnie szansę miłościwie nam panować przez najbliższą ćwierć wieku. Opinia publiczna długo tolerowała jawny nepotyzm, arogancję i partyjny lobbing na rzecz jednej branży (biopaliwa). Jednak pomysłu wojny z UE o „suwerenne” prawo do podporządkowania całej branży obcej korporacji nawet cierpliwe społeczeństwo polskie może nie zdzierżyć i w końcu wyśle PSL na zasłużoną emeryturę (tą z KRUS oczywiście).
  • Przede wszystkim zmieniliśmy prawo. System podatkowy i dotacje. Rozszerzyliśmy definicję paliwa. Zobowiązaliśmy gminy, by sięgały do alternatywnych źródeł energii. A na koniec zaostrzyliśmy normy środowiskowe. Minęło 30 lat i PKB wzrosło o 80 proc., zużycie energii nie drgnęło, a emisja CO2 spadła o 9 proc.
    • Autor: Gunnar Haglund, radca ambasady Szwecji w Polsce, ekspert ds. energetyki
    • Opis: o źródłach szwedzkiej niezależności energetycznej.
    • Źródło: wywiad Artura Włodarskiego, Anatomia szwedzkiego cudu, „Gazeta Wyborcza”, 23 sierpnia 2010
    • Zobacz też: Szwecja
  • W połowie wieku prawie 80 proc. energii produkowanej przez ludzkość może pochodzić ze źródeł odnawialnych. Żeby ten scenariusz się ziścił, świat musi jednak wyłożyć sporo pieniędzy – na badania naukowe prowadzące do udoskonalenia istniejących technologii, a także do rozwoju nowych, a także na budowę nowych wiatraków, hydroelektrowni, ciepłowni geotermalnych i na biomasę, instalacji słonecznych. IPCC szacuje, że w ciągu najbliższej dekady światowe inwestycje w energetykę odnawialną powinny sięgnąć nawet 5 bln dol., a w latach 2021–30 aż 7 bln dol.
  • Wierzę w to, że z USA bardziej będą nas wiązać duże projekty ekonomiczne, nie tylko dotyczące gazu łupkowego, ale i energii odnawialnej oraz nuklearnej. O tym teraz rozmawiamy.
  • Według obliczeń Komisji Europejskiej od 2050 roku całość zapotrzebowania na prąd będzie pokrywana ze źródeł odnawialnych. Jest jednak pewien problem: elektrownie zlokalizowane są zazwyczaj w pobliżu zakładów przemysłowych. Energia ekologiczna wytwarzana jest natomiast najczęściej z dala od centrów przemysłowych, na przykład na farmach wiatrakowych na Morzu Północnym lub elektrowniach wodnych w Norwegii. A to oznacza, że elektryczność musi wyruszyć w drogę.
  • Żal śmieci wyrzucać. Kryją morze energii wartej miliardy. W samych odpadach komunalnych macie jej tyle, że moglibyście przyciąć import gazu o 40 proc. Co robimy ze swoimi? Połowę spalamy, nieco mniej odzyskujemy, a jedną ósmą przerabiamy na biogaz.(...) Ostatnie wysypisko zamknęliśmy na amen w 2005 r.
    • Autor: Gunnar Haglund, radca ambasady Szwecji w Polsce, ekspert ds. energetyki
    • Opis: o szwedzkiej polityce utylizacyjnej.
    • Źródło: wywiad Artura Włodarskiego, Anatomia szwedzkiego cudu, „Gazeta Wyborcza”, 23 sierpnia 2010
    • Zobacz też: śmieci