Jacek Saryusz-Wolski

polski polityk

Jacek Emil Saryusz-Wolski (ur. 1948) – polski polityk i ekonomista, szef komisji spraw zagranicznych PE.

  • Gaz z łupków uczyniłby Europę bardziej samowystarczalną. Sprawiłby, że zależność od zewnętrznych źródeł i monopolu dostaw byłaby mniejsza, a konkurencyjność ekonomiczna większa. Co więcej, gospodarka europejska przy rosnącej konsumpcji energii będzie mogła redukować emisję dwutlenku węgla.
    • Źródło: Przyjaciele i wrogowie gazu łupkowego, „Gazeta Wyborcza”, 20 września 2011.
Jacek Saryusz-Wolski
  • Naszym celem jest budowie pozytywnego przekazu na temat gazu łupkowego, swego rodzaju marketingu energetyczno-politycznego. Chcemy pokazać, że z jednej strony są obawy i argumenty oparte na uprzedzeniach i źle interpretowanych faktach, a z drugiej rzetelna wiedza inżynierska i ekonomiczna, która wskazuje, że jest to nie tylko bezpieczne, ale i obiecujące źródło energii.
  • Potwierdzam. Nie akceptuję donoszenia na własny kraj i popierania przeciw niemu sankcji. Nie po to wprowadzałem Polskę do Unii Europejskiej.
  • Ze zgrozą obserwuję, jak w instytucjach unijnych Polak Polakowi prędzej zaszkodzi, niż pomoże. Nie lubimy i nie rozumiemy siebie, więc nie dziwmy się, że i inni nas nie rozumieją.

O Jacku Saryuszu-Wolskim

edytuj
  • Czy można marzyć o praworządności w swoim kraju, ale jednocześnie nie zgadzać się, żeby Komisja Europejska groziła mu sankcjami, a Parlament Europejski przy każdej okazji biadolił nad stanem demokracji? (…) Każdy polityk w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii bez wahania odpowie „tak”. W Polsce jednak trwa plemienna walka, w której tematy europejskie wykorzystywane są jako pretekst do rozgrywek wewnętrznych. I jak popiera się plemię PiS, to trzeba chcieć mniej Europy, a jak plemię PO – to więcej Europy. (…) Polityk taki jak Jacek Saryusz-Wolski jest w tych warunkach skazany na margines życia partyjnego. Bo dla niego interes partyjny jest drugorzędny, liczy się interes Polski w Europie.
  • Jacek Saryusz-Wolski nie zdradził Platformy Obywatelskiej. Przyjmując propozycję PiS kandydowania na prezydenta Europy jako konkurent Donalda Tuska, zdradził siebie. I wszystkie ideały pokolenia lat 80., Solidarności, koleżeństwa, lojalności, uczciwości. Tak, uczciwość, jaka obowiązywała, obowiązuje i stanowi nieopisaną wartość. Smutne.
  • Podkreśla, że w 1980 r. wstąpił do „Solidarności” i był zastępcą rzecznika Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej. Nie wspomina, że w 1986 r. zapisał się do PZPR. W tym samym roku za działalność w opozycji aresztowano Zbigniewa Bujaka i Bogdana Borusewicza. Saryusz-Wolski w PZPR został do 1989 r. Legitymacja partii była zapewne ceną za stanowisko adiunkta w Zakładzie Ekonomii Politycznej Socjalizmu Uniwersytetu Łódzkiego.
  • Przewodniczącemu Tuskowi wyznaczono – zgodnie z protokołem – miejsce w pierwszym rzędzie. Jednak Tusk, jako dżentelmen, przesunął się do drugiego rzędu, by w pierwszy rzędzie wprowadzić trochę równowagi płci. To smutne, że w swoim żałosnym ataku na przewodniczącego oceniasz, kto w EPL jest ceniony i szanowany. Donald Tusk jest najlepszym ambasadorem Polski w Unii Europejskiej i tak zostanie. A póki co niepokoi mnie stan twojego zdrowia psychicznego.
    • Autor: Joseph Daul
    • Opis: odpowiedź na wpis na Twitterze Jacka Saryusza-Wolskiego dot. Donalda Tuska.
    • Źródło: gazeta.pl, 27 listopada 2017.
  • Saryusz-Wolski prędzej zostanie wybrany na zwycięzcę Eurowizji, niż na szefa Rady Europejskiej, bo nie ma do tego kwalifikacji. I powinien o tym wiedzieć. Nie jest byłym premierem.
    • Autor: Radosław Sikorski
    • Opis: o kandydaturze Jacka Saryusz-Wolskiego na przewodniczącego Rady Europejskiej.
    • Źródło: radiozet.pl, 7 marca 2017.