Jürgen Habermas
niemiecki filozof, socjolog i publicysta polityczny
Jürgen Habermas (ur. 1929) – niemiecki filozof, socjolog i publicysta polityczny, czołowy przedstawiciel szkoły frankfurckiej.
- Coś straciliśmy, gdy grzech zamienił się w winę.
- Opis: o zaniku religii w Europie, fragment przemówienia z 2001 wygłoszonego podczas odbierania Pokojowej Nagrody Księgarzy Niemieckich.
- Źródło: Frans de Waal, Bonobo i ateista. W poszukiwaniu humanizmu wśród naczelnych, tłum. Krzysztof Kornas, Copernicus Center Press, Kraków 2014, s. 29.
- Zobacz też: grzech, wina
- Gdy mamy do czynienia z wyborem między dżumą a cholerą, nie można podejmować decyzji ponad głowami społeczeństwa. I nie jest to kwestia demokracji, tu chodzi o godność.
- Źródło: Nie o taką Europę szło, „Gazeta Wyborcza”, 19–20 listopada 2011.
- Kontury polityki całkowicie się rozpływają. Trudno rozpoznać, o co w niej chodzi; czy w ogóle o coś więcej niż tylko o następny sukces wyborczy. Obywatele mają poczucie, że pozbawiona normatywnego jądra polityka coś przed nimi ukrywa. Ten deficyt znajduje odzwierciedlenie zarówno w odwrocie od zorganizowanych form polityki, jak i w gotowości zwykłych obywateli do protestu.
- Źródło: wyborcza.pl, 11 kwietnia 2011
- Zobacz też: polityka
- Kto chce pozostać przy wspólnej walucie, musi opowiedzieć się za wspólną odpowiedzialnością za długi oraz za pogłębieniem instytucjonalnej integracji UE.
- Źródło: Uratujemy EUropę!, tłum. Piotr Buras, „Gazeta Wyborcza”, 18–19 sierpnia 2012.
- Literackie zapośredniczenie i publicystyczne rozpowszechnianie nadają nacjonalizmowi cech czegoś sztucznego; jest on do pewnego stopnia sztucznie skonstruowany, co sprawia, że staje się szczególnie podatny na manipulowanie przez odwołujące się do niego elity polityczne.
- Źródło: Obywatelstwo a tożsamość narodowa: rozważania nad przyszłością Europy
- Zobacz też: nacjonalizm
- Obecny kryzys nie jest kryzysem euro. Euro okazało się stabilną walutą. W porównaniu z gospodarką amerykańską czy japońską Unia Europejska i strefa euro są znacznie mniej zadłużone. Kryzys europejski jest w istocie kryzysem refinansowania (czyli rosnących kosztów zaciągania pożyczek na rynkach finansowych) pojedynczych państw strefy euro, za co winę ponosi przede wszystkim niewłaściwa konstrukcja instytucjonalna unii walutowej.
- Źródło: Uratujemy EUropę!, tłum. Piotr Buras, „Gazeta Wyborcza”, 18–19 sierpnia 2012.
- Zobacz też: euro
- Polityka zdaje się dzisiaj generalnie rezygnować z wszelkiej perspektywy i chęci kształtowania czegokolwiek. Rosnące skomplikowanie materii zmusza polityków do nerwowych reakcji w zawężonym polu działania. Wydają się oni bezwstydnie realizować oportunistyczny scenariusz uzależnionej od sondaży pragmatyki rządzenia wyzbytej jakichkolwiek więzów normatywnych.
- Źródło: wyborcza.pl, 11 kwietnia 2011
- Rezygnacja z idei europejskiej jedności oznaczałaby wypisanie się ze światowej historii.
- Źródło: Uratujemy EUropę!, tłum. Piotr Buras, „Gazeta Wyborcza”, 18–19 sierpnia 2012.
- Rozdarta Europa przegląda się w greckim lustrze. Oto sens dramatu: im mniej demokracji, tym lepiej dla rynków.
- Źródło: Nie o taką Europę szło, „Gazeta Wyborcza”, 19–20 listopada 2011.
- Zobacz też: demokracja, kapitalizm
- Rządy powinny odważyć się na demokrację.
- Źródło: „Polityka”, 31 marca 2007
- System państwa opiekuńczego opiera się na założeniu, że istnieje skonsolidowana tożsamość obywatelska w państwie narodowym. Tylko w ramach takiej wspólnoty losu ludzie są gotowi do solidarności.
- Źródło: Uwzględniając Innego. Studia do teorii politycznej, tłum.A. Romaniuk, wyd. PWN, Warszawa 2009.
- Zobacz też: państwo narodowe
- Szefowie rządów mogą odwrócić projekt europejski w jego przeciwieństwo. Z ponadnarodowej, opartej na prawie wspólnoty (UE) może stać się systemem sprawowania władzy przez postdemokratyczną biurokrację.
- Źródło: Zur Verfassung Europas, Frankfurt 2011, tłum. E. Kalinowska.
- Tej czy innej partii politycznej naprawdę opłaciłoby się dzisiaj zakasać rękawy, by agitować na rynkach i placach na rzecz europejskiej jedności.
Rezygnacja z „wielkich” projektów do niczego nie prowadzi. Wspólnota międzynarodowa nie ucieknie przed zmianami klimatycznymi, ryzykiem techniki jądrowej, potrzebą regulacji kapitalizmu napędzanego przez rynki finansowe oraz koniecznością forsowania praw człowieka. Wobec skali tych problemów cele, które stawiamy sobie w Europie, wydają się być niemal w zasięgu ręki.- Źródło: wyborcza.pl, 11 kwietnia 2011
- (…) tendencja do globalizacji, wymiany i komunikacji, produkcji gospodarczej i jej finansowania, transferu technologii i broni, handlu narkotykami oraz przestępczości, przede wszystkim zaś niebezpieczeństwa strategiczne i ekologiczne stwarzają problemy, których nie można już rozwiązać w obrębie państwa narodowego. Suwerenność państwa narodowego staje się pojęciem coraz bardziej pustym, co sprawia, że rozwój możliwości politycznego działania na poziomie ponadnarodowym stanie się koniecznością.
- Źródło: Walery Pisarek, Wstęp do nauki o komunikowaniu, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2008, s. 287.
- Unia Europejska nie będzie mieć charakteru demokratycznego, jak długo partie polityczne będą bojaźliwie unikać formułowania alternatyw dla decyzji o zasadniczym dla niej znaczeniu.
- Źródło: wyborcza.pl, 11 kwietnia 2011
- Zobacz też: Unia Europejska
- Unia Europejska stoi w obliczu wyboru między transnarodową demokracją a postdemokratycznym federalizmem wykonawczym.
- Źródło: Nie o taką Europę szło, „Gazeta Wyborcza”, 19–20 listopada 2011.
- W kontekście kontrowersyjnych tematów publicznych, takich jak aborcja czy „zabójstwo na żądanie”, niektórzy obywatele przejawiają odczucia moralne wyrażalne jedynie w języku religijnym, np. w odniesieniu do „człowieczeństwa na obraz Boga”. Ja mam w tej materii raczej liberalne nastawienia. Ale możemy się przecież mylić w tej kwestii, dlatego winniśmy się w siebie wsłuchiwać.
- Źródło: rozmowa Sławomira Sierakowskiego, Gesty radykalizmu są dziś puste, „Krytyka Polityczna” nr 11–12/2007.
- Zobacz też: religia
- W miarę jak politycy uzależniają swoje działania od stanu społecznych nastrojów, proces demokratyczny traci sens. A przecież wybory demokratyczne nie są po to, by odwzorowywać istniejące „z natury” spektrum opinii. Ich sens polega na tym, by odsłonić rezultat procesu formowania opinii dokonującego się w przestrzeni publicznej. Wrzucone do urny wyborczej głosy zyskują instytucjonalną wagę demokratycznego współdecydowania dopiero w połączeniu z artykułowanymi publicznie opiniami, które wykształciły się w konfrontacji stanowisk, informacji i argumentów.
- Źródło: wyborcza.pl, 11 kwietnia 2011
- Zobacz też: demokracja
- Wszystkie gesty radykalizmu stały się dziś puste. A niektóre formy radykalizmu są wręcz czystym cynizmem. Potrzebujemy odważnych przemyśleń. Już raz nieomal udało się poskromić rozszalały kapitalizm, jakkolwiek jedynie w wyjątkowych warunkach, w uprzywilejowanym regionie, na kilka dekad – tylko w obrębie państw narodowych. Ale bez wątpienia musimy wynaleźć sposób, jak ten szalejący w skali światowej kapitalizm utrzymać w ryzach społecznie znośnych, ale tak, by nie odciąć źródeł jego produktywności.
- Źródło: rozmowa Sławomira Sierakowskiego, Gesty radykalizmu są dziś puste, „Krytyka Polityczna” nr 11–12/2007.
- Zobacz też: radykalizm
- Zeświecczenie państwowej władzy to osiągnięcie, jakiego bezkompromisowo musimy bronić przed wszelkimi formami fundamentalizmu. Mam, rzecz jasna, na myśli to, że pryncypia państwa konstytucyjnego wymagają liberalnego, obywatelskiego etosu wzajemnego poszanowania.
- Źródło: rozmowa Sławomira Sierakowskiego, Gesty radykalizmu są dziś puste, „Krytyka Polityczna” nr 11–12/2007.