Irena Sendlerowa
polska działaczka społeczna, uczestniczka akcji pomocy Żydom w czasie II wojny światowej
Irena Sendlerowa (z domu Krzyżanowska, pseud. Jolanta; 1910–2008) – polska działaczka społeczna i socjalistyczna, współorganizatorka Żegoty. Sprawiedliwa wśród Narodów Świata.
- Hitler stworzył piekło w całej Polsce, ale jeszcze większe piekło stworzył Żydom, a największe piekło stworzył dzieciom, tym najbardziej bezbronnym istotom.
- Źródło: Irena Sendlerowa: Czyniłam ludzką powinność, polskieradio.pl, 15 lutego 2017.
- Zobacz też: Adolf Hitler, II wojna światowa, Polska, dziecko
- I nie wiadomo, co stałoby się wówczas z dzielną Rachelą, gdyby znowu nie przypadek, wielki sojusznik okupacyjnych dziejów każdego z nas. (…) Ani mąż, ani córka nigdy nie poznali tajemnicy jej pochodzenia. (…) Czasem jednak nachodzi ją bezgraniczna tęsknota za utraconymi bliskimi, rodzeństwem, rodzicami, za środowiskiem, w którym wzrastała od dziecka. Wówczas odwiedza mnie, szuka ze mną kontaktu. Moja osoba łączy się z jej domem rodzinnym, przypomina bliskich, łączy się z trudnymi do wymazania z pamięci – tamtymi czasami. Dobrze ją rozumiem! Szanuję jej rozdwojoną jaźń.
- Źródło: Anna Mieszkowska, Dzieci Ireny Sendlerowej, Warszawa 2010, s. 112–115.
- Jak ja byłam młoda, to nigdy nie myślałam, że ja będę miała dzieci, nie lubiłam nawet dzieci.
- Źródło: Anna Bikont, Sendlerowa. W ukryciu, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017, s. 412–413.
- Zobacz też: dziecko
- Jedynie inteligencja, nie ta formalna, lecz faktyczna, przede wszystkim pochodzenia robotniczego, a częściowo ze sfer katolickich, wzniosła się ponad prywatę i zaściankowość narodową.
- Opis: o postawie polskiego społeczeństwa wobec Zagłady Żydów.
- Źródło: Joanna Tokarska-Bakir, Polska kolej podziemna, „Książki. Magazyn do czytania”, nr 3 (26), październik 2017, s. 73.
- Jestem narodowym alibi.
- Opis: niedługo przed śmiercią.
- Źródło: Joanna Tokarska-Bakir, Polska kolej podziemna, „Książki. Magazyn do czytania”, nr 3 (26), październik 2017, s. 74.
- Każdemu, kto tonie, należy podać rękę!
- Źródło: Anna Mieszkowska, Anioł czasu zagłady, „Przegląd Polski”, 23 maja 2008.
- Ludzi należy dzielić na dobrych i złych. Rasa, pochodzenie, religia, wykształcenie, majątek – nie mają żadnego znaczenia. Tylko to, jakim kto jest człowiekiem.
- Źródło: Anna Mieszkowska, Anioł czasu zagłady, „Przegląd Polski”, 23 maja 2008.
- Motywy, które skłoniły mnie do tej działalności? Decydujący wpływ miała zapewne atmosfera mojego domu rodzinnego. Mój ojciec uważał się za jednego z pierwszych polskich socjalistów. Był lekarzem. Mieszkaliśmy w Otwocku. Jego pacjentami była przeważnie żydowska biedota. Wyrosłam wśród tych ludzi. Nie były mi obce ani zwyczaje, ani nędza żydowskich domów. Kiedy Niemcy zajęli Warszawę w 1939 r., miałam szeroki krąg przyjaciół i znajomych Żydów, którzy znaleźli się w okropnej sytuacji, bez środków do życia.
- Nauczyciele są straszni. Mam fatalną opinię o nauczycielach. Jak się pracuje z młodymi, to trzeba ich zrozumieć, wszystkie ich potknięcia. Teraz te oczekiwania co do matury, że ocenia ktoś z innego województwa, żeby nie liczyła się protekcja. Przecież to absurd! To podstawowy nonsens! Jak można oceniać tak samo dziewczynę z trudnej rodziny i dziecko z inteligenckiego domu?
- Źródło: Anna Bikont, Sendlerowa. W ukryciu, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017, s. 413.
- Zobacz też: nauczyciel
- Nie byłam ślepa. Widziałam, co się dzieje. Ale wtedy naprawdę do mnie dotarło, że Żyd nie może liczyć ani na polskie państwo, ani na polskie społeczeństwo.
- Opis: o katastrofie humanitarnej w Zbąszyniu, gdy w listopadzie 1938 hitlerowcy odstawili na polsko-niemiecką granicę Żydów, którym chwilę wcześniej polskie władze odebrały obywatelstwo.
- Źródło: Joanna Tokarska-Bakir, Polska kolej podziemna, „Książki. Magazyn do czytania”, nr 3 (26), październik 2017, s. 73.
- Nie trafił się mężczyzna, który mi zaimponował.
- Źródło: Anna Bikont, Sendlerowa. W ukryciu, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017, s. 420.
- Przyłączenie się do „Żegoty” nadało naszej działalności bardziej zorganizowany charakter. Warto bowiem podkreślić, że nie działaliśmy w imieniu jakiejś organizacji, chociaż wielu z nas należało do różnych ugrupowań politycznych. Nasza akcja pomocy Żydom zrodziła się samorzutnie już w pierwszych dniach okupacji jako następstwo konkretnej sytuacji. Ludzie, którzy się w niej angażowali, czynili to z pobudek humanitarnych; był to odruch ludzki, który nakazywał nie pozostawać biernym w obliczu największego barbarzyństwa w stosunku do naszych żydowskich współobywateli.
- Różny był los tych dzieci. Jedne zostawały już na stałe (o ile wtedy cokolwiek mogło mieć cechy stałości) w rodzinach wyszukanych przez nasze „pogotowie opiekuńcze”, i to w różnym charakterze. Były rodziny, które traktowały swą misję jako potrzebę serca niesienia pomocy nieszczęśliwym. (…) Były i takie rodziny, które utrzymywały dziecko bezinteresownie; ze względu jednak na ogólną bardzo ciężką sytuację materialną – takie osoby były raczej wyjątkiem. Były też wypadki, dotyczyły one zazwyczaj dzieci najmniejszych, że przybrana rodzina tak szczerze i serdecznie pokochała dziecko i przywiązała się do niego, że zawczasu rozpaczała, iż kiedyś będzie musiała je oddać. Wielka, prawdziwa matczyna miłość kazała [przybranej matce] zapomnieć, że dziecka tego sama nie zrodziła.
- Tego, że trzeba pomagać potrzebującym nauczyłam się w domu rodzinnym. Dlatego nie jestem żadna bohaterka.
- Źródło: Irena Sendlerowa: Czyniłam ludzką powinność, polskieradio.pl, 15 lutego 2017.
- Tchórzostwo. Brak odpowiedzialności. Wprost trudno uwierzyć, że mężczyźni i kobiety to ten sam gatunek (…). Powierzchowne relacje bardzo dobre. I brak kontaktu, gdy chciałam czegoś więcej. Brak kontaktu i brak możliwości kontaktu. To nie było jednostkowe. Zastanawiam się, czy mężczyźni to w ogóle ludzie.
- Źródło: Joanna Tokarska-Bakir, Polska kolej podziemna, „Książki. Magazyn do czytania”, nr 3 (26), październik 2017, s. 74.
- Zobacz też: mężczyzna
- Żałuję tylko jednej rzeczy – mogłam zrobić więcej. To uczucie żalu będzie mi towarzyszyć aż do momentu śmierci.
O Irenie Sendlerowej
edytuj- "Aniołem" została [...] dopiero pod koniec lat dziewięćdziesiątych, gdy kilka dziewczynek z Kansas w Ameryce, wzruszonych gdzieś przeczytaną jej historią, napisało sztukę Życie w słoiku [ang. "Life in a Jar"[1]] (s.178)
- Autor: Dariusz Baliszewski.
- Opis: charakterystyka postaci Ireny Sendlerowej przez Dariusza Baliszewskiego.
- Źródło: Dariusz Baliszewski: Historia nadzwyczajna, Wrocław 2009, Wydawnictwo Dolnośląskie, s.177 ISBN 978-83-245-8762-9 (rozdział pt.: "Życie pewnego anioła").
- Była nieoczywista. Chociażby w życiu osobistym. Mąż w oflagu, ukochany w getcie, żona ukochanego zaprzyjaźniona z nią przed tym i po tym, jak Sendlerowa związała się z jej mężem, powtórne zejście się z pierwszym mężem – te konstelacje bardziej kojarzą się z dzisiejszą patchworkową rodziną niż z życiorysem panny z dobrego domu urodzonej na początku minionego wieku.
- Autorka: Anna Bikont
- Źródło: Sendlerowa. W ukryciu, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017, s. 413.
- Była szalenie despotyczna, narzucająca własną wizję, i też romantyczna, kochliwa. A po wojnie była osobą niespełnioną, stąd różne potrzeby ulepszania życiorysu lub poddawania się tym, którzy dodają.
- Autorka: Teresa Torańska
- Źródło: Anna Bikont, Sendlerowa. W ukryciu, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017, s. 425.
- Do mnie pani Irena potrafiła kiedyś powiedzieć: „Wiesz, tak naprawdę to wojna się dla mnie nigdy nie skończyła”.
- Dzięki temu, że Irenie Sendlerowej dane było długo żyć oraz dzięki dużemu zainteresowaniu mediów jej osobą, we współczesnych czasach ocalała jakaś cząstka prawdy o wojennej przeszłości. Irena Sendlerowa przyczyniła się do tego, by nie zapomniano o prawdziwym obliczu sytuacji w Polsce i postawach społeczeństwa polskiego w warunkach tamtej próby. Należała do tych ludzi uczciwych i dzielnych, wśród których obracałem się na co dzień i których bardzo szanowałem.
- Autor: Władysław Bartoszewski, [http://wladyslawbartoszewski.blox.pl/2008/05/Zasluzyla-na-najwyzszy-szacunek.html wladyslawbartoszewski.blox.pl, 13 maja 2008}
- Hołd Tej, która z największym poświęceniem działała na rzecz ratowania drugiego człowieka (...) i tym, którzy ramię w ramię, z narażeniem życia poświęcali się, niosąc pomoc potrzebującym i słabszym.
- Opis: tekst uchwały Sejmu RP o ustanowieniu roku 2018 Rokiem Ireny Sendlerowej. Uhonorowanie Ireny Sendlerowej i jej współpracowników z „Żegoty”.
- Źródło: Sejm ustanowił rok 2018 Rokiem Ireny Sendlerowej, dzieje.pl, 9 czerwca 2017.
- Irena nie wyprowadziłaby sama z getta 2,5 tys. dzieci, bo to było fizycznie niemożliwe. Jest symbolem tych wszystkich wspaniałych ludzi, którzy jej pomagali.
- Autorka: Elżbieta Ficowska
- Źródło: Cała prawda o wojnie. Uratowała mnie Irena Sendlerowa, nowiny24.pl, 30 stycznia 2010.
- Mało kto stawiał sobie tak wysoką poprzeczkę w byciu porządnym. Pani Irena jest osobą niezwykle szlachetną, niezwykle dzielną i niezwykle energiczną.
- Autor: Michał Głowiński, historyk literatury polskiej.
- Źródło: Irena Sendlerowa: Czyniłam ludzką powinność, polskieradio.pl, 15 lutego 2017.
- Matka dzieci Holocaustu.
- Autor: Anna Mieszkowska
- Źródło: Irena Sendler (1910-2008), dzieje.pl, 9 marca 2010.
- Sendlerowa ratowała mnie z rąk innych Polaków. Ona sama była przerażona Polakami.
- Autorka: Renata Skotnicka-Zajdman, ocalała z Holokaustu
- Źródło: Joanna Tokarska-Bakir, Polska kolej podziemna, „Książki. Magazyn do czytania”, nr 3 (26), październik 2017, s. 73.
- To jest wielka bohaterka, kobieta, która uratowała w okresie II wojny światowej tysiące dzieci, więc to pomnikowa postać, można powiedzieć. Wspaniała. Działała razem z Zofią Kossak-Szczucką w ramach „Żegoty” i dokonała wielkiego dzieła – dla Polski i dla życia. Musimy o niej pamiętać, bo była to wielka, absolutnie wielka osoba.
- Autor: Andrzej Duda
- Źródło: Ocaliła od Holocaustu niemal 2500 żydowskich dzieci. „Irena Sendlerowa to wspaniała, pomnikowa postać”, niezalezna.pl, 15 lutego 2018.
- Zobacz też: Zofia Kossak-Szczucka, Rada Pomocy Żydom „Żegota”
- W czasie okupacji pomagała Żydom. Jej biografia jest heroiczna. Był to heroizm działacza humanitarnego. Mówi się przecież o 2,5 tysiącach dzieci, do uratowania których się przyczyniła albo uratowała je sama. Trzeba wiedzieć, że ona uratowała życie wielu osób dorosłych, w tym mojej matki. Niosła pomoc nie na miarę możliwości, ale znacznie ponad miarę możliwości i na tym polega jej niezwykłość. Znalezienie ratunku dla tylu dzieci graniczyło z cudem i ten cud się zdarzył. Ona i jej wspólniczki wchodziły do getta i wyprowadzały dzieci skazane na śmierć. To wymagało niezwykłej odwagi. Pani Irena taką odwagę miała zawsze.
- Autor: Michał Głowiński, historyk literatury polskiej.
- Źródło: Irena Sendlerowa: Czyniłam ludzką powinność, polskieradio.pl, 15 lutego 2017.
- W jej wypowiedziach o Izraelu nie ma śladu empatii dla Palestyńczyków. Izrael cokolwiek by zrobił, zawsze jest usprawiedliwiony. Z natury lewicowa, w tej jednej sprawie przyjęła postawę prawicowego jastrzębia.
- Autorka: Anna Bikont
- Źródło: Anna Bikont, Sendlerowa. W ukryciu, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017, s. 415.
- Zobacz: Państwo Izrael
- Wywieziono mnie z getta w stercie cegieł. Irena Sendlerowa to moja trzecia matka.
- Autorka: Elżbieta Ficowska
- Źródło: „Wywieziono mnie z getta w stercie cegieł. Irena Sendlerowa to moja trzecia matka”, dziennik.pl, 23 maja 2013.
- Żegnano ją po królewsku. W godzinie jej pogrzebu na warszawskich Powązkach w samo południe 15 maja 2008 roku, na chwilę zamarł ruch uliczny w Warszawie. Wielu kierowców nacisnęło klaksony.[...]
- Opis: okoliczności pogrzebu Ireny Sendlerowej.
- Autor: Dariusz Baliszewski
- Źródło: Dariusz Baliszewski: Historia nadzwyczajna, Wrocław 2009, Wydawnictwo Dolnośląskie, s.177 (rozdział pt.: "Życie pewnego anioła").
- ↑ https://irenasendler.org/about-the-project/ (dostęp: czw, 10 paź 2024, 14:43:09)