The Social Networkamerykański film obyczajowy z 2010 roku w reżyserii Davida Finchera, o powstaniu serwisu społecznościowego Facebook. Autorem scenariusza jest Aaron Sorkin.

Jesse Eisenberg, odtwórca roli Marka Zuckerberga

Wypowiedzi postaci

edytuj
  • Naprawdę nie potrzebujesz zespołu kryminalistycznego, żeby dojść do sedna tej sprawy. Gdybyście byli twórcami Facebooka, wymyślilibyście Facebooka.
    • You really don’t need a forensics team to get to the bottom of this. If you guys were the inventors of Facebook, you’d have invented Facebook. (ang.)
    • Postać: Mark Zuckerberg do braci Winklevossów
  • Nie jesteś dupkiem. Tylko próbujesz nim być.
    • You’re not an asshole, Mark. You’re just trying so hard to be. (ang.)
    • Opis: ostatnie słowa filmu.
    • Postać: Marylin Delpy
  • Prawdopodobnie powiedzie ci się w nauce. Ale przez całe życie będziesz myślał, że dziewczyny cię nie lubią, bo jesteś kujonem. Ale to nie będzie prawda. Nie będą cię lubić, bo jesteś dupkiem.
    • You are probably going to be a very successful computer person. But you’re going to go through life thinking that girls don’t like you because you’re a nerd. And I want you to know, from the bottom of my heart, that that won’t be true. It’ll be because you’re an asshole. (ang.)
    • Postać: Erica Albright
  • Żyliśmy na wsi i w miastach, a teraz będziemy mieszkać w Internecie.
    • We lived on farms, then we lived in cities, and now we’re going to live on the internet! (ang.)
    • Postać: Sean Parker
    • Zobacz też: Internet

Dialogi

edytuj
Gretchen: Osiemnaście tysięcy dolarów?
Eduardo Saverin: Tak.
Gretchen: Plus wcześniejszy tysiąc?
Eduardo Saverin: Tak.
Gretchen: Razem dziewiętnaście tysięcy?
Eduardo Saverin: Tak.
Mark Zuckerberg: Chwilę. (notuje na kartce) Sprawdzam wasze obliczenia. Tak, wyszedł mi ten sam wynik.

Gage: Panie Zuckerberg, może się pan skupić?
Mark Zuckerberg: (patrząc w okno) Nie.
Gage: Uważa pan, że nie zasługuję na to?
Mark Zuckerberg: (patrzy na Gage’a) Co?
Gage: Nie zasługuję na pana uwagę?
Mark Zuckerberg: Zeznaję pod przysięgą i nie muszę się obciążać, więc odpowiadam nie.
Gage: A więc nie zasługuję na pana uwagę.
Mark Zuckerberg: Pana klienci mogą wskoczyć mi na plecy i mówić, jacy są wysocy, ale ja nie lubię słuchać kłamstw. Poświęcam panu minimalną część uwagi. Reszta jest w biurach Facebooka, gdzie moi koledzy i ja robimy rzeczy, których nikt na tej sali, a w szczególności pana klienci, nie potrafią. Czy to wystarczająca odpowiedź na pana protekcjonalne pytanie?