Teresa z Lisieux

francuska zakonnica, święta Kościoła katolickiego (1873–1897)

Teresa z Lisieux (właśc. Theresa Martin; 1873–1897) – francuska zakonnica, święta katolicka, doktor Kościoła.

  • Bóg posługuje się ludźmi, aby ukryć swą chwalebną obecność, ale nie ukrywa się na tyle, żeby nie można jej było odgadnąć.
Św. Teresa z Lisieux
  • Cierpieniem zdobędzie się więcej dusz, niż najlepszym kazaniem.
  • Ja nie umieram, ja wstępuję do życia.
  • Jestem pewna, Boże, że przebaczysz temu biednemu człowiekowi (...). Oto mój pierwszy grzesznik. Dla mojej pociechy spraw, aby okazał jakiś znak skruchy.
  • Me życie jest cieniem, me życie jest chwilką, co ciągle ucieka i ginie.
  • Miłość żywi się wyrzeczeniami: im bardziej odmawiamy sobie wrodzonej przyjemności, tym mocniej i bezinteresowniej kochamy.
  • Modlić się, to nie znaczy wiele mówić, ale wiele kochać.
  • Modlitwa to miłosne przebywanie z tym, który mnie kocha.
  • Moim niebem jest czynić dobrze na ziemi.
  • Nie mając nic, wszystko otrzymam od Boga.
  • Nie masz, siostro, wystarczająco dużo zaufania. Za bardzo boisz się dobrego Boga. Zapewniam cię, że jest On tym zasmucony. Nie powinnaś obawiać się czyśćca z powodu cierpień, jakie trzeba tam znosić, lecz raczej pragnąć, byś nie musiała tam pójść, sprawiając tym radość dobremu Bogu, który niechętnie nakłada taką karę. Jeśli tylko spróbujesz we wszystkim Mu się podobać i będziesz miała niezachwiane zaufanie, Bóg oczyści cię w jednej chwili swoją miłością i nie pozostawi żadnego grzechu. Wtedy możesz być pewna, że nie trafisz do czyśćca!
    • Opis: św. Teresa do siostry Filomeny.
    • Źródło: Maria Simma, Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi, Promic, Warszawa 2015, s. 156.
  • Pan wie lepiej, co robi, niż my wiemy, co my chcemy.
  • Prawdziwa miłość bliźniego polega na tym, że znosi się wszystkie wady bliźniego, nie dziwi się jego słabością i pokazuje się, że jest się zbudowanym jego najmniejszymi cnotami.
    • Źródło: Marta Żurawiecka, Z księdzem Twardowskim 2014, Wyd. Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu, Sandomierz 2013, s. 230.
  • Radość tkwi nie w rzeczach, ale w głębi naszej duszy.
  • Zrozumiałam, że skoro Kościół jest ciałem złożonym z różnych członków, to nie brak mu najbardziej niezbędnego, najszlachetniejszego ze wszystkich. Zrozumiałam, że Kościół posiada Serce i że to Serce płonie Miłością. Zrozumiałam, że jedynie Miłość pobudza członki Kościoła do działania i gdyby przypadkiem zabrakło Miłości, Apostołowie przestaliby głosić Ewangelię, Męczennicy nie chcieliby przelewać swojej krwi…
    • Źródło: Rękopisy autobiograficzne, B 3v
    • Zobacz też: Kościół

O Teresie z Lisieux

edytuj
  • Ta kochana, pozornie tak naiwnie bezproblemowa święta, wyrosła w atmosferze całkowicie zabezpieczonej religijności; jej życie od początku do końca było tak zupełnie i aż do najdrobniejszych szczegółów nacechowane wiarą Kościoła, że świat niewidzialny był częścią jej dnia powszedniego – albo nawet, wydawało się, że stał się jej życiem codziennym, niemal dotykalnym i nie podobna sobie wyobrazić, by mogło być inaczej. Religia była dla niej czymś, co jest samo przez się zrozumiałe: podstawą codziennego życia; była dla niej równie bliska jak realia naszego codziennego życia.