Dalajlama XIV

tybetański duchowny buddyjski i polityk, dalajlama i noblista pokojowy
(Przekierowano z Tenzin Gjaco)

Tenzin Gjaco (ur. 1935) – tybetański mnich, duchowy i (do 2011) polityczny przywódca narodu tybetańskiego.

Tenzin Gjaco, XIV Dalajlama (2007)

Słowa prawdy. Oddanie czci Trzem Klejnotom: Buddzie, Naukom i Społeczności Duchowej (1960)

edytuj

Dobre serce. Dalajlama czyta Ewangelię (1996)

edytuj
   Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Dobre serce. Dalajlama czyta Ewangelię.
  • Prawda niekoniecznie musi być jednoaspektowa. (…) Tylko w relacji do tego, co fałszywe, tylko w relacji do innych ujęć można powiedzieć o czymś, że jest prawdą. Natomiast koncepcja prawdy ponadczasowej, wiecznej, bez punktu odniesienia, wydaje się problematyczna.
    • Źródło: s. 109.
  • Rozbrojenie zewnętrzne wymaga dokonania rozbrojenia wewnętrznego. Jedyna gwarancja pokoju znajduje się w nas samych.
    • Źródło: s. 219.
  • Zawsze utrzymywałem, że zróżnicowanie tradycji religijnych – wszak ludzie mają przeróżne inklinacje mentalne. (…) Próba zunifikowania wszystkich religii pod postacią jednej, uniwersalnej, spowoduje, że utracimy wiele wartości i bogactw wnoszonych przez poszczególne tradycje.
    • Źródło: s. 70.

Rozjaśniając ścieżkę do oświecenia

edytuj
  • Czas zawsze upływa, minuta po minucie, sekunda po sekundzie. Wraz z czasem upływa nasze życie. Nikt tego nie zatrzyma. Jednakże, jedna rzecz jest w naszych rękach, a jest nią to, czy będziemy marnować ten czas, który mamy, czy nie, czy będziemy trwonić go w sposób negatywny, czy spożytkujemy go w konstruktywny sposób. Upływ czasu w naszym życiu jest taki sam dla nas wszystkich, jak również istnieje podstawowa równość pomiędzy tymi z nas, którzy są częścią tego czasu. Różnica leży w naszym stanie umysłu i motywacji.

Sztuka szczęścia. Poradnik życia (1998)

edytuj
  • (…) czasem pomimo pozorów religijności czyjś stan umysłu może być bardzo negatywny. Prawdziwa duchowość powinna owocować łagodnym usposobieniem, poczuciem szczęścia i spokoju.
    • Źródło: s. 239.
  • Człowiek, którego normalnie uważamy za wroga, wykonuje co prawda określone działania, aby nam zaszkodzić, ale nie jest to jego jedyna aktywność – musi przecież jeszcze jeść, spać i nie może poświęcić dwudziestu czterech godzin na utrudnianie nam życia. Nienawiść natomiast nie ma innego celu, innej funkcji, jak tylko nas zniszczyć. Uświadomiwszy to sobie, powinniśmy zdecydować, iż nigdy nie pozwolimy się jej ponieść.
    • Źródło: s. 198–199.
  • Istnieją dwa poziomy duchowości, z których jeden związany jest z przekonaniami religijnymi. Na tym świecie żyje pięć miliardów ludzi o bardzo różnych umysłowościach, w pewnym sensie potrzebujemy więc pięciu miliardów różnych religii. Wierzę, że każdy powinien wstąpić na taką ścieżkę duchową, która najlepiej pasuje do jego stanu umysłu, naturalnych skłonności, temperamentu, przekonań, wartości wyniesionych z domu rodzinnego i korzeni kulturowych.
    • Źródło: s. 230.
  • Myślę, że bez uczucia miłości i więzi z innymi ludźmi życie staje się bardzo ciężkie.
    • Źródło: s. 35.
  • Myślę, że głównym celem życia jest poszukiwanie szczęścia.
    • Źródło: s. 21.
  • Oczekiwania to sprawa niezwykle skomplikowana. Jeżeli są nadmierne, zazwyczaj prowadzą do problemów, ale z drugiej strony, bez oczekiwań i nadziei, bez aspiracji nie ma postępu. Musimy mieć nadzieję. Odnalezienie równowagi nie jest więc łatwe, a każdą sytuację musimy rozpatrywać oddzielnie.
    • Źródło: s. 186.
  • (…) praktyka Dharmy to ciągła wewnętrzna walka, zastępowanie poprzednich negatywnych uwarunkowań i nawyków nowymi, pozytywnymi.
    • Źródło: s. 44.
  • Spokój umysłu to pełen wrażliwości stan zakorzeniony w miłości i współczuciu.
    • Źródło: s. 31.

Siła buddyzmu. Jak lepiej żyć we współczesnym świecie (1999)

edytuj
   Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Siła buddyzmu. Jak lepiej żyć we współczesnym świecie.
  • Nasze istnienie w żadnym sensie nie jest niezależne. Jest ono, samo w sobie, istnieniem wszystkiego.
    • Źródło: s. 65.
  • Wiara zaczyna się dopiero tam, gdzie zatrzymuje się widzenie.
    • Źródło: s. 78.
  • Żaden gatunek, a gatunek ludzki nie jest wyjątkiem, nie może ustawiać się na zewnątrz świata, poza kołem wszechświata. Jesteśmy jedną ze szprych tego koła.
    • Źródło: s. 31.

Opowieść o Tybecie. Rozmowy z Dalajlamą (2006)

edytuj
  • Jeżeli jest to dobre działanie,
    z natury rzeczy pożyteczne, prawdziwe i sprawiedliwe,
    wówczas nie zwlekając i nie poddając się zniechęceniu,
    im więcej napotkasz przeszkód, tym bardziej powinieneś
    wzmocnić swoją odwagę i tym większy włożyć w to działanie wysiłek,
    Oto droga ludzi mądrych i dobrych.
    • Źródło: s. 413.

Modlitwa do siedemnastu wielkich panditów

edytuj

Ścieżka do błogości

edytuj
  • Spośród wskazań przyjmowania Schronienia najważniejsze jest to mówiące o uznawaniu prawa przyczynowości i życiu ze świadomością prawa Karmy. (…) Powstrzymywanie się od negatywnych działań jest oznaką urzeczywistnienia przyjęcia Schronienia. Schronienie wzmacnia naszą odwagę podejmowania pozytywnych działań i osłabia śmiałość w oddawaniu się działaniom negatywnym.

Świat buddyzmu tybetańskiego

edytuj
  • Praktykowanie moralności – czyli strzeżenie trzech bram: ciała, mowy i umysłu przed uleganiem szkodliwym działaniom – wyposaża nas w uważność i przytomność. Obie te właściwości umysłu pomagają unikać negatywnych działań fizycznych i werbalnych – działań, które wywierają destrukcyjny wpływ zarówno na nas samych, jak i na innych. Dlatego moralność stanowi podstawę buddyjskiej ścieżki.

Dobroć, mądrość i wgląd

edytuj
  • Chociaż zgodnie z konwencjonalnymi zasadami rzeczą właściwą jest dać zdecydowany odpór komuś, kto niesprawiedliwie i bez powodu nas oskarża, to jednak nie zgadza się to z praktyką altruistycznego dążenia do oświecenia. Nie jest właściwym reagować gwałtownie bez szczególnego powodu. Jeśli ktoś z zawiści lub niechęci traktuje cię źle, obraża lub nawet uderza, zamiast reagować w ten sam sposób, powinieneś sam znieść porażkę i pozwolić tamtej osobie zwyciężyć. Czy to wydaje się nierealne? Tego rodzaju praktyka jest naprawdę bardzo trudna, ale ci, którzy zdecydowanie pragną rozwinąć altruistyczną postawę, muszą ją podjąć.

Wypowiedzi, oświadczenia i przemówienia

edytuj
  • Aby stać się buddystą XXI wieku, należy nie tylko praktykować fizyczne i słowne aspekty Dharmy, takie jak powtarzanie mantr czy robienie pokłonów, lecz aktywnie zastanawiać się, co oznacza bycie buddystą we współczesnym świecie. Ważniejszy, choć również bardziej trudny, jest wysiłek zmierzający do przemiany umysłu.
  • Chiny przechodzą proces głębokich przemian. Uważam, że aby zmiany te mogły przebiegać płynnie, bez chaosu i przemocy, konieczne są większa otwartość, wolność informacji i świadomość społeczna. Prawdy należy szukać w faktach – faktach, które nie są fałszowane. Bez tego Chiny nie mogą liczyć na osiągnięcie prawdziwej stabilizacji. Jak można mówić o stabilizacji, jeżeli trzeba coś ukrywać, a ludzie nie mogą wyrażać swoich prawdziwych uczuć?
  • Chińscy bracia i siostry, zapewniam was, że nie dążę do oderwania Tybetu. Nie chcę też wbijać klina między nasze narody. Przeciwnie, zawsze byłem oddany poszukiwaniu prawdziwego rozwiązania problemu Tybetu, które służyć będzie długofalowym interesom tak Chińczyków, jak i Tybetańczyków. Moją największą troską, jak wielokrotnie powtarzałem, jest zagwarantowanie przetrwania odrębnej kultury, języka i tożsamości narodu tybetańskiego. Jako zwykły mnich, który stara się dzień po dniu żyć zgodnie z zasadami buddyjskimi, zapewniam was o szczerości moich pobudek.
  • Choć stanowczo odrzucam przemoc jako metodę naszej walki, z pewnością mamy prawo do badania wszystkich innych możliwych opcji politycznych.
  • Gdyby się okazało, że tylko kobieta przyniesie najwięcej pożytku duchowości buddyjskiej – czemu nie? Niektórzy myślą, że żartuję. Ale nie, mówię poważnie.
    • Opis: w odpowiedzi na pytanie, czy dalajlama może być kobietą.
    • Źródło: „Forum”, 5 września 2011
  • Jestem tylko mnichem. Niekiedy śnią mi się sceny przemocy albo spotkania z kobietami. Ale od razu w tym samym śnie przypominam sobie, że jestem mnichem. Nigdy jednak w marzeniach sennych nie przypominam sobie, że jestem Dalajlamą.
    • Opis: odpowiedź na pytanie, czy potrafi oddzielić działalność religijną od politycznej.
    • Źródło: „Newsweek”, 22 sierpnia 1999
  • Jeśli spojrzymy na sytuację w Tybecie, wydaje się ona niemal beznadziejna: nasilające się represje, dewastacja środowiska naturalnego, dramatyczna erozja naszej tożsamości i kultury, wywołana masowym przenoszeniem ludności chińskiej do Tybetu. Niemniej sprawa Tybetu jest ściśle związana z tym, co dzieje się w samych Chinach. A Chiny, niezależnie od tego, jak potężne, pozostają częścią świata. Współczesny świat staje się zaś coraz bardziej dostępny, otwarty, wolny, demokratyczny, szanujący prawa człowieka.
  • Jeśli chodzi o teorię gospodarki społecznej, uważam się za marksistę. Ale z pewnością nie jestem leninistą, bo Lenin stworzył system totalitarny. (…) Jestem raczej buddyjskim socjalistą.
    • Źródło: TVN24, 5 grudnia 2008
  • Jeśli ktoś ma broń i próbuje ciebie zabić, to rozsądnie będzie strzelić do niego z własnej broni.
    • Źródło: Dalai Lama urges students to shape world, „Seattle Times”, 15 maja 2001
  • Jeżeli myślisz, że jesteś zbyt mały, by coś zmienić, spróbuj zasnąć z komarem latającym nad uchem.
  • Już jako młody człowiek byłem świadomy palącej potrzeby modernizowania tybetańskiego systemu politycznego. Kiedy miałem szesnaście lat, zostałem zmuszony do objęcia władzy politycznej. W owym czasie brakowało mi pełnego zrozumienia realiów wewnętrznych, o sprawach zagranicznych nie wspominając.
    • Źródło: komunikat dla 14. Tybetańskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych z marca 2011; cyt. za: Ratujtybet.org
  • Mamy jedyną w swoim rodzaju kulturę dobroci i współczucia, która może służyć całemu światu. Walka Tybetu o prawdę nie leży tylko w interesie Tybetańczyków, ale całego świata, i niesie potencjał polepszenia życia Chińczyków. Zniszczenie religii i kultury Tybetu będzie ogromną stratą dla wszystkich.
  • Mądrości nie można kupić w supermarkecie, nie jest możliwe uzyskanie jej siłą od innych ludzi.
    • Źródło: przemówienie na szczycie pokojowym w Newarku w maju 2011; cyt. za: Dalajlama.info.pl
  • Miłość i współczucie są korzystne zarówno dla Ciebie, jak i innych. Poprzez skierowaną ku innym dobroć Twój umysł i Twoje serce otworzą się na spokój.
    • Źródło: Jeffrey Hopkins, Krąg miłości Dalajlamy: Droga do osiągnięcia jedności ze światem (ang. How to Expand Love: Widening the Circle of Loving Relationships), 2008, tłum. Jacek Mikołajczyk, s. 19.
  • Mimo pewnego rozwoju i postępów gospodarczych, Tybet nadal stoi przed fundamentalnym problemem przetrwania. Powszechne, drastyczne naruszanie praw człowieka jest z reguły skutkiem polityki rasowej i kulturowej dyskryminacji. To jednak tylko symptomy i konsekwencje problemu głębszego. Władze chińskie widzą w odrębnej kulturze i religii Tybetańczyków źródło groźby podziału państwa. Z premedytacją uprawiają więc politykę, która stanowi zagrożenie dla dalszego trwania całego narodu, jego unikalnej kultury i tożsamości.
  • Może powrócę jako książka, pies albo most i w ten sposób będę służył czującym istotom. A może pojawię się incognito jako zwykły Amerykanin.
    • Źródło: Glenn H. Mullin, Czternastu dalajlamów. Spadkobiercy oświeconej mądrości, tłum. z angielskiego Olena Waśkiewicz, 2008, s. 563.
  • Musimy patrzeć w przyszłość i pracować dla obopólnej korzyści. My, Tybetańczycy, pragniemy należnej, znaczącej autonomii i ustaleń, które pozwolą nam żyć w strukturach Chińskiej Republiki Ludowej. Spełnienie aspiracji Tybetańczyków zapewni Chinom stabilność i jedność. Nie przedstawiamy żadnych żądań o charakterze historycznym. Historia uczy, że nie ma na świecie kraju – i nie są nim również Chiny – którego status terytorialny pozostawałby, i mógł pozostać, niezmienny.
  • Najważniejszym powodem proponowanej przeze mnie prawdziwej, regionalnej autonomii narodowej dla wszystkich Tybetańczyków jest zagwarantowanie rzeczywistej równości i jedności Tybetańczyków i Chińczyków poprzez wyplenienie szowinizmu Hanów i lokalnego nacjonalizmu.
  • Narody nie mogą już dłużej rozwiązywać swoich problemów samodzielnie – potrzebują również przyjaciół, coraz bardziej zależąc od interesów, stanowisk i współpracy innych narodów.
    • Źródło: wystąpienie w San José, 27 czerwca 1998; cyt. za Natalia Bloch, Urodzeni uchodźcy: tożsamość pokolenia młodych Tybetańczyków w Indiach, Wrocław 2011, s. 177.
  • Nie znaleźliśmy się na uchodźstwie w wyniku klęski naturalnej lub wojny domowej. Opuściliśmy nasz kraj z powodu okupacji przez obce państwo. Naszym obowiązkiem jest zachowanie naszego bogatego, starożytnego dziedzictwa.
    • Źródło: przemówienie do członków społeczności tybetańskiej, bhutańskiej i mongolskiej w Melbourne (czerwiec 2011); cyt. za: Dalajlama.info.pl
  • Niektórzy Tybetańczycy oskarżają mnie, że sprzedaję ich prawo do niepodległości. Ale to, co robię, leży w ich interesie. Tybet jest zacofany. To rozległy kraj, bogaty w zasoby naturalne, ale brakuje mu technologii i ekspertów. Jeśli pozostaniemy częścią Chin, możemy z tego wyciągnąć korzyści. Oczywiście warunkiem jest to, by Chiny uszanowały naszą kulturę, środowisko naturalne i udzieliły nam jakichś gwarancji.
  • Prawdziwy uśmiech wywołuje uczucie świeżości; myślę, że jest on właściwy tylko istocie ludzkiej. Jeśli pragniemy takich uśmiechów, musimy powodować, aby się pojawiały.
    • Źródło: Autobiografia duchowa tłum. z francuskiego Magdalena Krzyżosiak, 2010, s. 29.
  • Przez ostatnie sześć dekad, używanie siły, jako głównego sposobu na rozwiązywanie problemów w Tybecie, doprowadziło jedynie do pogłębienia poczucia żalu i frustracji wśród członków społeczności tybetańskiej.
    • Źródło: apel do przywódców Chińskiej Republiki Ludowej po wydarzeniach w klasztorze Kirti w Ngabie w 2011; cyt. za: Ratujtybet.org
  • Śmierć jest naturalnym procesem; jest nieunikniona i trzeba ją akceptować jako taką w ciągu całej naszej drogi tu, na ziemi. Śmierć to tylko zmiana starego zużytego ubrania, a nie jakiś ostateczny koniec. Nikt nie może przed nią uciec, dlatego nie znajdę powodu, dla którego należałoby się niepokoić.
    • Opis: po śmierci matki i brata.
  • To, czy jesteś buddystą, czy nie, zależy od tego, czy przyjąłeś Schronienie w Trzech Doskonałych Klejnotach – Buddzie, Dharmie i Sandze – z głębi serca. Samo odmawianie buddyjskich modlitw, bawienie się modlitewnym różańcem (malą), czy okrążanie buddyjskiej świątyni lub stupy nie czyni jeszcze z Ciebie buddysty. Tego może nauczyć się nawet małpa. Praktyka Dharmy jest kwestią umysłu[ intencji, motywacji ] i ducha, a nie zewnętrznych czynności.
  • Tybetańczycy jako jedna z największych pięćdziesięciu pięciu mniejszości narodowych w Chinach są odrębną grupą w kategoriach swojej ziemi, historii, języka, kultury, religii, obyczajów i tradycji. Ta odrębność jest nie tylko oczywista dla świata – była również uznawana przez wielu najwyższych przywódców Chin.
  • Tybetańska kultura, oparta na buddyjskich zasadach współczucia i niestosowania przemocy, służy nie tylko Tybetańczykom, ale i całemu światu, w tym Chińczykom. Nadziei na przyszłość nie powinniśmy upatrywać więc li tylko w rozwoju materialnym – Tybetańczycy i w kraju, i poza jego granicami winni jednocześnie zdobywać nowoczesne wykształcenie oraz kultywować tradycyjne wartości, a ludzie młodzi, jak najliczniej, stawać się profesjonalistami i ekspertami w różnych dziedzinach.
  • Weźcie metody buddyjskie i zbadajcie je dokładnie i naukowo. Jeżeli pomagają one zmniejszyć ludzkie cierpienie, to nie powinny być zastrzeżone tylko dla buddystów – powinny służyć każdemu.
  • Wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi. Kolor skóry i ubranie to tylko okrycie zewnętrzne. Tym, co decyduje o naszym człowieczeństwie, jest zdolność do okazywania współczucia innym i właśnie ta zdolność pozwoli nam przeżyć w kurczącym się świecie.
    • Źródło: [1]
    • Opis: przesłanie do wrocławian z okazji przyznania mu honorowego obywatelstwa miasta Wrocławia.
  • Wszystkie religie mają ten sam dar przemiany naszych uczuć w uczucia pozytywne.
    • Źródło: PAP, 6 stycznia 2002
  • W wieku lat około dziewięćdziesięciu rozpocznę konsultacje z wysokimi Lamami różnych tradycji buddyzmu tybetańskiego, społecznością tybetańską i wiernymi, by zdecydować, czy instytucja Dalajlamy trwać ma nadal. Decyzję podejmę na tej podstawie. Jeśli okaże się, że tak, że jest potrzeba rozpoznania XV Dalajlamy, odpowiedzialność za to spocznie przede wszystkich na przedstawicielach Trustu Gaden Phodrang Dalajlamy. Powinni oni skonsultować się z przywódcami poszczególnych tybetańskich szkół buddyjskich oraz z wiarygodnymi, związanymi przysięgami Opiekunami Dharmy mającymi nierozerwalną więź z linią Dalajlamów. Zasięgnąwszy ich rady, powinni prowadzić poszukiwania i proces rozpoznania zgodnie z utartą tradycją. Zostawię im w tej sprawie jasne, pisemne wskazówki. Mając to w pamięci, poza inkarnacją wskazaną przy pomocy prawowitych metod, nie zostanie uznany żaden inny kandydat wskazany w celach politycznych przez kogokolwiek – w tym przez tych w Chińskiej Republice Ludowej.
    • Źródło: Oświadczenie w sprawie kolejnego odrodzenia ; cyt. za: hfhrpol.waw.pl

Wywiady

edytuj
  • Moje zainteresowanie marksizmem wywodzi się stąd, że teoria marksistowska przykłada dużą wagę do sprawiedliwego podziału. U podłoża leży konkretna zasada moralna, sposób myślenia niemożliwy dla kapitalistów, dlatego właśnie kapitalizm prowadzi do wyzysku.
    • Źródło: rozmowa Georga Bluma, Daremna śmierć, „Die Zeit”, tłum. „Forum”, 19 lipca 2013.
    • Zobacz też: marksizm, kapitalizm
  • Pojawiają się oznaki upadku moralnego. Na młodych Tybetańczyków jest wywierana zbyt duża presja, spotykają się też z olbrzymią wrogością. Dlatego tylu z nich poświęca swoje życie. Jednak młodym ludziom, którzy wykazują takie zdecydowanie, łatwo może przyjść dokonywanie zniszczeń i szerzenie przemocy.
    • Opis: o samospaleniach młodych mnichów w Tybecie.
    • Źródło: rozmowa Georga Bluma, Daremna śmierć, „Die Zeit”, tłum. „Forum”, 19 lipca 2013.
  • To, co robią na pewno nie pomaga. Protesty w Tybecie w ciągu ostatnich lat się nasiliły. Skutek: więcej ucisku, więcej chińskich żołnierzy. Problem Tybetu musi zostać rozwiązany na drodze przyjacielskiego dialogu, a nie poprzez konfrontację. Tylko droga porozumienia jest realistyczna.
    • Opis: o samospaleniach młodych mnichów.
    • Źródło: rozmowa Georga Bluma, Daremna śmierć, „Die Zeit”, tłum. „Forum”, 19 lipca 2013.

O Dalajlamie XIV

edytuj
  • Dalajlama się mieści w tym, co można nazwać pewnym offem kulturowym, outsiderstwem, kontestacją. Takie postacie zawsze są w pewien sposób kontrowersyjne i radykalne, ale przez to tak atrakcyjne dla ludzi. On stał się jednym z symboli walki o godność jednostki, człowieka, jak ci wielcy: Guevara czy Jezus.
  • Dalajlamę z pewnością można nazwać ikoną. Zwłaszcza w zachodniej kulturze rozpoznawalny jest jako pewna „gwiazda” polityki i popkultury. Wystarczy spojrzeć na wystawy sklepowe, by znaleźć jego podobizny na bluzach czy t-shirtach tuż obok Che Guevary czy Lenina. Ten buddyjski mnich w Zachodniej Europie czy Stanach Zjednoczonych identyfikowany jest raczej jako pewna ideologia, symbol, a nie jako człowiek jako taki
  • Do dnia dzisiejszego Jego Świątobliwość osiągnął niewyobrażalnie wiele, być może nawet więcej niż którykolwiek z jego poprzedników (…) Wszystkie jego starania: o to, by zapewnić schronienie tybetańskim uchodźcom, ratować zagrożoną zagładą cywilizację tybetańską, a także budzić międzynarodową świadomość sytuacji Tybetu odniosły wielki sukces. Wysiłki na rzecz propagowania światowego pokoju, kwestii praw człowieka i ochrony środowiska, uniwersalnej miłości i współczucia oraz międzyludzkiego zrozumienia sprawiły, że stał się jednym z czołowych światowych przywódców.
    • Autor: Glenn H. Mullin, Czternastu dalajlamów. Spadkobiercy oświeconej mądrości, tłum. z angielskiego Olena Waśkiewicz, 2008, s. 547
  • Jeden słaby człowiek, który staje naprzeciw wielkiemu imperium, to bardzo chwytliwy motyw. To symbol sprzeciwu, walki z czymś potężniejszym. Pokazuje, że w życiu trzeba dokonać pewnych wyborów i udźwignąć ich konsekwencje. On dokonał trudnych wyborów. Dla mnie to pociągające, że ma się odwagę na coś takiego
  • Jego domeną jest teraźniejszość, a słowem, które zawsze podkreśla (…) jest rzeczywistość. Pod pewnymi względami jego znaczenie jako globalnego politycznego mędrca wynika właśnie z faktu, że jest hiperrealistą.
    • Autor: Pico Iyer, Pico Iyer, Otwarta droga. Globalna podróż XIV Dalajlamy, ushuiaia.pl, Warszawa 2008, s. 49.
  • Podczas publicznych wystąpień Dalaj stroi się w piórka skromnego nauczyciela duchowego i udaje, że zabiega o dialog i autonomię. Wygaduje o niestosowaniu przemocy i robi wszystko, by w jego wystąpieniach nie było elementów politycznych. Mówi o religii, etyce, kulturze, demokracji, wolności i prawach człowieka. Dało mu to bezprecedensowe poparcie i solidarność na arenie międzynarodowej.
  • (…) potęga historii XIV Dalajlamy wynika przede wszystkim z tego, że jako dwuletnie dziecko został znaleziony przez grupę mnichów szukających kolejnego wcielenia Dalajlamy, że przez magiczną krainę przyprowadzono go do Lhasy, że na jednym z filarów Potali pojawił się grzyb w kształcie gwiazdy, że głowa zmarłego XIII Dalajlamy uparcie odwracała się na wschód… A dziś żyje na wygnaniu, wraz z czterema oficjalnymi wyroczniami i lamą specjalizującym się w przywoływaniu deszczu.
    • Autor: Pico Iyer, Pico Iyer, Otwarta droga. Globalna podróż XIV Dalajlamy, ushuiaia.pl, Warszawa 2008, s. 50.
  • Największym osiągnięciem dalajlamy jest on sam. Jego obecność w mediach i polityce, mimo protestów i retorsji komunistycznych władz Chin. To, że stał się rozpoznawalnym wszędzie na świecie symbolem tybetańskiej kultury, pokojowego buddyzmu i słusznych tybetańskich dążeń. W naszych czasach tylko kilku ludzi zdobyło taki status symboli szlachetnych spraw: Gandhi, Martin Luther King, Mandela, Wałęsa, papież Wojtyła.
  • Ta fascynacja orientem, buddyzmem, czy samym Dalajlamą to pewien syndrom kultury popularnej – zwłaszcza w wydaniu amerykańskim. Sprawa Wietnamu, ruchów New Age, rewolty hipisowskiej, Woodstock, antyimperializm – on w ten strumień inspiracji kulturowych idealnie się wpisuje
  • (…) trudno mi się zgodzić na przedstawianie Dalajlamy jako światowego religijnego autorytetu, bo jest to, mówiąc delikatnie, bardzo kontrowersyjne. Jest to swego rodzaju soft-autorytet religijny. Stał się takim, bo mało od innych wymaga. Dalajlama prawie się nie zajmuje konkretnymi kwestiami etycznymi, wypowiada okrągłe zdania, w których pobrzmiewają jedynie słuszne i popularne lewicowe opinie.

Zobacz też

edytuj