Prawdziwe męstwo
amerykański western dramatyczny
Prawdziwe męstwo (ang. True Grit) – western produkcji amerykańskiej z 2010 roku w reżyserii Joela i Ethana Coenów i z ich scenariuszem na podstawie powieści Charlesa Portisa pod tym samym tytułem.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
Wypowiedzi postaci
edytuj- I „daremny”, szeryfie Cogburn, „pościg jest daremny”? Tego nie pisze się „daręmy”.
- And 'futile', Marshal Cogburn, 'pursuit would be futile'? It's not spelled "f-u-d-e-l." (ang.)
- Postać: Mattie
- To może być najgorszy błąd w twoim życiu, ty teksański pastuchu!
- Postać: Kogut Cogburn
Dialogi
edytuj- Mattie (przecina sznur wisielca): Dlaczego powiesili go tak wysoko?
- Kogut Cogburn: Nie wiem. Może wierzą, że od tego jest bardziej martwy. (Mattie przecina sznur, wisielec spada na ziemię). Nie znam tego człowieka.
- Mattie: Gdzie jest druga kalifornijska sztabka? Co zrobiłeś z klaczą papy?
- Chaney: Cicho siedź!
- Mattie: Myślisz o Starej Kryjówce? Słuchaj, jeśli mnie puścisz, złoże oświadczenie na twoją korzyść i gdy zostaniesz doprowadzony przed oblicze sprawiedliwości sędzia może będzie dla ciebie łagodniejszy.
- Chaney (po namyśle): Mogę zrobić coś lepszego. Nie potrzebuję twojego oświadczenia. Wystarczy mi twoje milczenie.
- Mattie: Jesteś stróżem prawa?
- LaBoeuf: Zgadza się. Jestem Strażnikiem Teksasu.
- Mattie: W Teksasie może to robi na kimś wrażenie, ale w Arkansas powinien pan uważać, czy pańskie teksańskie maniery nie wystawiają pana na pośmiewisko. Dlaczego tak bezskutecznie ściga pan Chaneya?
- LaBeouf: Zastrzelił senatora Bibbsa w Waco, w Teksasie. Rodzina Bibbsów wyznaczyła nagrodę.
- Kogut Cogburn: Kto tam jest?
- Quincy: Metodysta i sukinsyn!
- Ned Farciarz: Kogut, co zamierzasz zrobić? Czterech na jednego to dla ciebie za dużo?
- Kogut Cogburn: Zamierzam cię zabić, Ned! Albo zobaczyć jak powieszą cię w Forcie Smith na polecenie sędziego Parkera! Co wolisz?
- Ned Farciarz: Odważnie powiedziane, jak na jednookiego grubasa! (Ned i jego gang wybuchają śmiechem).
- Kogut Cogburn: Bierz broń do ręki, ty sukinsynu!
- Mattie: Możemy wyruszyć już dzisiaj?
- Kogut Cogburn: My? Nigdzie nie jedziesz, nie bierzesz w tym udziału.
- Mattie: Myli się pan, jeśli uważa mnie za dość głupią, żeby pozwolić panu wziąć 50 dolarów i tak sobie odjechać.
- Kogut Cogburn: Jestem zaprzysiężonym zastępcą szeryfa!
- Moon: Pomóż mi!
- Kogut Cogburn: Nic nie mogę dla ciebie zrobić, synu. Twój kumpel cię zabił i jego już załatwiłem.
- Mattie: Potrzebujesz dobrego prawnika?
- Ned Farciarz: Raczej dobrego sędziego.
- Mattie: Przecież obiecałeś pochować biedaka w chacie!
- Kogut Cogburn: Ziemia jest za twarda. Jeśli chcieli mieć godny pochówek, trzeba było dać się zabić latem.
- Kogut Cogburn (dostrzegają wisielca na drzewie): To Chaney?
- Mattie: Po podeszwach go nie rozpoznam.
- Kogut Cogburn: Dobra, to będziesz musiała tam wleźć i sprawdzić. Ja jestem za stary i za gruby.
- Kogut Cogburn: To on?
- Mattie: Nie wydaje mi się.
- Kogut Cogburn: Dobra, przetnij sznur.
- Mattie: Po co?!
- Kogut Cogburn: Być może go znam.
- LaBeouf: To ty mnie postrzeliłeś.
- Mattie: Pan LaBeouf ma słuszność, szeryfie. Strzelanie do rywala nie jest uczciwe w żadnej konkurencji.
- Kogut Cogburn: Cholera jasna! Nie mam zamiaru przyjąć waszego słowa za pewne, jakobym postrzelił LaBeoufa! To była spora strzelanina!
- LaBeouf: Usłyszałem karabin i poczułem kulę. Spudłowałeś, Cogburn.
- Kogut Cogburn: Ja spudłowałem?!
- LaBeouf: Jesteś większym kaleką bez oka, niż ja bez ręki.
- Kogut Cogburn: Mogę odstrzelić komarowi oko z osiemdziesięciu metrów. (Rzuca butelkę w powietrze, strzela do niej trzy razy, trafia ją dopiero czwartym strzałem, gdy jest już na ziemi). Ten Chinol znowu wcisnął mi trefne naboje.
- LaBeouf: Już myślałem, że powiesz, że słońce świeciło ci w oczy. Chciałem powiedzieć: w oko.
- Chaney: Znam cię! Ty jesteś Mattie! Mała Mattie buchalterka! A to ci heca!
- Mattie: Tak, ja ciebie też znam, Tomie Chaney!