Miejsce Odosobnienia w Berezie Kartuskiej

obóz odosobnienia

Miejsce Odosobnienia w Berezie Kartuskiej – obóz odosobnienia zorganizowany i prowadzony przez władze II Rzeczpospolitej w Berezie Kartuskiej, istniejący w latach 1934–1939. Powstał w celu izolowania oraz psychicznego i fizycznego udręczenia przeciwników politycznych sanacji.

  • 15 czerwca 1934 r. nacjonaliści ukraińscy zastrzelili ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego. Rząd zdecydował utworzyć obóz odosobnienia dla więźniów politycznych w Berezie Kartuskiej na Polesiu. Do obozu o zaostrzonym regulaminie więziennym kierowano osoby związane z organizacjami ekstremistycznymi: komunistów, terrorystów ukraińskich oraz działaczy ONR, którym początkowo zarzucano zabójstwo Pierackiego. (...) Osadzenie w obozie odbywało się na zasadzie postanowienia sędziego śledczego, a nie wyroku sądowego. Było to dalsze ograniczanie swobód demokratycznych w państwie. Zachodziła bowiem obawa, czy rząd sanacyjny nie zechce stosować podobnych środków represji wobec bardziej umiarkowanych przeciwników systemu.
Miejsce Odosobnienia w Berezie Kartuskiej
  • Bereza Kartuska miała jeden cel – złamać psychicznie osadzonych tak, aby już nigdy nie sprzeciwiali się władzom państwowym. Zakładano, że wystarczą na to trzy miesiące, ale wobec opornych można było przedłużać pobyt. Fizyczne znęcanie się poprzez bicie stosowano w Brześciu w nielicznych przypadkach – w Berezie Kartuskiej stało się ono codziennością.
  • Jeśli chcecie się dowiedzieć,
    Jak w Berezie było siedzieć:
    Ani siedzieć, ani leżeć, biegiem marsz!
    (…)
    To nie żarty, to nie hece,
    Komendanci to są spece
    W katowaniu, w mordowaniu
    – biegiem marsz!
    • Autor: anonimowy więzień, Biegiem marsz, Bereza Kartuska 1936
    • Źródło: Felicja Kalicka, Edward Olearczyk, Polskie pieśni rewolucyjne z lat 1918–1939, Książka i Wiedza, Warszawa 1950, s. 241–244.
  • Motywem wewnętrznym, (...) który skłonił polskie władze omawianego okresu do utworzenia obozu koncentracyjnego, były nasilające się akcje terrorystyczne ze strony ukraińskich nacjonalistów skupionych w OUN (...).
    • Autor: Michał Szreffel, Bereza Kartuska jako przykład więzienia politycznego, „Studia Iuridica Toruniensia”, VI (2010), s. 211.
  • Obóz w Berezie Kartuskiej założono dopiero po tym, jak piętnastego czerwca 1934 roku ukraiński terrorysta zamordował ministra spraw wewnętrznych Pierackiego. Całkowita liczba osób, które przeszły przez obóz w ciągu pięciu lat jego istnienia, nie przekroczyła pięciuset – większość stanowili ukraińscy nacjonaliści lub spekulanci walutowi, których rząd zapewne słusznie podejrzewał, ale nie dysponował dowodami nadającymi się do przedstawienia w sądzie. Rządy Piłsudskiego z pewnością miały coraz bardziej autorytarny charakter, ale nie można ich porównać z rządami przywódców wielu innych państw europejskich w okresie rozwoju faszyzmu. Przeciwnicy rządu byli represjonowani stosunkowo rzadko; na ogół po prostu ich ignorowano – mogli tylko stać na uboczu procesu politycznego. W rzeczywistości Piłsudski uważał faszyzm za zagrożenie. Wiele najostrzejszych ataków jego rządu było wymierzonych właśnie w zwolenników faszyzmu. W 1934 roku rząd rozwiązał kilka faszystowskich organizacji.
    • Autor: Richard M. Watt
    • Źródło: Richard M. Watt, Gorzka chwała. Polska i jej los 1918–1939, wydawnictwo AMF, tłum. Piotr Amsterdamski, Warszawa 2007, s. 272.
  • Powołanie zgodnie z rozporządzeniem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 17 czerwca 1934 r. miejsca odosobnienia w Berezie Kartuskiej spotkało się z żywą reakcją uświadomionej politycznie części społeczeństwo polskiego. Z wyjątkiem obozu sanacyjnego wszystkie inne ugrupowania polityczne wypowiedziały się negatywnie o pomyśle stworzenia obozów izolacyjnych. Wytykano władzom państwowym pogwałcenie elementarnych praw zagwarantowanych w konstytucji marcowej z 1921 r. Argumentowano, że czasowe zawieszenie praw obywatelskich może nastąpić dla całego obszaru państwa lub wybranej jego części tylko wówczas, gdy zachodzi zagrożenie wybuchu wojny lub knowań spiskowych, zmierzających do obalenia konstytucyjnego porządku państwa. Zarządzenie takie może wydać Rada Ministrów, jednak musi ono być natychmiast, jeżeli sejm obraduje, zatwierdzone przez posłów. W innym przypadku sejm powinien zebrać się w celu zatwierdzenia tego dekretu w ciągu 8 dni. Żaden z tych warunków, jak argumentowała opozycja, nie został spełniony, zarówno nie było mowy o przygotowaniach do zamachu stanu, jak i sam dekret wydany został z ewidentnym naruszeniem praw konstytucyjnych.
    Również uchwalona 24 kwietnia 1935 r. nowa konstytucja prawnie nie przewidywała istnienia obozu odosobnienia. Władze sanacyjne generalnie nie uznały zasadności krytyki prowadzonej przez opozycję i w konstytucji kwietniowej zawarły prawie identyczny zapis, mówiący o zasadach zawieszenia swobód obywatelskich jak w konstytucji marcowej z 1921 r.
  • W wyniku zamachu majowego (12–15 maja 1926 r.) władza w pełni przeszła w ręce urzędników i wojskowych skupionych wokół marszałka J. Piłsudskiego. Na mocy noweli sierpniowej z 2 sierpnia 1926 roku prezydent skupił w swoim ręku bardzo silną władzę. Nastąpiło odejście od parlamentarno-gabinetowej formy rządów w kierunku ustroju prezydenckiego. Rozpoczęły się rządy sanacji. Obóz ten, aby wzmocnić swoją pozycję, zaczął zwalczać siły opozycyjne (...). W związku z powyższym zaistniała potrzeba powołania obozu, który miał pełnić funkcję miejsca odosobnienia (...).
    • Autor: Michał Szreffel, Bereza Kartuska jako przykład więzienia politycznego, „Studia Iuridica Toruniensia”, 6, 2010, s. 210–211.
  • Z tego powodu w grudniu 1931 roku rozpoczął się proces jedenastu byłych więźniów. Dziesięciu sąd uznał za winnych i skazał na kary od trzech do pięciu lat więzienia. Po długim postępowaniu apelacyjnym połowę ułaskawiono. Pozostali, miedzy innymi Witos, udali się na wygnanie do Czechosłowacji, by uniknąć więzienia. Odbyło się jeszcze kilka procesów osób oskarżonych o działalność antyrządową, ale nikt nie dostał długiego wyroku. W 1934 roku rząd założył obóz w Berezie Kartuskiej niedaleko wschodniej granicy, w którym internowano przestępców politycznych. Trzeba bezstronnie przyznać, że represje rządu Piłsudskiego wobec przeciwników politycznych nie miały masowego charakteru i nie były szczególnie ostre.
    • Autor: Richard M. Watt
    • Źródło: Richard M. Watt, Gorzka chwała. Polska i jej los 1918–1939, wydawnictwo AMF, tłum. Piotr Amsterdamski, Warszawa 2007, s. 272.