Tortura

celowe zadawanie komuś cierpień

Tortura – celowe zadawanie komuś cierpień fizycznych, psychicznych bądź moralnych, przede wszystkim poprzez zadawanie silnego bólu.

  • Nadanie sensu życiu może doprowadzić do szaleństwa, ale życie bez sensu jest torturą niepokoju i próżnych pragnień, jest łodzią pragnącą morza i jednocześnie obawiającą się go.
Przypalanie ogniem
  • Nic się nie zmieniło.
    Przybyło tylko ludzi,
    obok starych przewinień zjawiły się nowe,
    rzeczywiste, wmówione, chwilowe i żadne,
    ale krzyk, jakim ciało za nie odpowiada,
    był, jest i będzie krzykiem niewinności,
    podług odwiecznej skali i rejestru.
  • Niektórzy tak pokochali ludzką godność, że w jej obronie zalegalizowali tortury.
    • Autor: Slavoj Žižek
    • Źródło: Zabójcze puenty, „Forum” nr 18 (2547), 4–17 września 2015, s. 82.
  • Nie ma powodu współczuć terrorystom, ale trzeba pamiętać, dlaczego zakaz tortur (art. 3 Europejskiej Konwencji Prawa Człowieka) jest jedną z niewielu bezwzględnych norm prawa europejskiego. Warto, by IPN przypomniał, jak absurdalne zeznania składali torturowani w UB księża i bohaterowie wojny.
  • Po prostu niewiarygodne! A jednak możliwe, bo człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności. To najgorsza udręka, najcięższa tortura. Tym mężczyznom i wszystkim ludziom, których spotkała, samotność dotkliwie dawała się we znaki. I oni mieli poczucie, że nie liczą się dla nikogo.
  • Sprzeciw wobec tortur, bezwzględny i bezwyjątkowy, to żadne pięknoduchostwo, lecz niezgoda na erozję podstawowego systemu wartości: protestuje, by chronić siebie samego. Tylko tyle i aż tyle.
    • Autor: Draginja Nadażdin
    • Źródło: Paweł Smoleński, Ofiara nie musi się mścić, „Gazeta Wyborcza”, 11–12 grudnia 2010.
  • W czasie wojskowej dyktatury tortury były fizyczne i psychiczne, sądzę, że bardziej wyrafinowane niż w Niemczech czy Rosji. Metody przyszły z Ameryki Północnej, gdzie „nasi” ludzie byli instruowani, szkoleni, jak torturować psychicznie, jak nie zostawiać śladów na ciele. Ja swoją wiedzę opieram na doświadczeniu. (…) Jeszcze bardziej przerażające jest to, że Brazylia pomagała w torturowaniu innym krajom: Argentynie, Urugwajowi, Paragwajowi, Boliwii, Chile. W geście solidarności z więźniami politycznymi pojechałem do Paragwaju, potem do Chile. W Chile pod rządami Pinocheta spędziłem dziesięć dni z kardynałem Raulem Silvą Henriquezem, który opowiadał mi i pokazywał, co się tam działo. W Chile były najgorsze tortury na świecie, o jakich mi wiadomo.