Kabaret Neo-Nówka

wrocławski kabaret (od 2000 roku)

Kabaret Neo-Nówka – polski kabaret, założony we Wrocławiu w 2000 roku.

Kabaret Neo-Nówka (2007)

Wypowiedzi w wywiadach

edytuj
  • Wiele osób sądzi, że kabaretowi nie przystoi mówić o niektórych tematach i powinien być w tonie Kabaretu Starszych Panów.
    • Autor: Roman Żurek, Taka Neo-Nówka, jaka wywiadówka, „Dlaczego?” nr 5 (109), maj 2009.
    • Zobacz też: Kabaret Starszych Panów
  • Chodziłem na występy wielu studenckich grup i myślałem, że to takie proste. Założyłem kabaret, kiedy byłem na V roku historii. Wtedy też zacząłem drugie studia na psychologii. Ale w pewnym momencie doszedłem do wniosku, że to nie ma sensu. Zauważyłem, że większość wykładowców na psychologii nadaje się do natychmiastowej psychoterapii. Nie chciałem tak skończyć, dlatego zrezygnowałem z tych studiów. Doszedłem do wniosku, że chcę poszukać czegoś innego.
    • Autor: Roman Żurek, Taka Neo-Nówka, jaka wywiadówka, „Dlaczego?” nr 5 (109), maj 2009.
  • Wydaje mi się (…), że obecnie młodzi ludzie są nastawieni na to, żeby od razu pojawić się w telewizji, szybko zarobić dużą kasę. Często kabaret to dla nich nie praca, którą chce się wykonywać dla siebie i ludzi, ale tylko dla kasy. A to jest błąd.
    • Autor: Michał Gawliński, Taka Neo-Nówka, jaka wywiadówka, „Dlaczego?” nr 5 (109), maj 2009.

Cytaty z programów kabaretowych

edytuj
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!

Co by było, gdyby? (2008)

edytuj
   Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Co by było, gdyby?.
  • Autostrady są, stadiony są – tylko mecze sprzedawać.
    • Źródło: 2012 (1)
  • Niech będzie pochwalony, proszę księdza, wasza emisjo.
    • Źródło: Ksiądz i kościelny

Cykl Mohery atakują

edytuj
  • Jestem taka dzisiaj żwawsza w kroku…
  • – Tak młodzieżowo się z tobą przywitam: „Cześć!”
    – Ty to wariatka jesteś!
  • Ty! Barka spadła z pierwszego.
    • Opis: moherowa babcia przegląda pismo „Moher Girl”.
    • Zobacz też: moherowe berety
  • – I się cała rozczochrałam tylko niepotrzebnie… Masz może lusterko?
    – Wiesz co, mam tu coś takiego podręcznego.
    – Janinka?
    – Tak?
    – A czy to aby nie z tego samochodu, co cię ochlapał ostatnio?
    – Nie wiem.
  • – A co, będziemy daleko nienawiści szukać?
    – No pewnie.
    – Poszukajmy gdzieś bliżej.
    – A weźmy sobie na nowo tego mojego wnuka.
    – Dobry przykład.
    – Nienawidzę dziada, jak nie wiem!
    – Taka melepeta z niego jest.
    – To już po oczach widać.
    – Taki trochę Rysiek z Klanu.
    – Ty wiesz, że on teraz w jakimś zespole gra?
    – Tak?! Jakim?
    – Jakimś żeliwnym.
    – Chyba metalowym?
    – Może jakimś metalowym, ale mówi, że znany.
    – Tak, a jak się nazywają?
    – Brzeszczotem po jajach.
  • – A powiedz mi, jak będzie się nazywała ta organizacja?
    – Al-moheida.

Lekcja (2011)

edytuj
  • – Mostowiak Hanka?
    – Przegrała walkę z kartonami.
    – Czego ona nie wymyśli, naprawdę…
  • Pani profesor, widzę nowa owulacja na głowie… Z pierwszego tłoczenia.
  • Poszedł się starym pochwalić, że dostał trzy szóstki z religii…
  • „Trzepała” jakie „sz”?

Orędzie noworoczne

edytuj
  • Chyba jestem pijany – widzę dwóch Kaczyńskich…
  • Mamy 5,5% wzrostu produktu narodowego brudu… (…) Y… Brudoto… (…) Brud to, brud tamto… Wiadomo.
  • Śpieszmy się kochać ministrów, bo tak szybko odchodzą.
  • Zagrajcie w „Kto jest agentem?”. Co? Józek nie chce się w to bawić? Ale Leszek, przestań płakać, słyszysz? Nie płacz! Co? Że ja cię nie broniłem? Co? Ja cię przed komisją nie broniłem? Leszek! Ja cię jak lew broniłem!

Podróż (2007)

edytuj
  • Synek: Ale ja przecież w życiu nic nie złapałem!
    Żona: Jak to nie?! A świnkę? Wiatrówkę? Rzeżączkę? A nie… rzeżączkę to twój ojciec.
  • Ja bym mu pokazała słuszną sprawę tylko nie mam czasu.
    • Opis: żona o ekologu, który przywiązał się do drzewa.
  • Synek: Mamusia, a dokąd my właściwie jedziemy…?
    Żona: Do protoplasty twojego tatusia. Takiego miejscowego Gepetto.
  • Mąż: Mój ojciec nigdy nie był w Wermachcie!
    Żona: Ja, ja.
  • Przyjdzie Macierewicz i cię zje!
  • Mąż: Rodzina w komplecie?
    Żona: Telewizor nie jedzie.
  • Synku, przyuważ, z kim fruwasz!
    • Postać: żona
  • Żona: Uważaj, Wiesiek, fotoradar ci błysnął!
    Mąż: Jeżdżę wolno, ale bezpiecznie.
    Żona: Bezpiecznie to by było dla Polski, jakbyś z taką prędkością prowadził niemiecki czołg w ’39.
  • Mąż: To jest nowy samochód…
    Żona: Taa… nowy… Myśmy go kupili, jak Gagarin na Księżycu wylądował.

Problemy świętego Mikołaja (2010)

edytuj
   Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Problemy świętego Mikołaja.
  • Mikołaj: Nie mam co robić, tylko oglądać Kevin sam w domu.
    Przekręcik: Mikołaju! W tym roku nie ma Kevina!
    Mikołaj: Taa… chyba tylko na TVP Kultura.
  • Mikołaj: Obawiam się, że może być ciężko.
    Śnieżynka: Ciężko to się sprzedaje poezję.
    • Źródło: Mikołaj i Śnieżynka
    • Zobacz też: poezja

Radio M.

edytuj
  • Wiesiek: Gdzie ona pochowała te pieniądze… no gdzie?! O, idzie zamota. (…) Gdzie byłaś?!
    Janina: Na poczcie.
    Wiesiek: Po co?!
    Janina: Zatankować. Tak się głupio pytasz…
    Wiesiek: Pewnie znowu wszystkie pieniądze prze… słałaś… Znowu na radio…?
    Janina: A na radio! Tylko „Wolna Białoruś”.
    Wiesiek: Od kiedy to Białoruś leży w Toruniu?!
  • Jesteś u matki!
    • Postać: Janina
  • Przecież on ma już 28 lat! To najwyższy czas, żeby skończyć mu ten biały tydzień!
    • Postać: Wiesiek
  • Wiesiek: Przecież u nas ściany się trzymają tylko dzięki zdjęciom z pielgrzymek! Zresztą… te zdjęcia to jeszcze rozumiem, ale dwa metry na dwa plakat Giertycha?! (…)
    Janina: Kryśka ma większy! A poza tym to pewnie ty mi namazałeś na nim taki napis „HWDG”!
    Wiesiek: Z tego, co wiem, to było ich hasło wyborcze.
  • Janina: Sam wiesz, do kogo należą wszystkie banki…
    Wiesiek: No do kogo?
    Janina: Do Ży… do Ży… do Rzymian!

Sąsiad Brzeziniak (2005)

edytuj
  • – Tam takie buczenie jest… Tam sataniści mieszkają! Widzi pan jaka czaszka na drzwiach?!
    – Panie Brzeziniak, przecież to transformator!
  • – W przeciwnym razie skierujemy sprawę do sądu grodzkiego.
    – Lepiej do tego od razu… do Strasburgera!

Spotkanie prezydentów (2011)

edytuj
  • Jakby nie było Rosji, Polska graniczyłaby z Afganistanem.
    • Opis: tłumacząc prezydentowi USA, gdzie leży Polska.
    • Źródło: Kabaretowa Noc Listopadowa 2011
  • Polak, Amerykanin dwa bratanki, i do azbestu, i do szklanki.
    • Źródło: Kabaretowa Noc Listopadowa 2011

Tatuaż

edytuj
  • Czesiek: Jadzia, Jadzia, słuchaj, Jadzia, a gdybym sobie wytatuował normalnie tutaj takiego smoka w ogniu takiego?! (…)
    Jadzia: Czesiek, przestań! Przecież to takie mało oryginalne!
    Czesiek: Ale przecież to jest symbol męstwa i odwagi (…).
    Jadzia: Wróbelka sobie zrób!
    Czesiek: A czego to jest symbol
    Jadzia: Ptaka!
  • Jadzia: Mamo, mogę sobie zrobić tatuaż?
    Matka: Taa… na dupie sobie zrób!

Teleturniej „Kropka nad y ymlaut”

edytuj
  • A tam taki kamikadze! Ja to się kiedyś kochałem bez prezerwatywy!
    • Postać: Adam
  • Cześć, jestem Waldek, mówią na mnie Waldek, jeżdżę tirem i umiem zmieniać biegi.
    • Postać: Waldek
  • – Nie trzeba krzyczeć. Będę odpowiadał. Zbyszko z Bogdańcaaaa mieszkał w chacie Wuja Toma!
    – Nie.
    – No pewnie, że nie, przecież myśmy mu z Dzidkiem graty przewozili, tera ma domek na prerii!
    – Panie Waldemarze, to co w takim razie z Jurandem?
    – Eeee… Jurand to tam spychem jeździ!
  • Normalnie postęp ludzkości mnie zaskakuje!
    • Postać: Waldek
  • Poproszę „Polskie grzyby łazienkowe” za 300.
    • Opis: Adam wybiera pytanie.
  • Poproszę samogłoskę „d” jak „sejm”.
  • – Są jakieś pytania z tirów?
    – Nie.
    – A z tirówek?
    – Też nie.
    – Cholera, niepotrzebnie się uczyłem!
  • – To jest poważny program!
    – Był – do czasu, aż my tu przyszliśmy.
  • Tutaj nam się znowu zawiesił… Panie Windows!
    • Postać: prowadzący
  • – W takim razie udzielam odpowiedzi. Stolica Polski, taka, że na dziś, to oczywiście jest Azerbejdżan! Brawa!
    – Nie, nie, nie! Stop! Nie, nie, nie! Jak Azerbejdżan? Azerbejdżan nie!
    – Nie?
    – Nie!
    – To już Azerbejdżan nie jest?
    – Azerbejdżan nigdy stolicą Polski nie był. Warszawa jest stolicą Polski.
    – To nie Azerbejdżan czy nie Warszawa?
    – Warszawa jest stolicą Polski.
    – Aaaaa… To zmienili?
  • I wtedy Mariolka w brecht, ja w brecht, aż Mariolka bąka puściła… I wtedy znowu Mariolka w brecht, ja w brecht, bąk w brecht…
  • Jestem miły, uśmiechnięty, czuły i ładnie pachnę.
    • Źródło: Przyjazny urząd
  • Na imię mam Marek i śpiewałem w chórze Domu Seniora „Znicz”. (…) Myśmy krótko działali, bo nam się skład szybko posypał.
    • Źródło: Casting na gwiazdę disco-polo
  • Nagle z leśnych zarośli wynurzył się wilk… żydowskiego pochodzenia. „Quo vadis?” – zapytał wilk. (…) W głowie wilka pojawił się masoński plan zjedzenia Babci i Moherowego Kapturka.
    • Źródło: Moherowy Kapturek
  • Nazywam się Wanda Nierusz, z domu Zostaw.
    • Źródło: Sekretarka (2010)
  • – Pan coś pił dzisiaj?
    – Co mi pani amputuje?
    • Źródło: Pan Zdzisław, pisarz
  • – To te drzwi?
    – Tak, te, poznaję po judaszu!
    • Źródło: Sąsiadka (Zombie), 2005

Autorzy tekstów

edytuj

Roman Żurek, Radosław Bielecki i Michał Gawliński