Czarownica
Czarownica – kobieta uprawiająca złe czary – czarną magię. W folklorze pojawiają się także dobre czarownice, które zajmują się białą magią.
- czarownice mają oczy
z cienkiego zielonego szkła
czarownice mają włosy
z gniazda złotego pająka
nitkami gwiazd
zwisające w noc- Autorka: Halina Poświatowska, Poemat asocjacyjny z motywem o czarownicach
John William Waterhouse, Magiczny krąg
- Czarownice to nie są osoby, które mają nadprzyrodzony dar i kontakt z mocami piekielnymi, one tylko wiedzą to, co powinni wiedzieć inni. Głupota ogółu robi z mądrych kobiet wiedźmy.
- Autorka: Hanna Kowalewska, Tego lata, w Zawrociu
- Każda babka mnie zachwyca, nawet gdy to czarownica.
- Autor: Jan Sztaudynger
- Przyrzekam wam miłość dozgonną,
siwe dzwonki szaleju, błędna belladonno,
sowo, nowiu, ropucho, puchaczu i hieno,
tytoniu bladolicy
i bzów czarnych posępna zżółkła walansjeno.- Autorka: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Rodzina czarownicy
- Skończyły się polowania na czarownice; teraz czarownice polują na ludzi.
- Autorka: Urszula Zybura
- Większość książek o czarach podaje, że czarownice pracują nago. Zapewne dlatego, że autorami tych dzieł są mężczyźni.
- Autor: Terry Pratchett, Dobry omen
- Wszystkiego, co wiem, nauczyłem się od czarownic.
- Autor: Paracelsus
- Źródło: Anna Brzezińska, Córki Wawelu. Opowieść o jagiellońskich królewnach, Wyd. Literackie, Kraków 2017, s. 571.
- Wśród Sumerów szeroko była rozpowszechniona wiara w istnienie czarnej magii. Na ośmiu tabliczkach klinowych zachowały się dokładne przepisy, jak walczyć z czarownicami. Jakże jednak mieć o to urazę do ludzi, którzy żyli przecież 5000 lat temu – skoro w 1484 roku papież Innocenty VII ogłosił bullę przeciwko tym, co zadają się z demonami, a średniowieczny „Młot na czarownice” aż do XVIII wieku był podręcznikiem torturowania ludzi podejrzanych o czary.
- Autor: Zenon Kosidowski, Gdy słońce było bogiem, Iskry, Warszawa 1969, s. 101.
- Zobacz też: czary, magia, Młot na czarownice, Sumerowie
- Zygmunt August bez cienia moralnej odrazy posyłał po zaklinaczki aż na Litwę, szukając u nich ratunku dla Barbary Radziwiłłówny. Kolejny raz zaufał czarownicom u schyłku życia, udręczony podagrą. Wówczas niejaka Korycka wraz ze swoją siostrzenicą Zuzanną Orłowską przygotowywały dla króla magiczne kąpiele lecznicze. Orłowska była tak młoda i ładna, że przy okazji została królewską kochanką, a porzucona przez monarchę, butnie wypominała mu zdradę. Jeśli wierzyć źródłom, żadna z nich nie zachowywała się jak zastraszona kobiecina, czująca na karku ciężki oddech inkwizycji – która zresztą w ogóle nie zajmowała się w naszej części Europy paleniem czarownic, ponieważ skutecznie wyręczały ją sądy świeckie.
- Autorka: Anna Brzezińska, Córki Wawelu. Opowieść o jagiellońskich królewnach, Wyd. Literackie, Kraków 2017, s. 573–574.
- Zobacz też: Zuzanna Orłowska, Zygmunt August, inkwizycja
Zobacz też: