Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

polska poetka

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska (1891–1945) – polska poetka.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, portret wykonany techniką pasteli przez Witkacego, 1924
Popiersie
Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej
w Alei Sław
na Skwerze Harcerskim w Kielcach
  • A jeśli serce jest tylko mięśniem, cóż po urodzie wszechrzeczy.
  • Bo z mężami jest jak z bańkami mydlanymi: pierwsza jest zawsze nieudana, druga już lepsza, a dopiero ta trzecia naprawdę piękna i kolorowa.
  • Był czas gdy czczono Słońce. Przez wiele stuleci budowano mu wieże, złociste ołtarze, składano hołd o świcie, aż w toku wydarzeń wygasł człowiek dla Słońca, które dalej świeci…
  • Gdy już zmierzch wonne olejki w tęczowe niebo wetrze,
    nietoperz wylatuje ze strychu
    i zaczyna mierzyć po cichu
    wielkie koła tęsknoty rozlane na wietrze…
  • Krokusy wyskakują z ziemi
    jak wiolinowe nuty,
    a panny się chylą nad niemi
    i z nut układają bukiet.
    • Źródło: Krokusy II
    • Zobacz też: krokus
  • Łatwo się skaleczyć każdym z nas, jak kawałkiem stłuczonego szkła.
  • Nie widziałam cię już od miesiąca.
    I nic.
    Jestem może bledsza,
    trochę śpiąca
    trochę bardziej milcząca
    lecz widać można żyć bez powietrza!
  • No i przeszedł w zamęcie i świście
    list, liść biały z kochanego drzewa…
    • Źródło: Listopad i listonosz
  • Poezjo, pod twoją obronę…
    • Źródło: Bluebells
    • Zobacz też: poezja
  • Rumieńce lata pobladły,
    liść złoty z wiatrem mknie.
    I klonom ręce opadły,
    i mnie…
    • Źródło: Liście
  • Serdecznym liściem ogrzane
    Chcąc miłości aksamit wysłowić
    Skromne fiołki
    śpiewają wonności sopranem
    W świecie kwiatów
    Fiołek – to słowik.
    • Źródło: Fiołek – to słowik
    • Zobacz też: fiołek
  • Słowiki są dziś nieswoje. Bzy są jak chmury krzyżyków.
    Chcesz zabić serce moje? Przecież się nie zabija słowików!
  • Wiersze moje jak kwiatki krótki zapach ślą,
    jak kwiaty tracą płatki.
    Na wielkich, samotnych polach Waterloo
    zerwane kwiatki…
    • Źródło: Kwiatki z Waterloo
  • Z gór stromych, z białych ścian,
    z wyżyn wysokich i świętych
    stoczyło się grzeszne życie i w dół strumieniami ściekło.
    tam w dole się rozlało, wezbrało w kłęby i męty
    i wyrósł las ciemnosmreczyński.
    Zielone piekło.
  • Złotniczeńku ty na niebie,
    chcę pić życie, nie mam z czego.
    • Źródło: Lenartowicz
  • Żyć jest słodko, a smutek to życie!
  • Żyć to mi nie dajecie,
    lecz umrzeć nikt mi nie wzbroni…

O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

edytuj
  • O, staroświecka młoda pani z Krakowa!
    Strzeż się! Biskup pieni się i krzyczy: horrendum!
    Na łąkę wychodzisz nocą po kwitnące słowa,
    Tajne czynisz praktyki, aby pachniały ambrą i lawendą.