Andrzej Tadeusz Kijowski
Publicysta. Kawaler Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski, Polonia Restituta.
Andrzej Tadeusz Kijowski (ur. 1954) – polski teatrolog, krytyk literacki i teatralny, poeta i publicysta.
- Moje poglądy polityczne są gramatyczne. Nie głoszę takich, które źle brzmią po polsku.
Gramatyczne to znaczy takie, które można wygłosić bez posądzenia o tautologię, ekwiwokację i amfibologię. Pogląd wolny od błędów znaczeniowych, chaotyzmu, nonsensów absolutnych czy względnych, sprzeczności czy wieloznaczności – może być mój. Obciążony tymi błędami – już nie.
W języku logiki nie da się bowiem wygłaszać żadnych prawd nacechowanych dydaktyzmem czy pleonazmem, co jest tak charakterystyczne dla współczesnych liberałów. W języku logiki nie da się też zaakceptować patetyzmu ani sofizmatu – tak chętnie nadużywanych przez konserwatystów.
- Nowa arystokracja dąży do tego, by kontrola medialna i władza realna znalazły się w rękach tych samych elit i podlegały procesowi dziedziczenia. Posłów, dziennikarzy, prezydentów wykonujących swoje „mandaty” w drugim pokoleniu coraz liczniejsze (nie tylko zresztą w Polsce) można podawać przykłady. Ta nowa klasa społeczna – wiele na to wskazuje – pragnie się teraz uwłaszczyć na tym, co pozostało z mediów publicznych.
- Zobacz też: arystokracja
- Rosja w NATO! Tak, przyjdzie taki dzień i coraz bardziej się obawiam, że go dożyję, gdy jakiś nowy Ribbentrop z nowym Mołotowem przy aplauzie jakiegoś polskiego premiera, którego dwór jak w czasach stanisławowskich finansować będą na Kremlu i w Brukseli, zawiążą nowe Święte Przymierze i będą decydowali o tym, którędy ropa ma płynąć przez nasz kraj. Kogo i gdzie mogą leczyć polscy lekarze.
- Opis: komentarz do wypowiedzi b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego wygłoszonej (w stanie wskazującym na spożycie alkoholu) na Ukrainie w 2007 roku: „Prijdiot takij dień, kagda Rassija, ja gawarju toczno: Rassija toże budiet w NATO”. – Wszyscy oburzali się formą. Czy ktoś przysłuchał się treści!?
- Źródło: Grymas Seniora, „Rzeczpospolita”, 8 grudnia 2007
- Wolności mediów w Polsce nie było, nie ma i raczej już nie będzie, odkąd w 1997 roku konstytucyjnie zniesiono wolność słowa.