Zbigniew Ścibor-Rylski

Polski generał, żołnierz Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego

Zbigniew Ścibor-Rylski (pseud. Motyl, Stanisław; 1917–2018) – polski wojskowy, żołnierz AK, powstaniec warszawski, generał brygady Wojska Polskiego, prezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich, mąż kurierki AK Zofii Rapp-Kochańskiej-Rylskiej.

  • Byliśmy zgromadzeni w jednej dużej izbie. Gdzieś o 1 w nocy gen. Kleeberg odczytał nam ten rozkaz. Był to niezapomniany moment. Oficerowie, starzy pułkownicy mieli łzy w oczach. Trudno uwierzyć, że zaprawieni w walce żołnierze płakali. To była dla wszystkich wielka tragedia, stracona wolność, niepodległość. Byliśmy zawodowymi żołnierzami, to najtragiczniejsze, co może przeżyć żołnierz, mimo że zwyciężaliśmy Niemców, musieliśmy złożyć broń. Generał Kleeberg powiedział wówczas, że przydamy się jeszcze Polsce, a nie należy przelewać polskiej krwi nadaremnie. Dla niego to była najcięższa chwila.
Zbigniew Ścibor-Rylski
  • My, żołnierze walczącej stolicy, powinniśmy złożyć najwyższy hołd i przeprosić ludność cywilną, że poniosła tak straszne upokorzenia i cierpienia w czasie Powstania.
  • Na kopcu przeżyłem dramatyczne chwile. Widząc młodych ludzi, myślałem, że przyszli oddać hołd tym, co ginęli. Tymczasem gwizdali i krzyczeli w chwili, gdy składane były wieńce. Musimy reagować na takie wystąpienia młodzieży. Oni nie są źli. Są źle poinformowani. Są młodzi. Nie robią tego z własnej woli. Ktoś nimi steruje.
  • Nasze pokolenie walczyło o wolność i niepodległość naszej ukochanej ojczyzny, niestety nie udało nam się tej wolności utrzymać, ale dziś nagrodą dla nas jest to, że następne pokolenia wywalczyły – już innym sposobem – wolność. Największą naszą nagrodą jest to, że dożyliśmy wolnej niepodległej naszej ojczyzny.
  • Powstanie Warszawskie to była walka o godną Polskę wśród narodów Europy i świata, o tym wszyscy musimy pamiętać. Śmierć wspaniałych dziewcząt i chłopców, którzy oddali swe życie za Polskę, zaowocowała istnieniem Polski wolnej i niepodległej.
  • Serce boli, dlaczego wydajecie takie okrzyki? Zastanówcie się. Jak można. Gdzie macie komunę? Wiele tysięcy osób oddało życie, aby nie było komuny. Przepraszajcie, bo inaczej nie przyjmiemy waszych hołdów.
  • Uszanujmy pamięć tych wspaniałych dziewcząt i chłopców, którzy oddali swoje życie za wolność i niepodległość swojej ukochanej ojczyzny. (…) Cmentarz, gdzie pochowani są powstańcy i żołnierze II wojny światowej, nie jest miejscem do wygłaszania politycznych poglądów.

O Zbigniewie Ściborze-Rylskim

edytuj
  • Generał Ścibor-Rylski doskonale rozumiał, że nic nie zastąpi tego żywego przekazu tradycji i niepodległościowego etosu. Aż po ostatnie lata pozostawał aktywny w środowisku kombatanckim i docierał do młodych rodaków z przesłaniem życia własnego i całej swojej generacji. Zapamiętamy Go jako człowieka do końca niestrudzenie niosącego depozyt generacyjnych przeżyć.
  • Ścibor nie wstąpił do PZPR, ale najął się do służby komunistom jako tzw. pożyteczny idiota. Sowietyzm potrzebował „konstruktywnych” bezpartyjnych i Ścibor tę rolę wypełniał skrzętniej od innych. Dlatego został wciągnięty do Obywatelskiego Komitetu Obchodów 40. Rocznicy Powstania Warszawskiego, który był dziełem takich zasłużonych w walce z pamięcią Powstania zdrajców i zbrodniarzy jak Jaruzelski i Kiszczak, a zorganizowany został jako akt propagandy stanu wojennego mającej dowodzić, że powstańcy akceptują i popierają reżim zbudowany przez NKWD na trupach Katynia i Powstania. Wtedy, gdy jego niezłomni towarzysze broni odmawiali wsparcia władzy chcącej odnowić stalinizm, Ścibor dawał propagandzie komunistycznej swe własne miedziane czoło.
    • Autor: Krzysztof Wyszkowski
    • Źródło: Młody bohater – stary oportunista, „Gazeta Polska”, 8 sierpnia 2012
  • Tym razem w roli herolda urzędowego potępienia obsadzono dawnego bohatera, ale później beznadziejnego oportunistę od lat wysługującego się Jaruzelskiemu i jemu podobnym. Zbigniew Ścibor-Rylski przeżył szlachetniejszych od siebie i został nominowany symbolem Powstania Warszawskiego mocą przykomunistycznego Związku Bojowników o Wolność i Demokrację. Żałosny były bohater, który poniżył się do wyprzedaży zasług swej młodości spadkobiercom katów własnych kolegów.
    • Autor: Krzysztof Wyszkowski
    • Źródło: Młody bohater – stary oportunista, „Gazeta Polska”, 8 sierpnia 2012
  • Twardy w obronie, bystry i szybki w natarciu. Ma duży autorytet u podwładnych. Wybitny oficer. Wyposażony w dużą inicjatywę, inteligentny, niezwykle ofiarny i odważny. Posiada dużą intuicję bojową. Przeprowadził samodzielnie udane akcje wypadowe, nocne na Stawki i Fort Traugutta.
    • Autor: mjr Tadeusz Runge, pseud. „Witold”, dowódca batalionu „Czata 49”
    • Opis: wniosek awansowy z 4 września 1944.
    • Źródło: Powstańcze biogramy, 1944.pl.