Tony Banks
brytyjski muzyk, pianista rockowy
Tony Banks (ur. 1950) – brytyjski kompozytor i klawiszowiec rockowy znany z występów z grupą Genesis.
- Bo (w końcówce lat 90. – przyp.) jest znacznie więcej muzyków i naprawdę wiele zespołów. Ale co mnie zdumiewa, to pewien rodzaj zgodności na temat tego, co jest w muzyce dobre. W latach 60. Z większą intensywnością kochało się The Beatles albo potępiało The Rolling Stones. Teraz nowe grupy, jak Radiohead czy The Prodigy, wszyscy uważają za dobre. Jestem tym trochę zawiedziony. Zawsze podobał mi się „partyzancki” aspekt popularności. Zespoły czy style muzyczne miały swoich wiernych sympatyków, którzy nie kibicowali konkurencji. Pamiętam, że gdy jako nastolatek zainteresowałem się muzyką The Beatles, moi rodzice jej nienawidzili. Ich odczucia wzmagały moje. Teraz muzyka Radiohead podoba się i nastolatkom, i ludziom po czterdziestce, takim jak ja. Ta bardzo szeroka paleta muzyczna ma swoje dobre strony, ale zatraca się na niej poczucie odrębności. Osobiście wolałbym doświadczyć większej walki między zespołami, bo może wtedy muzycy bardziej by się starali.
- Opis: z wywiadu dla Radiowej Trójki – Fisher Lane Farm, Surrey, 4 lipca 1997.
- Źródło: Piotr Kaczkowski, Przy mikrofonie, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, ISBN 8370528066, s. 179–180.
- Zobacz też: The Beatles, The Rolling Stones
- Wszyscy sądzą, że w całej historii grupy najtrudniejszy był moment, gdy odszedł Peter Gabriel. To błąd, ponieważ Phil Collins, który go zastąpił, był przecież naszym perkusistą. Najtrudniej było, gdy Genesis opuścił Anthony Philips. Wiem, że to dziwnie zabrzmi, bo zdarzyło się to bardzo dawno temu (1970 – przyp.), na początku drogi naszego wtedy oryginalnego kwartetu (…). Wtedy wydawało mi się, że z jego odejściem zaginie gdzieś magia zespołu. Postanowiliśmy jednak utrzymać nazwę i okazało się to decyzją słuszną. Gdy odchodził Peter Gabriel, nikt nie miał żadnych wątpliwości, że zespół będzie kontynuować działalność. Myślę, że mieliśmy wtedy coś do udowodnienia. W powszechnej opinii Genesis był przecież tylko opakowaniem dla Gabriela. To było wyzwanie, do którego musieliśmy dorosnąć, któremu musieliśmy sprostać.
- Opis: z wywiadu dla Radiowej Trójki – Fisher Lane Farm, Surrey, 4 lipca 1997.
- Źródło: Piotr Kaczkowski, Przy mikrofonie, op. cit., s. 181.
Zobacz też: