Mateusz Kijowski
działacz społeczny, publicysta
Mateusz Kijowski (ur. 1968) – polski informatyk, publicysta, działacz społeczny i bloger.
- Bo porządek prawny, który zapewnia wolność dla każdego, to podstawowa rzecz. Pan Kaczyński wmawia nam, że nie dajemy im prawa do zmiany Polski. Oczywiście, że dajemy. Wygrali wybory, wybory nie były sfałszowane, obywatele zadecydowali i trzeba to uszanować. Tylko że zmiany należy robić w zgodzie z zasadami, z prawem, z procedurami, z konstytucją. Mieliśmy ten luksus, że mogliśmy się z rządem Platformy czy SLD nie zgadzać, ale nigdy nie baliśmy się, że zrobi zamach na demokrację.
- Źródło: Agnieszka Kublik, Mateusz Kijowski: Zakładajmy komitety, [w:] „Gazeta Wyborcza. Magazyn Świąteczny”, 19 grudnia 2015, ISSN 0860–908X.
- Jeżeli popatrzymy na liczbę ofiar terroryzmu islamskiego w Polsce i Europie i na liczbę terroryzmu chrześcijańskiego, czy innych wydarzeń to okazuje się, że terroryzm islamski nie jest zagrożeniem. Medialnie to się dobrze sprzedaje, bo można to powiązać z wędrówką ludów.
- Na pewno wierzę w to, że inicjatywa pojedynczych ludzi jest ważna, ale odpowiedzialność społeczna też. W tym sensie, żeby swój sukces umieć połączyć z jakąś formą troski o słabszych, biedniejszych. Tych, którym się nie udało, często ze względu na rzeczy od nich niezależne. Państwo – czyli my wszyscy, nie tylko urzędy, również obywatele, przedsiębiorcy – powinno dbać, żeby każdy mógł żyć w sposób – to strasznie zawłaszczone słowo – godny. Przez te ćwierć wieku bardzo silnie akcentowano, że każdy jest kowalem swojego losu, a jak komuś nie wychodzi, to jego problem.
- Źródło: Agnieszka Kublik, Mateusz Kijowski: Zakładajmy komitety, [w:] „Gazeta Wyborcza. Magazyn Świąteczny”, 19 grudnia 2015, ISSN 0860–908X.
- Nie jest jednak tak, że mam kłopoty z płaceniem. Po prostu płacę tyle, ile mogę. Mam zasądzone bardzo wysokie alimenty, w wysokości 60 proc. wynagrodzenia, na trójkę dzieci. Płaciłem regularnie, nawet wtedy, kiedy byłem bezrobotny. Po prostu więcej nie byłem w stanie płacić. Nie będę tego ukrywał, bo takie są fakty.
- Nigdy tej sprawy nie ukrywałem, ale proszę zwrócić uwagę, że jestem jedyną osobą, którą się pyta o alimenty, choć w życiu publicznym jest wiele osób, które mają w tej kwestii poważniejsze problemy. Ja mogę podkreślić, że nigdy nie prowadzono przeciwko mnie żadnego postępowania o uchylanie się od płacenia alimentów. Ten dziennikarz z bulwarówki, który napisał o moich alimentach, zrobił to w dość niesmaczny sposób: wypytywał o wszystko, co dotyczy KOD, a na koniec zadał krótkie pytanie o alimenty. I napisał tylko o nich. Zmarnował mi pół godziny.
- Źródło: wywiad Renaty Kim, Kijowski – przypadkowy bohater, newsweek.pl, 27 marca 2016.
- Tak z przekonania to mógłbym powiedzieć, że jestem zwolennikiem wartości humanistycznych. Wolność, równość, demokracja, wzajemne poszanowanie, troska o mniejszości – to są moje ideały. Nigdy nie przykleiłem na samochodzie rybki, mimo że uważam się za chrześcijanina, bo nie jestem wzorem cnót. Tak samo nie uważam się za emanację tych wartości, ale staram się.
- Źródło: Agnieszka Kublik, Mateusz Kijowski: Zakładajmy komitety, [w:] „Gazeta Wyborcza. Magazyn Świąteczny”, 19 grudnia 2015, ISSN 0860908X.
Zobacz też: