Marek Jan Chodakiewicz
amerykański historyk polskiego pochodzenia
Marek Jan Chodakiewicz (ur. 1962) – polsko-amerykański historyk.
Stosunki polsko-żydowskie
edytuj- Antyżydowskie fobie najlepiej chyba odzwierciedlała w owym czasie książka Protokoły mędrców Syjonu, słynne fałszerstwo carskiej tajnej policji.
- Źródło: Żydzi i Polacy 1918-1955. Współistnienie, zagłada, komunizm, wyd. 3, Warszawa 2023, s. 30.
- Zobacz też: Protokoły Mędrców Syjonu
- Biskupi Rzymu zawsze podkreślali, że można mieć poglądy antyrewolucyjne, antykomunistyczne czy antynarodowosocjalistyczne oraz antyliberalne, ale nie rasistowsko-antysemickie.
- Źródło: Żydzi i Polacy 1918-1955. Współistnienie, zagłada, komunizm, wyd. 3, Warszawa 2023, s. 32.
- Proszę spróbować przeforsować wśród Żydów pogląd, że ludzkość miała dwóch wrogów: Hitlera i Stalina. Jak wiadomo wrogiem był tylko Hitler. A to zupełnie nie ma nic wspólnego z doświadczeniami polskimi. Co więcej, neguje oczywisty fakt, że Żydzi padli ofiarą również Związku Sowieckiego. Kto rozstrzelał naczelnego rabina Wojska Polskiego, mjr. Barucha Steinberga? Przecież nie SS. To jedna z ofiar Katynia. Mało kto o tym wie.
- Źródło: Za Gross profesjonalizmu, ekai.pl, 1 czerwca 2011
- Zobacz też: Adolf Hitler, Józef Stalin
- W Polsce po lecie 1944 r. od 400 do 700 osób pochodzenia żydowskiego zostało zabitych przez różnych sprawców: polskich powstańców, partyzantów ukraińskich, miejscowy tłum, bandytów, polskich komunistów i Sowietów. Żydzi ginęli z różnych powodów: niektórzy w wyniku antysemityzmu; inni ze względu na swoje powiązania z komunistami, jeszcze inni tracili życie w napadach rabunkowych i podczas sporów o własność, a czasem nawet w wypadkach. Ofiary żydowskie stanowiły zaledwie niewielki ułamek strat poniesionych w wyniku wprowadzenia władzy sowieckiej w Polsce, wynoszący między 1 a 2 proc. ogólnej liczby ofiar ocenianej na 25–50 tys. Chociaż Żydzi stanowili maksymalnie 1 proc. mieszkańców kraju, byli oni szczególnie narażeni na ataki ze względu na to, że byli nadreprezentowani we władzach komunistycznych i ich organach.
- Źródło: Po zagładzie. Stosunki polsko-żydowskie 1944–1947. Wyd. IPN, Warszawa 2008, s. 210. Seria: „Monografie”, tom 38, ISBN 9788360464649.
- Zobacz też: antysemityzm
O Janie Tomaszu Grossie
edytuj- Gross, w przeciwieństwie do mnie, uważa, że szczegółowe badania i ustalenia oraz rozpatrywanie indywidualnych przypadków, żeby dopiero potem wysnuć z nich jakiś generalny obraz, nie ma sensu. On bowiem ma z góry gotową tezę o powszechnym, krwiożerczym polskim antysemityzmie.
- Źródło: [1]
- Gross ma w nosie Żydów i ich cierpienie. Koszmar, przez który oni przeszli traktowany jest w tym przypadku instrumentalnie.
- Strach Jana Tomasza Grossa nie jest wydarzeniem naukowym, lecz literackim. (…) Książka Grossa jest pełna nieścisłości – autor traktuje historię jak wycinankę: bierze to, co mu pasuje, by dowieść swojej tezy o polskim antysemityzmie.
- Opis: wypowiedź Marka Jana Chodakiewicza na łamach Polskiego Radia o książce Strach Grossa.
- Źródło: Książka pełna nieścisłości
- Zobacz też: Jan Tomasz Gross
Inne
edytuj- Faszyzm był ruchem postępowym i nowoczesnym. (…) Mnie się wydaje, że w Polsce mamy do czynienia z obroną tradycji. To zupełnie coś innego. Czasami trzeba rzeczywiście tradycji bronić radykalnie, szczególnie w obliczu rewolucyjnego zamachu na normalność.
- Opis: wypowiedź Marka Jana Chodakiewicza w programie TVP Info O co chodzi? po napaści na pierwszy „Marsz Równości” w Białymstoku.
- Źródło: Czy publiczny nadawca propaguje faszyzm?, rp.pl, 1 sierpnia 2019
- Zobacz też: faszyzm
- Im więcej PRL zachowano, tym więcej komunizmu w postkomunizmie. Ideologia odpadła, ale dialektyka „kto kogo” i bolszewicki sposób sprawowania władzy oraz bolszewicki sposób odruchów społecznych pozostały. (…) Jakie są odruchy społeczne? Pasywność. 80% ludzi w Polsce nie ufa nikomu z wyjątkiem najbliższej rodziny.
- Jak komuna wracała do władzy w latach 90., wszyscy mi mówili, że nic nie można zrobić, żeby uniemożliwić im pochody pierwszomajowe, a ja zabrałem dzieci, poszedłem do Zygmunta Wrzodaka, który przysłał obstawę i nikt nam misek nie sklepał, a zrobiliśmy awanturę taką, że Kwaśniewski, Miller i Oleksy nie mogli przemawiać. Bez przemocy. (…) Są różne sztuczki, które można robić jako kontra.
- Jedną z przyczyn powstania i utrwalenia niekorzystnego wizerunku NSZ są dokonywane w PRL fałszerstwa dokumentów, dotyczących tej organizacji. Na przykład, aby zilustrować rzekomy przypadek współpracy między NSZ a Niemcami, komunistyczny historyk, Bogdan Hillebrandt, w wydanej w 1970 r. pracy Partyzantka na Kielecczyźnie świadomie przeinaczył cytat z wydawnictwa emigracyjnego. Jak ujawniły ostatnio „Zeszyty historyczne WiN-u”, kilka lat wcześniej Hillebrandt sfabrykował rzekomy rozkaz NSZ, nawołujący do mordowania Żydów. Posługując się takimi metodami oskarżano NSZ o kolaborację z Niemcami i mordowanie komunistów, Sowietów i Żydów. W okresie PRL Polskę zalewała fala propagandy mnożącej te zarzuty.
- Mam wątpliwości, czy gdyby ktoś obecnie zaatakował Polskę USA przyszłyby na pomoc. Przy rządzie Obamy nie ufam gwarancjom NATO dla Polski prawie wcale. Nawet bez Obamy widać wielki kryzys amerykańskiego przywództwa, a wiec kryzys NATO. Polska naturalnie powinna zostać w Sojuszu, ale powinna zacząć dbać o własna obronę, a więc o broń nuklearną.
- Naturalnie stwierdzenie Obamy o „polskich obozach” oznacza, że Polski się na świecie nie szanuje, bowiem gdyby się szanowało to ktoś by się pofatygował, by uzyskać podstawową wiedzę na jej temat.
- Nic bardziej nie obraża Boga niż rzucanie nasienia w kał.
- On się dostosował po 1989 roku do postkomunizmu. Uznał, że z komunizmem trzeba walczyć, a postkomunizm jest w porządku.
- Propagandowa działalność specjalistów PRL zajmujących się historią, bo przecież nie historyków, wydała obfity plon, o czym można się było przekonać nawet po upadku systemu. Między 1992 a 1997 ukazało się w prasie przynajmniej 70 artykułów i wzmianek na temat NSZ. Przeważały w nich tony, które trąciły dawną komunistyczną propagandą.
- Trzeba mieć własną kampanię informacyjną na różnych poziomach. Techniki informacyjne polegają na wysyłaniu alternatywnych narracji. 5 minut po tym, co się stało w Smoleńsku, Kreml wydał oświadczenie do agencji prasowych o treści: „Wina polskich pilotów”. A ja 10 minut po katastrofie powiedziałem, że to jest wina kontroli lotów. W USA badanie takich rzeczy trwa rok. Jak Putin od razu to powiedział, to znaczy, że to była kampania dezinformacyjna.
- Źródło: Bo wolnych ludzi nic nie złamie!, blogpress.pl, 3 lipca 2012
- Zobacz też: Władimir Putin
- Trzeba robić swoje. Jak chciałem wiedzieć, co się stało w Smoleńsku, to pojechałem do Smoleńska. Wszedłem na miejsce katastrofy. Zobaczyłem, że leżą jakieś kawałki metalu, plastiku (…) Poszedłem na drugą stronę, po czym zobaczyłem, że wrak samolotu leży niezabezpieczony. Jak w USA spada samolot, to my zbieramy każdą śrubkę. Potem zabezpieczamy razem z wrakiem w hangarze i rozkładamy. Udowodniło to moją wstępną hipotezę, że nie było badań z prawdziwego zdarzenia. A jak nie ma badań, to nie można powiedzieć, co się stało.
- W antyczności jedynym ludem, który miał przykazania, że nie można się bzykać w kakao i nie można takiego grzechu popełniać, to byli Żydzi.
- Opis: o postawie judaizmu i chrześcijaństwa wobec seksu analnego.
- Źródło: Wykład pod auspicjami IPN. Chodakiewicz opowiadał m.in. o „chomiku w odbytnicy”
- W University of Virginia pojawił się chłopak, który dostał doktorat od Grossa w Princeton. No i mama mu opowiadała, jaki świetny był jego dziadek. On do niego jeździł, jak dziadek zajmował się pisaniem książek o generalicji II RP. Jego dziadek mi podpadł, bo napisał lewacki list do „Polityki” i się podpisał, że jest żołnierzem AK. I mówię wtedy Leszkowi, żeby sprawdził, kto to właśnie „wyszedł z lasu”. I on był w AK… trzy tygodnie, żeby rozpoznać teren, a potem 500 osób posłał do łagru. On był w Smierszu, a potem przeszedł do UB. W ankiecie nie wpisał tego, że był w AK, za co w 1950 roku go prześladowano… przesuwając do Ministerstwa Handlu Zagranicznego.
- Zasadą podstawową jest nie zwracać uwagi na histerię medialną (…) Ja ignoruję i zapisuję, ale nie poddaję się histerii. Poczekam, zrobię swoje i to opiszę. Nadejdą takie czasy, że medialna histeria nie będzie się sprzedawać.
O Marku Chodakiewiczu
edytuj- One powinny stać na jednej półce z Protokołami mędrców Syjonu.
- Autor: Adam Michnik
- Opis: o książkach autorstwa Marka Chodakiewicza.
- Źródło: Sąd umorzył proces o zniesławienie prof. Chodakiewicza przez Adama Michnika, wirtualnemedia.pl, 23 sierpnia 2019.
- Prof. Chodakiewicz jest zdecydowanie antysemitą i propaguje antysemickie schematy. (…) Oskarża Żydów, że z własnej winy stali się ofiarami. Propaguje takie schematy, że może rzeczywiście Polacy zamordowali Żydów, ale to dlatego, że Żydzi współtworzyli komunizm czy coś w tym stylu. Drugim wątkiem jest temat żydokomuny, czyli że trzydziestomilionowy naród po wojnie został zdominowany i zmuszony do komunizmu przez 50 tys. ocalałych Żydów, z których ponad połowa miała poglądy syjonistyczne. Twórczość prof. Chodakiewicza nie jest odkrywcza. Jego popularność wynika z powtarzalności rozmaitych tez. Kieruje się on zasadą Goebellsa, że kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą i niestety ludzie zaczynają w to wierzyć.
- Autorka: Alina Cała
- Źródło: rozmowa Bartosza Boruciaka, Cała: Michnik słusznie porównał prof. Chodakiewicza do Hitlera, se.pl, 31 maja 2016.
- Zobacz też: Joseph Goebbels