Kabaret Smile – polski kabaret powstały w Lublinie w październiku 2003 roku. Jego członkami są Michał Kincel, Andrzej Mierzejewski i Paweł Szwajgier.

Wypowiedzi w wywiadach

edytuj
  • – 2009 – trzecie miejsce. 2010 – drugie miejsce. To 2011 które?
    – To nic nie znaczy.
    • Źródło: XVI Ryjek
  • Jestem, więc żyję. Żyję, więc się śmieję.
  • Jesteśmy tylko ludźmi, a przecież mówi się, że człowiek jest jak świnia, próbuje dorwać się do koryta. Nam się to udało! I to dwukrotnie!
    • Opis: o zdobyciu nagrody głównej na festiwalu „Ryjek” (Rybnicka Jesień Kabaretowa) – „Złotego Koryta”.
    • Źródło: Małgorzata Janowska, Kabaret Smile. Jedyny taki Ryjek, „To i Owo” nr 49, 6 grudnia 2011, s. 8.
  • – Jeżeli chodzi o mnie, to jeszcze przed mutacją, potrafiłem idealnie jeden do jednego zrobić Daffiego. Kaczora.
    – A coś z tego zostało?
    – Nie, tylko dziób.
    • Źródło: Pytanie na śniadanie
  • Jeżeli w tym wieku, co jesteśmy, stawiają nam pomniki, to niech państwo pomyślą, co będzie za kilka lat!
    • Autor: Michał Kincel
    • Opis: podczas odsłonięcia pamiątkowego logo kabaretu Smile na ścianie mrągowskiego amfiteatru.
  • Kabaret to życie, życie to kabaret.
  • Paweł Szwajgier powiedział, że jak zmienicie nazwę programu na „Pytanie na kolację”, to na pewno się pojawi.
    • Autor: Andrzej Mierzejewski
    • Źródło: Pytanie na śniadanie

Skecze

edytuj
 
Ta sekcja ma chronologiczny układ cytatów.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!

Kabaret Smile, 2011

edytuj

Jasełka

edytuj
Klawisz: Panowie, wybrałem was, ponieważ macie najwięcej wspólnego z aktorstwem.
Więzień 2 (Waldek): Ja nie mam nic wspólnego z aktorstwem, szefie, (do Więźnia 1 (Zbyszka)) ty masz coś?
Więzień 1 (Zbyszek): No, ja podpaliłem kino!
Więzień 2 (Waldek): Szefie, ale ja nic nie mam, także ja…
Klawisz: Waldek… Z tego, co pamiętam, to siedzisz za gwałt na aktorce.
Więzień 2 (Waldek): (lekko zawstydzony) Ktoś mnie wrobił, szefie…
Klawisz: Czyli coś tam liznąłeś.

Klawisz (jako Józef): (udając, że puka do drzwi) Gospodarzuuuuu!
Więzień 2 (Waldek, jako Gospodarz): Tak, tak, that’s me, Gospodarzu.
Klawisz (jako Józef): Open the door! Gospodarzu.
Więzień 2 (Waldek, jako Gospodarz): Oczywiście, będzie lepiej słychać.

Ja jestem ubogi!
  • Postać: Więzień 1 (Zbyszek)
  • Opis: powtarzał to, gdy nie pamiętał tekstu.

Więzień 2 (Waldek, jako Pasterz): Ktoś ty?
Klawisz (jako Anioł): Jam anioł!
Więzień 2 (Waldek, jako Pasterz): Anioł…
Więzień 1 (Zbyszek, jako Pasterz): Anioł?
Klawisz (jako Anioł): Anioł!
Więzień 1 (Zbyszek, jako Pasterz): Z nieba?!
Klawisz: Nie, z dupy…!

Klawisz: Panowie, program resocjalizacyjny. Powiedzcie, co wynieśliście z tego projektu, Waldek?
Więzień 2 (Waldek): Ja wyniosłem komórkę Mariusza!
Klawisz: A ty, Zbychu?
Więzień 1 (Zbyszek): A ja nic… Bo… bo ja jestem ubogi!


Kredyt

edytuj
Pan z banku: Ale krzesełko w porządku?
Pan Marek: Tak, tak, bardzo solidne krzesełko.
Pan z banku: Solidny bank, solidne krzesełko!
Pan Marek: A papieru nie ma.

Warto rozmawiać, 2014

edytuj

Ka-ka-kask (z gościnnym udziałem Marcina Wójcika)

edytuj
I tu nie wolno wchodzić bez ka-ka-kasku. A pan jest bez ka-ka-kasku.
  • Postać: budowniczy do trenera Smudy.

Budowniczy: Ja do Ka-ka-kayi ni-nic nie mam. Ale-ale pry-prywatnie wolę Lady… Lady…
Trener Smuda: Lady Pank?
Budowniczy: Lady Ga-ga-gaga. (…) Bo-bo-bo Lady Ga-ga-gaga się jąka, jak ja.
Trener Smuda: Taa, akurat, tak, Lady Gaga się nie jąka.
Budowniczy: No, a-a-a kto, a kto ś-ś-ś-śpiewa: "Po-po-po-po-po-po-po-po-poker face"?

Trener Smuda: Pan to chyba w tym ka-ka-kasku urodzony!
Budowniczy: Akurat w Che-che-chełmie.

Budowniczy: (…) to najbliżej ta-taki stadion j-j-jest w Bar… w Bar…
Trener Smuda: W Barcelonie?
Budowniczy: A gdzie, ku-ku-kurwa, w Bartoszycach?!

Szkoła

edytuj
No, muszę powiedzieć ci, że gratuluję. „A, dziękuję.” A, proszę. No, tego jeszcze nie było. Prosto z imprezy przychodzisz do pracy, nooo… (rozlega się dzwonek) Aaach! Zaraz się zbiegną ci mali, uśmiechnięci terroryści! Jak ja ich nienawidzę, tych skur…
  • Postać: Nauczyciel
  • Opis: po tym, jak wszedł do klasy.

Jechałam autobusem do szkoły, i podciągałam się na tym drążku od kasownika, i tak mnie to wciągnęło, że pojechałam na pętlę.
  • Postać: Marysia
  • Opis: powód jej spóźnienia.

Marysia (recytując): „Libio, Ojczyzno moja...!”
Nauczyciel: „Litwo, Ojczyzno moja”, jaka „Libio”?! Mówi się „Litwo”!
Marysia: A w Libii też się mówi „Litwo”?
Nauczyciel: A rób, co chcesz.
Marysia: To może w razie czego powiem „Łotwo”"?
Nauczyciel: Na pewno będzie ci łotwiej.
Marysia: No i zgłupiałam.
Kuba: Ale spokojnie, to się dziś nie stało.
Nauczyciel: Kuba! Proszę bardzo, Marysiu.
Marysia: „Inwokacja”.
Nauczyciel: „Inwokacja”.
Marysia (recytując): „Bangladeszu. Ojczyzno ty moja, ty jesteś jak zdrowie! Ile cię…” (recytuje dalej)

(do Marysi) Taka jesteś odważna? To zobacz, co w takiej sytuacji robi prawdziwy mężczyzna. (Kuba szykuje pięści, a Marysia patrzy na niego gniewnym wzrokiem, wobec czego, przerażony, odwraca się do nauczyciela) Proszę pana, Marysia mi dokucza!
  • Postać: Kuba

Nauczyciel: Kuba, chcesz się ze mną zamienić na miejsca?!
Kuba: Chętnie!
Nauczyciel: Tak? To zróbmy tak: ja wezmę twoje kieszonkowe, a ty dostaniesz moją pensję, co?!
Kuba: A nie. Mnie nie kręci wolontariat.
  • Opis: po tym, jak Kuba nie zgodził się z oceną dla Marysi.

Czy jest w domu kakao?, 2016

edytuj

Wiersze współcześnie

edytuj
  • Aktorzy teatru dramatycznego. (…) Bardzo przepraszam, wdarł się jeden chochlik; to są po prostu dramatyczni aktorzy.
Dyzio Marzyciel
edytuj
  • Bo, drogie dzieci, to często się zdarza
    Po trawie musi przyjść gastrofaza.
  • Do Biedronki przyszedł Żuk, (…)
    W okieneczko: puk, puk, puk.
    Biedroneczka widzi Żuka:
    „Czego pan tu u mnie szuka?”
    „Selera, bakłażan i bułkę tartą.
    No, nareszcie w Biedronce zapłacę kartą!”

Śniadanie (Bożena i Marilyn)

  • Jest w domu kakao?
    • Postać: Marilyn
  • Nie ma kakała!
    • Postać: Bożena.
    • Opis: po tym, jak się Marilyn zapytał o kakao.
  • NOŻ KURWA, WSZYSTKO KUPIŁAM!!! Tylko o kakale zapomniałam! To ci wrócił Hrabia… Białomordy… i pierwsze, co robi, pyta o kakało! Tak, żeby Cię przy wszystkich zniszczyć, znieważyć, zgnoić…
    • Postać: Bożena
  • – Jestem Grzegorz Dom.
    – Czyli po angielsku House?
    – Dla ciebie, gówniarzu, Apartament!
  • Twój ojciec działał szybko i zobacz w lustro, co mu wyszło.
    • Źródło: Klinika, Dzięki Bogu Już Weekend 2013
  • Notorycznie, czyli dokładniej, za 15 minut.
  • Tylko szybko, bo za notorycznie mam autobus.
    • Źródło: Wywiadówka, Mazurska Noc Kabaretowa 2015

Zobacz też

edytuj