Kayah

polska piosenkarka

Kayah (właśc. Katarzyna Rooijens z d. Szczot; ur. 1967) – polska piosenkarka muzyki pop, założycielka wytwórni płytowej Kayax.

  • Gdybym mogła być mężczyzną jeden dzień,
    pewnie byłabym
    supermenem, tyle o kobietach wiem,
    jestem jedną z nich.
    Byłabym i listonoszem,
    co im listy nosi miłosne, gdy
    nie kocha ich już nikt,
    i wielbicielem cichym,
    tak że kwiaty zostawił raz
    starym pannom przy drzwiach,
    byłabym każdej spełnieniem marzeń, Bogusiem Li
    i polskim Ice’em T
    i smutnym kobietom zaśpiewam przez telefon, jak,
    jak Stevie Wonder sprzed lat.
    • Źródło: Supermenka
Kayah, 2022

Wypowiedzi edytuj

  • Dostawaliśmy mnóstwo wspólnych zaproszeń na zagraniczne festiwale. (…) Goran żadnej z tych propozycji nie przyjął. On musi mieć scenę dla siebie. Nikt nie może błyszczeć bardziej od niego. Myślę, że już gdy pierwszy raz występowaliśmy z „Różą” i „Prawym do lewego” na festiwalu w Sopocie, zrozumiał, że gdy jesteśmy razem na scenie, gwiazdy są dwie.
    • Źródło: „Wysokie Obcasy”, 12 września 2009
    • Zobacz też: Goran Bregović
  • Jakajakayah powstała z tęsknoty za życiem klubowym. Macierzyństwo mnie przecież uziemiło. Artystycznie jestem z niej bardzo dumna. Uważam, że są tam bardzo głębokie teksty, jak: „Pocałunkiem, nim wyjdziesz z domu, pożegnaj mnie, jakbyś szedł nie na chwilę, ale na cały wiek”. Są tam naprawdę perły. Wiem, że z moich ust to brzmi śmiesznie, ale mówię to, bo mam poczucie, że jest to płyta trochę niedoceniona.
    • Źródło: „Wysokie Obcasy”, 12 września 2009
  • Kiedy publicznie mówi się o uczuciach, rozmienia się je na drobne i odziera z intymności. Nie mam więc zamiaru tłumaczyć się przed nikim, z kim co mnie łączy.
  • Kino jest wynalazkiem dla samotnych ludzi, którzy pragną uciec od swojej smutnej rzeczywistości. Natomiast dla mnie to strata czasu. Nie lubię patrzeć, jak inni za pieniądze udają, że żyją. Siedząc w kinie albo przed telewizorem, mam wrażenie, że ucieka mi moje własne życie, które może być przecież ciekawsze niż to widziane na ekranie.
    • Źródło: „Przegląd”, 3 kwietnia 2002
    • Zobacz też: kino, telewizja
  • Ta stylizacja była zainspirowana reklamą kolekcji Gucciego wiosna/lato 2009, miałam zresztą na sobie jego ubrania. Miałam bardzo nowoczesny makijaż i bardzo prostowane włosy. To nie jest wizerunek mi bliski, ale ja zdjęcia traktuję również jako pewnego rodzaju kreację. Teatr. Nie mam obowiązku zawsze być sobą, w ogóle nie mam żadnych obowiązków wobec publiczności, za przeproszeniem. Później w pewnym programie telewizyjnym zostałam obrażona. Pani redaktor wolałaby, abym jako jej rówieśnica nie wyglądała inaczej od niej. Od jej komentarza zaczęły się plotki na temat moich rzekomych operacji plastycznych. To jest naprawdę żenujące, że artystce, przepraszam, mojego formatu, zarzuca się tyle głupot, a nie mówi się na przykład o jej udanym występie, o interpretacji.
    • Opis: o sesji zdjęciowej dla pisma „Twój Styl”.
    • Źródło: „Wysokie Obcasy”, 12 września 2009
  • Występ w Opolu to była emocjonalna torpeda. Muzycznie i artystycznie głęboki. Nie dało się nic złego o nim powiedzieć. Trzeba więc było poszukać innego argumentu, aby mnie ośmieszyć. Ktoś mi pozazdrościł fajnego kontraktu reklamowego i postanowił mnie zniszczyć. Zrobił mi zdjęcie w bardzo złym świetle, z ogromnej odległości, w momencie gdy twarz wykrzywiła mi silna ekspresja.
    • Źródło: „Wysokie Obcasy”, 12 września 2009
  • Z jednej strony dostajesz najlepsze pomidorki, a z drugiej… można tym pomidorkiem dostać…

Zobacz też edytuj