Jak to się robi
Jak to się robi – film fabularny z 1973 roku w reżyserii Andrzeja Kondratiuka z Janem Himilsbachem i Zdzisławem Maklakiewiczem w rolach głównych.
Wypowiedzi postaci
edytuj"Reżyser" Kozłowski
edytuj- Umówmy się, pan jest wybitnym pisarzem, a ja, czy ktoś się zgodzi z tym czy nie, nie najgorszym reżyserem filmowym.
- Myśmy tu przyjechali nie dla przyjemności tylko do pracy. Ja sobie nie wyobrażam wspólnego spania z tym panem.
- Kanarek śpiewa, a daj mu pan samiczkę a przestanie śpiewać. Z tego jest taki wniosek,że twórców należy trzymać w odosobnieniu.
- O nie droga Pani! Nie tędy droga do filmu! Ja nie jestem erotomanem, ja jestem reżyserem filmowym, ktoś panią błędnie poinformował. To jest ciężki zawód, a nie śmieszna robota.
- Do wczasowiczki chcącej zagrać w filmie po tym, jak pokazała mu nagi biust.
"Pisarz" Narożny
edytuj- Panie ja byłem sierotą. Ani ojca, ani matki, ani kumpli. Ja zwiedziłem kawał świata, widziałem: Mokotów, Powiśle, Pragę. Ulicę Targową niech pan sobie wyobrazi, tam byli ludzie i były morza południowe przy jednym stoliku.
- Jeżeli pisarz popuszcza wodze swojej fantazji, to należy to uszanować.
- Ja miałem żonę z bazaru, ja trochę dalej myślę, ja nie jestem taki głupi. Albo ambitna sztuka, albo pieniądze.
- Dobry wieczór. Ja jestem matką, przepraszam ojcem koleżanki, to znaczy córki koleżanki córki. I moja córka serdecznie zaprasza państwa córkę na małego drinka. Ja za to odpowiadam. Bardzo bym prosił o państwa aprobatę.
- Do rodziców dziewczyny, z którą chce spędzić wieczór.
Inne postacie
edytuj- A na przyszłość jak pan będzie pijany, to niech pan nie udaje pijanego, bo to się może źle skończyć.
- Milicjant, odprowadziwszy Narożnego pod drzwi Domu Pracy Twórczej.
- Ja wiele w życiu widziałam, jestem osobą wysoce tolerancyjną w stosunku do artystów również, ale to na co panowie sobie pozwalają przekracza wszelkie granice. Pan publicznie zabił muchę proszę pana w czasie obiadu w stołówce. Wszyscy są tym faktem oburzeni i przerażeni. Ja tylko od panów wiem kim panowie są i za kogo się panowie podają proszę panów, teraz mam poważne wątpliwości czy to jest prawda. Panowie natychmiast, albo jeszcze szybciej opuszczą Dom Pracy Twórczej. To jest karygodne!
- Kubacka - kierowniczka Domu Pracy Twórczej wyrzucając z niego obu bohaterów.
Dialogi
edytuj- Kozłowski: Czy pana nie odurza to górskie powietrze?
Narożny: Odurza.
K: O co chodzi? Dlaczego chce pan wysiąść?
N: Chciałem się zaopatrzyć.
K: Pan daruje za szczerość, ale sytuacja jest zbyt poważna, żebyśmy mogli se pozwalać na takie historie.
N: Na jakie historie?!
K: Mówię o nadużywaniu alkoholu.
N: Kochany Panie, niech pan będzie spokojny. Zna pan tę anegdotę? Jak spowiadam, to spowiadam, jak się bawię, to się bawię. Ja uważam, że symbolicznie należałoby się przywitać z górami.
K: O nie, tak się bawić nie będziemy.
- Kozłowski: W filmie albo coś się sprawdza, albo coś się nie sprawdza. O niech pan popatrzy jak to się sprawdza, czarny pudel na śniegu się sprawdza.
Narożny: Panie jak się panu czarne na białym sprawdza, to się panu powinien sprawdzić murzyn na śniegu, murzynka i pingwin.
K: A żeby pan wiedział, że tak jest. O kobieta z czerwoną parasolką, no jakże ona się sprawdza. Pomarańcz na śniegu też się sprawdza. Film ma swoje prawidła białe-czarne, czarne-białe, A-B B-A, klamka-klamka, akcja wzrasta, wzrasta, wzrasta i myk i koniec jest. Chodźmy na kawę.