Ideologia

zestaw pomysłów kształtujących cele, oczekiwania, działania

Ideologia – powstała na bazie danej kultury wspólnota światopoglądów, u podstaw której tkwi świadome dążenie do realizacji określonego interesu społecznego.

  • Człowiek, ta wieczna niespodzianka nie da się ująć w system. Jeśli ktoś dziś zapytałby mnie w jaki ustrój, ideologię lub system wierzę, byłbym w kłopocie. Nie wierzę w żaden ustrój, wszystkie ideologie mam gdzieś i systemami w odniesieniu do człowieka pogardzam. Byłbym raczej skłonny odpowiedzieć, że wierzę w każdy ustrój, ideologię czy system, w którym jest n a p r a w d ę mowa o człowieku. Pozwolić człowiekowi ŻYĆ – oto jedyny system i ideologia. Pozwolić żyć, a nie KAZAĆ żyć, zostawić mu wybór celu jego życia, a nie narzucać mu z góry. I skończyć z gloryfikacją śmierci.
  • Tradycja i pamięć o przeszłości powinny pomóc zdobyć się na odwagę otwarcia nowych przestrzeni dla Boga. Kto dziś szuka tylko rozwiązań dyscyplinarnych, kto skłania się przesadnie ku „bezpieczeństwu” doktryny, kto uparcie usiłuje wskrzesić utraconą przeszłość, ma statyczną, inwolucyjną wizję. W ten sposób wiara staje się jedną z wielu ideologii.
    • Autor: Franciszek (papież)
    • Źródło: rozmowa o. Antonio Spadaro, „Civiltà Cattolica”, tłum. Paweł Bravo i o. Kasper Mariusz Kaproń, Leczmy rany, „Tygodnik Powszechny”, nr 39, 29 września 2013.
    • Zobacz też: tradycja, wiara
  • W każdej ideologii społecznej, a było ich w ciągu dziejów niemało, istnieje awersja do tego, co z nią jest niezgodne, przede wszystkim do tych, którzy nie są jej wyznawcami. Obraz świata upraszcza się do biało-czarnego, ludzie dzielą się na „wierzących” i „niewierzących”, pierwsi są dobrzy, drudzy – źli.
  • Wydaje się, że człowiek przyszłości z jednej strony będzie musiał podporządkować się bezwzględnym wymogom świata technicznego, nie tolerującego indywidualności i spontaniczności, z drugiej zaś, by nie zatracić swej ludzkiej natury, będzie samodzielnie szukał osiągnięcia maksymalnego rozwoju własnych możliwości właśnie przez zachowanie indywidualności i spontaniczności. Przedstawiona prognoza brzmi raczej optymistycznie; można przedstawić też wariant pesymistyczny. Poczucie chaosu, wrogości do otaczającego świata, bezsensu własnego życia i tego, co wokół się dzieje etc., będą narastać, tak że wyzwoleniem stanie się możliwość oparcia się o bądź jaką, choćby najbardziej irracjonalną ideologię. W niej bowiem znaleźć będzie można porządek i poczucie sensu, fałszywe wprawdzie, ale lepsza jakakolwiek integracja i jakikolwiek cel życia niż żaden. Wzrośnie zapotrzebowanie na fałszywych proroków, a ci, jak wiadomo, łatwo prowadzą społeczeństwo do katastrofy.
  • Z wielu powodów mylili się myśliciele wieszczący kilkadziesiąt lat temu koniec Wieku Ideologii; wydaje się, że wśród owych powodów powszechność zapotrzebowania we współczesnych społeczeństwach na chroniące przed zagubieniem i niepewnością „ideologiczne rozstrzygnięcia” jest chyba najważniejsza.
  • Źle, gdy ideologie stają się społeczną religią; źle także, gdy religie stają się społeczną ideologią.