Dreszcz – powieść fantastyczna z 2013 roku autorstwa Jakuba Ćwieka.

Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
  • Ateizm (...) Bóg czy nie, używaj jebanych słuchawek!
    • Opis: do dzieciaków słuchających hip-hopu z komórki.
    • Źródło: rozdział 1, It's a long way to the top, s. 72
  • Bo coś rzeczywiście było w tym języku.(...) Może chodziło o te zabawne, urocze, ale i mordercze w wymowie głoski sprawiające, że słowa brzmiały jak wiatr szeleszczących w liściach drzew? Albo o niczym nieuzasadnione żeńskie końcówki, przez które rzeźba zawsze była kobietą, nawet gdy przedstawiała wąsatego marszałka?
  • Był w szpitalu.(...) Wszędzie wokół śmierdziało środkami odkażającymi, lekami, farbą olejną i moczem, a taką zapachową mieszankę serwowały wyłącznie państwowe ośrodki zdrowia.
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 36
    • Zobacz też: szpital
  • – Co mi się stało? – zapytał.
    – Wersja dugo czy krótko?
    – Krótka.
    – Pieron cie ciulnoł.
    • Postacie: Rysiek i Alojz
    • Opis: w szpitalu.
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 37
  • Elektryczność spłynęła po dłoni i ukryła się w rękawie.(...)
    – Co... Co to... było? Ta iskra?
    (...)
    – Taki bonus do leczenia teraz dają – wyjaśnił Rysiek zupełnie spokojnie. – Wiesz, wszyscy walczą o pacjentów, kuszą bajerami, więc jak cię walnie piorun, to dostajesz coś takiego. Ale nie pytaj, co jest za migdałki albo raka prostaty, bo to jeszcze niedopracowany system.
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 50
  • (...) na tej nieprzyjaznej ziemi nawet starcy wyglądali jak kretyni z pornola sado-maso, a do tego jawnie szukali śmierci (...).
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 57
  • Pamiyntosz jeszcze, jak żeś tych kocików łod Jehowych nafutrowoł zistom z marihuanom? Albo jak żeś pisoł na drzwiach „Highway to hell”, jak ksiądz łaził po kolyndzie? Albo tych krzysznowców, coś do nich z giwery cylował? Ja tam myśla, że fto by tam na wierzchu niy rządził, to mosz u niego richtich przesrane.
    • Postać: Alojz
    • Opis: do Ryśka.
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 38
  • Poza tym ta piosenka „For those about to rock”, zdaniem Ryśka niosła ze sobą istotny przekaz. Była manifestem ludzi, którzy złożyli życie na ołtarzu rock and rolla. Tych, którzy wybrali trudną i pełną osobistych poświęceń ścieżkę rockmana. Podążających drogą powołania, by... Rysiek nigdy nie kończył tej myśli, bo zwykle gdy ją wygłaszał, był już tak pijany i spalony, że cierpiał na niedobór trudnych słów.
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 55
  • Rockmani nie mają wakacji.
    • Postać: Rysiek
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 14
    • Zobacz też: rock, wakacje
  • Tylko prawdziwi językowi twardziele mogli na co dzień mówić po polsku bez uszkodzeń w jamie ustnej i przypadkowych ugryzień.
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 35
  • W Polsce wolniejsza od internetu jest tylko miejska komunikacja.
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 35
    • Zobacz też: Polska
  • Wiedział dobrze, że argument pod tytułem „lekarz kazał” zadziała na Zwierza jak maryjny apel o zachowanie czystości w przeciętnym polskim gimnazjum (...).
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 39
    • Zobacz też: gimnazjum
  • (...) zapewne kłopoty z ciśnieniem pod ziemią – miesza górnikom w głowie i zabarwia węglem poczucie humoru, czyniąc je czarniejszym niż amerykański prezydent.
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 37
    • Zobacz też: górnik
  • (...) znów był całkowicie sobą – świątkiem wystruganym w dębie na cześć gitarzysty Stonesów.
    • Źródło: rozdział 1, Thunderstruck, s. 44

Zobacz też: