Bernhard Jaumann (ur. 1957) – niemiecki pisarz powieści kryminalnych.

Godzina szakala edytuj

(niem. Die Stunde des Schakals; Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013; tłum. Alicja Rosenau)

  • (...) historia nie jest równoznaczna z tym, co się zdarzyło. A żeby w ogóle nadawała się do opowiadania, wymaga selekcji, interpretacji, oceny. To, czego nie da się opowiedzieć, nie jest historią, właściwie jakby się nie stało.
  • (...) jeśli masz jakiś problem ze światem, to niekoniecznie musi być wina świata.
    • Źródło: s. 193
  • Koniec kłamstw, koniec bajek. Liczy się tylko prawda, a tą prawdą jest śmierć. Może też i życie, choć jednak bardziej śmierć. Bo nie każdy może powiedzieć, że żyje, ale śmierć zapuka do wszystkich. Prędzej czy później.
  • Kto chce wszystkiego, kto za wszelką cenę dąży do osiągnięcia celu, ten traci dystans i łatwo przekracza granicę, które są konieczne dla współżycia społecznego.
    • Źródło: s. 283
    • Zobacz też: cel
  • Mrok nocy nie ustąpi, kiedy zapalimy zimne ognie. Gdy tylko zgasną, robi się ciemniej niż przedtem.
    • Źródło: s. 183
  • Najważniejsza kwestia to nie to, czy jesteśmy gotowi podjąć ryzyko, tylko czy nasza sprawa jest warta tego, żeby świadomie ryzykować możliwie najgorszy koniec. Jeśli na to pytanie odpowiemy sobie twierdząco (...) nie mamy innego wyjścia, jak tylko podjąć stosowne działania.
    • Źródło: s. 112
    • Zobacz też: ryzyko
  • Narody rodzą się we krwi. Tak samo jak niemowlęta. Różnica polega na tym, że w przypadku narodów tej krwi nie da się tak łatwo zmyć.
  • Przypadki źle wyglądają, kiedy trzeba zrekonstruować historię z późniejszej perspektywy. Dlatego, że zna się już początek i zakończenie, i chciałoby się prostą drogą przejść od jednego do drugiego. Ale kiedy tkwi się w samym środku historii, koniec jest sprawą otwartą i możliwych jest wiele wersji zakończenia. W takiej sytuacji przypadki właściwie niczym się nie różnią od tak logicznych, jak by się później zdawało, związków przyczynowo-skutkowych. Wtedy są to tylko wydarzenia, które prowadzą nas krok dalej w ciemną przyszłość. Do końca, o którym nie mamy jeszcze bladego pojęcia.
  • Szczytne hasło, że droga musi odpowiadać celowi, może głosić tylko ktoś, kto nie ma pojęcia o polityce (...).