Balanga
Balanga – polski dramat obyczajowy i thriller z 1993 w reżyserii Łukasza Wylężałka i z jego scenariuszem.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
- Ten artykuł ma chronologiczny układ cytatów.
- Jak puszczą dobry film, to nawet tu trochę spokoju.
- Postać: ekspedientka
- Zobacz też: film
- Sierżant: Niedługo u nas będzie tak jak w Ameryce.
Porucznik Bąkała: Nawet gówna będziemy robić po amerykańsku…
- Sierżant: Nie smakowały panu hamburgery?
Porucznik Bąkała: Po zdechłej rybie bym się lepiej czuł.- Zobacz też: ryba
- Z góry to wszystko fajnie wygląda, nawet ten zasrany kraj.
- Postać: nauczyciel
- Zobacz też: Polska
- Nera, wątroba, wątroba, nera.
- Trener: Wszyscy ludzie są równi.
„Snajper”: Dlatego dzielimy ich na lepszych i gorszych.
- Adam Strusiński „Święty”: Chciałbym być Clinem Eastwoodem.
„Snajper”: Lubię cię, jak nic nie mówisz.- Zobacz też: Clint Eastwood
- Porucznik Bąkała: Jak to się stało?
Policjant: No chciałem go wylegitymować. Wtedy ten drugi zaszedł mnie od tyłu… (…)
Porucznik Bąkała: Od tyłu? Pedały, panie inspektorze.
- Jak widzę takie koromysło, od razu chce mi się rzy… żartować…
- Postać: porucznik Bąkała
- Opis: o policjancie, który dał się podejść dwóm młodocianym przestępcom.
- Porucznik Bąkała: Dzień dobry wieczór. Poproszę dwa hamburgery i jeszcze raz dwa hamburgery.
Sierżant: Razem… cztery.
Porucznik Bąkała: Nie wiedziałem, że jesteście taki orzeł z matematyki. Daleko zajdziecie – do asp… aspiranta na pewno.
- – A jeżeli to zwykły pijak?
– Pijak też człowiek.- Opis: ludzie zastanawiający się, czy udzielić pomocy leżącemu przy drodze człowiekowi.
- Panią z naszym świętej pamięci łączyło coś więcej. Łóżko, prawda? To znaczy, chciałem powiedzieć, biurko. Biurko w pracowni na drugim piętrze.
- Schowaj, bo się skaleczysz.
- Postać: porucznik Bąkała
- Opis: do sierżanta o broni.
- Jacy tam ludzie… tam… sami policjanci.
- Postać: porucznik Bąkała
- Zobacz też: człowiek
- Jak głośno trzeba krzyczeć, żeby wami poruszyć?
- Postać: porucznik Bąkała
- Zobacz też: krzyk
- Sierżant: Panie poruczniku, wydaje mi się, że on zwiał, ponieważ widziałem, jak biegł po ulicy.
Porucznik Bąkała: Z czego się kiełczysz? Bierz go, goń go.
Sierżant: Tak jest. Aha, samochodem czy na pieszo? Bo nie wiem.
- Adaś był dobry, tylko trochę kradł… Ale to przecież wszyscy chłopcy w jego wieku…
- Postać: babka „Świętego”
- Zobacz też: kradzież
- Jacy tam oni rodzice, tyle że go zmajstrowali i tyle.
- Postać: babka „Świętego”
- Zobacz też: rodzice
- Chciałabym, chciała… Mariana i Szczepana…
- Postać: „Snajper”
- Opis: na melodię piosenki Klub wesołego szampana.
- Dziwne… Zawsze jak się przyglądam ptakom, to jest klatka między nami… Teraz też – albo ja jestem za, albo ta kratka jest między nami.
- Policjantka: Twoi koledzy mówią o tobie „Święty”.
Porucznik Bąkała: Chyba świrnięty.
- Jeszcze telewizja nikomu na dobre nie wyszła.
- Postać: inspektor, szef Bąkały
- Zobacz też: telewizja
- Ażeby was obesrało…! Ludzie nie mają gdzie mieszkać, a takie tam się wylegują w więzieniach jak na wczasach.
- Postać: bufetowa w dyskotece
- Zobacz też: więzienie
Zobacz też: