Złote runo

skóra i sierść mitycznego skrzydlatego, złotego barana Chrysomallosa, cel wyprawy Argonautów

Złote runo – polska komedia z 1996 roku w reżyserii Janusza Kondratiuka. Scenariusz napisał Andrzej Kondratiuk.

Zbigniew Buczkowski,
odtwórca roli Rysia
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!

Wypowiedzi postaci edytuj

Rysio edytuj

  • Hołd naturze składam regularnie.
    • Opis: o wypróżnianiu się.
  • Kończy się XX wiek... Widocznie za dużo przeżyłem.
  • Nie dam rady, język mi się skończył.
    • Opis: gdy próbował mówić po francusku.
    • Zobacz też: język
  • Po kiego grzyba mi taka Europa, jak nie rewidują!
  • Proszę pana, ryzyko zawsze jest.
  • Śmierdzi wszystko: Europa, Wschód, Zachód, kapitalizm, socjalizm, wielki biznes, wielka polityka, wielki świat... Wszystko mi w tej chwili zalatuje gównem.
  • W biznesie jest najważniejsza praktyka.

Stefan edytuj

  • Do nocnika, nie do umywalki!
  • Już nigdy nie wykąpię się w ciepłym morzu na naguska z piękną Negro-Azjatką.
  • Na tym świecie zawsze jest i była w cenie tandeta!
  • Nie myśl o gównie!
  • Wypowiedz się, o co ci chodzi.
  • Życia nie zmienisz!

Inne postacie edytuj

  • Panie kierowniku! Klient zjadł szklankę!
  • Wypadki bywają, że i słonie latają!
    • Postać: kobieta w pociągu
    • Zobacz też: słoń

Dialogi edytuj

Stefan: Jak się czujesz?
Rysio: Jak skarbonka.

Szwagierka Rysia: Jeden oszczędza żonę...
Szwagier Rysia: A drugi na żonie.

Chłopiec: Wujek, jaką szkołę trzeba ukończyć, żeby zostać bizmestmenem?
Rysio: A żadnej. Biznesmen ma wykształcenie wrodzone.

Stefan: Żołądeczek u Pana w porządku?
Rysio: Heh, Nie narzekam.
Stefan: Czy wypróżnia Pan się bez problemów?
Rysio: Proszę Pana czy to jest pytanie w rodzaju 'co słychać'?
Stefan: Nie, nie proszę Pana to jest pytanie zasadnicze.
Rysio: Wchodząc w Pański temat...
Rysio: [zjada szklankę]
Rysio: Hołd naturze składam regularnie.
Stefan: Doskonale! Bardzo elegancko!

Stefan: Wie Pan co? Życie to mnie tak nauczyło. 2+2 jest 6, jak jest 5 to tracimy a jak 8 to bardzo dobrze!

Rysio: No, to co robimy teraz?
Stefan: Jest wiele możliwości.
Rysio: Jakich?
Stefan: Bardzo wiele, multum.
Rysio: No ale jakich?
Stefan: Możemy iść tu [pokazuje w lewo], albo tu [pokazuje przed siebie]
Rysio: No to chodźmy tam! [pokazuje w prawo]
Stefan: No to chodźmy!

Zobacz też edytuj