Wiersze o Szymanowskim
Wiersze o Szymanowskim – antologia. Zebrał i opracował Józef Opalski, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Kraków 1982.
- Ten artykuł ma chronologiczny układ cytatów.
- W ukwieconej dolinie, w cieniu gór łańcucha,
Które objęła ciszą martwota i groza,
W wiejskim domku drewnianym rozpaczą wybucha
Instrument włoski w ręku wirtuoza.- Autor: Antoni Słonimski, Koncert skrzypcowy, s.17
- Świat nieistnienia skryje nas
wodnistą chustą.
Zamilknie czas. Potłucze czas
owale luster.- Autor: Józef Czechowicz, Modlitwa żałobna (pamięci Karola Szymanowskiego), s. 21
- Jakże ty się narodzisz,
gdy noc po kałużach brodzi,
szumiąc deszczami przez sen?- Autor: Władysław Sebyła, Zmarły. Pamięci Karola Szymanowskiego, s. 23
- Oczy zamknąć i słuchać. Nasłuchiwać długo,
Czy wiatr nie wieje cichy, czy głos jej nie śpiewa,
Czy nie szumią nad domem południowe drzewa,
Czy wszystko już minęło? Promienistą strugą.- Autor: Jarosław Iwaszkiewicz, Słuchając muzyki Szymanowskiego, s. 28
- Tak. To tu;
koło tych Murzynów z Konga;
pod tą gwiazdą, co tak śmiesznie bzyka.
I ten wiatr, co chciałby coś powiedzieć, a się jąka:
Mu-
mu-
mu-
muzyka.- Autor: Konstanty Ildefons Gałczyński, Karol Szymanowski (poetycka wersja rozmowa na Rynku krakowskim w pobliżu domu Pod Murzynami w nocy z dnia 1 na 2 kwietnia 1947), z dedykacją: Annie Iwaszkiewiczowej, s. 34
- To z górskim wiatrem tutaj zaszemrały smreki,
jak naiwne gęśliki pod smyczkiem górala,
i już perć się muzyczna z nicości wyzwala
melodią drzew wiodącą ku grani dalekiej.- Autor: Franciszek Fenikowski, Harnasie. Pamięci Karola Szymanowskiego, s. 35
- Zobacz też: harnaś
- Holny dudnił jak reglowy las.
Hej, odwiecny holny śpiyw,
godzom sie wiatrowe głosy z ludzkiemi tonami,
taki juz porządek rzeczy, taki wyrok boski.
Ostatni roz
słuchoł tyj nuty
Karol Szymanowski...- Autor: Adam Pach, W „Atmie” – przed rokami. Z okazji przekazania willi „Atma” na Muzeum im. Karola Szymanowskiego, s. 57
- Którąkolwiek strunę trącisz
mglistą
srebrną
lub promienną
ona raną ci odebrzmi
żywą
wieczną
bezimienną- Autor: Krzysztof Jeżewski, Szymanowski (1976), s. 59
Zobacz też: