Walc
Walc – taniec wirowy pochodzenia niemieckiego, o umiarkowanym tempie, w takcie ¾.
- Frunęły kwiaty z koszy,
kołyszą się nad miastem,
frunęły z parapetów
firanki falbaniaste –
a ten walc przez liście
śmieje się perliście,
a ten walc już cały w muślinach,
biały obłok goni,
srebrną gwiazdką dzwoni
i do nieba księżyc przypina.- Autor: Wanda Chotomska, Walc z książki Muzyka pana Chopina
- Jego dzieje – to historia niezwykłego awansu społecznego, gdyż walc, tańczony początkowo tylko w podrzędnych knajpach i na podmiejskich balikach Wiednia, stał się wkrótce reprezentacyjnym, najwykwintniejszym tańcem salonów dziewiętnastowiecznej arystokracji i bogatej burżuazji. (…) Zanim (…) wyszedł poza ogródki uczęszczanych przez Schuberta winiarni, przekroczył progi wiedeńskich salonów i uczynił z tego miasta swoją stolicę, wylano na papier wiele atramentu wypełnionego jadem krytyk i protestów. Bo jakże to w takt tego „wulgarnego” i „wyuzdanego” tańca, w którym partner obejmuje partnerkę wpół, mieliby poruszać się szlachetni bywalcy salonów i ekskluzywnych sal balowych! A jednak to, co niedawno wydawało się rozpustą (…) – uznane zostało za arcywytworne, pełne finezji i dobrego smaku.
- Autor: Janusz Ekiert, Czy wiesz? Zagadki muzyczne, Warszawa 1995, wyd. Alfa, s. 173.
- Zobacz też: Wiedeń
- Już lustra dźwięk walca powoli obraca
I świecznik kołując odpływa w głąb sal.
I patrz: sto świeczników we mgłach się zatacza,
Sto luster odbija snujący się bal.- Autor: Czesław Miłosz, Walc, 1942
- Przetańczenie walca dostarcza objaśnień, jakich od rozmowy nie można się spodziewać. Krawcowe tak daleko dochodzą teraz w swej sztuce, że oko łatwo oszukać, ale rękę wprawnego tancerza, nigdy! On się może bardzo dobrze przekonać o prawdziwym stanie rzeczy.
- Autor: Ludwik Halevy, Nauczyciel tańca
- tak się bardzo śpieszył,
tak uparcie grzeszył,
taki był magiczny,
taki był muzyczny
i liryczny
tak mu było żal,
że odpłynie
tamten walc… Że minie…- Autor: Agnieszka Osiecka, Zielony walc