Muzyka pana Chopina

Muzyka pana Chopina – książka autorstwa Wandy Chotomskiej, Nasza Księgarnia, Warszawa 1984, ISBN 8310086911

Ten artykuł ma chronologiczny układ cytatów.
  • Przepraszam, że się wtrącę –
    ćwiczyłem przez pół wieku,
    a pan przez dwa miesiące.
    Pan ma poważne braki,
    pan się powinien szkolić,
    a pan na występ jedzie
    do Żelazowej Woli.
    • Źródło: wiersz Dwa fortepiany, s. 4
    • Opis: rozmowa dwóch fortepianów spierających się o to, który zagra na koncercie w Żelazowej Woli.
    • Zobacz też: Żelazowa Wola
  • tu śpiewała lipowa kołyska,
    tutaj wiatr grał piosenki na listkach,
    tutaj malwy nuciły niebiesko.
    • Źródło: wiersz W Żelazowej Woli, s. 8
  • Polonezem wchodzą drzewa w polską jesień,
    śpiew tej ziemi w swoich liściach każde niesie.
    • Źródło: wiersz Polonez, s. 12
    • Zobacz też: polonez
  • Frunęły kwiaty z koszy,
    kołyszą się nad miastem,
    frunęły z parapetów
    firanki falbaniaste -
    a ten walc przez liście śmieje się perliście
    • Źródło: wiersz Walc, s. 24
    • Zobacz też: walc
  • Ukłoniła się świeczką choinka,
    pochyliły się nasze cienie.
    - Pan na zawsze już z nami zostanie,
    prawda, panie Chopinie?
    • Źródło: wiersz Kolęda, s. 28
    • Zobacz też: kolęda
  • - Widzisz?
    - Widzę - klawisze grają.
    - Słyszysz?
    - Słyszę - deszcz w liściach dzwoni.
    Pod wierzbami w Łazienkach Chopin
    krople deszczu kołysze w dłoni.
    • Źródło: wiersz Preludium deszczowe, s. 34

Zobacz też

edytuj