Tajne komplety

nauczanie w formie nielegalnych zajęć i wykładów poza szkołą lub uczelnią w okresie zaborów lub w czasie II wojny światowej

Tajne komplety – używane w Polsce określenie nauczania prowadzonego nielegalnie poza szkołą lub uczelnią w okresie zaborów lub wojny.

  • Fakt nieodkrycia przez władze niemieckie tajnego Uniwersytetu trzeba zawdzięczać przede wszystkim zwartości i solidarności społeczeństwa polskiego, wśród którego dosyć głośno mówiło się o uruchamianiu poszczególnych wydziałów… Mimo to wszystko pozostawało w obrębie jednej wielkiej rodziny, jaką przedstawiało w czasie okupacji całe polskie społeczeństwo.
    • Autor: prof. Mieczysław Małecki
    • Źródło: Andrzej R. Małecki, 65. rocznica tajnego nauczania UJ, „Alma Mater”, nr 91, kwiecień 2007, s. 45.
  • Frekwencja była niemal stuprocentowa. Nikomu z nas nie przychodziło nawet na myśl, by bez powodu opuszczać wykłady lub seminaria. Nie pamiętam też ani jednego wypadku niestawienia się w oznaczonym miejscu i o oznaczonej godzinie któregokolwiek z wykładowców. Nikogo nie zrażała podówczas ani pora, ani odległość, ani pogoda. Możność uczenia się była warta każdej ceny.
    • Autor: Izabela Kupcówna-Kleszczowa
    • Źródło: Andrzej R. Małecki, 65. rocznica tajnego nauczania UJ, „Alma Mater”, nr 91, kwiecień 2007, s. 45.
  • Pierwszy wykład rektora Maziarskiego z histologii odbył się 6 listopada 1942 roku, a więc w trzecią rocznicę aresztowania profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wykład ten pozostanie na zawsze w naszej pamięci. Gdy Staszek (Komorowski) podsunął profesorowi fotel na początku wykładu, pan rektor odmówił, podkreślając, że całe życie wykładał stojąc, więc i teraz będzie przemawiał stojąc. Wzruszony, podkreślił na wstępie, iż jest to pierwszy wykład na Wydziale Lekarskim UJ po trzyletniej przerwie i że przypadł w tym właśnie dniu. Wdzięczni za jego patriotyczną postawę, poczuliśmy się szczęśliwi, że możemy uczestniczyć w tym spotkaniu i wzruszeni ukradkiem ocieraliśmy łzy.
    • Autor: dr Adam Raczyński
    • Źródło: Andrzej R. Małecki, 65. rocznica tajnego nauczania UJ, „Alma Mater”, nr 91, kwiecień 2007, s. 44.
  • W dwóch maleńkich pokoikach pełnych książek i papierów obok gospodarza spotkałam sześć osób, pierwszych studentów tajnych kompletów. Byli to: Janina Chmielewska, Akwilina Gawlik, Janina Oborska, Janina Paszkowska, Ludwika Tabeau i ks. Jan Drozd. Profesor Małecki, po krótkich informacjach wstępnych, umówił się z nami, iż w razie nieproszonej „wizyty” będziemy pozorowali lekcję języka niemieckiego, po czym wygłosił swój pierwszy wykład. Tak więc rozpoczęliśmy regularne studia polonistyczne.
  • Widok Uniwersytetu Jagiellońskiego, okrytego obrzydliwą galą hitlerowskich sztandarów, budzić mógł nie tylko odrazę, ale i obawę. We mnie budził on jednakże zawsze uczucie niezłomnej wiary i narastającej z upływem każdego miesiąca pewności, że zbliża się czas, w którym polskie władze uniwersyteckie i polska młodzież akademicka wejdą znów do Collegium Novum. Oto okupanci zostali z upływem czasu otoczeni polskimi placówkami dydaktycznymi, naukowymi i administracyjnymi, które pracowały wytrwale w ramach szeroko zakrojonej działalności Tajnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Najważniejszą rolę odegrało tajne nauczanie, ono bowiem świadczyło najwymowniej o jego ż y c i u, tak jak rytmicznie i bez przerwy bijące s e r c e świadczy o życiu człowieka… Gdybyśmy na planie Krakowa umieścili te placówki, powstałby obraz przypominający obleganą twierdzę otoczoną napierającymi na nią zewsząd pierścieniami ofensywy, przed którą musi skapitulować…
    • Autor: Władysław Szafer
    • Źródło: Andrzej R. Małecki, 65. rocznica tajnego nauczania UJ (CZ. II), „Alma Mater”, nr 92, maj 2007, s. 54.