Ryszard Krynicki
polski poeta i tłumacz
Ryszard Krynicki (ur. 1943) – polski poeta, tłumacz oraz wydawca.
- – jesteście wolni – mówi strażnik
i żelazna brama zamyka się
teraz z tej strony.- Źródło: Jesteście wolni
- Nasze życie rośnie jak trwoga i lęk,
nasze życie rośnie jak kolejka po chleb;
nasze życie rośnie jak trawa, jak kurz i jak mech
jak pajęcza sieć, szron i kolonia pleśni,
nasze życie rośnie nieubłaganie jak kaszel i śmiech;
niezależnie od wojen, rozejmów, rokowań,
odprężenia, zmian klimatu, ONZ,
tajnego wyzysku i jawnej tyranii,
pychy czarnych limuzyn i bezdusznych sędziów,
sług bezeceństwa, poddanych nicości,
trujących gazet i przeszczepów serca,
tajnych układów i jawnego kłamstwa,
drwiny z naszych świętości,
zatrucia atmosfery i trzęsienia ziemi- Źródło: Nasze życie rośnie
- Panie, nie jestem godzien
Twojej kary,
lecz jeśli ma być wymierzona
niechaj dosięgnie tylko mnie.- Zobacz też: kara
- Rusałka pawik?!
Kruche piękno w żałobie
stulonych skrzydeł.- Źródło: Haiku z minionej zimy
- Poezja – jest
jak transfuzyjna krew dla pracy serca:
choćby dawcy już dawno pomarli
w nagłych wypadkach, to ich krew
żyje – i cudze krwiobiegi spokrewnia,
i cudze ożywia wargi.- Źródło: Poezja żywa, cyt. z Wiersze wybrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2014, z tomu Organizm zbiorowy (1975) s. 41.
- Książki, obrazy, naszyjnik z bursztynu,
mieszkanie, jeśli dożyjemy,
źrenicę nieba i kropelkę rosy,
tygrysią muszlę, paszport, pamięć,
ludzką ojczyznę bez armii i granic,
ślubne obrączki, zdjęcia, rękopisy,
pięć litrów krwi (razem: dziesięć), głód,
zorze wieczorne i dar poranka,
wszystko możemy utracić,
wszystkiego nas można pozbawić (…)- Źródło: Książki, obrazy, cyt. z Wiersze wybrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2014, z tomu Nasze życie rośnie (1978), s. 165.
- Władza cierpi na lęk wysokości:
im wyżej się wspina,
tym bardziej boi się zejść na ziemię.- Źródło: Lęk wysokości, cyt. z Wiersze wybrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2014, z tomu Niewiele więcej (1981) s. 207.
O Ryszardzie Krynickim
edytuj- Krynicki uczynił z mowy polskiej instrument o niebywałej giętkości, nawet jak na znakomite przecież osiągnięcia wielu polskich poetów. Chyba nie było po wojnie drugiego liryka, który by tak uruchomił język i gramatykę.