Operacja polska NKWD (1937–1938)

Operacja polska NKWD (1937–1938) – operacja NKWD przeprowadzona w latach 1937–1938, w której zostało zamordowanych od 160 do 180 tys. Polaków i innych osób mających związki z Polską.

  • A jednak w tej całej potwornej serii zbrodni miejsce szczególne zajmuje właśnie operacja skierowana przeciw Polakom. Dlaczego „szczególne”? Czy to znowu przejaw jakiegoś głupiego cierpiętnictwa? Tak tępionej przez polityczną poprawność III RP skłonności do przywdziewania (przez Polaków) „wygodnego kostiumu ofiary”? Nie. Na takie szczególne miejsce „operacji polskiej” w całym systemie stalinowskich zbrodni zwracają uwagę częściej nie Polacy. Polacy, niestety, wciąż niemal nic o niej nie wiedzą.
    • Autor: Andrzej Nowak, Historia Polski - wiek XX. Suplement dla nauczyciela, Kraków 2012, s. 122.
  • Bardzo dobrze! Wykopujcie dalej i usuwajcie ten polski brud. Wyeliminujcie go w interesie Związku Radzieckiego.
    • Autor: Józef Stalin
    • Opis: w 1937, gdy Nikołaj Jeżow poinformował Stalina o pierwszych masowych aresztowaniach Polaków.
    • Źródło: Timothy Snyder, Skrwawione ziemie. Europa między Hitlerem a Stalinem, przeł. Bartłomiej Pietrzyk, wyd. Świat Książki, Warszawa 2011, s. 118.
  • Kopcie, niszczcie Polaków!
    • Autor: Józef Stalin
    • Opis: powtarzające się uwagi dopisywane na raportach NKWD w 1937 i 1938.
    • Źródło: Andrzej Wielowieyski, Zapomniana zbrodnia Stalina, „Gazeta Wyborcza”, 2 grudnia 2015.
  • Nikołaj Jeżow wydał 11 sierpnia 1937 rozkaz numer 00485 nakazujący NKWD „całkowitą likwidację siatek szpiegowskich Polskiej Organizacji Wojskowej”. (…)
    Właśnie dlatego, że polski spisek [szpiegowski] nie istniał, enkawudziści nie mieli wyboru – musieli prześladować Polaków w ZSRR lub ludzi mających inne związki z Polską, jej kulturą lub katolicyzmem. W praktyce operacja szybko nabrała charakteru etnicznego, co było zapewne nieuniknione od samego początku. (…) Lokalni enkawudziści musieli przejąć inicjatywę – nie tylko przeglądając kartoteki, jak w przypadku operacji kułackiej, ale też tworząc nową dokumentację. Jeden z moskiewskich szefów NKWD zrozumiał ducha rozkazu – należy „całkowicie zniszczyć Polaków”. Jego ludzie szukali polskich nazwisk w książce telefonicznej.
    • Autor: Timothy Snyder, Skrwawione ziemie. Europa między Hitlerem a Stalinem, przeł. Bartłomiej Pietrzyk, wyd. Świat Książki, Warszawa 2011, s. 115–117.
  • NKWD polowało nie tylko na świadomych swej polskości, ale też na ludzi o polskich korzeniach. W aparacie władzy – w tym w armii i NKWD – były tysiące Polaków. Prawie wszyscy zginęli. Kiedy w 1943 r. Stalin postanowił tworzyć polską dywizję, w jego armii nie było już na ogół oficerów mówiących po polsku. Zabito też licznych polskich czekistów, w tym przyjaciół Dzierżyńskiego (…). Wiele ofiar tego polowania później rehabilitowano. Zabito też tysiące polskich komunistów, w tym prawie cały Komitet Centralny KPP, łącznie 37 osób. Zaledwie pięciu jego członków ocalało.
  • „Operacja Polska” była jedną z największych zbrodni stalinowskich. Mówią o tym krwawe liczby, a zwłaszcza porównanie liczby polskich ofiar dyktatury Stalina przed II wojną i w trakcie jej trwania. Wszystkich Polaków zabitych pod władzą Stalina po 17 września 1939 r. było co najmniej 70 tys. (…) Tymczasem należy sobie uświadomić, że „Operacja Polska”, o której pamiętamy znacznie rzadziej niż o Katyniu, wraz z „rozkułaczaniem”, indywidualnym prześladowaniem Polaków katolików, partyjną wielką czystką i łagrami (ale nie wliczając w to Wielkiego Głodu), pochłonęła prawie trzy razy więcej polskich ofiar.
  • Polscy komuniści. Likwidacja polskiej partii komunistycznej, likwidacja Polaków w Rosji ma bardzo wiele przyczyn. Jedną z przyczyn jest to, że polscy komuniści, przynajmniej inteligentni, ci najbardziej inteligentni, znacznie przed wojną i nawet przed procesami wiedzieli, czym są tak zwane zbrodnie Stalina. (…) Odejść od swojej młodości, od idealnej swojej młodości, nie mieli siły.
    • Autor: Aleksander Wat, Mój wiek. Pamiętnik mówiony, wyd. Universitas, Kraków 2011.
  • Uważam, że (…) dojście do władzy Hitlera przesądziło o późniejszej likwidacji polskiej partii i likwidacji starych kominternowskich działaczy, właśnie tych światopoglądowych, tych nie pragmatyków. I mam wrażenie, że pokolenie, które wyrosło na uniwersytetach (…), i z bardzo konkretnych walk politycznych, manewrów politycznych z grupami faszystowskimi, (…) po prostu było to już pokolenie pragmatyków. Stąd ta szalona łatwość, z jaką ogromna ich część, większość prawie, z wyjątkiem kilku tylko jednostek, włączyła się po wojnie w bierutyzm, w stalinizm i doskonale szła w Polsce za stalinizmem.
    • Autor: Aleksander Wat, Mój wiek. Pamiętnik mówiony, wyd. Universitas, Kraków 2011.
  • W 1938 r. być Polakiem w ZSRR to było to samo, co być Żydem w III Rzeszy.
    • Autorka: Helena Trybel, Polka mieszkająca we wschodniej Ukrainie
    • Źródło: Andrzej Wielowieyski, Zapomniana zbrodnia Stalina, „Gazeta Wyborcza”, 2 grudnia 2015.