Ochrona środowiska

Ochrona środowiska – całokształt działań zmierzających do naprawienia wyrządzonych szkód lub zapobiegających wyrządzeniu szkód fizycznemu otoczeniu lub zasobom naturalnym, jak też działania zmierzające do zmniejszenia ryzyka wystąpienia takich szkód, bądź zachęcające do efektywnego wykorzystywania zasobów naturalnych, w tym środki służące oszczędzaniu energii i stosowania odnawialnych źródeł energii.

  • Człowiek stworzony do oddychania świeżym powietrzem, do picia i używania czystej wody oraz cieszenia się życiem w swym naturalnym środowisku, zmienił to otoczenie i teraz widzi, że nie potrafi się do niego przystosować. Sam sobie gotuje masową zagładę.
  • Najpierw środowisko naturalne. Obecnej władzy to nic nie obchodzi, bo zatruciu ulegają ludzie, a nie „państwo”. Ileż to słyszeliśmy o wymianie starych pieców węglowych, o energii odnawialnej, o niszczeniu środowiska przez wielkoprzemysłowe hodowle. W Polsce jest produkowanych dwa razy więcej kurczaków niż w całej Europie. Każda taka wielka hodowla to setki nowotworów. To już nasza sprawa, a nie jakiegoś „państwa”. Środowisko naturalne to zawsze sprawa jednostek. Kim są ofiary huraganów i powodzi?
  • Od 1992 roku, poza ustabilizowaniem warstwy ozonowej w stratosferze, ludzkość nie dokonała wystarczającego postępu w kompleksowym rozwiązywaniu przewidywanych wówczas problemów środowiskowych, a co najgorsze, większość z nich ulega znacznemu nasileniu (...). Szczególnie niepokojąca jest obecna tendencja potencjalnie katastrofalnej zmiany klimatu, wynikająca z rosnącego stężenia gazów cieplarnianych, emitowanych wskutek spalania paliw kopalnych (...), wylesiania (...), produkcji rolnej, a szczególnie hodowli przeżuwaczy na mięso (...). Zapoczątkowaliśmy także masowe wymieranie, szóste w ciągu ostatnich 540 milionów lat, w ramach którego wiele obecnych form życia może zniknąć lub być co najmniej zagrożonych wyginięciem do końca obecnego stulecia.
  • Ta siostra protestuje z powodu zła, jakie jej wyrządzamy nieodpowiedzialnym wykorzystywaniem i rabunkową eksploatacją dóbr, które Bóg w niej umieścił. Dorastaliśmy myśląc, że jesteśmy jej właścicielami i rządcami uprawnionymi do jej ograbienia. Przemoc, jaka istnieje w ludzkich sercach zranionych grzechem, wyraża się również w objawach choroby, jaką dostrzegamy w glebie, wodzie, powietrzu i w istotach żywych. Z tego względu wśród najbardziej zaniedbanych i źle traktowanych znajduje się nasza uciskana i zdewastowana ziemia, która «jęczy i wzdycha w bólach rodzenia» (Rz 8, 22). Zapominamy, że my sami jesteśmy z prochu ziemi (por. Rdz 2, 7).