Michaił Chodorkowski

przedsiębiorca rosyjski

Michaił Borysowicz Chodorkowski (ros. Михаил Борисович Ходорковский; ur. 1963) – przedsiębiorca rosyjski.

Michaił Chodorkowski, 2001
  • Póki grom nie uderzy, nasza elita się nie zmieni. Na wszystkie prezydenckie próby reform, odpowiedzią będzie sabotaż. Na zmiany instytucjonalne zdecydowania nie starczy.
  • Putin to dla mnie bardziej urzędnik o chwytnej pamięci, umiejący wysłuchać, wzbudzić sympatię. Ale w odróżnieniu od Jelcyna w jego głowie znajduje się sztywny obraz świata. Jeśli twoje myśli pasują do niego – świetnie. Jeśli nie – nie przekonają go żadne dowody. Będzie grał. Przy uwzględnieniu jego specyficznego doświadczenia życiowego oraz tego, że nikt z nas nie robi się młodszy, Putin to idealna figura lidera stagnacji.
  • Sąd skazał mnie za to, że osobiście ukradłem Jukosowi 350 milionów ton ropy naftowej, o 20 milionów więcej niż firma faktycznie wyprodukowała. Ani sędziowie, ani oskarżyciel nie byli potem w stanie wyjaśnić, skąd pochodziłoby w takim przypadku 15 miliardów dolarów zysków Jukosu i jaka była podstawa żądania zapłacenia 30 miliardów podatku. Uważam, że w kraju demokratycznym podobne absurdy miałyby konsekwencje dla tych, którzy z nimi wystąpili.

O Michale Chodorkowskim

edytuj
  • Bank Chodorkowskiego wsparł Jelcyna w walce o Kreml. W rewanżu dostał Jukos – rafinerie i pola naftowe na Syberii, bogate jak to, co pod swoimi piaskami ma Kuwejt. I to za symboliczne 300 mln dol.
  • Celem tego spotkania jest okazanie pomocy Chodorkowskiemu, ponieważ jest on więźniem politycznym. Jesteśmy wszyscy przekonani, że jest to sprawa polityczna. Nie został on skazany zgodnie z prawem.
  • Jak podajesz mu dłoń, nie zapomnij policzyć, czy zostało ci pięć palców.
  • Stworzony przez Chodorkowskiego pod skrzydłami Komsomołu Menatep był skrytką, przez którą przywódcy schodzącej ze sceny Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego przepuścili należące do niej złoto i poutykali pieniądze w rajach podatkowych.
  • To był zawrót głowy. Wszyscy raptem chcieliśmy mieć wszystko, co do tej pory było niedostępne. W ruch poszły pazury, zęby, pięści, pistolety.
  • W 1993 roku bliscy władzy oligarchowie (nawiasem mówiąc, wśród nich byli też przyszli właściciele Jukosu – Chodorkowski i Lebiediew) wozili czołgistom pieniądze workami, kupując tych, którzy gotowi byli strzelać do współobywateli. Wszyscy dobrze o tym wiedzą. Zginęło około 900 osób, z czego 700 potajemnie. Ale przed Putinem armia, milicja, FSB pozostają w izolacji od państwa. Jelcyn im nie płaci, nie likwiduje ich i nie reformuje. On po prostu pozwala im zdobywać dochód, jak im się podoba, faktycznie ich nie kontrolując.
    • Autor: Gleb Pawłowski, rozmowa Tatiany Żurżenko i Iwana Krastewa, Anatomia bezalternatywności, przeł. Róża Maj, „Krytyka Polityczna”, Nr 27–28/2011.
    • Opis: o przebiegu prywatyzacji w Rosji.