Maria Wiśniowiecka

polski polityk

Maria Wiśniowiecka (ur. 1945, zm. 2017) – polska polityk, posłanka na Sejm IV kadencji.

  • Baardzo przyjemnie. I z innych mi życzenia składali, to nawet nie wiedziałam kto-co, bo się tam pierwsza znalazłam w tym Sejmie. Ale bardzo życzliwi. A zwłaszcza z Samoobrony. Bo my się już tyle lot znamy – znają mnie, a jo ich znam. To już było przyjemne przywitanie.
    • Opis: opisując reakcje innych posłów na jej zaprzysiężenie.
    • Źródło: „Dziennik Zachodni”, 12 września 2003
  • Chodziłam do takich zespołów „Wesołe Kumoszki” tam chodziłam co tydzień śpiewać. Wyjeżdżalimy na różne zaproszenie, różnych niepełnosprawnych, do przedszkolów, różnych takich po tych wioskach jeździliśmy i śpiewali co nas zaprosili. Też robilimy wieńce na Boże Narodzenie, takie różne.
  • Człowiek czasem tak coś powie... A jeszcze przecież nie jest przygotowany. Ja jestem nerwowa, a jak się jeszcze bardziej zdenerwuję, to już zupełnie nie potrafię się wysłowić. Jestem Ślązaczką, ale wiem, że po polsku trzebo godać.
  • Dostaję dziesiątki listów i esemesów od emerytów, rencistów, którzy mają zaoszczędzone niewielkie kwoty w bankach. Mają pretensje, że rząd nie kocha emerytów, a młodym pracownikom oferuje ulgi od oszczędności na przyszłe emerytury. Obecnym emerytom każe zaś płacić od ich oszczędności podatek Belki. Czy rząd zamierza nadrobić to zaniedbanie?
    • Opis: fragment wystąpienia w Sejmie, 31 marca 2004
  • Mam pytanie do ministra Patera. Na wprowadzenie 2-stopniowej instancji orzekającej ZUS zamierza wydać 55 mln zł. Jest to wstępny szacunek. Według mnie będzie to kwota o wiele wyższa. Czy w dobie szukania oszczędności, szczególnie w ramach planu Hausnera, jest to sensowne? Czy nie powinno się powrócić do poprzedniego, ale mniej kosztownego, 1-stopniowego orzecznictwa ZUS?
    • Opis: wystąpienie w Sejmie, 30 marca 2004
  • Nic, nic, nic mi nie sprawia trudności. Pierwsze było tylko poznać wszystkie biura, wszystkie tam jak się wchodzi do Sejmu, te wszystkie rozeznania. A teroz to już nic. Teraz to się już niczego nie boję.
    • Opis: w odpowiedzi na pytanie, co sprawia jej największą trudność w parlamencie.
    • Źródło: „Dziennik Zachodni”, 12 września 2003
  • Nie szanują. Na pierwsze miejsca dali wieśniaków, którzy dopiero co zapisali się do Samoobrony. To nie w porządku.